Warszawska Masa Krytyczna

Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: wit w 08 Sie 2012, 10:12:07

Tytuł: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: wit w 08 Sie 2012, 10:12:07
Rzucam kolejny wątek z serii 'powtarzające się kłopoty'. O 'cykaniu' ośki po raz pierwszy pisałem w wątku o przestrogach serwisowych, wtedy wystarczyło rozłożenie i ponowne złożenie mechanizmu.
Od kilku dni jestem w trasie (aktualnie pod Gdańskiem) i 3 dni temu suport znowu zaczął wydawać irytujące dźwięki. Znowu pomyślałem, że miseczki z łożyskami są do wymiany, choć byłoby to dziwne po ok. 3 tysiącach km jazdy. Znalazłem serwis  w Gdańsku (Chałubińskiego 13, budynek basenu). Młody chłopak stwierdził, że zacznie od konserwacji - rozebrał, bardzo dokładnie wyczyścił i nasmarował, złożył. Wszystko działa!
Na pożegnanie konkluzja: chłopak stwierdził, że jest to standardowa czynność, którą trzeba co jakiś czas wykonać. A więc po powrocie kupię odpowiedni klucz, bo oczywiście da się to robić samemu.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Oli w 08 Sie 2012, 11:46:58
Wit, pytam jak najbardziej serio. Czy dzielisz się spostrzeżeniami czy mam Ci odpowiedzieć na tego posta?
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Savil w 08 Sie 2012, 21:02:47
Olafie - jeśli możesz odpowiedzieć na post konstrukcyjnie, przydatną poradą - to jasne, że odpowiedz.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: wit w 08 Sie 2012, 22:40:18
Nie, Oli, wydaje mi się, że ten post nie wymaga odpowiedzi. Po prostu w tym roku wyjątkowo często jestem klientem serwisów, część z tych wizyt wzbogaca o nową dla mnie wiedzę. Jeśli ktoś używa tego suportu od lat i wie o nim wszystko, pewnie mój post nie wnosi dla niego nic nowego. Jeśli natomiast mu zgrzyta i nie wie, o co come on, informacje będą przydatne.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Savil w 09 Sie 2012, 00:43:36
Czasem mi coś gdzieś zgrzyta, więc chętnie przeczytam co i gdzie.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 09 Sie 2012, 00:58:15
Czasem mi coś gdzieś zgrzyta, więc chętnie przeczytam co i gdzie.
Savil, u Ciebie nie ma suportu na Hollowtech, tylko jest na kwadrat ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 09 Sie 2012, 09:06:26
Olafie - jeśli możesz odpowiedzieć na post konstrukcyjnie, przydatną poradą - to jasne, że odpowiedz.

A ja odpowiem Tobie, bo prawdopodobnie nie wiesz, o co chodzi z tymi suportami - każda okazja, żeby poprawić swoją wiedzę to dobra okazja.

Znane jest wiele rozwiązań ułożyskowania korb w ramie: kolejno: (pominę oś na kliny) 1. oś na kwadrat na rozbieranych łożyskach umieszczonych w miskach wkręcanych lub wtłaczanych do ramy, 2. oś na kwadrat i nierozbierany wkład suportu z łożyskami maszynowymi, 3. oś na wielowypust z nierozbieranym wkładem jak wcześniej, 4. Hollowtech2, czyli oś zamocowana na stałe w jednej korbie, przekładana przez łożyska wkręcone do ramy i zaciskana w drugiej korbie.  Problem jest taki, że łożyska stosowane przez Shimano w tym najnowszym rozwiązaniu są duużo gorsze, niż każde z poprzednich rozwiązań. Są też o niebo gorzej uszczelnione (oprócz opcji 1.). Co jest nie do końca zrozumiałym ruchem ze strony Shimano, bo człowiek by oczekiwał raczej poprawy jakości... Generalnie większość osób albo wymienia sobie te łożyska po 3000-5000 km, albo przerabia je na zwykłe łożyska maszynowe, które kosztują 4 PLN za sztukę. To smarowanie, które opisał wit poprawia pewnie do czasu, gdy woda wypłucze smar z jakże doskonale uszczelnionych łożysk. Dla mnie to prawie tak, jakby kolejny model samochodu klasy Honda czy Renault był odpalany na pych zamiast poprzez rozrusznik.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Sie 2012, 14:32:04
Problem jest taki, że łożyska stosowane przez Shimano w tym najnowszym rozwiązaniu są duużo gorsze, niż każde z poprzednich rozwiązań. Są też o niebo gorzej uszczelnione (oprócz opcji 1.). Co jest nie do końca zrozumiałym ruchem ze strony Shimano, bo człowiek by oczekiwał raczej poprawy jakości... Generalnie większość osób albo wymienia sobie te łożyska po 3000-5000 km, albo przerabia je na zwykłe łożyska maszynowe, które kosztują 4 PLN za sztukę.

Albo kupuje łożyska innych producentów, które nie maja takich problemów. Ja np mam uszczelnione, maszynowe łożyska Mortopa. Co prawda to dopiero niecałe 2000km, ale póki co jestem z nich całkiem zadowolony.

No i nie trzeba żadnych specjalnych kluczy by je zamontować - wystarczy stary klucz wielowpustowy do klasycznych wkładów suportowych. Jednocześnie są lżejsze i można je sobie dobrać pod kolor ramy ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Savil w 09 Sie 2012, 15:35:42
Dobrze, możecie się ze mnie śmiać. A jaki ja mam suport i co z nim powinnam robić? Poza modlitwami do Omnissiaha i Ducha Maszyny, to już robię ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 09 Sie 2012, 15:52:40
Powinnaś zostawić go w spokoju, chyba, że hałasuje bądź ma luzy. Wtedy opisz sytuację to coś na to poradzimy.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Sie 2012, 16:09:39
Dobrze, możecie się ze mnie śmiać. A jaki ja mam suport i co z nim powinnam robić? Poza modlitwami do Omnissiaha i Ducha Maszyny, to już robię ;)

Wpaść w odwiedziny z litrem Coli. Adres znasz.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 11 Sie 2012, 16:14:53
No i nie trzeba żadnych specjalnych kluczy by je zamontować - wystarczy stary klucz wielowpustowy do klasycznych wkładów suportowych. Jednocześnie są lżejsze i można je sobie dobrać pod kolor ramy ;)

Ja akurat miski HT2 wkręcam i wykręcam kluczem żabką do rur - w świetle mojego doświadczenia jest to całkowicie wystarczające.

Napisz o tym swoim suporcie, jak pojeździsz trochę po deszczu lub w błocie - to zdaje się niebawem nastąpi.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Sie 2012, 09:17:30
Ja akurat miski HT2 wkręcam i wykręcam kluczem żabką do rur - w świetle mojego doświadczenia jest to całkowicie wystarczające.

Nie niszczą się? Nie rysują?


Napisz o tym swoim suporcie, jak pojeździsz trochę po deszczu lub w błocie - to zdaje się niebawem nastąpi.

Dlatego właśnie zaznaczyłem, że to dopiero 2000 km, więc trochę za wcześnie na wyrok ostateczny.

Po deszczu toto już jeździło. Na wypadzie Białystok-Świnoujście co drugi dzień mnie jakiś deszcz łapał, a bywało, że i 4 burze jednego dnia zaliczałem.

Z błotem będzie problem - nie jeżdżę w terenie poziomem i większego błota niż kałuża na piaszczystej drodze to on już pewnie nigdy nie zobaczy ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 12 Sie 2012, 10:34:14
Ja niestety jeżdżę po deszczu no i mam ten problem. Podczas jazdy ciągle coś mi cyka i cyka. Wiem że sam tego nie zrobię, bo i kluczy nie mam i nie miałem okazji tego robić. Więc pewnie czeka mnie wizyta w serwisie.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Safian w 12 Sie 2012, 17:10:52
Akurat te Suporty Shimano są lipne, szybko padają łożyska, ciężko się kręcą, mój po 5000 poszedł do wymiany, zastąpił go Aerozine, zupełnie inna jakość, chociaż 10 g ciężej ;)

BTW. Pamiętajcie o zalecanym momencie dokręcania tego czarnego dziadostwa, o ile dobrze pamiętam tam jest 0.7-1.5Nm, więc tyle co nic - za mocno ściśnięte łożyska mogą właśnie szybciej się zużywać i takie tam ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: wit w 12 Sie 2012, 21:29:12
Dzięki za wszelkie dodatkowe informacje. Czekam na bardziej ostateczne opinie na temat trwałości miseczek innych niż shimano.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Sie 2012, 07:56:27
BTW. Pamiętajcie o zalecanym momencie dokręcania tego czarnego dziadostwa, o ile dobrze pamiętam tam jest 0.7-1.5Nm, więc tyle co nic - za mocno ściśnięte łożyska mogą właśnie szybciej się zużywać i takie tam ;)

Dlatego to dziadostwo najlepiej chyba dokręcać palcami, bez żadnych kluczy i pomocy technicznych. I przestać jak tylko przestanie się wyczuwać luz.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 13 Sie 2012, 10:09:15
Ja akurat miski HT2 wkręcam i wykręcam kluczem żabką do rur - w świetle mojego doświadczenia jest to całkowicie wystarczające.

