Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Ginaw w 01 Gru 2009, 22:57:54
-
Hej,
muszę sobie w końcu kupić porządny łańuch (lub u-locka).
I tu parę pytań -
Co lepsze (albo jakieś za i za co do ulocka i normalnego łańcucha )?
Za ile warto kupić, żeby mi go byle czym nie przecieli? (jednak bez kosmicznych cen - kolo 100 zl)
Jakich producentów polecicie?
Na co należy zwrócić uwagę przy kupowaniu?
Dzięki za pomoc.
-
większość tanich łańcuchów to po prostu zwykłe linki owinięte łuskami, by kryć z czego tak naprawdę się składają.
ja aktualnie używam kryptonite evolution (http://velo.pl/www/szukaj/?k=45&id=464) i sobie chwalę (odpukać w niepatchowany kernel). jeśli chcesz mieć porządny łańcuch - niestety musisz zainwestować kilka razy więcej niż podałeś.
tutaj w sumie jest mała sprawa - czy wolisz mieć lepszą stal, bardziej wytrzymałą, czy coś słabszego. polecane są na ogół firmy kryptonite oraz abus. jak na razie, widziałem w rzeczywistości i dokładnie obejrzałem tylko u-locki kryptonite'a. ich ceny zaczynają się od ~80zł (http://velo.pl/www/szukaj/?k=45&id=452) oraz idą w górę aż do ~400zł (http://velo.pl/www/szukaj/?k=45&id=426).
ja na Twoim miejscu albo brałbym keepera, albo, jeśli wolisz mieć bardziej wytrzymałą stal, dozbierałbym te kilkadziesiąt zł i kupił coś z serii evolution. ważny jest też rozmiar u-locka (im jest większy, tym droższy). może być tak, że duży wykonany ze słabszej stali kosztuje tyle samo co mniejszy z lepszej stali. jeśli nie potrzebujesz dużej blokady - lepiej zainwestować w coś mniejszego, będzie trudniej złodziejowi.
-
Również jeżdżę na Kryptonite Evolution. I go mogę z czystym sercem polecić.
Nie wiem ile dałeś za rower, ale wydanie 200zł na Evo 4 LS (najdłuższa wersja Evolution 4 generacji) to nie przesada. Rower, nawet najtańszy, marketowy, kosztuje więcej. A markowy - co najmniej 5x więcej. Z Abusa też coś pewnie jest w tej cenie 150-200zł - ale Abusa nie testowałem osobiście, poza Czajnikowym (Ale Czajnik ma U za >300zł).
Co do Keepera - to niższy model Kryptinite'a. Różni się... rodzajem stali. O tym jak ważna to różnica - nieco niżej.
Jeżeli chodzi o tanie U i łańcuchy: Łańcuchy od razu sobie odpuść, jeżeli nie masz 200-300zł na nie. Po prostu te za 100zł poddają się nożycom do stali za jednym cięciem - zupełnie jak linki. Tak samo jest z tanimi U, choć te poddają się po nieco dłuższej walce.
Fotki:
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39058 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39058) - tu masz przykład łańcucha za 80zł. Pokazowe cięcie trwało kilka sekund.
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39034 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39034) - inny łańcuch (ten jest nie-rowerowy, tylko z marketu, kupowany na metry) i linka. Cięcie tak samo szybkie.
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39060 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39060) - dwa łańcuchy. W jednym przecięliśmy oczko (widać na zdjęciu), w drugim łatwiej i szybciej było z kłódką (nie widać na zdjęciu, bo to było później).
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39034 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39034) - lineczki. Cięcie jak w masełku. Nawet szczypcami wielkości kombinerek szły za jednym razem.
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39056 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39056) - super mocna linka za około 90zł. Masełko.
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39042 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39042) - U-lock z nieutwardzonej stali (ten akurat za 30zł). Walka trwała klklanaście sekund, później zmieniła się osoba (pierwsza była nieco zmęczona po przecięciu kilku łańcuchów i linek. Drugiej zajęło to kilka sekund. Łącznie obie "walczyły" około 30 sekund. Z takiej stali jak ten U jest właśnie większość tanich (<150zł) U-locków. Zabezpieczają lepiej niż łańcuchy w tej cenie, ale nadal bardzo kiepsko.
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39046 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39046) - U-lock Abusa za około 160zł. Ten się nie poddał, mimo dość długiego katowania widocznego na zdjęciu. Tutaj gość na stal przykłada (biorąc pod uwagę dźwignię) siłę nacisku pewnie około kilku ton.
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39048 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39048) - Za to na Abusie poddały się nożyce do cięcia prętów stalowych. Swojego Krypto Evo też tak testowałem. Rezultat był podobny (musiałem kumplowi odkupić nożyce do cięcia stali, a na U były tylko zarysowania). Właśnie dlatego twarda (i niestety droga) stal jest najważniejsza w zabezpieczeniu.
Zdjęcia pochodzą z Wielkiego Przejazdu Rowerowego w 2007 roku. Zrobiono tam pokaz trwałości zabezpieczeń. Całość fot z tej akcji jest tu: http://bzaborow.org/galer/pg/show/1136?page=0 (http://bzaborow.org/galer/pg/show/1136?page=0) , zdjęcia z pokazu zaczynają się tutaj: http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39030 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39030) (klikaniem na zdjęcie przechodzi się na kolejne)
UWAGA:
I pamiętaj jeszcze o jednym. To jak solidnie rower jest zapięty, zależy też od tego do czego go przypinasz i za jaką część roweru. Jeżeli przypniesz go za koło - możesz zastać samo koło. Jeżeli za szprychę albo linkę hamulcową, to po prostu przetną szprychę lub linkę i odjadą. Dlatego najlepiej przypinać za ramę i tylne koło naraz.
Jeżeli przypniesz go do czegoś nietrwałego (np do siatki ogrodzenia, albo cienkiego drzewka - możesz po powrocie nie zastać ani roweru ani tego, do czego go przypinałeś. Przypinając rower do niskiego słupka bądź świadomy, że rower da się podnieść i "wyjąć" górą. Dlatego rower przypina się do rzeczy trwałych - mocno zamocowana krata, ogrodzenie z rur lub prętów, latarnia, bariera na moście, schodach lub podjeździe dla inwalidów, lub najlepiej stojaka "odwrócone U".. w skrócie cokolwiek mocnego i mocno związanego z ziemią.
-
@Raffi
dlaczego w/g Ciebie najlepiej za ramę i tylne koło?
swoją drogą, czy ktoś w Polsce oferuje o-locki (pomijając Abusa)?
-
pewnie z dwóch powodów tylne koło jest droższe gdyż zazwyczaj jest do niego zamontowana kaseta, a drugi powód to to że odległości pomiędzy obręczą tylnego koła a ramą są mniejsze niż pomiędzy obręczą przedniego i ramy
-
Można też zdjąć przednie koło i spiąć wszystko razem, najczęściej widziałem w ten sposób przypięte szosówki.
-
dlaczego w/g Ciebie najlepiej za ramę i tylne koło?
Wiem, wiem, w Holandii spinają ramę i przednie koło, a tylne zpinają O-lockiem, w który kazdy rower jest tam wyposażony.
Ale tu jest Polska, O-locki są prawie nie do kupienia, a większość rowerów to nie mieszczóchy, a ATB/MTB. Nie w każdym takim rowerze da się spiąć ramę z przednim kołem do stojaka U-lockiem. Zwłaszcza w rowerach z amortyzatorami przednimi (zwłaszcza tymi o dużym skoku) może to być kłopot - odległość koła od ramy może być za duża. A tylne koło z ramą da się spiąć w zasadzie zawsze.
No i jak już to pisano - tylne koło z reguły jest droższe.
Choć można robić tak jak pisał Maćkofff i spinać oba - ja jednak jestem na to zbyt leniwy ;-)
swoją drogą, czy ktoś w Polsce oferuje o-locki (pomijając Abusa)?
Nie wiedziałem nawet tych Abusowskich w sklepach.
-
swoją drogą, czy ktoś w Polsce oferuje o-locki (pomijając Abusa)?
Nie wiedziałem nawet tych Abusowskich w sklepach.
Dawno nie byłeś albo nie patrzyłeś dostatecznie uważnie :P
http://swiatroweru.com.pl/item.php?show=product&pid=3381
A jako dodatek polecam łańcuch:
http://swiatroweru.com.pl/item.php?show=product&pid=3382
[strona producenta]
http://axabasta.intermix5.nl/cat/front/items.asp?level=2&id=11
http://axabasta.intermix5.nl/cat/front/items.asp?level=2&id=8
-
ja aktualnie spinam przednie koło z ramą (mimo, że mam mtb), a tylne na linkę do u-locka (kiedyś zdejmowałem przednie koło i dopinałem do tylnego, ale jakoś mi się to znudziło).
-
Hm, no ciekawie.
Myślę że pozbieram trochę więcej i kupie za waszą radą coś dobrego.
W sumie zbyt szybko się zabezpieczenia nie wymienia, więc pewnie warto.
-
Hm, no ciekawie.
Myślę że pozbieram trochę więcej i kupie za waszą radą coś dobrego.
W sumie zbyt szybko się zabezpieczenia nie wymienia, więc pewnie warto.
IMO to dobra decyzja. Na razie wiesz, że musisz uważać, a później będziesz miał porządnie zabezpieczony rower. Gdybyś teraz kupił byle co, to byś myślał, ze masz bezpieczny rower nie mając go dobrze zabezpieczonego - czyli prosiłbyś się o kradzież jednośladu. A poxniej pisałbyś dramatyczne opisy jak to rower zabezpieczony "niezłum w sumie zabezpieczeniem" Ci skradziono. Tu nie ma półśrodków - albo robisz dobrze, albo szkoda robic wcale. Dobrze, że przyjąłes tą zasadę. Opłaci się z czasem.
