Autor Wątek: Odkręcanie pedałów  (Przeczytany 27194 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Sty 2012, 17:15:46 »
Walczę z nimi już drugi dzień, więc chyba zostaje mi serwis, jak tam nie dadzą rady to zostaje wymiana korby z pedałami, hehe. Najwyżej poczekam trochę, zaoszczędzę i wymienię z korbą.

Wszystko zależy jak walczysz. Próbowałeś już WD40 na gwint? To spróbuj. Próbowałeś przedłużki? Jak mówił Pimpf - weź dłuższą. I weź se kogoś do pomocy - jeden trzyma korbę, drugi wiesza się na przedłużce od klucza, a jak trzeba to jeszcze trzeci mocno trzyma rower. Bo samemu to nie robota i nie można nawet porządnie nacisnąć na ten klucz.

Jeżeli nie pogiąłeś przedłużki, nie wyrwałeś pedała z gwintem, ani nie złamałeś klucza (nie mylić z narzędziem kluczopodobnym z marketu, bo te złamać łatwo) to znaczy że za słabo się starasz i za wcześnie na poddawanie się. A jeżeli pogiąłeś przedłużkę, wyrwałeś pedał z gwintem, albo zniszczyłeś dobrej jakości klucz, to wiedz że serwis więcej nie wymyśli i nie masz po co jechać ;-)

Nie masz co się szczypać. Albo się odkręci, albo zarówno korba i pedały są i tak stracone.


BTW. z najtwardszą śrubą w życiu walczyłem 2 tygodnie. Nie miałem wyboru, bo to była przyczepka masowa i części nie było na wymianę dostępnych. Drugi dzień to naprawdę dopiero rozgrzewka ;)

 
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Publius

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #16 dnia: 29 Sty 2012, 18:15:40 »
Zanurz na noc w coli, kwas fosforowy też potrafi zrobić swoje z zapieczonymi gwintami.

Offline Gimp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Sty 2012, 19:52:37 »
Juz o tym bylo na forum. Sam polecalem dluga wajche, co niestety nie pomoglo w tamtym przypadku. Jednej osobie moze byc ciezko, podstawa to stanowisko pracy, a przy ruchomej korbie moze byc klopot. Korby nie spisuj tak predko na straty, chyba ze Cie stac... Czasem warto korbe wymontowac, pedal rozebrac do golej osi(czesto pedaly i tak ida do wymiany), zacisnac w stolowym imadle. Albo rozpuszczalniki, odrdzewiacze itp wtedy latwiej zastosowac.


Serwis owszem moze miec dlugie klucze, stabilne imadlo, doswiadczenie z poprzednich przypadkow, ale jakiejs tajemnej techniki raczej nie maja, chamska sila ;) Takze ja bym tam nie lecial za szybko. Dopiero zaczynasz(drugi dzien), szukaj przedluzki i pomocnikow :)

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #18 dnia: 29 Sty 2012, 20:00:51 »
Nawet jak się zapieką to warto użyć dźwigni jak radzi Woydzio + młotek ;) Tak mi zrobili w serwisie... Wzięli francuza i pukneli młotkiem i od razu puściło :) Wszystko działa jak należy i nie uszkodzili niczego
Komu w drogę temu rower.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Sty 2012, 21:44:41 »
Jak nie masz Tomku rąk do pomocy i nie boisz się wycieczki na daleką Białołękę, gdzie tygrysy ganiają po ulicach, bankomaty rosną na polach i strzelają do weterynarzy, to daj znać na PRIV a podam Ci adres do mnie. Jutro jestem w domu i jak podjedziesz, możemy spróbować we dwóch.

Nie gwarantuje że dam radę. Nie gwarantuję, że korba nie puści (bądź świadomy, że może i stracisz korbę) ale jak się uda, będziesz miał odkręcone za darmochę. Z suportem Mysha sobie poradziłem, a też lekko nie wychodził


A na noc faktycznie jak masz korbę zdjętą - to włóż do Coli, najlepiej do CIEPŁEJ coli (50-60 st. C). Ale nie do starej, bo to gaz uciekający z napoju ułatwia penetrację. I pamiętaj, że włożyć trzeba na całą noc. 5 minut to trochę za mało by chemia zrobiła swoje ;-)


Jak nie uda się normalnie, jest jeszcze jedna metoda: Podgrzać ramie korby np nad kuchenką gazową. Aluminium ma inną rozszerzalność termiczną niż stal, co powoduje że można w ten sposób zluzować coś stalowego zablokowanego w czymś z alu. Ale niestety niektóre stopy alu nie najlepiej znoszą podgrzewanie (mogą stracić część wytrzymałości), więc to raczej ostatnia deska ratunku. Jeżeli to tania korba, to jest pewnie z takiego ALU, że nie powinno być problemu. Z drogą bym nie próbował.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

GFM

  • Gość
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Sty 2012, 00:03:29 »
Jeszcze lepszy efekt to podgrzać korbę (razem z ośką pedału bo osobno się nie da),
a potem zanurzyć pedał w zimnej wodzie. UWAGA! sam pedał, tak żeby korba pozostała sucha.
W pierwszym etapie wszystko się rozszerzy, a w drugim skurczy sama ośka - co powinno dać luz.
Jeszcze lepiej jest studzić strumieniem WD40 lub czegoś podobnego. Jak już raz wniknie w tę
szczelinkę to puści.
Mieszkam na Grochowie i mam nadmiar wolnego czasu. Jeśli Ci pasuje, to pisz na PRIVa.
Chętnie pomogę. Grzesiek

tomus1973

  • Gość
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Sty 2012, 09:29:23 »
Ok, dzięki za info, jak by co to dam znać.