Nie niszczą się? Nie rysują?

Nawet jeśli źle złapiesz i klucz by się omknął, to zarysowanie na zewnętrznej powierzchni totalnie nie zmienia działania tych łożysk. Jak się złapie przez szmatę i najpierw mocno zaciśnie, a dopiero potem kręci, to jest spoko.

Co do czarnej śruby ściskającej korby - dlatego większość kluczy jest zrobiona tak, aby je kręcić palcami, a nie jakimś dodatkowym narzędziem z dźwignią. Jeśli jest problem z odkręceniem tej śruby, to trzeba najpierw poluzować dwa imbusy zaciskające lewe ramię na osi - po poluzowaniu czarna śruba da się odkręcić.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 13 Sie 2012, 18:54:07
Ja mam od zeszłego roku Holołtecha2. Na razie ok. 5 tys. km i wszystko w porzo. Zimą pewnie pójdzie na przegląd konserwacyjny to zobaczymy, jak się trzyma.
W starym rowerze miałem (obecnie go...wypożyczam !) kwadratowy maszynowy...po kilkunastu latach działa bez zarzutu  :)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 17 Sie 2012, 08:35:13
@Savil

Najprawdopodbniej masz support na kwadracie z łożyskami maszynowymi lub z zwykłymi kulkami ułożonymi starannie w miseczkach. Do demontażu przydatny ściągacz do korb (około 30 zł za zwykły - u mnie 2 lata taki działa a reperuje regularnie 12 rowerów) i klucz do supportu. Odkręcamy śruby od korb ściągamy korby otwieramy support pilnujemy aby wszystko wpadło do jednego pudełeczka. Benzyna ekstraktcyjna np. do rozpuszczenia starego smaru do pudełeczka i na szmatke którą wyczyścisz support. Składamy na smar do łożysk toczonych lub do łożysk maszynowych, skręcamy korby nabijamy. I latamy przez kolejne kilka tysięcy km.

Chyba dobrze to opisałem ? I chyba przyda się to komuś.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Sie 2012, 19:13:24
@Savil
Najprawdopodbniej masz support na kwadracie z łożyskami maszynowymi

Na pewno ma taki. W sumie dziwne, że nie pamięta co montowała ;) Przy tym suporcie generalnie nie ma nic do roboty. Jeżeli nie chodzi ciężko, nic nie stuka i nie dostał luzów, najlepsze co można zrobić to nie robić nic.

Uprzedzając pytanie - podobnie nic nie musisz robić z kołami i sterami kierownicy. Tam też masz maszynówki.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 17 Sie 2012, 21:40:50
Nie wiem jaki ma rower dlatego mówie pewnie :)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Savil w 19 Sie 2012, 13:34:55
Raffi - pamiętam, że montowany był ze trzy razy, bo ciągle za mały ;) Nie miał napisu "kwadrat" ani innego, a intuicyjnie nie rozpoznaję typów. ;)
I niestety stuka, w tym rzecz. Zatem w najbliższym czasie upoluję colę i uszczęśliwię Cię swoim towarzystwem ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 19 Sie 2012, 13:45:40
Wtrące się w ten temat. Raffi ty umiesz zaplatać koła ? albo ktoś inny do kogo można było by się uśmiechnąć o to
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 19 Sie 2012, 20:35:11
ty umiesz zaplatać koła ? albo ktoś inny do kogo można było by się uśmiechnąć o to

Ja umiem i mogę ci zapleść w czasie około 1 godz z centrowaniem. Koszt to małe jasne ...ale bez uśmiechu. ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 19 Sie 2012, 21:20:59
Heh dobra to jak znajde sobie piasty bo na stare shimano exage nie będę raczej robił to się odezwe :) Z małym jasnym.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Sie 2012, 06:58:56
Raffi - pamiętam, że montowany był ze trzy razy, bo ciągle za mały ;) Nie miał napisu "kwadrat" ani innego, a intuicyjnie nie rozpoznaję typów. ;)
I niestety stuka, w tym rzecz. Zatem w najbliższym czasie upoluję colę i uszczęśliwię Cię swoim towarzystwem ;)

W najbliższym czasie, czyli po wtorku za tydzień. Bo wcześniej to jestem w rozjazdach.


Heh dobra to jak znajde sobie piasty bo na stare shimano exage nie będę raczej robił to się odezwe :) Z małym jasnym.

Ja bym robił na tych Exage, o ile tylko są w dobrym stanie technicznym. Stary osprzęt, będzie jeździł wieki - wiem, bo trochę już tych rowerów na Exage, LX mountain i innych starych grupach widziałem. To sprzęt nie do zajechania.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Oli w 20 Sie 2012, 12:43:13

To sprzęt nie do zajechania.

