Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => O rowerach w mediach => Wątek zaczęty przez: kultowy w 08 Paź 2012, 13:14:10
-
http://deser.pl/deser/1,111858,12624393,_Moj_rower_jest_tak_stary__ze_nikt_nie_bedzie_chcial.html (http://deser.pl/deser/1,111858,12624393,_Moj_rower_jest_tak_stary__ze_nikt_nie_bedzie_chcial.html)
może zaprosić pana ambasadora na masę ;)
-
Taaa... Jak zobaczy warszawskie DDR to wezmie jakiegos opancerzonego SUVa...
-
z tego co wyczytałem jeździł już po Warszawie rowerem (z Wilanowa, a celem była zapewne ambasada gdzie był pracował) więc ma pewną wiedzę na temat rowerowej infrastruktury. ba - jeśli znów będzie mieszkał na Wilanowie (a będzie) i do ambasady jechać rowerem mu się zachce to zauważy zmiany niemałe, bo akurat na tym odcinku było nieco remontów i ogólnie jest niezgorzej.
-
W sumie pseudo DDRka jest na calej trasie z Wilanowa do Ujazdowskich ZTCP.
-
tak jest. i nie byłbym taki surowy w ocenie - droga jest asfaltowa, odcinek po lewej stronie ul. Sobieskiego (jadąc z centrum na Wilanów) jest świeże odnowiony, ogólnie jedzie się całkiem przyjemnie. ja nie mam nic do zarzucenia.
-
też jestem zdania ze Wilanów do Centrum to jedna z lepszych tras dojazdowych w Wawie
-
W sumie pseudo DDRka jest na calej trasie z Wilanowa do Ujazdowskich ZTCP.
W szczególności "obszczymur" między Spacerową a Grottgera :D
-
Na okoliczność Pana Ambasadora TVN24 nadał specjalny program,
do którego całkiem przypadkiem zostałem przesłuchany
przez Pana Redaktora przed kamerą. Baaaaaardzo ostre nożyczki mają.
Z około dwuminutowej wypowiedzi na temat "rowerstwa" z telewizora
usłyszałem swoje tylko: "No lekko to nie jest".
A wypowiadałem się całkiem przyzwoicie - żadnych wulgaryzmów.
O masie też wspomniałem. I nic.
A gadania ze studia to się końca doczekać nie było można.
-
też jestem zdania ze Wilanów do Centrum to jedna z lepszych tras dojazdowych w Wawie
MarioG
Zgodzę się z Tobą :) .
Szczególnie od ul. Chełmskiej jadąc w kierunku Wilanowa można przycisnąć, ale zawsze należy zachować zdwojoną ostrożność bo ten DDR jest bardzo zwodniczy bardzo łatwo można zderzyć się z rowerzystą jadącym z przeciwka szczególnie w środku sezonu, kiedy to ruch rowerowy jest bardzo intensywny i to do puźnych godzin nocnych
-
Bo tak naprawdę na Sobieskiego powinny być dwie drogi jednokierunkowe. Jednak w naszych warunkach trudno by to było wyegzekwować. Brak też jest przejazdu na wylocie Beethovena, co wymusza dwukierunkowość DDR po wschodniej stronie Sobieskiego pomiędzy Beethovena i Chełmską.
-
Baaaaaardzo ostre nożyczki mają.
Z około dwuminutowej wypowiedzi na temat "rowerstwa" z telewizora
usłyszałem swoje tylko: "No lekko to nie jest".
Wypowiadanie się w taki sposób, by się tego nie dało pociąć, to sztuka wymagająca lat treningu.
Ale generalna zasada jest taka - gadaj krótko i zwięźle, to nie będzie z czego skracać.
-
Bo tak naprawdę na Sobieskiego powinny być dwie drogi jednokierunkowe. Jednak w naszych warunkach trudno by to było wyegzekwować. Brak też jest przejazdu na wylocie Beethovena, co wymusza dwukierunkowość DDR po wschodniej stronie Sobieskiego pomiędzy Beethovena i Chełmską.
@oelka
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam.
Ale wyegzekwowanie tego o czym piszesz - może w naszych warunkach, być nawet i niemożliwe. Bo jak nasi panowie ''decyzyjni'', mają problemy z najprostszymi zagadnieniami dotyczącymi miejskiej infrastruktury rowerowej, to tak złożonego problemu dwukierunkowej ścieżki rowerowej, nigdy nie rozwiążą ::) .
Pozdro.
-
Bo tak naprawdę na Sobieskiego powinny być dwie drogi jednokierunkowe. Jednak w naszych warunkach trudno by to było wyegzekwować. Brak też jest przejazdu na wylocie Beethovena, co wymusza dwukierunkowość DDR po wschodniej stronie Sobieskiego pomiędzy Beethovena i Chełmską.
@oelka
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam.
Ale wyegzekwowanie tego o czym piszesz - może w naszych warunkach, być nawet i niemożliwe. Bo jak nasi panowie ''decyzyjni'', mają problemy z najprostszymi zagadnieniami dotyczącymi miejskiej infrastruktury rowerowej, to tak złożonego problemu dwukierunkowej ścieżki rowerowej, nigdy nie rozwiążą ::)
A ja jestem przeciw.
Prosta przykładowa sytuacja: Załóżmy że mam dom/mieszkanie/pracę/sklep/cokolwiek w połowie dystansu pomiędzy skrzyżowaniami. Teraz z obu stron mogę doń dojechać, bo mam dwukierunkowe DDR po obu stronach ulicy. Jakby były jednokierunkowe, miałbym dojazd z jednej strony, a z drugiej musiałbym sporo dymać naokoło i zaliczać bonusową sygnalizację świetlną, bo skrzyżowania na tej ulicy wcale nie są tak często. 10 minut w plecy lekką ręką.
Tak samo wyjeżdżając z takiego miejsca - dziś mogę wyjechać w obie strony, a po zamianie na jednokierunkowe jadąc w jedną stronę musiałbym robić objazd.
Na jednokierunkowych DDR przy ulicach z rzadko rozmieszczonymi skrzyżowaniami strasznie cierpi czas przejazdu i atrakcyjność roweru jako środka transportu. To dlatego tyle ludzi jeździ nimi pod prąd (nie tylko u nas, także np w Danii się z tym spotykałem).
Jednokierunkowe DDR to rozwiązanie dobre jak masz gęsto skrzyżowania, albo niezbyt ruchliwą ulicę jednojezdniową, którą łatwo przekroczyć, gdy okaże się, że źródło/cel podróży jest po przeciwnej stronie ulicy niż DDR dla danego kierunku.