Autor Wątek: Pieszy na drodze rowerowej  (Przeczytany 83886 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Skałbanek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Wrz 2011, 21:59:48 »
Pewnie, tylko mając odcinek kilkuset metrów ze znakami wyłącznie na końcach, można nie zauważyć. I z drugiej strony ja z przyzwyczajenia jadę po czerwonym, a tu trzeba się każdorazowo orientować. Chociaż nie, poprawka, ścieżki w Ząbkach są tak gó***ane, że w zasadzie z nich nie korzystam :)
   Tez mieszkam w Ząbkach te ścieżki to jakaś kpina ja jezdze po ulicach ciekawe kiedy dostane za to mandat bo przepisy nakazują jazdę po drodze rowerowej ale szkoda kół , szybko się centrują

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #31 dnia: 03 Lis 2011, 09:08:09 »
Wczoraj opiep*** dwie stare baby z psami na smyczach, łażące beztrosko ścieżką rowerową. A było tak. Jadę, widzę, że stoją na ścieżce, więc dzwonię - raz, drugi, trzeci - nie pomaga. W końcu baby się przesunęły, ale nie zeszły ze ścieżki, tylko przesunęły się do jej lewej krawędzi, jednocześnie częstując mnie jakąś niezrozumiałą wiąchą. Zatrzymałam się i mówię: "Przepraszam, ale stoją panie na ścieżce rowerowej", na co słyszę: "A wy to ciągle chodnikami jeździcie, tak, że przejść nie można!". "Ale ja jechałam ścieżką, więc proszę w tym momencie nie mieć pretensji do mnie" - odparowałam. "Ależ ja wcale nie mam do pani pretensji" - pada odpowiedź, po której depnęłam na pedały i pojechałam sobie, bo już nie było sensu dyskutować. Wniosek: Stare baby zawsze wiedzą lepiej.
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

storm

  • Gość
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #32 dnia: 03 Lis 2011, 09:31:59 »
To ja miałem taki przypadek jeszcze za czasów rowerowania na śmieszynce przy Prymasa... Akurat szedł w moją strone i... zszedł na swoje lewo... No to podjechałem na wprost, zatrzymując się kilkanaście centymetrów przed jego piszczelami... I chyba gościowi zmiękła rura, wybąkał coś i poszedł na chodnik. Wcale mu się nie dziwię... 52T na wysokości kolan to nieciekawy widok... ;)


Drex

  • Gość
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #33 dnia: 03 Lis 2011, 10:40:02 »
Ja kiedys wjechalem centralnie babie miedzy nogi... :P (to nie ma brzmiec dwuznacznie :D ). Wyjezdzalem zza zakretu na DDR przy skrzyzowaniu Wolskiej i Prymasa 1000lecia. Na zakrecie krzaki zaslaniajace widocznosc a za zakretem 3 baby na sciezce. Zdazylem zahamowac dotykajac kierownica jej brzucha- kolo miala centralnie miedzy nogami. :)  Mam nadzieje, ze nauczylo je to chodzic po chodbikach. ]:-/

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #34 dnia: 03 Lis 2011, 17:26:54 »
mi tak kiedyś centymetra brakło :0) trzeba było babę z ziemi zbierać, rogi mnie się w góralu aż podniosły. Ta na pewno więcej po ddrach nie będzie wycieczek urządzać. Inna sprawa że dzięki niej przestałem z tych "udogodnień" korzystać.

Offline DeXteR

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #35 dnia: 03 Lis 2011, 21:22:15 »
Global Moderator Comment @ Drex - proszę nie ujawniać tajemnicy państwowej i obrażać "dwapedalymam" a @ dwapedalymam - bezsensownie proszę nie nabijać licznika offtopami i trollowaniem. Dziękuję
« Ostatnia zmiana: 03 Lis 2011, 21:24:34 wysłana przez DeXteR »

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #36 dnia: 03 Gru 2012, 17:05:18 »
Natomiast nieco bardziej na północ, przy zbiegu Kondratowicza i Rembielińskiej, ścieżka wygląda, jak targowisko. Dziadkowie i dresikowie z lewymi fajkami, babcie ze ścierkami i skarpetkami, truskawki i grzyby. Wszystko na ścieżce. Dodatkowo w związku z przystankiem, oczekujący na autobus siadają na barierce i wyciągają nogi na ścieżkę. Bardzo specyficzne miejsce, trzeba przyznać. Pokazuje, że dla pieszych ścieżka i chodnik to w zasadzie wszystko jedno.

http://goo.gl/maps/L6zZo To miejsce jest jakąś tragedią i to od lat. Dzisiaj sobie uroczyście obiecałam, że więcej w tamtym miejscu nie zjadę na tę dziadowską kostkę, tylko będę wracała jezdnią.

JURO

  • Gość
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #37 dnia: 03 Gru 2012, 22:04:44 »
cześć.

