Warszawska Masa Krytyczna

Inne sprawy rowerowe => Porady => Wątek zaczęty przez: Wojtek w 07 Cze 2011, 10:14:32

Tytuł: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w 07 Cze 2011, 10:14:32
Chciałem się dowiedzieć jakie macie doświadczenia dotyczące korzystania z wiaduktów na dużych węzłach takich jak Puławska/Rzymowskiego albo wiadukt na Rzymowskiego przy Marynarskiej ? Pytam się , ponieważ jeżdżę po warszawie dosyć nieregularnie ale mniej więcej od roku i cały czas boje się jeździć po tych wiaduktach .
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: lakiana w 07 Cze 2011, 10:20:32
Rozpędzam się przed wiaduktem do ok. 40km/h żeby nie ślimaczyć przy podjeździe i nie musieć zmieniać przełożenia na lżejsze, wjeżdżam na wiadukt i jadę dalej. Jak jestem zmęczona, nie spieszy mi się i jest taka możliwość, przejeżdżam dołem.
O co konkretnie pytasz?
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Bear w 07 Cze 2011, 11:33:11
podpisuję się pod odpowiedzią wyżej. Jeżeli się nie spieszę albo mi się nie chce, (zazwyczaj tak jest) jadę dołem.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Rincewind w 07 Cze 2011, 11:37:03
Sporadycznie tamtędy przejeżdżam, bo nie chce mi się przepychać pomiędzy samochodami które tam zawsze stoją w korku. Częściej wybieram alternatywne rozwiązanie czyli jazdę po chodniku. Generalnie unikam dużych arterii takich jak Puławska na odcinku do Dolinki Służewieckiej do Piaseczna, czy choćby Hynka. Najprzyjemniej chyba jeździ się Żwirki i Wigury. Co do samych wiaduktów, jak jest korek to nie ma znaczenia z jaką prędkością jedziesz, lepiej wolniej bo zawsze jest szansa zarwania drzwiami. W nocy tak jak w poprzednim poście, rozpędzasz się i jedziesz.

 :)
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 07 Cze 2011, 12:37:57
sailing - też się boję i jeżdżę dołem. Górą trzeba by szybko jechać, a ja na najwyższym przełożeniu dobijam do 30 km/h i szybciej nie będzie. Chyba, że przerzutkę albo rower zmienię. ^^'
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Rincewind w 07 Cze 2011, 12:52:59
Chyba, że przerzutkę albo rower zmienię. ^^'

Zwiększ kadencję :D
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 07 Cze 2011, 13:41:53
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)

Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Bear w 07 Cze 2011, 14:45:08
zmień chomika (?) albo kup mu lżejsze kółko.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w 07 Cze 2011, 18:23:49
Ja po prostu wcześniej jeździłem na góralu i zawsze jechałem chodnikiem ale przerzucam się na kolarkę i trochę szkoda mi będzie jeździć po chodniku i zastanawiam się jak najlepiej jechać. Dodam że wtedy kiedy jeżdżę to z Kabat do Puławskiej , Rzymowskiego, Marynarską, potem Żwirki i Wigury aż do Szkoły (Raszyńska 22 - kawałek za Filtrową) . Stąd też żwirki są moim ulubionym fragmentem tej trasy tym bardziej kiedy jadę koło 21-22 :)
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: MYSH w 07 Cze 2011, 21:04:01
Ja przerobiłem swojego górala na trekinga;) co do jazdy to zawsze staram się jeździć ulicą (lubię długie wycieczki) bo jadąc rowerem po naszych warszawskich ścieżkach rowerowych to i tak w połowie trzeba jechać ulicą (bo nagle ścieżki się urywają) albo trzeba rozganiać pieszych którzy lezą jak chcą a tak ulicą szybciej i wygodniej bo chociaż nie ma "martwych policjantów" :)  Co do wiaduktów to w/g mnie trzeba się przemóc i się nie bać, po ulicy i szybciej i wygodniej, co prawda czasem spotyka się "kulturalnych" inaczej którzy potrafią Ciebie strąbić, ale co poradzić ignoranci zawsze się trafią, generalnie jest ich i tak sporo mniej niż było jakieś 10 lat temu:)


Najładniejsze ścieżki to widziałem do tej pory w mińsku mazowieckim, bo tam ktoś pomyślał i wyznaczył dodatkowy pas jezdni tylko dla rowerów, niestety tylko przez połowę Mińska:/
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Rincewind w 08 Cze 2011, 10:36:58
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)

Jeżeli zasuwasz jak szalony chomik to można kasetę na szosową zmień. Ja tak miałem w swoim starym rowerze (góralu), na ulice jak znalazł.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Rincewind w 08 Cze 2011, 10:37:53
Ja przerobiłem swojego górala na trekinga;)


Zmieniłeś koła z 26 na 28, zmieściły się ???
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 08 Cze 2011, 11:41:00
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)

Jeżeli zasuwasz jak szalony chomik to można kasetę na szosową zmień. Ja tak miałem w swoim starym rowerze (góralu), na ulice jak znalazł.

Kasetę, powiadasz. Kasetę zmienić potrafię jedynie w magnetofonie ;) Jakby co: miejski rower z przerzutką w tylnej piaście. Da się kasetę zmienić?
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 08 Cze 2011, 11:59:56
@Savil: nie da się. :P

Niektórzy nie wierzą, że są ludzie którzy jeżdżą na mieszczuchach. :P
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Rincewind w 08 Cze 2011, 12:27:15
Jakby co: miejski rower z przerzutką w tylnej piaście. Da się kasetę zmienić?

