Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Polska i Świat

Sytuacja rowerowa w Gruzji

(1/3) > >>

AginaharijaR:
Drodzy Forumowicze i Forumowiczki :)

Czytam forum już od dłuższego czasu jednak raczej jako bierny użytkownik. Obecnie mieszkam w Kutaisi, mieście w zachodniej Gruzji i chciałem pokazać Wam jak wyglądają tutejsze ścieżki rowerowe. Oto link do mojego bloga na którym znajdziecie zdjęcia i komentarz.

http://sakartwelo.blog.com/2012/12/sciezka-rowerowa/

fionotron:
Gdyby udało by się jeszcze troszkę wyrównać tą Waszą ścieżkę rowerową  i usunąć te niedociągnięcia koniecznie ten groźny trolejbusowy(?) słup trakcyjny i jeszcze te studzienki kanalizacyjne tak Na dobry początek to jeżdżenie tą ścieżką rowerową na pewno było by o wiele bezpieczniejsze.
A ten znak poziomy biały rowerzysta na rowerze to był w kasku zresztą też białym - dobrze zauważyłem?

P.S. Gruzja kojarzy mi się z pięknymi (często przynajmniej pagórkowatymi) krajobrazami no i dobrym winkiem. A warto jest do Wasz przyjechać, aby doświadczyć  terenowo szosowych uciech rowerowych?

A wieczorem po zrobieniu - kolejnej, na pewno fajnej traski posmakować  ''bukietu'' waszego wina... No i porozmawiać z przygodnie napotkanymi ludźmi bo słyszałem też że jesteście bardzo gościnni i mili dla turystów i przyjezdnych
Pozdro.

AginaharijaR:
Na pewno byłoby bezpieczniejsze, gdyż krawężnik wysoki na 30 cm hamuje zapędy kierowców :) Trolejbusów niestety nie ma a słup to zwykła latarnia. Co do znaku to masz rację, rowerzysta jest w kasku, ale żadnego innego kasku jeszcze tutaj nie widziałem...

Co do samej Gruzji to niestety nie udało mi się jeszcze pozwiedzać tyle ile bym chciał (jestem tu niecałe dwa miesiące) ale krajobrazy są naprawdę miłe dla oka. Wino cieszy brakiem aromatu siarki i mnogością odmian. A co do jeżdżenia rowerem poza miastem, niektórzy uważają to za samobójstwo (szczególnie na uczęszczanych drogach) z czym mogę się po części zgodzić. Sam teren (w sensie boczne drogi) byłby już na pewno lepszy. Proponowałbym zabrać zapas dętek i dobrą pompkę :) Spotkałem tutaj dwóch Amerykanów podróżujących dookoła świata rowerami - nie narzekali i powiedzieli że jednak najgorzej było w Kambodży :-P

Czy jesteśmy gościnni? :D Nie jestem Gruzinem więc nie odpowiem, ale jako Polak mogę powiedzieć że staram się być - tak samo jak w kraju zresztą :)

Rano1:
Lepsze czy gorsze wykonanie, ale jedno widać - dobrą wolę w wykonaniu c-i-ą-g-u komunikacyjnego dla rowerów a nie urywających się co chwila ścieżek, jak w wielu miejscach w Warszawie.
Generalnie taki beton jest zwykle trwalszy i stabilniejszy niż kostka bauma, która czasem zapada się lub rozchodzi na boki po kilku latach użytkowania.
A na jednym zdjęciu - po prostu pamiątka z przejazdu Dawida Budowniczego  :D W jednych krajach zostawiają odciski dłoni na chodniku a tu po prostu kół.

A tak przy okazji - bardzo podoba mi się ten nawrót na końcu ulicy !

fionotron:
@AginaharijaR

Myślałem że jesteś Gruzinem masz tak udziwniony nick zalatujący jakoś z gruzińska      :)     .

Co do tych znaków poziomych - to bardzo mi się podoba ta biała sylwetka rowerzysty w kasku.
 
A może i  w Naszej stolicy zamienilibyśmy  znaki poziome ze Ścieżek rowerowych na takiego ''rowerzystę w kasku'' ?
Pozdro.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej