Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: jolajola1 w 20 Maj 2016, 11:39:27
-
Nasi rowerowi przyjaciele z Rembertowa zapraszają na kolejną Rembertowską Masę Krytyczną.
Już za 2 dni, w najbliższą niedzielę, 22 maja.
Godzina 13.
Start spod "Daszków" na Strażackiej, meta też tam.
Trasa 16 km. Strażacka - Roty - Paderewskiego - Czwartaków - Sztandarów - Republikańska - Frontowa - Czerwonych Beretów - Szatkowników - Cyrulików - Marsa - Ilskiego - Komandosów - Grzybowa - Szosowa - Wspólna - Korkowa - Rekrucka - Żołnierska - Strażacka
Na mecie grill i coś do picia.
link do eventu FB https://www.facebook.com/events/491012777749026/?active_tab=posts (https://www.facebook.com/events/491012777749026/?active_tab=posts)
link do traseo http://www.traseo.pl/trasa/6-masa (http://www.traseo.pl/trasa/6-masa)
Możemy ich tradycyjnie wspomóc w Zabezpieczaniu przejazdu. Zgłoszenia do mnie.
-
Udział wzięło 193 uczestników.
-
Fotki tutaj: http://travers.pl/rmk_20160522/
(http://travers.pl/f/_DSC7742.JPG)
(http://travers.pl/f/_DSC7744.JPG)
-
Organizatorzy jeszcze raz przesyłają podziękowania.
Ja przesyłam linkę do galerii z przejazdu, na FB, ale wydaje się być ogólnodostępna. https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1721332594809642.1073741871.1677075615902007&type=1&l=565cb60723 (https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1721332594809642.1073741871.1677075615902007&type=1&l=565cb60723)
-
Witam,
szkoda, że nic o nas nie napisali ... choć treść była króciutka ...
-
Dobrze, że nie napisali.
Nie chcemy się podpisywać pod jakością organizacji wczorajszej imprezy.
-
napisali, napisali
w opisie do fotorelacji 1/3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1058901720846502.1073741876.298723523530996&type=3 (https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1058901720846502.1073741876.298723523530996&type=3)
Bardzo się do tej Masy starannie przygotowaliśmy, a im więcej przygotowań tym więcej nerwów czy wszystko wypali. No i nerwy były.
Od rana w gotowości była obstawa Policji. Gotowe były zamówione toalety. A przed nami - śmietnisko. Na "Daszkach" czyli miejscu startu przywitał nas syf. Śmieci, butelki - zakasaliśmy rękawy i posprzątaliśmy, ale nerwy były, to przykre, że miejsce rodzinnych pikników jest w takim stanie. 1,5 godziny do startu, rozkładamy się. Namiot, odpalenie grilla, podgrzewacze, muza, wszystko jak w zegarku. Godzina do startu a my jesteśmy gotowi. Czekamy. 15 minut do startu. Czekamy. Przyjechała niezastąpione wsparcie Warszawska Masa Krytyczna. 10 minut do startu a wkoło sami organizatorzy - masakra, co to będzie? Co zrobiliśmy nie tak? Nagle. 5 minut do startu. Ze wszystkich ścieżek, zza krzaczków, z głównych ulic wyłaniają się rowerzyści. Niesamowite wrażenie. W ciągu kilku minut cały plac zapełnił się wielobarwnym tłumem. Jesteśmy w Rembertowie, więc wszyscy się znają, witamy się, uśmiechy, pozdrowienia. Warto to przeżyć, czujemy moc wspólnoty! Wystartowało 192 rowerzystów - liczone niezawodną metodą, na palcach.
Ruszamy, przed nami 16 km, dookoła Rembertowa, w końcu to Tour de Rembertów
-
Bardzo się do tej Masy starannie przygotowaliśmy
(...)
w końcu to Tour de Rembertów
Dobrze, że nie jestem mieszkańcem Rembertowa.