W takiej konfiguracji to się niestety nie da :(
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: lakiana w 08 Cze 2011, 12:34:32
Ale korbie można wstawić nowe zęby.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Cze 2011, 12:45:34
Jakby co: miejski rower z przerzutką w tylnej piaście. Da się kasetę zmienić?

W takiej konfiguracji to się niestety nie da :(

Owszem, da się. Wymienia się samą tylną zębatkę. One są w kilku rozmiarach, kłopot tylko by kupić taką jak się chce. Wymiana wymaga zdjęcia koła i dwóch wkrętaków, więc jest prostsza niż babranie się z wolnobiegiem.

Plus, jak pisze Lakiana, zawsze można zmienić korbę.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 08 Cze 2011, 15:42:34
A ile by to kosztowało?
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: MYSH w 08 Cze 2011, 16:12:21

Ja przerobiłem swojego górala na trekinga;)
Zmieniłeś koła z 26 na 28, zmieściły się ???
Nie zupełnie, dorobiłem pełne błotniki, bagażniki pod sakwy, kierownice "ósemkę",mostek, siodło i parę innych pierdół i powiem że spisuje się równie dobrze jak rasowy treking na 28'' :)
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Bear w 08 Cze 2011, 17:00:49
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)

a biegi ci się zmieniają? czy w góle masz jakieś biegi? Bo jak to holender, to zazwyczaj 3 przełożenie to jest jak szosowe 7-8 czyli spokojnie do 40 km/h, bez względu nna rasę chomika.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 08 Cze 2011, 23:19:44
Zmieniają się, mam 7 biegów. I ta rasa chomika dobija do 30 max. To nie jest jakiś rasowy holender, tylko zwykły miejski.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Gimp w 09 Cze 2011, 00:10:27
ta rasa chomika dobija do 30 max

To troche jak mowienie, ze na hulajnodze szybciej niz ilestam (np 15km/h) nie pojedziesz. A przeciez pojedziesz  :P zalezy tylko ile masz pary w trampkach ;) Inna sprawa, ze 30kilowego roweru ze stalowymi kolami na grubych balonach to do predkosci pierwszej kosmicznej nie doprowadzisz.

Jest tez opcja, ze z racji sporego wzrostu nudzisz sie na swoich korbach, ktore w miejskiej damce pewnie nie grzesza dlugoscia. Wspominalas w innym watku, ze suport Ci szwankuje. Moze to okazja na wymiane takze korby(na dluzsza lub/i wieksza zebatke), albo roweru na lzejszy=szybszy.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Cze 2011, 08:42:18
A ile by to kosztowało?

Tryb z tyłu to kilkanaście złotych. Tylko niestety trzeba za nim pobiegać, bo nie wszędzie je mają.

Wymiana - jak Ci serwis będzie chciał policzyć więcej niż 15zł, przyjedziesz z trybem do mnie i zrobię gratis.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 10 Cze 2011, 00:13:47
Rower wymienić na treka planuję już od jakiegoś czasu, tylko muszę mieć za co. ^^'
Raffi - zainteresuję się tym w takim razie i zapytam Milou.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: SeBeQ w 10 Cze 2011, 01:32:28
Cytat: Raffi
Tryb z tyłu to kilkanaście złotych. Tylko niestety trzeba za nim pobiegać, bo nie wszędzie je mają.
(http://www.sklep-milou.pl/_var/gfx/e42f61f03f93047e72f5eb7c90b6040b.jpg)

Jeżeli potrzebujesz wersji z 3 ząbkami to kiedyś na Nowowiejskiej w Cyklopie były za około dychę.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Cze 2011, 10:19:49
Jeżeli potrzebujesz wersji z 3 ząbkami to kiedyś na Nowowiejskiej w Cyklopie były za około dychę.

Właśnie miałem pisać, by uważać, bo jest kilka standardów ;-) Najlepiej zdemontować najpierw tą ze swojego roweru, by mieć na wzór i dopiero tak ruszyć na zakupy.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: pimpf w 10 Cze 2011, 10:34:08
po cyklopie pojechałbym jeszcze na Gibalskiego - tam tez często mają takie tryby
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 10 Cze 2011, 10:50:23
Po Gibalaku można skoczyć do Milou -- mają trochę nietypowych rzeczy.
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 10 Cze 2011, 11:32:28
Zdemontować u siebie, bardzo śmieszne... Wymiana dętki to na razie szczyt moich umiejętności ;) ale w chwili wolnego podjadę do Milou i zapytam, czy coś z tym zrobią. :)
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: storm w 10 Cze 2011, 11:34:14
UWAGA!!! Te tryby są również robione przez Chińczyków... A ich jakość jest tak powalająca, że po 500-800km nadają się do wywalenia!!! (i to akurat tryb 16z)

Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: pimpf w 10 Cze 2011, 11:58:52
90% części rowerowych jest robiona przez Chiny/Tajwan itp.
swojego czasu do ostrego ozywałem chińskich koronek i jedne były ok a inne nie (na jednej przejechałem 200km a na innej 2 zimy). wg mnie to raczej od farta zależy na jaką się trafi. Miały jednak jedną podstawową zaletę - cenę (5pln)
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: SeBeQ w 11 Cze 2011, 00:33:59
Cytat: pimpf
Miały jednak jedną podstawową zaletę - cenę (5pln)
5 zeta za cieniutką podkładkę i 5 zeta za koronkę - niezły rozrzut :D
Tytuł: Odp: Jazda po mieście - wiadukty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Cze 2011, 08:51:40
Cytat: pimpf
Miały jednak jedną podstawową zaletę - cenę (5pln)
5 zeta za cieniutką podkładkę i 5 zeta za koronkę - niezły rozrzut :D

Takie rowerowe Tesco - wszystko po 5zł. A, sorry: 4,99 ;)