Warszawska Masa Krytyczna

Inne sprawy rowerowe => Ogłoszenia => Wątek zaczęty przez: wildzi w 17 Lis 2010, 19:32:25

Tytuł: Prośba u poratowanie wiertarką udarową
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 17 Lis 2010, 19:32:25
Nie to nie żart. ;D
Jestem w trakcie remontu mieszkania. Po 11 latach od ostatniego malowania postanowiłem sam odświeżyć mieszkanie. No i jak to zwykle bywa chcę wprowadzić własne pomysły. Zawiesić kilka półek, szafek i obrazków. Okazało się, że niektóre ściany są nośne ze zbrojonego betonu ??? . Żadne zaskoczenie, ale moja wiertarka to "zabawka" która nie daje rady.
Stąd prośba o pożyczenie wiertarki na góra dwa dni, nawet jeden, rano pożyczę, wieczorem oddam. 
PS. Wiertła posiadam, mają chwyt walcowy.
Tytuł: Odp: Prośba u poratowanie wiertarką udarową
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 17 Lis 2010, 19:37:54
co do samego wiercenia - przygotuj się na zużycie pewnej ilości wierteł. jak trochę lat temu wierciłem 1 mały otwór na kabel w ścianie z betonu zbrojonego to nie dosyć, że zajęło to sporo czasu, to musiałem wywalić kilka wierteł i pożyczyć od znajomego wiertarkę dużo mocniejszą, bo moja stara udarowa nie dawała rady ;-)
Tytuł: Odp: Prośba u poratowanie wiertarką udarową
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 17 Lis 2010, 20:32:32
Dzięki za odpowiedź.
W tych ścianach wierciłem ostatnio 4 lata temu wieszając nad moim łóżkiem dużą półkę. Pożyczyłem wtedy od wójka wiertarkę udarową Bosch-a. Nie za duża, ze 3 kg wagi, a otwór fi 8mm na głębokość 60mm wywierciłem jak w twarde masło - kilka sekund wiercenia na każdy otwór.
Tylko jakoś tak "po" przez minutę lub dwie cały się trząsłem, a i relacja sąsiadki że jej się ściana waliła niezapomniane ;D
Tytuł: Odp: Prośba u poratowanie wiertarką udarową
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Lis 2010, 23:11:18
Zapraszam Wildzi na priv. Mam wiertarkę, a właściwie młoto-wiertarkę. Dużą, ciężką, potężną. Mogę pożyczyć na weekend (w piątek odbierasz z Białołęki, w sobotę lub niedziele odwozisz z powrotem).

Ino jedna wada - wiertła nie są "na walec" a na SDS. Ale jeżeli tych dziur nie ma być dużo ani w nietypowych rozmiarach, to jakieś w miarę ostre wiertła do betonu powinienem jeszcze w domu mieć i użyczyć. Natomiast jeżeli robota jest "większa" to wolałbym byś miał swoje, bo moje mogą zwyczajnie nie starczyć.

No i musisz uważać. W betonie to spoko, ale jak wierciłem w ścianie działowej z dziurawki, to skończyło się otworem wielkości pięści, bo to cholerstwo ma solidny udar.

Tytuł: Odp: Prośba u poratowanie wiertarką udarową
Wiadomość wysłana przez: Savil w 18 Lis 2010, 00:10:55
Wildzi, a próbowałeś zwykłą wiertarką, ale ze specjalnym wiertłem vidiowym? Ja tak wierciłam u siebie. Wychodzą trochę duże dziury, ale wystarczy potem gładź szpachlowa.
Tytuł: Odp: Prośba u poratowanie wiertarką udarową
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 20 Lis 2010, 13:47:44
Ja też mogę zaoferować wiertarkę, taka supermarketowa o subtelnej mocy 1050 W :) Doskonale daje radę, mimo luzów na wrzecionie. Klasyczny uchwyt wiertarski, do odbioru w okolicach pl. Wilsona.
Tytuł: Odp: Prośba u poratowanie wiertarką udarową
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Lis 2010, 18:40:01
Już po temacie. Wildzi przyjechał, odebrał ode mnie wiertarę i pewnie już wywiercił nawet, bo tym czołgiem przechodzenie przez betonowe ściany trwa chwilkę. Tylko jeszcze nie oddał, ale na to ma czas do końca weekendu :)

Tak czy siak, temat można zakończyć, bo sprawa jest zamknięta. Chyba, że ktoś jeszcze potrzebuje wiercić dziurę w całym ;)