Miałem tylko jedną okazję z nim jeździć.
Gdyby nie jego wsparcie, to po 100 kilometrach bym nie dał rady jechać dalej.
Jego doświadczenie i zaangażowanie dało mi wtedy takiego kopa, że aż miło.
Jedna wspólna jazda i zapewne zapadnie mi w pamięci na całe życie.
[BTW... Czy nie zasługuje na to, aby poświęcić Mu jedną z mas krytycznych i umieścić Jego zdjęcie na pamiątkowej szprychówce?]
Jak co roku, ja na pewno pojadę. Ruszam jutro, pewnie około południa.
Jak co roku, ja na pewno pojadę. Ruszam jutro, pewnie około południa.
Skąd ruszasz i o której? Może się przyłączę.
Jak co roku, ja na pewno pojadę. Ruszam jutro, pewnie około południa.
Skąd ruszasz i o której? Może się przyłączę.
Przystanek KONWALIOWA w kierunku Centrum, myślę, że o 12-stej.
12:10 będę pewnie na Wisłostradzie przez zjazd z Grota przejeżdżał. Tam możesz się dołączyć jeżeli nie mieszkasz po praskiej stronie rzeki i nie chce Ci się na Konwaliową jechać.
Uprzedzam od razu, że z racji na zdrowie (a raczej brak), tempo jazdy będzie pewnie bardziej niż LajtRowerowe.
byłem dziś (jak i co roku jestem), światełko zapaliłem a do tego miłą rozmowę z panem "ochroniarzem" przeprowadziłem gdyż był uprzejmy pokazać mi punkt w regulaminie cmentarza, że nie wolno rowerów wprowadzać...
A mógłby ktoś przybliżyć postać? Mi się coś kiedyś obiło o uszy ale osobiście nie miałem okazji Go poznać.W pierwszym poście masz link do galerii Trawersa i tam znajdziesz krótki opis. Muzyka w tle idealnie pasuje.
byłem dziś (jak i co roku jestem), światełko zapaliłem a do tego miłą rozmowę z panem "ochroniarzem" przeprowadziłem gdyż był uprzejmy pokazać mi punkt w regulaminie cmentarza, że nie wolno rowerów wprowadzać...
miłą rozmowę z panem "ochroniarzem" przeprowadziłem gdyż był uprzejmy pokazać mi punkt w regulaminie cmentarza, że nie wolno rowerów wprowadzać...
miłą rozmowę z panem "ochroniarzem" przeprowadziłem gdyż był uprzejmy pokazać mi punkt w regulaminie cmentarza, że nie wolno rowerów wprowadzać...
Dzięki za ostrzeżenie: Omijać pracowników ochrony, rozproszyć się, wjeżdżać z nieco wyższą prędkością niż prędkość pieszego, by trudniejsze było zatrzymanie :)
Ja się kiedyś z rozmowy z pracownikiem ochrony na cmentarzu komunalnym półncnym dowiedziałem, że ten zakaz jazdy rowerem to jest przede wszystkim ze względu na złodziej, bo rowerem można szybko uciec z czyjąś torebką albo wziąć całkiem sporo kwiatów/zniczy w celu powtórnej sprzedaży - to jest problem, który w sumie nie wiadomo jak ugryźć. Z tego względu najłatwiej byłoby się postarać o zamykane i monitorowane boxy na rowery z U-kształtnymi stojakami przy każdej bramie cmentarza - na wólce jest o tyle łatwo, że tam jest mnóstwo miejsca.
Może pośrednim wyjściem akceptowalnym dla obydwu stron byłoby posiadanie przepustki na wjazd, podobnej do tej, jaką można wyrobić na samochód, tylko tańszej/bezpłatnej, którą trzeba byłoby okazać przy wjeździe i wyjeździe z terenu cmentarza, lub obowiązek okazania dowodu osobistego po prostu - wjazd jest od strony ul. Wóycickiego na wschód od bramy głównej
W sprawie wjazdu rowerów na Cmentarz Komunalny Wólka Węglowa była już korespodencja (vide: strona www Zielonego Mazowsza). Szkoda tylko, że nikt (w szczególności tak zacna instytucja, jak ZM) nie wsparł działań przeciwko dyskryminowaniu roweru na wjeździe, chociażby na przepustkę, na CKWW.
Wracając jednak do tematu, mam prośbę o podanie numeracji, gdzie znajduje się grób Oćca.
Jak będę w okolicy, chętnie tez zapalę lampkę.
Kwatera S-IX-1 rząd 5 grób 24
Policja była nad wyraz uprzejma i uśmiechnięta :)Warszawskiej Masy Krytycznej czar