A zabezpieczenie faktycznie kupuje się na lata. Ja moje używam codziennie (w zasadzie nawet kilka razy dziennie) od lat pięciu i poza tym, że nieco się porysowało i pobrudziło, to działa jak nówka. Jeszcze drugie pięć posłuży. Albo więcej.
-
Byle jakie zabezpieczenie jest IMO jednak lepsze niż brak. Taki łańcuch jest przede wszystkim przeciw złodziejowi, którego uczyniła okazja - takiego, co wsiądzie i odjedzie na nieprzypiętym.
Osobiście zamierzam zainwestować kiedyś w porządniejsze zabezpieczenie [dobry i długi łańcuch raczej, biorąc pod uwagę "stojaki" i ich odległość od ramy], chociaż teraz 200 zł to prawie połowa ceny mojego roweru XD
-
No to tak jak u mnie- wydanie 200 pln na zabezpieczenie roweru za 500 pln... Mam zwykłą linkę, używam jej tylko jak zostawiam rower na chwile, bo jeśli wiem, ze będę gdzieś dłużej, to jadę autobusem. ;)
-
Byle jakie zabezpieczenie jest IMO jednak lepsze niż brak. Taki łańcuch jest przede wszystkim przeciw złodziejowi, którego uczyniła okazja - takiego, co wsiądzie i odjedzie na nieprzypiętym.
Byle jakie zabezpieczenie daje tylko pozory bezpieczeństwa. Nic więcej. Przecięcie lineczki lub łańcucha taniego na testach trwało zaledwie kilka sekund, nie stanowiło żadnej przeszkody (nawet nożycami wielkości kombinerek). Zostawiając rower na chwilę przypięty czymś takim i idąc "na chwilę" po bułki do sklepu, jedyną Twoją nadzieją może być to, że po prostu nie będzie w okolicy złodzieja chętnego na Twój rower. A jak będzie złodziej chętny na Twój rower, to rower stracisz - tak samo, jak gdyby nie był przypięty wcale.
Jedyna różnica jest więc taka, że kradzieżą będziesz zaskoczony - bo przecież rower był przypięty, teoretycznie zabezpieczony.
-
Przecięcie lineczki lub łańcucha taniego na testach trwało zaledwie kilka sekund, nie stanowiło żadnej przeszkody (nawet nożycami wielkości kombinerek).
potwierdzam, mi przecięcie mojej starej linki małymi i zużytymi nożycami zajęło mniej niż 10s. swoją drogą, fajne przeżycie, polecam posiadaczom linek ;-)
-
Wierzę, że linkę można przeciąć w kilka sekund. Nie wierzę, że złodziej idący z psem na spacer albo do sklepu po chleb bierze ze sobą zawsze nożyce do metalu, nie przesadzajmy. Gdyby rower stał nieprzypięty - kusiłoby wsiąść i odjechać. Ale nawet najgorsza linka przed właśnie takim przypadkowym złodziejem, niemającym akurat przy sobie nożyc, uchroni.
-
Wierzę, że linkę można przeciąć w kilka sekund. Nie wierzę, że złodziej idący z psem na spacer albo do sklepu po chleb bierze ze sobą zawsze nożyce do metalu, nie przesadzajmy. Gdyby rower stał nieprzypięty - kusiłoby wsiąść i odjechać. Ale nawet najgorsza linka przed właśnie takim przypadkowym złodziejem, niemającym akurat przy sobie nożyc, uchroni.
Tym bardziej o tej porze roku, gdy natknąć się na rowerzystę na ulicy to niezły wyczyn. :P Co innego w lecie. Wtedy złodzieje rowerów zapewne noszą ze sobą sprzęt, przecież rowerów wtedy jest mnóstwo.
-
Być może jestem naiwny, ale do tej pory uważałem, że jak złodziej jest na spacerku z pieskiem, w okolicy domu, gdzie go wszyscy znają, to po prostu nie będzie kradł, tylko łaził z psem. Chociażby dlatego, że co ma zrobić z pieskiem, gdy wsiądzie na ten skradziony rower ;-)
A gdy już wyjdzie kraść, to nie ma różnicy, czy rower ma słabe zabezpieczenie, czy nie. Bo będzie miał odpowiedni sprzęt.
Z resztą, nożyce do cięcia lineczek wielkości kombinerek to i na spacer z psem nie trudno zabrać. Swobodnie mieszczą się w dowolnej kieszeni. Wiem, bo noszę podobne czasem - z tą różnicą, że moje są do zagniatania kabli sieciowych.
