Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Bielany, Bemowo, Żoliborz
Stojak jak czeski film
Szakal:
--- Cytuj ---Stojący przed bielańskim ratuszem stojak rowerowy zakupiony za ponad 30 tys. zł nie spełnia standardów i jest niefunkcjonalny.
autor: Jakub Ostałowski źródło: Fotorzepa *Stojak rowerowy wygląda ładnie, ale jest niefunkcjonalny +zobacz więcej Trzeba się naprawdę mocno napocić, aby do tego stojaka przypiąć rower ? mówi oburzony pan Grzegorz, rowerzysta z Bielan.
To pięciomiejscowy, zadaszony stojak rowerowy, który zlokalizowany jest przed Urzędem Dzielnicy Bielany. ? Nie spełnia on wytycznych zawartych w podpisanym przez prezydent stolicy dokumencie o standardach projektowych i wykonawczych dla systemu rowerowego ? mówi Marcin Jackowski z Zielonego Mazowsza.
Rowerzyści narzekają przede wszystkim na wymiary.
? Zamiast zalecanej wysokości 60 ? 80 cm mamy 110-centymetrowy stojak. Tym samym jest on na równi z kierownicą przeciętnego roweru. Natomiast rozstaw miejsc w stojaku zamiast 120 ma 60 cm. To utrudnia parkowanie jednośladów ? podkreśla Jackowski.
Cyklistów bulwersuje także kwota, jaką urzędnicy przeznaczyli na ten cel. ? Na zakup tego bubla i sprowadzenie go z Czech wydano ponad 30 tys. zł. Za te pieniądze można było zakupić ok. 50 zwykłych stojaków ? oblicza Jackowski.
Co na to władze dzielnicy?
? Nad wyborem stojaka zastanawialiśmy się długo. Zależało nam na jakości oraz estetyce ? przekonuje Kacper Pietrusiński, wiceburmistrz Bielan. Rowerzyści już w trakcie budowy bielańskiego ratusza postulowali, aby stojak na rowery znajdował się wewnątrz budynku lub przy samym wejściu. Pomoc w sprawie zaoferowało także stołeczne Biuro Drogownictwa i Komunikacji. Z tej oferty władze Bielan jednak nie skorzystały, a burmistrz Zbigniew Dubiel w oficjalnej odpowiedzi napisał: ?Dziękuję za zainteresowanie lokalizacją parkingów rowerowych na terenie nowego Urzędu Dzielnicy, ale nie widzę potrzeby nadużywania Państwa cennego czasu?. Po tej korespondencji wadliwy, zdaniem cyklistów, stojak stanął kilkanaście metrów od głównego wejścia do budynku. ? Obiekt został zamontowany tak blisko wejścia, jak tylko się dało ? przekonuje Pietrusiński.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom urzędników obiekt nie jest monitorowany. Dlaczego? ? Z racji oszczędności w naszym urzędzie monitoringu nie ma wcale ? odpowiada Pietrusiński.
--- Koniec cytatu ---
http://www.zw.com.pl/artykul/530702_Stojak-jak-czeski-film-.html
trawers:
Typowy przerost formy nad treścią. A może to miał być monument uwieczniający nadzwyczaj życzliwy stosunek burmistrza Bielan do rowerzystów? No to udało się ;-)
Wyraźnie władze zużyły zbyt mało cennego czasu na skonsultowanie tego wynalazku z prawdziwymi rowerzystami, którym w zamyśle miałby służyć.
Co do braku monitoringu w tak nowoczesnym i ważnym budynku - wydaje mi się, że to jedna wielka ściema. Naprawdę w całym obiekcie nie ma ani jednej kamery? Sprawdziłeś to Marcin? Aż mi się wierzyć nie chce!
Midziu:
Brak monitoringu zwalą na nas - rowerzystów.
Przecież to przez stojak rowerowy za 30 tys., nie mieli już pieniędzy na doposażenie obiektu w kamery.
storm:
Ręce mi opadły... na super i kompletnie bezużyteczny stojak wydano 30k PLN< a na kamerkę i obslugę - zero? To się dopiero nazywa "kompetencja urzędnika". No ale gdyby odpowiadali z własnej kieszeni za każdą decyzję, to może by się zaczęli przejmować tym co robią... Gdyby odpowiadali przed wyborcami, społeczeństwem...
qwerJA:
Na dzisiejszo wczorajszej nocnej masie krytycznej był komplet rowerów przy tym stojaku.
Trzeba się faktycznie sporo nagimnastykować żeby go tam wstawić.
Na szczęście nie próbowałem swojego przypinać w sposób ogólnie zalecany.
A wystarczyło dać zwykłe U-kształtne stojaki.
Na przyszły raz można takie rzeczy skonsultować ze zwykłymi rowerzystami i było by to dużo prostsze, gdyby zwykli urzędnicy byli zwykłymi rowerzystami :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej