Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: gromanik w 15 Lip 2011, 01:59:29
-
Planuję w niedzielę pętlę Legionowo - Płock - Legionowo.
Proponowane miejsce startu: stacja PKP w Legionowie
Proponowana godzina zbiórki: 9:00, odjazd 9:15
http://maps.google.pl/maps?saddr=Dworzec+PKP+Legionowo,+Tadeusza+Ko%C5%9Bciuszki+1,+Legionowo&daddr=P%C5%82ock,+Mazowieckie+to:52.4280399,19.8115098+to:52.3774835,20.343815+to:52.44119,20.79587+to:Dworzec+PKP+Legionowo,+Tadeusza+Ko%C5%9Bciuszki+1,+Legionowo&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.417498,20.11322&spn=0.447266,1.352692&sll=52.460193,20.725708&sspn=0.446832,1.352692&geocode=FRmTHwMdT4s_ASnDSRIBFLgeRzEwLsKeWGwOoQ%3BFSnLIQMdqLIsASnRFeVrnnAcRzG_pK4zPI5_bA%3BFQf9HwMdtUwuASmbjHMkonUcRzFAe__4nsh6bg%3BFYs3HwMdB2w2ASmL2A0SvAEcRzEiunS8_PqMmw%3BFWYwIAMd3lE9ASlx9WXWWLoeRzHfoVoYUJRgHA%3BFRmTHwMdT4s_ASnDSRIBFLgeRzEwLsKeWGwOoQ&mra=dpe&mrsp=4&sz=10&via=2,3,4&t=h&z=10 (http://maps.google.pl/maps?saddr=Dworzec+PKP+Legionowo,+Tadeusza+Ko%C5%9Bciuszki+1,+Legionowo&daddr=P%C5%82ock,+Mazowieckie+to:52.4280399,19.8115098+to:52.3774835,20.343815+to:52.44119,20.79587+to:Dworzec+PKP+Legionowo,+Tadeusza+Ko%C5%9Bciuszki+1,+Legionowo&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.417498,20.11322&spn=0.447266,1.352692&sll=52.460193,20.725708&sspn=0.446832,1.352692&geocode=FRmTHwMdT4s_ASnDSRIBFLgeRzEwLsKeWGwOoQ%3BFSnLIQMdqLIsASnRFeVrnnAcRzG_pK4zPI5_bA%3BFQf9HwMdtUwuASmbjHMkonUcRzFAe__4nsh6bg%3BFYs3HwMdB2w2ASmL2A0SvAEcRzEiunS8_PqMmw%3BFWYwIAMd3lE9ASlx9WXWWLoeRzHfoVoYUJRgHA%3BFRmTHwMdT4s_ASnDSRIBFLgeRzEwLsKeWGwOoQ&mra=dpe&mrsp=4&sz=10&via=2,3,4&t=h&z=10)
-
trochę zdjęć: http://bzaborow2.no-ip.org/galer/pg/show/1560 (http://bzaborow2.no-ip.org/galer/pg/show/1560)
film z mostu Solidarności w Płocku, który był celem wypadu: Droga dla rowerów na moście Solidarności w Płocku (http://www.youtube.com/watch?v=FbXLpBoTsII#ws)
Z Legionowa ruszyłem spod stacji zgodnie z planem o 9:15, a że dobrze mi się jechało, to pierwszy postój zrobiłem za Wyszogrodem i to nie dlatego, że byłem zmęczony, ale dlatego, że nad drogą wisiało złamane drzewo i trzeba było wezwać straż pożarną. Z Technologiem1 spotkaliśmy się przy molo w Płocku, skąd ruszyliśmy się w okolice starego mostu na konkretny obiad. W drodze powrotnej przejechałem przez Świniary, które zalała powódź - poza śladami poziomu wody na niektórych budynkach większości zniszczeń już nie widać a wszystkie drogi zostały odnowione. Przy puszczy kampinoskiej obudziłem gwizdkiem panią, która zasnęła za kierownicą Seicento i jechała prosto na mnie, a kawałek dalej przed jadący przede mną samochód wybiegła z rowu sarna, która po zderzeniu uciekła z miejsca zdarzenia zostawiając na miejscu połamany zderzak i przebitą chłodnicę oraz zniszczony jeden halogen. Na moście na Wiśle prowadzącym do Nowego Dworu Maz. jeden kierowca bardzo grzecznie jechał za mną przez cały most, pomimo, że w drugiej połowie mostu trąbili na niego, żeby wyprzedził mnie na podwójnej ciągłej - nie dał się ;-) Jak dojechałem pod dom i wstałem z fotellika, to myślałem, że nie dam rady wciągnąć roweru po schodach do mieszkania na parterze i że z pętli nic nie wyjdzie, bo zakończę ją 3m od drzwi mieszkania ;-)
-
Lekko offtopicznie, ale jadąc z taką kadencją pod górę to... szybko zabijesz kolana. Może jednak 2 biegi w dół i tak minimum te 70 rpm? IMHO - szkoda kolan... No nawet ja, siłowo jeżdżący poziomkowicz, trzymam na Łopuszańskiej te 67-70... (a i tak potem kolana narzekają...)
-
Ciesz się, że jechałeś mostem w tą stronę. W drugą to przewężenie na górze i zakręt 90 stopni na końcu zjazdu mogą być zabójcze. Kretyn to projektował. W dodatku zaprojektował tylko do połowy - od mostu na wschód DDR nie ma, choć trasa wiedzie przez jedno wielkie pole i nikt nie powie, że brakowało miejsca.