Drexie - temat nie brzmi "jaki łańcuch na zimę", więc ograniczanie go do tych 4 miesięcy, gdy faktycznie rowerzystów jest mniej, to imo błąd. Zwłaszcza, że na tym forum opcja "szukaj" działa sprawnie - i ktoś może wrócić do tematu latem :-)
p.s. Tym niemniej ja nie zamierzam nikogo zmuszać do zakupu dobrego zabezpieczenia. Przypinajcie czym chcecie, nawet taśmą klejącą ;-) Po prostu chciałem poradzić dobrze, tak by rower nie został skradziony. Z mojej strony EOT, chyba, że zostanę "wywołany do tablicy".
-
Rafi to co ty w stoenie pracujesz czy co?:P
-
Rafi to co ty w stoenie pracujesz czy co?:P
Nie. Ale jak masz jakąś ciekawą ofertę pracy dla mnie, to zapraszam na Priv.
p.s. Jak ten Stoen przypiąć do tematu zabezpieczeń? ;-)
-
Niewiem moze bym mogł coś z bratem zagadać.Jak chcesz pracowac w ubezpieczeniach.:P Zależy co dla ciebie jest ciekawą praca. A co do stoenu to o co chodzi z tym tematem zabezpieczen?
-
Niewiem moze bym mogł coś z bratem zagadać.Jak chcesz pracowac w ubezpieczeniach.:P
To trochę nie mój zawód. Ale jak będziesz miał coś dla planisty przestrzennego, albo osoby doświadczonej w kierowaniu ludźmi, to daj znać :-)
A co do stoenu to o co chodzi z tym tematem zabezpieczen?
Z jakim tematem zabezpieczeń? Czemu ja Cię w ogólę muszę ciagnąć za język. Napisz, że o co chodzi raz a porządnie :-)
-
hmmm, im lepiej zabezpieczony rower tym oczywiście bezpieczniej tylko....
czy można szybko na oko ocenić czy u-lock jest za 30 czy za 300 pln? mam wrażenie, że dość dużą rolę odgrywa tu psychologia - widok przypiętego roweru u-lockiem pewnie zniechęci większość chętnych na nieswoją własność, nawet jeżeli przecięcie go zajęłoby naście sekund.
-
zniechęci, nie zniechęci, złodziej wierzy swoim nożycom i od nich się dowie, czy to dobry u-lock, czy coś taniego i słabego.
poza tym - można rozróżnić u-locka z marketu i porządnego kryptonite'a - wizualnie one jednak się różnią, a złodzieje raczej mają rozeznanie w blokadach i wiedzą, co dadzą radę łatwo przeciąć.
-
Chciał bym się tu zapytac zeby nie zaśmiecać forum :) A mianowicie mam pytanie... czy sklepy rowerowe na ul. Nowowiejskiej w wawie czyba 5 i 7 numer bloku są dobrymy sklepami? Gdyż zamieżam kupno nowego amortyzatora gdyz ten mi skrzypi... i oliwienie nic nie daje... :/
-
Chciał bym się tu zapytac zeby nie zaśmiecać forum :) A mianowicie mam pytanie... czy sklepy rowerowe na ul. Nowowiejskiej w wawie czyba 5 i 7 numer bloku są dobrymy sklepami? Gdyż zamieżam kupno nowego amortyzatora gdyz ten mi skrzypi... i oliwienie nic nie daje... :/
Sklep to sklep. Amortyzator firmy A w jednym, będzie taki jak amortyzator firmy A w drugim. Róznić się będą tylko ceną.
Gdybyś korzystał z serwisu i ten amortyzator montował, to inna bajka. Ale do zakupu miejsce jest obojetne, ważna jest cena.
-
Ja polecam te sklepy.
-
Witam wszystkich!
Może to i głupie pytanie, ale co tam, zadam je: Gdy jeździcie na rowerze, to gdzie trzymacie u-locka? W plecaku? Chyba nie da się go przyczepić do roweru tak, aby nie przeszkadzał?
-
da się do ramy. Kryptonite Evolution, Abus, maja mocowanie do ramy.
Ja osobiście jak już muszę to w plecaku. nie często tak się dzieję, bo wiadomo, roweru się nie zostawia... ;)
PS. Można i na LANS - za szlufkę w spodniach ;)
-
da się do ramy. Kryptonite Evolution, Abus, maja mocowanie do ramy.
Ciekaw jestem jak wygląda taki przymocowany za uchwyt do ramy ;)
PS. Można i na LANS - za szlufkę w spodniach ;)
A, to chyba trzeba jakis taki bardziej "wypasiony", za min. 1000 zł., żeby była mowa o lansie? I żeby koniecznie było widać logo producenta ;)
-
ja przez pewien czas woziłem w sakwie, potem przewleczonego przez sakwę i bagażnik, potem przyczepionego do torby na plecach, a teraz przyczepionego sprytnie od ramy, bo tradycyjnie się nie mieścił ;P
-
Ciekaw jestem jak wygląda taki przymocowany za uchwyt do ramy ;)
trwało to 20sekund...
http://fixie-king.dk/wordpress/wp-content/uploads/gk999348.jpg (http://fixie-king.dk/wordpress/wp-content/uploads/gk999348.jpg)
http://images.productserve.com/preview/2698/104368420.jpg (http://images.productserve.com/preview/2698/104368420.jpg)
a tak na rowerze
http://1.bp.blogspot.com/_DwjgSsz2Ix0/Sy0UJqUzOJI/AAAAAAAAADQ/oR7n0Kp36cc/s320/image002.jpg (http://1.bp.blogspot.com/_DwjgSsz2Ix0/Sy0UJqUzOJI/AAAAAAAAADQ/oR7n0Kp36cc/s320/image002.jpg)
-
o, dzięki pimpf!
