Warszawska Masa Krytyczna

Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: qwerJA w 23 Kwi 2010, 17:33:04

Tytuł: Dzień Ziemi - jedzie ktoś gdzieś ?
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 23 Kwi 2010, 17:33:04

Czy ktoś planuje jakiś wyjazd za miasto z okazji dnia ziemi ?
Pogoda się zapowiada ładna ;)

Tytuł: Odp: Dzień Ziemi - jedzie ktoś gdzieś ?
Wiadomość wysłana przez: Petro4_ w 23 Kwi 2010, 17:53:20

Jeżeli jest ktoś chętny zapraszam też jutro (24.04) przed południem. Trasa przejazdu i miejsce spotkania do omówienia.

Tytuł: Odp: Dzień Ziemi - jedzie ktoś gdzieś ?
Wiadomość wysłana przez: Spawacz w 25 Kwi 2010, 20:47:44

http://www.garnek.pl/forum/warsawcriticalmass (http://www.garnek.pl/forum/warsawcriticalmass)
4 pierwsze zdjęcia, tak od zrobione

Tytuł: Odp: Dzień Ziemi - jedzie ktoś gdzieś ?
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 25 Kwi 2010, 21:46:12

Cytat: Spawacz w 25 Kwi 2010, 20:47:44

http://www.garnek.pl/forum/warsawcriticalmass (http://www.garnek.pl/forum/warsawcriticalmass)
4 pierwsze zdjęcia, tak od zrobione

Tak byłem, nawet pytałem czy się można do zabezpieczenia zapisać  :D

Bo tak nieformalnie, to już od jakiegoś czasu braki na skrzyżowaniach i przejściach uzupełniam ;))

Tytuł: Odp: Dzień Ziemi - jedzie ktoś gdzieś ?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Kwi 2010, 11:41:19

Cytat: qwerJA w 25 Kwi 2010, 21:46:12

Cytat: Spawacz w 25 Kwi 2010, 20:47:44

http://www.garnek.pl/forum/warsawcriticalmass (http://www.garnek.pl/forum/warsawcriticalmass)
4 pierwsze zdjęcia, tak od zrobione

Tak byłem, nawet pytałem czy się można do zabezpieczenia zapisać  :D

Można, procedura jest ta sama co zawsze. Obecność na Przedmasowym (zapisanie się do Oli na listę, szkolenie u mnie), a później już zabezpieczanie. Z czasem pewnie też kamizelka, lizak i radio.

Tytuł: Odp: Dzień Ziemi - jedzie ktoś gdzieś ?
Wiadomość wysłana przez: Mr_Brush w 27 Kwi 2010, 08:26:03

Pamiętając kocioł sprzed roku, wolałem się nie zbliżać do Pól Mokotowskich. Sobota zeszła mi na realizacji trasy, jaką kiedyś zaproponowałem na mase turystyczną. W sumie około 75km. Znacznie to przyjemniejsze, niż przeciskać się pomiędzy tłumem, opychającym się kiełbasami w grilla i totalnym nalotem wózków dziecinnych.