Czy na pewno? ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 20 Sie 2012, 12:54:33
Ja zrobiłem już na nim około 5 tys km. Jedyna wada to że trzeba je regularnie rozbierać czyścić. Ale chodzą bardzo dobrze jak narazie.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Sie 2012, 16:26:33
To sprzęt nie do zajechania.
Czy na pewno? ;)

Widzisz tą kropkę na końcu mojego zdania? To taka gwiazdka, tylko mniejsza :D Oznacza:

. - Nie dotyczy cyborgów, co łamią korby XT :P


Ja zrobiłem już na nim około 5 tys km. Jedyna wada to że trzeba je regularnie rozbierać czyścić. Ale chodzą bardzo dobrze jak narazie.

5 tys to raczej dla nich tyle co nic, to jednak był sprzęt z nieco wyższej półki. Pogadamy po 25-30 ;)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 20 Sie 2012, 18:38:50


5 tys to raczej dla nich tyle co nic, to jednak był sprzęt z nieco wyższej półki. Pogadamy po 25-30 ;)

Dokładnie. Można Suport to jedna z najdłużej działających rzeczy w rowerze. Mi się udało w jednym rowerze skasować suport. Nastąpiło to po 5  czy 6 latach ale ja przejeżdżam 10 tym km rocznie.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Sie 2012, 19:04:06
Suport to jedna z najdłużej działających rzeczy w rowerze. Mi się udało w jednym rowerze skasować suport. Nastąpiło to po 5  czy 6 latach ale ja przejeżdżam 10 tym km rocznie.

U mnie póki co rekordzista - suport STX RC Shimano na kwadrat przejeździł 45 tys km, po czym oddałem go razem z ramą dalej. Miał już bardzo niewielki luz, ale nadal chodził lekko i jeszcze spokojnie można było na nim pojeździć te 10-20 tys.

Później miałem Shimano na Octalink, obecnie ma około 25 tys km i wciąż żadnych luzów, ani problemów technicznych. Drugie tyle spokojnie zrobi.

W nowym poziomie mam HT2 firmy Mortop, na razie marne 2,5 kkm, więc ledwie się dotarł. Czasem uszczelka jak jest sucha, to podśpiewuje nieco pod mocnym obciążeniem, ale poza tym jest ok.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 20 Sie 2012, 19:38:29
Kupiłem używany rowerek z tymi piastami :P więc nie wiem ile miały zrobione.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Sie 2012, 20:00:59
Kupiłem używany rowerek z tymi piastami :P więc nie wiem ile miały zrobione.

Rozbierz, będzie widać po bieżniach, konusach i kulkach. Jak są gładkie i błyszczą, to spokojnie pojeżdżą jeszcze długo. A jak w ogóle nie widać gdzie kulki "chodziły" po konusach to pojeżdżą jeszcze dla Twojego syna ;-)

Gorzej jak się okaże, że kulki nie są okrągłe, a bieżnie i konusy nie są gładkie. Wtedy raczej wymiana.
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 20 Sie 2012, 20:17:35
Kupiłem używany rowerek z tymi piastami :P więc nie wiem ile miały zrobione.

Rozbierz, będzie widać po bieżniach, konusach i kulkach. Jak są gładkie i błyszczą, to spokojnie pojeżdżą jeszcze długo. A jak w ogóle nie widać gdzie kulki "chodziły" po konusach to pojeżdżą jeszcze dla Twojego syna ;-)

Gorzej jak się okaże, że kulki nie są okrągłe, a bieżnie i konusy nie są gładkie. Wtedy raczej wymiana.

Aby ich nie zajeździć regularnie rozbieram i czyszcze. Bieżnie i konusy są gładziutkie nie wytarte, nową piaste joytecha jak rozbierałem była w gorszym stanie :)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 07 Lis 2014, 21:34:45
W celach statystyczno- informacyjnych
sm-bb70 ponad 18kkm w poziomie i 7kkm w góralu - lekkie stukanie i wyczuwalne na pedale "uderzenia" tak jak by bieżnia była w jednym miejscy uszkodzona. Luzu i trzeszczenia brak.

Wymieniłem na Accenta - wymiana ok 10min. Żadnych ściągaczy, młotka, czy siłowania się z materią  :)
Tytuł: Odp: Suport hollowtech - trwałość i konserwacja
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Lis 2014, 23:09:39
Ja cały czas testuję Mortopa, tańszą wersję z uszczelnianymi maszynówkami (droższa ma łożyska ceramiczne). Na razie 10kkm i chodzi jak nówka.