Nie mogłem znaleźć w necie własnie zawieszonego na rowerze.
-
PS. Można i na LANS - za szlufkę w spodniach
Ja tak wożę. :P I wcale nie jest wypasiony, tylko mi jest tak wygodniej niż grzebać w plecaku :P
-
o, dzięki pimpf!
Nie mogłem znaleźć w necie własnie zawieszonego na rowerze.
polecam się
-
a, jeśli chciałbyś zobaczyć w rzeczywistości to zapraszam na najbliższą przedmasówkę - w ten czwartek o 18:00 w ZM'ie.
-
Bardzo chętnie, tylko jestem jeszcze przez miesiąc na wygnaniu poza granicami Polski, gdzie jeżdżę sobie od 4 miesięcy na staruszku (Kuwahara Fast Trax, czyli cos, czego chyba w Polsce nigdy nie sprzedawano nawet?), który ledwo zipie, ale dzięki któremu wróciło mi zamiłowanie do rowerów.
-
mieszczóchy
mieszczuchy
-
da się do ramy. Kryptonite Evolution, Abus, maja mocowanie do ramy
W przypadku damek lub dziwnych ram można też na przykład do widelca :P
-
da się do ramy. Kryptonite Evolution, Abus, maja mocowanie do ramy
W przypadku damek lub dziwnych ram można też na przykład do widelca :P
Czasem daje się też do tylnego trójkąta.
No Trelock robił wersję montowaną do sztycy http://www.trelock.de/web/de/produkte/fahrrad-schloesser/buegelschloesser/13_LL_400.php (http://www.trelock.de/web/de/produkte/fahrrad-schloesser/buegelschloesser/13_LL_400.php), a chyba ktos też robił taką, co się montowało do bagażnika (była w komplecie z bagażnikiem).
Co do tematu wożenia - ja wożę w sakwie. A właściwie to teraz nie wożę - zostawiam pod uczelnią. Po co te 2kg targać co dzień w obie strony, skoro w domu nie muszę przypinać roweru?
-
zostawiam pod uczelnią. Po co te 2kg targać co dzień w obie strony, skoro w domu nie muszę przypinać roweru?
czasem to się mści bo jak U-lock "pod uczelnią" a się w domu okazuje że się przydałby bo trzeba gdzieś pojechać...
-
czasem to się mści bo jak U-lock "pod uczelnią" a się w domu okazuje że się przydałby bo trzeba gdzieś pojechać...
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby posiadać dwie sztuki :D
-
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby posiadać dwie sztuki :D
i druga zostawiać pod urzędem miasta bo tam się tez często bywa?...
niestety nie ma rozwiązania idealnego....
-
i druga zostawiać pod urzędem miasta bo tam się tez często bywa?
Dwie sztuki, to poza finansowym obciążeniem - w tym przypadku - rozwiązanie idealne :P
-
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby posiadać dwie sztuki :D
i druga zostawiać pod urzędem miasta bo tam się tez często bywa?...
niestety nie ma rozwiązania idealnego....
No nie ma idealnego. Ale to jest całkiem niezłe. Ja najczęściej trzymam U pod szkołą (4 dni w tygodniu), bo najczęściej tam bywam. Jadąc gdzie indziej często albo jadę tam ze szkoły (najczęsciej do ZM albo na Solec), albo mijam szkołę mniej więcej po drodze (jak np do ZM, czy na wydział Geologii). Wtedy zajeżdżam i biorę U.
-
hehe, się okazuje że "szkła - Twój drugi dom;) "
ja przed3 wszystkim z powodu wagi (trochę jeszcze z powodu gasbarytów) wymieniłem Kryptonite 4 na 3 mini. Jak gdzieś blisko to i w kieszeń w bojówki wejdzie. Wiadomo - niewygodnie pedałować ale "idzie jechać" ;)
-
hehe, się okazuje że "szkoła - Twój drugi dom;) "
Nom. A niby studenci, to mają lżej, bo mają mniej zajęć tygodniowo, na wykłady nie trzeba chodzić, a czasem i nie we wszystkie dni tygodnia są ćwiczenia. A jednak jakby nie patrzyć po 4-5x w tygodniu na to UW dojeżdżam.
ja przed3 wszystkim z powodu wagi (trochę jeszcze z powodu gasbarytów) wymieniłem Kryptonite 4 na 3 mini. Jak gdzieś blisko to i w kieszeń w bojówki wejdzie. Wiadomo - niewygodnie pedałować ale "idzie jechać" ;)
No do cienkiego mini wystarczy pewnie. Tam ramka z takich drucików, że łatwo spiąć. U mnie siedzi profil 60x40mm w ramie i jakbym na to założył mini, to by zabrakło miejsca już na stojak, słup, barierkę, kratę, czy do czego tam się jeszcze przypina rower ;-)
Ale generalna zasada - jak się jeździ tylko w znane sobie, stałe miejsca - warto brać najmniejszy jakim się da przypiąć rower w tych miejscach. Po co wtedy dopłacać za rozmiar i wagę?
Za to, jak się dużo jeździ w nieznane miejsca (turystyka, jeżdżenie po urzędach), to lepiej kupić z zapasem, jak największy U, bo wtedy łatwiej coś znaleźć do czego da się rower przypiąć i traci się mniej czasu na szukanie i łażenie od miejsca gdzie się rower przypięło do celu.
-
Ja skorzystałem z pomysłu Raffiego i jedno zabezpieczenie zostaje na uczelni, a drugie w razie potrzeby ląduje w sakwie... ale zdarzało się czasami, że oba były wykorzystywane na raz :P
-
Ja wrócę do mocowania - swojego u-locka Kryptonite Evolution mam przypiętego do sztycy właśnie, bo mi się pod ramą nie mieścił. I w tym miejscu bardzo fajnie się sprawdza.
-
Ja wrócę do mocowania - swojego u-locka Kryptonite Evolution mam przypiętego do sztycy właśnie, bo mi się pod ramą nie mieścił. I w tym miejscu bardzo fajnie się sprawdza.
Wszędzie, gdzie nie przeszkadza, a jest w miarę dostępny będzie dobrze :)
-
Hej, czy ktoś z Was orientuje się czy u-lock Magnum Ultimate nadaje się do czegoś?
-
Hej, czy ktoś z Was orientuje się czy u-lock Magnum Ultimate nadaje się do czegoś?
Pierwsze o takim słyszę, czyli raczej nie warto. Zwłaszcza, że strona dystrybutora (magnumlock.pl) wśród u-locków nie wymienia Ultimate, więc nie wiadomo co to za model i z czego jest zrobiony.
Brałbym sprawdzoną markę - Abus, Kryptonite. Modele powyżej 150zł (w Krypto od Evolution wzwyż), bo te są z utwardzanej stali. Bezpieczeństwo roweru to nie miejsce na eksperymenty, a wiele tanich u-locków jest z nieutwardzonej stali i można je przeciąć nożycami do prętów.
-
Oto specyfikacje techniczne Magnum Ultimate:
- U-lock Magnum Lock Ultimate wymiary 180x330 mm grubość jarzma 16 mm.
- Masywne 16 mm jarzmo Rectangular SShackle wykonane ze specjalnie utwardzanej stali zapewnia ekstremalną odporność na przecinanie
- Zamek Magnum MCylinder z zabezpieczeniem przeciwko rozwiercaniu posiada ponad milion kombinacji klucza
- Podwójne ryglowanie kulkowe z centralnym zamkiem zapewnia odporność na rozciąganie z użyciem siły 7 ton
- Gruba pokrywa wykonana z hartowanej stali chroniąca cylinder zamka przed jego rozwiercaniem
- Pokryty tworzywem sztucznym, odporny na trudne warunki pogodowe
- Osłona chroniąca mechanizm zamka przed kurzem i zabrudzeniem
A jesli chodzi o Kryptonite, bo chciałem sobie kupić Evolution 4 LS, ale czytałem jakies opinie, że zamek źle, opornie działa, że klucze się łamią w nim. No i ta sprawa z otwieraniem u-locków kryptonite'a długopisem...
-
Hm ja mam jakiegoś Citadel ... Mam nadzieje że też cięzko przeciąć :P
-
Oto specyfikacje techniczne Magnum Ultimate:
- U-lock Magnum Lock Ultimate wymiary 180x330 mm grubość jarzma 16 mm.
- Masywne 16 mm jarzmo Rectangular SShackle wykonane ze specjalnie utwardzanej stali zapewnia ekstremalną odporność na przecinanie
- Zamek Magnum MCylinder z zabezpieczeniem przeciwko rozwiercaniu posiada ponad milion kombinacji klucza
- Podwójne ryglowanie kulkowe z centralnym zamkiem zapewnia odporność na rozciąganie z użyciem siły 7 ton
- Gruba pokrywa wykonana z hartowanej stali chroniąca cylinder zamka przed jego rozwiercaniem
- Pokryty tworzywem sztucznym, odporny na trudne warunki pogodowe
- Osłona chroniąca mechanizm zamka przed kurzem i zabrudzeniem
Specyfikacja wyglada ladnie, a nawet imponująco - zwłaszcza to 16mm. Najlepiej byłoby sprawdzić jak to się tnie, ale pewnie nie masz możliwości, więc dowiedz się ile to waży. Ulock o tych parametrach powinien ważyć gdzieś koło 2,5kg, o ile jest z porządnej stali, a nie stopu gówminium z cyną ;-) Spróbuj zapytać tez na jakimś forum motocyklowym - z tego co widzę, to Oni bardziej na motocyklistów się nastawiali w sprzedaży. Może więc motocykliści lepiej znają ich produkty niż my.
A jesli chodzi o Kryptonite, bo chciałem sobie kupić Evolution 4 LS, ale czytałem jakies opinie, że zamek źle, opornie działa, że klucze się łamią w nim. No i ta sprawa z otwieraniem u-locków kryptonite'a długopisem...
Nic mi nie wiadomo, o złym działaniu zamka, a Evo 4 LS używa moja dziewczyna od 2 lat ponad i jeszcze kilku innych znajomych. Nikt nie miał problemu, a raczej by mi się pochwalił.
Ja mam od 5 lat Evo 3 i też ok. Raz mi zaczął ciężej chodzić w zimę, to posmarowałem go oliwką do łańcucha i mam spokój pewnie na kolejne 5 lat. Bo generalnie każdy zamek warto co jakiś czas przesmarować - i to już niezależnie od tego jakiej jest firmy ;-)
Sprawa z długopisami zaś dotyczy zamków na klucze rurowe, których Kryptonite nie robi już co najmniej od 5 lat, a nie wiem czy nie od 10.
Ale nie zmuszam do Krypto. Jest jeszcze np ABUS Granit, którego używa Czajniki i sobie bardzo chwali.
-
Dzięki wielkie, Raffi! :)
Rzeczywiście dziś rano zapytałem o wagę tego Magnuma. Zobaczymy co odpiszą.
Tak się dopytuję bo to będzie mój pierwszy u-lock w życiu :)
W sumie też chciałbym zapytać o wymiary - jaki najlepiej wziąć, skoro zamierzam zostawiać rower przed centrami handlowymi, pracą, uczelnią, a wszędzie tam są stojaki dla rowerów, to czy pchać się w największego Krypto Evo 4 LS (10,2 cm X 29,2 cm), czy sobie jakiegoś Krypto mini sprawić, co by nie dźwigać niepotrzebnie?
W ogóle tak z Waszego doświadczenia to lepiej się sprawdzają te większe? A może wręcz przeciwnie - mniejsze dają mniej miejsca złodziejom do manewrowania piłkami?
EDIT: I jeszcze odnosnie zabezpieczania przedniego koła - czym i jak? Bo na drugiego u-locka ani kasy, ani siły mieć nie będę ;)
-
Dzięki wielkie, Raffi! :)
Rzeczywiście dziś rano zapytałem o wagę tego Magnuma. Zobaczymy co odpiszą.
Nom. Z tym, że ta waga to da tylko zgrubną informację, a nie pewność. Pewność będziesz miał wtedy, jak weźmiesz u-locka, nożyce i sprawdzisz. Ja wiem, że Abus Granit i Kryptonite Evolution (ale Keeper już nie koniecznie) wytrzymują cięcie. Wiem, bo albo próbowałem ciąć sam, albo ktoś próbował ciąć przy mnie.
W klasyfikacje, atesty, czy inne bajki - nie wierzę. Za stary na to jestem ;-)
W sumie też chciałbym zapytać o wymiary - jaki najlepiej wziąć, skoro zamierzam zostawiać rower przed centrami handlowymi, pracą, uczelnią, a wszędzie tam są stojaki dla rowerów, to czy pchać się w największego Krypto Evo 4 LS (10,2 cm X 29,2 cm), czy sobie jakiegoś Krypto mini sprawić, co by nie dźwigać niepotrzebnie?
W ogóle tak z Waszego doświadczenia to lepiej się sprawdzają te większe? A może wręcz przeciwnie - mniejsze dają mniej miejsca złodziejom do manewrowania piłkami?
Jak jeździsz WYŁACZNIE tam, gdzie się mieści mały, to nie ma sensu brać dużego. Tylko, że jeżdżąc po mieście, wcześniej czy później pojedziesz gdzieś, gdzie nie planowałeś, by załatwić jakąś sprawę. A wtedy im większy, tym łatwiej się zapiąć.
Wiem, bo mam kumpla co ma Evo mini. Zadowolony jest, ale jak jedziemy z sakwami na Mazury, to dziwnym przypadkiem używamy mojego Evo LS, a nie jego Evo mini :-)
EDIT: I jeszcze odnosnie zabezpieczania przedniego koła - czym i jak? Bo na drugiego u-locka ani kasy, ani siły mieć nie będę ;)
Najlepiej drugim zabezpieczeniem, może być tańszym. Ale może wystarczy, że zmienisz szybkozamykacz na taki, którego nie da się łatwo otworzyć. W tym dziale znajdziesz wątek z linkami do takich szybkozamykaczy.
