Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Kamov w 16 Maj 2012, 18:55:52
-
Witam,
problem jest następujący: posiadam starą ramę szosową, używam jej w ostrym kole. Piasta jak wiadomo ma rozstaw 120mm, rama w teorii powinna mieć 126mm. No właśnie, w teorii, bo praktyka jest taka, że te 120mm wchodzi ciasno w haki. I tu pytanie, czy to możliwe, żeby rama się aż tak odkształciła z biegiem czasu (nie wiem ile lat była ewentualnie "ściśnięta")? Czy był też inny standard rozstawu haków?
Pozdrawiam
-
Tak to jest możliwe.
Jak była przygnieciona czymś, to mogła się odkształcić.
Dlatego za starych dobrych czasów przycinało się drewniane klocki o 1-2 mm szersze i wstawiało na ścisk pomiędzy haki aby się nie odkształcały.
No ale teraz młodzież o tym nawet nie wie. :( No bo po co?
-
Młodzież podejrzewała, że tak być nie powinno. Ale młodzież ramę kupiła używaną i bez wpływu na to, co się z nią działo wcześniej ; ).
Dzięki za odpowiedź.
Ma to jakiś znaczący wpływ na wytrzymałość ramy?
-
Znaczącego nie ma. Podejrzewam że jest to stalowa rama.
Możesz ramę spróbować rozgiąć, jeśli nie jeździsz w zimie, to przytnij klocek 125 mm i wstaw tam na 4-6 tygodni.
Potem 128 mm na kolejne 4-6 tygodni i powinno wrócić do normy. (jak masz czas) :)
Proponuję dlatego takie wolne rozginanie, żeby materiał się jak najmniej męczył.
Z tą młodzieżą, to chodziło mi o sposób przechowywania ramy. ;) Bez przytyku do Ciebie.
Gdyby ktoś wiedział jak przechowywać czy transportować, to dostałbyś ramę z klockiem pomiędzy hakami, a wydaje mi się, że klocka tam nie było jak odbierałeś ramę... ale mogę się mylić.
-
A da się to zastosować nakręcając symetrycznie nakrętki na oś piasty i wkładając w haki? Tak co 4mm mniej więcej.
Hm, nie wiem co się z nią działo. Kupiłem już ubraną w koła i resztę, dopiero jak zmieniałem piastę na torową to mnie tknęło, że coś za ciężko wchodzi w haki.
-
To akurat bym odradzał.
Ja bym nie ryzykował jazdy przy rozginaniu haków o 8mm (ale ja z tych bojących :) ). Pamiętaj, że ramę masz sztywną i że ona odczuwa pracę w czasie jazdy. Nie wiem w jakim stanie jest rama i spawy.
Choć nie powinno być problemu.
Znam takich co rozginali haki na raz rękoma i z ramą wszystko było ok. :) Też problem był z kilkoma milimetrami.
No ale to zupełnie jak naprawianie roweru siekierą. :) Można tylko po co?
-
Nie mówię, że 8mm na raz, nie zwariowałem jeszcze ; ]. Najpierw podkładki po 2mm, później kolejne 2mm na stronę. Stopniowo, tak jak mówiłeś w przypadku leżenia. Tylko bez leżenia ; )
-
Wszystko zależy w jakim stanie jest rama. Nie dowiesz się, póki nie spróbujesz. Dlatego, jeżeli nie musisz i CI to bardzo nie przeszkadza, że koło wchodzi na wcisk, nie próbuj. Jak okaże się, że jednak pęknie, to zostaniesz bez roweru.
A z takimi hakami można żyć. Kumpel ma w ogóle piastę w innym rozstawie niż widełki (różnica 4 czy 5mm) i normalnie jeździ, tylko koło wkłada się trudniej ;-)
-
u mnie kółko wchodzi bardziej na chama niż na wcisk i jeżdżę już 2 komplet kół :0)
dobra stalowa rama wytrzymie, jak miałem problem moralny czy aby na pewno,zawodowy wieloletni kurier zaręczył że nie pęknie, ja mogę teraz całąpewnością potwierdzić. Po za tym w cale rama nie musiała być ściśnięta, u mnie była różnica na wolnobiegach, oryginalny był węższy.
-
Ja kiedyś rozginałem ramę stalową, i nic się później nie działo - ale, im gorsza stal, tym większe szanse powodzenia, Your mileage may vary. Przy rozginaniu trzeba pamiętać, aby to robić symetrycznie.
-
Przy rozginaniu trzeba pamiętać, aby to robić symetrycznie.
A można to robić nie symetrycznie... Fakt można. Mocujesz ramę w statywie i za pomocą wyciągarki łańcuchowej ciągniesz za jeden hak a za 2-3 tygodnie ciągniesz drugą stronę. Tylko czy to ma sens... W zasadzie ma bo teoretycznie podczas rozginania na raz obydwu haków haki mogą się rozgiąć nierównomiernie ale ... jak dla mnie to tylko TEORIA>
-
dobra stalowa rama jest na tyle sprężysta że wystarczy szrszą wpiasę zwyczjanie na siłę wpi****ić, u mnie spokojnie jakieś 2 cm się znalazły. Żadnych wyciągarek.
-
. Żadnych wyciągarek.
A czy ktoś radzi użycie wyciągarki... To były rozważania teoretyczne.