Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Aglomeracja Warszawska

Charakter drogi - lokalna, przelotowa, każda?

<< < (2/12) > >>

GFM:
Obejrzyjcie węzeł Marsa. Nie tylko rondo, ale cały. Jednak DA SIĘ.

Raffi:

--- Cytat: wildzi w 22 Cze 2012, 19:44:39 ---Znacie takie miejsce jak pętla autobusowa Żerań FSO?  A wiecie że pod skrzyżowaniem Modlińskiej z Elektronową i wjazdem/wyjazdem z tej pętli są podziemne przejścia dla pieszych? Nie? Pewnie dlatego że ze 20 lat tamu zamknięto je na głucho! I wyznaczono górą normalne przejścia dla pieszych.
--- Koniec cytatu ---

To nie do końca tak. Akurat to moja cotygodniowa droga do kościoła, więc co nieco pamiętam, którędy mnie rodzice prowadzali 2x w tygodniu.

Tam najpierw było normalne przejście dla pieszych, w poziomie jezdni. Później je próbowano zlikwidować, otwierając przejście podziemne. Przez pewien czas chyba nawet przejścia naziemnego nie było, o ile mnie pamięć nie myli. Ale ludzie i tak chodzili górą, bo było szybciej, bezpieczniej, wygodniej i nie cuchnęło moczem. Poza tym ruch aut na Jagiellońskiej (wtedy Stalingradzkiej) był wtedy minimalny, prawie zerowy.

Przejście popadło w ruinę błyskawicznie (obecność pobliskiego baru zrobiła swoje) i zostało zamknięte, niby do remontu. Wszyscy znowu chodzili górą. Kasy na remont nie było, a później (podobno nie do końca legalnie, ale kto to wie) przejście zajął Monar-Markot, urządzając w nim schronisko. I tak zostało na 20 lat.

Później wywalono stamtąd Markot, teraz to chyba w ogóle stoi puste.



--- Cytat: robertrobert1 w 22 Cze 2012, 20:55:46 ---Ja widzę rozwiązanie tego problemu. Należy wydrążyć tunel pieszo-rowerowy


--- Cytat: wildzi w 22 Cze 2012, 19:44:39 ---STOP tworzeniu kolejnych przejść podziemnych!

--- Koniec cytatu ---

--- Koniec cytatu ---

Nie to bym był wielkim fanem chowania pieszych pod ziemię, ale biorąc pod uwagę, że DK8 lada dzień będzie trasą ekspresową z legalnym limitem 120km/h, to nie bardzo widzę inne wyjście niż pełna separacja.

Tylko, że docelowo Trasa Toruńska w tym miejscu będzie biegła prosto w obwodnicę Marek (nie będzie skręcać w Radzymińską!), więc ruch na łącznicach znacznie spadnie. Same łącznice też będą pewnie wyglądały zupełnie inaczej niż dziś. Wtedy można będzie pomyśleć co tam zrobić docelowo.

Tymczasowo ja bym chyba postawił światła. Tak, wiem, łuk, widoczność i przepustowość. Ale nie ma sensu walić ileś tam milionów kasy w przejście podziemne na terenie z wysoko stojącymi wodami gruntowymi, gdy całość i tak idzie do przebudowy. Światła dla aut przed łukiem i tyle. Ruch pieszy niewielki, to jakoś to będzie żyć.

A zawrotkę dla aut (i przystanek) pod wiaduktami to bym zwyczajnie zlikwidował. Od kiedy jest wiadukt przy Decathlonie, zawrotka nie jest już potrzebna, bo pojazdy mogą pojechać wiaduktem. Poza tym by dojechać do tej zawrot6ki trzeba robić niebezpieczne przeploty z prawej na lewą - tam nie ma dobrej widoczności na to rozwiązanie.

robertrobert1:

--- Cytat: Raffi w 23 Cze 2012, 10:07:31 ---
Tymczasowo ja bym chyba postawił światła. Tak, wiem, łuk, widoczność i przepustowość. Ale nie ma sensu walić ileś tam milionów kasy w przejście podziemne na terenie z wysoko stojącymi wodami gruntowymi, gdy całość i tak idzie do przebudowy. Światła dla aut przed łukiem i tyle. Ruch pieszy niewielki, to jakoś to będzie żyć.

--- Koniec cytatu ---

A ja nie jestem za światłami. w Polsce światła tylko sugerują, że można jechać albo należy sie zatrzymać a i tak kierowcy jeżdżą jak im pasuje. Po za tym światła sa dobre jak działają a jak przestają działać to na nowo mamy horror. :o

gromanik:
Nie pamiętam, jak szeroko tam jest, ale może dałoby się na tej łącznicy między pasy ruchu wcisnąć azyl na przejściu? Gdyby się dało, to mogłoby to wystarczyć do rozwiązania problemu...

robertrobert1:

--- Cytat: gromanik w 23 Cze 2012, 10:55:14 ---Nie pamiętam, jak szeroko tam jest, ale może dałoby się na tej łącznicy między pasy ruchu wcisnąć azyl na przejściu?
--- Koniec cytatu ---

Azyl na jednokierunkowej drodze... pomiędzy pasami ruchu... ??? Nie przejdzie. :(

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej