Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Warszawska Masa Krytyczna => Wątek zaczęty przez: Drex w 07 Lut 2010, 12:13:15
-
Najbliższa NMK odbędzie się w sobotę, 13 lutego. Start jak zwykle z Pl. Zamkowego o północy.
Więcej: KLIK (http://www.masa.waw.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=34&Itemid=40)
-
Jakoś się wszyscy nocni masowicze poukrywali? Będzie jutro nocna masa?
Ja przyjadę na pewno. Pozdrawiam.
-
Ja będę na pewno, do zobaczenia.
-
Lutowa NMK oczywiście się udała, na starcie stawiło jedynie 9 masowiczów, jednak wszyscy świetnie się bawili.
Mimo początkowych sugestii z mojej strony, by pozwiedzać kryminalne zakątki Woli, przejazd szybko skierował się ku południowym dzielnicom.
Tak więc zwiedziliśmy nowe wiadukty Okęcia, następnie za darmo ogrzaliśmy się w Tesco na Kabatach.
Po tym wszystkim, zainspirowani ''dzisiejszymi'' osiągnięciami naszego Olimpijczyka skierowaliśmy się ku ruinie pewnej warszawskiej skoczni narciarskiej, przy której zrobiliśmy sobie (ja zrobiłem) kilka zdjęć i następnie o 3 rano rozjechaliśmy się do domów.
Oczywiście, część nas zawadziła w drodze powrotnej o Plac Zamkowy ;)
Zdjęcia:
http://picasaweb.google.pl/tomekqwerty16/LutowaNocnaMasaKrytyczna?authkey=Gv1sRgCMqO0r__tcqpzAE&feat=directlink (http://picasaweb.google.pl/tomekqwerty16/LutowaNocnaMasaKrytyczna?authkey=Gv1sRgCMqO0r__tcqpzAE&feat=directlink)
-
Braaaaawoooo! :o Tak trzymać! Jak wyleczę swoje przeziębienie to postaram się też dołączyć...
Kiedyś jeździłem na NMK, pamiętam np. przejazd do Nowego Dworu Maz. po obu stronach Wisły, wyprawę z przyczepką (muzyką) przejściami pod Dworcem Wschodnim, wschody słońca na mostach itp.
Polecam :-) wrażenia są niespotykane a po pustych ulicach wspaniale się jeździ ;D
-
pamiętam np. (...) wyprawę z przyczepką (muzyką) przejściami pod Dworcem Wschodnim
To se ne wrati. Drugiego frajera do przejechania wysoką na 3,2m przyczepką przez kilkaset metrów tunelu wysokości 2,5m nie znajdziecie prędko. Nawet ten dawny frajer nie jest tak głupi, by dwa razy nabrać się na ten sam numer ;-)
Oj dobrze, ze mnie wtedy Skeler nie słyszał, gdy walczyłem z tym tunelem :-D
-
Wydaje mi się że tą częścią nas która zawadziła o Pl. Zamkowy w drodze powrotnej byłem tylko ja. Jechałem przez nowe Miasto do mostu Gdańskiego.
-
Normalnie szacunek. Dość sporo osób o tej porze roku uczestniczy w NMK. Co dopiero będzie, jak zrobi się ciepło? Będę musiał się kiedyś do tego przełamać. Fakt że nocą, jeździ się jakby lżej, bo jakby mniejszy wiatr jest nocą, ale tak całą noc i do tego jeszcze zimą? No nic, nie przekonam się jak nie pojadę. Na marzec trzeba będzie ładować baterie w lampkach ;-)
-
Normalnie szacunek. Dość sporo osób o tej porze roku uczestniczy w NMK. Co dopiero będzie, jak zrobi się ciepło? Będę musiał się kiedyś do tego przełamać. Fakt że nocą, jeździ się jakby lżej, bo jakby mniejszy wiatr jest nocą, ale tak całą noc i do tego jeszcze zimą? No nic, nie przekonam się jak nie pojadę. Na marzec trzeba będzie ładować baterie w lampkach ;-)
zarówno w dzień jak i w nocy jest tak samo, jedyna różnica to w sumie to, że nie świeci słońce i jest mniejszy ruch. dzisiaj zrobiliśmy z cimanem ~180km, a więc taka pogoda też jest dobra na dłuższe wycieczki ;>
-
Jeszcze troche i bedzie mozna reaktywowac cotygodniowe, nieoficjalne NMK. Bedzie okazja "poszalec" w nocy. ;-)
A jezdzic da sie juz teraz nawet. Pogoda dopisuje. Co prawda jeszcze zimne wiatry byc moga, ale i to da sie przezyc.