Jęzeli chodzi o pieszych na DDR  w obrębie przystanku ,ja mam własną wersje zwrócenia uwagi. Szybko przelatuje przystaniem krzycząc "UWAGA, Z DROGI" wtedy wszyscy (stojący na przystanku) patrzą na tych na ścieżce.

I to działa.

 Przykładem jest przystanek na Grójeckiej za Dickensa ( w strone Okęcia)

Robiłem tak dzień w dzień od września. Obecnie wszyscy tłoczą się na przystanku a na DDR pusto.
« Ostatnia zmiana: 03 Gru 2012, 22:18:52 wysłana przez JURO »

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #38 dnia: 03 Gru 2012, 22:32:34 »
No ja się zatrzymałam, żeby między nimi lawirować. Coś tam za mną krzyczeli, ale usłyszałam "nie jeździ się po ścieżce" (?), więc musiałam się przesłyszeć.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #39 dnia: 05 Gru 2012, 00:36:27 »
Ja albo gwiżdżę głośno [jeśli mam gwizdek], albo jadę wolno na czołowe i ludzie orientują się, że moja opona jest brudniejsza i mniej unerwiona niż ich kolana :)

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #40 dnia: 05 Gru 2012, 08:29:04 »
Savil - ty musisz sobie kiedyś sprawić normalny rower - ty wiesz jak taki 58zębowy blat z przodu roweru wygląda przekonywająco?
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #41 dnia: 05 Gru 2012, 09:37:28 »
Savil - ty musisz sobie kiedyś sprawić normalny rower - ty wiesz jak taki 58zębowy blat z przodu roweru wygląda przekonywająco?

Czy ja wiem. Miałem jednego miszcza, co mi nie zszedł z drogi. Mało tego, celowo zrobił jeszcze krok w moją stronę, bym na pewno go nie dał rady ominąć. I to nie na DDR, a na środkowym pasie jezdni JP2 przy rondzie Babka. Jeszcze wtedy jechałem z przyczepką, bo to na Masie było, nijak nie miałem szans wyhamować z tym ciężarem z tyłu i do tego na łuku i na śliskich pasach. Zrobiłem wszystko co się dało, czyli niewiele. Dostał zębatką w nogę gdzieś przy prędkości 5-7km/h. Zachwiał się solidnie, ale o dziwo nie upadł.

Do wymiany blatów miałem lekko zgiętą największą tarczę w korbie (nie przeszkadzało w jeździe). Facet twardy był, nie wrzasnął z bólu, nie jęczał, nie marudził, słowem się nawet nie odezwał. Miał farta, że na największym blacie był łańcuch, to Go chyba nie poraniły zęby. Ale swój błąd na pewno zrozumiał, bo z miejsca stracił chęć do olewania krzyków kolejnych osób z zabezpieczenia, stania na środku jezdni i celowego ładowania się pod koła kolejnym rowerzystom. Zszedł z jezdni, usiadł sobie na trawniczku pomiędzy jezdniami i chyba zaczął kontemplować nad harmonią we wszechświecie. Do jakich wniosków doszedł to nie wiem, bo kilka sekund po zdarzeniu jechałem już dalej goniąc czoło rozciągniętego peletonu.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #42 dnia: 05 Gru 2012, 10:07:02 »
Ale on pewnie był pod wpływem magicznego napoju dającego nadludzką siłę, poprawiającego intelygencje oraz urok osobisty 8)
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #43 dnia: 05 Gru 2012, 10:45:47 »
Ale on pewnie był pod wpływem magicznego napoju dającego nadludzką siłę, poprawiającego intelygencje oraz urok osobisty 8)

Nie wąchałem, ale jest to wysoce prawdopodobne.

Choć z drugiej strony, skoro się nie odezwał po dostaniu korbą, a z zaciśniętymi zębami grzecznie zszedł z jezdni i siadł na trawnik, to nie mógł być znowu tak do końca znieczulony na ból ;) Pod koła wskakiwał też zresztą całkiem żwawo jak na podchmielonego.

Mógł to być albo pijak, albo klasyczny typ "rozjedź mnie, a ja Ci po śmierci pokażę" jakich na naszych drogach też jest całkiem sporo ;-)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pieszy na drodze rowerowej
« Odpowiedź #44 dnia: 05 Gru 2012, 22:14:36 »
Akurat w tamtym miejscu (na Kondratowicza) bardziej miałabym pretensje do projektantów niż do ludzi. Oni tam stoją ZAWSZE, zawsze ktoś sprzedaje papierosy z ręki albo sznurówki. Tę część skrzyżowania trzeba przebudować jakoś albo wyprowadzić ruch na jezdnię i dopiero za przystankiem obniżyć krawężnik, żeby się dało wjechać na DDR.

Ostatecznie można strzelać do pieszych, ale to chyba nie o to chodzi.