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Sty 2012, 11:10:30 »
U mnie pomimo tego że udało się pedał odkręcić, to i tak skończyło się na wymianie korb. Serwis nie wymyśli nic więcej jak dobry klucz z przedłużką, my z kumplem wsadziliśmy korbę w imadło, razem z całym rowerem :0)
Niestety jeżeli nie działa metrowa przedłużka, to szykuj nowe korby.

Offline Publius

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #23 dnia: 30 Sty 2012, 17:25:10 »
Jak nie uda się normalnie, jest jeszcze jedna metoda: Podgrzać ramie korby np nad kuchenką gazową. Aluminium ma inną rozszerzalność termiczną niż stal, co powoduje że można w ten sposób zluzować coś stalowego zablokowanego w czymś z alu. Ale niestety niektóre stopy alu nie najlepiej znoszą podgrzewanie (mogą stracić część wytrzymałości), więc to raczej ostatnia deska ratunku. Jeżeli to tania korba, to jest pewnie z takiego ALU, że nie powinno być problemu. Z drogą bym nie próbował.
Do tego dość dobra jest opalarka, tylko kiepski lakier może zejść :P

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #24 dnia: 30 Sty 2012, 18:24:40 »
Do tego dość dobra jest opalarka, tylko kiepski lakier może zejść :P

Opalarka to w zasadzie to samo co kuchenka. Tylko płomień bardziej skupiony, ale to IMO wiele nie pomaga. Osobiście stosowałem kuchenkę turystyczną i też było ok, a nie musiałem kupowac opalarki ;)

A co do lakieru - wiele korb nie jest dziś lakierowanych, a anodowanych. Tam lepiej nie zejdzie łatwo. Kolejna spora część to gołe ALU, gdzie nie ma w ogóle lakieru. A jak jest to tania korba maźnięta czymś na czarno, to później można ją maznąć na czarno ponownie, wystarczy farba w sprayu.

Ale nie ma co rozwiązywać nieistniejących problemów. Możliwe, że Tomek już sam dał radę i tematu nie ma.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

tomus1973

  • Gość
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #25 dnia: 30 Sty 2012, 22:57:32 »
Połowa sukcesu, przedłużka 120cm, dobry klucz i jeden pedał okręcony, a w drugim śruba zjechana, więc narazie zostaje jak było. W jednym pedale już nic nie wymyśle na skutek zjechanej śruby.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #26 dnia: 31 Sty 2012, 08:07:42 »
Połowa sukcesu, przedłużka 120cm, dobry klucz i jeden pedał okręcony, a w drugim śruba zjechana, więc narazie zostaje jak było. W jednym pedale już nic nie wymyśle na skutek zjechanej śruby.

Owszem, wymyślisz. Bierzesz pilnik lub szlifierkę kątową (szlifierką szybciej, ale trzeba mieć rękę) i szlifujesz sobie śrubę z boków na rozmiar klucza o jeden mniejszy niż aktualny. Najlepiej by wszystko było tak zeszlifowane by klucz wchodził tylko "na wcisk" z pomocą pukania młotkiem. A potem zaczynasz zabawę z kluczem i przedłużką od nowa. Jak to zrobisz dokładnie, to może się uda.

Pedał i tak do wywalenia, to go nie szkoda poszlifować lub nawet pociąć (jakby było słabe dojście do szlifowania, to ja bym go pociął). A korbę może da się jeszcze uratować.
« Ostatnia zmiana: 31 Sty 2012, 08:09:27 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #27 dnia: 31 Sty 2012, 11:07:43 »
no my z Gimpem pedał rozebraliśmy na czynniki pierwsze i odkręcaliśmy samą ośkę. Jak jeden poszedł na przedłużkę, i gwint to wytrzymał, jest spora szansa że drugi też pójdzie. U mnie ten oporny zwyczajnie jeździł jedną zimę dłużej niż ten co poszedł u Gimpa za pierwszym podejściem. Także jak twoje były wkręcane w jednym czasie, jest o co walczyć.

Offline kristi

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #28 dnia: 18 Kwi 2012, 23:13:48 »
Też mam ten problem pedały połamały się (pożyczyłam rower... długa historia) nowe leżą od dwóch tygodni, w końcu znalazłam czas żeby je wymienić i w dwie osoby nie daliśmy rady, użyłam WD40 jutro z przedłużką spróbujemy i sie zobaczy.
Kross Hexagon V8
ZZR Huragan

Na masie od 04.2011r
w zabezpieczeniu od 10.2011r

Offline Oli

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 466
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odkręcanie pedałów
« Odpowiedź #29 dnia: 19 Kwi 2012, 08:24:01 »
Zamiast próbować z lagą to musisz trafić na DOBRY klucz do pedałów, zanim obrobisz oś pedała tak, że już nie będzie za co chwycić.
Ostatnio miałem takiego gościa co tak próbował, skończyło się ściąganiem korby, rozkręcaniem pedała i wsadzaniem osi w imadło...

Problem w tym, że pękłem 15to kilowe imadło.
Serwisowanie, składanie, ściąganie części na zamówienie
Właściwie wszystko co z rowerami związane

Skype: castaway.olaf