Warszawska Masa Krytyczna

Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Mhrok w 22 Kwi 2012, 23:29:57

Tytuł: Sygnalizator świetlny vs. przechodzień.
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 22 Kwi 2012, 23:29:57
Krótko ;)
Semafor prebio pešaka (http://www.youtube.com/watch?v=8f3nx3H--xQ#) 


Ja kiedyś jadąc rowerem zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych przy Mineralnej i chciałem oprzeć się o sygnalizator, po oparciu się zwątpiłem w solidność i nie sprawdzałem dalej jego wytrzymałości ;)
Tytuł: Odp: Sygnalizator świetlny vs. przechodzień.
Wiadomość wysłana przez: Savil w 23 Kwi 2012, 11:40:05
Jakiś znak drogowy po prawej stronie wyspy na Bitwy Warszawskiej przy rondzie Zesłańców jadąc na zachód. Dojechałam do końca wyspy, czerwone, chciałam się o ów znak oprzeć... Znak nie stawiał oporu.
Tytuł: Odp: Sygnalizator świetlny vs. przechodzień.
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Kwi 2012, 11:43:17
A pamięta ktoś otwarcie Marszałkowskiej? Kilka rowerów oparte o barierkę od przystanku, a ta zaczęła zmieniać geometrię, po czym przyleciał robotnik i wrzeszczy by nie opierać, bo to tylko tak na słowo stoi :D

Później jeszcze zagwostki były ze słupkami i oznakowaniem poziomym, co było tak trwale do asfaltu przyklejone, że na oponach zostawało ;-)
Tytuł: Odp: Sygnalizator świetlny vs. przechodzień.
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 23 Kwi 2012, 12:59:26
Później jeszcze zagwostki były ze słupkami i oznakowaniem poziomym, co było tak trwale do asfaltu przyklejone, że na oponach zostawało ;-)
Jeżeli chodzi o oznakowanie tymczasowe to do dziś mają z tym problem. Zawsze jest rozsmarowane w częściach pierwszego dnia...
Tytuł: Odp: Sygnalizator świetlny vs. przechodzień.
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Kwi 2012, 15:27:43
Jeżeli chodzi o oznakowanie tymczasowe to do dziś mają z tym problem. Zawsze jest rozsmarowane w częściach pierwszego dnia...

Nie, chodzi o oznakowanie stałe. Jakiś kretyn wtedy próbował przyklejać je do mokrej jezdni. Odchodziło płatami.