Przynajmniej mnie koła jeszcze nie skradziono, a też z reguły go nie zapinam. Tylko po prostu u mnie nie łatwo je wyjąć ;-)
-
I jeszcze z cyklu inteligentnych pytań - czy te 10,2 cm szerokości Krypto Evo LS wystarczy? Bo jakoś tak sobie zmierzyłem odległość od ramy do koła i mi to raczej nie obejmie obu tych rzeczy. Oczywiście mówię o ramie podsiodełkowej.
-
I jeszcze z cyklu inteligentnych pytań - czy te 10,2 cm szerokości Krypto Evo LS wystarczy?
Mnie wystarcza.
Bo jakoś tak sobie zmierzyłem odległość od ramy do koła i mi to raczej nie obejmie obu tych rzeczy. Oczywiście mówię o ramie podsiodełkowej.
Rama podsiodłowa??? Co to??? ;)
A jak chcesz spinać ramę z tylnym kołem, to najłatwiej jest dolne rury tylnego trójkąta ramy (te poziome) chwycić razem z obręczą koła oraz słupem, stojakiem czy do czego tam przypinasz rower. W ten sposób LS na spokojnie mi starczał.
-
Rama podsiodłowa??? Co to??? ;)
No ta rura pod siodelkiem :P Nie znam sie na nazewnictwie rowerowym :-[ :D
-
Rama podsiodłowa??? Co to??? ;)
No ta rura pod siodelkiem :P Nie znam sie na nazewnictwie rowerowym :-[ :D
Nie bój się go NIE używać, skoro nie jesteś pewna nazw. Nie ma takiego obowiązku. A będzie bardziej zrozumiałe jak napiszesz swoimi słowami niż żargonem myląc rurę z ramą ;-)
A wracając do Twojego pytania: Co do zapięcia roweru za tą rurę pod siodełkiem i tylne koło naraz, to możesz mieć trudno. U mnie w ATB się raz udawało, a raz nie, a miałem Krypto 4LS, czyli największą wersję U-locka Evolution. Wszystko zależało od tego jak blisko udawało się stanąć od słupa czy do czego tam akurat przypinałem. W niektórych kolarkach powinno być łatwiej (mniejsze przekroje rur ram, koła bez wielkich balonowych opon), więc jak jeździsz szosówką, to MOŻESZ mieć łatwiej (nie musisz, zależy od ramy).
Sposób jak ominąć problem nie zmniejszając bezpieczeństwa roweru podałem w moim poprzednim poście. Po prostu spinasz koło z inną rurą (rurami) ramy wykorzystując nie szerokość, a długość U-locka ;-)
-
A czy zastanawiał się ktoś nad kupnem łańcucha Kryptonite z najwyższej półki tj. w przedziale cenowym > 450 PLN. Taki łańcuch wg. producenta gwarantuje najwyższy stopień ochrony
Ja widzę następujące zalety:
- dłuższy więc można i bo betonowej latarni przypiąć oraz wiele innych zalet większej długości tj można nawet i 3 rowery do słupa przypiąć
- bardziej giętki wiec łatwiej do plecaka schować
Czekam na wasze opinie
-
Nie bój się go NIE używać, skoro nie jesteś pewna nazw. Nie ma takiego obowiązku. A będzie bardziej zrozumiałe jak napiszesz swoimi słowami niż żargonem myląc rurę z ramą ;-)
A wracając do Twojego pytania: Co do zapięcia roweru za tą rurę pod siodełkiem i tylne koło naraz, to możesz mieć trudno. U mnie w ATB się raz udawało, a raz nie, a miałem Krypto 4LS, czyli największą wersję U-locka Evolution. Wszystko zależało od tego jak blisko udawało się stanąć od słupa czy do czego tam akurat przypinałem. W niektórych kolarkach powinno być łatwiej (mniejsze przekroje rur ram, koła bez wielkich balonowych opon), więc jak jeździsz szosówką, to MOŻESZ mieć łatwiej (nie musisz, zależy od ramy).
Sposób jak ominąć problem nie zmniejszając bezpieczeństwa roweru podałem w moim poprzednim poście. Po prostu spinasz koło z inną rurą (rurami) ramy wykorzystując nie szerokość, a długość U-locka ;-)
Ok, będę obrazowo opisywał (nie opisywała;)) następnym razem :D
A do przedniego koła to ja sobie chyba jakąs tanią linkę sprawię. Mysle (czy też raczej - mam nadzieję), że żadnemu złodziejowi się nie będzie chciało fatygować i ją przecinać, żeby zdobyć jedno koło :P
No, to dzisiaj jadę kupić Krypto Evo 4 LS, bo wreszcie ustukałem na niego kasę.
Dzięki jeszcze raz za wszystkie rady! :)
P.S. A jeżdżę dosć tanim trekkingiem Gianta.
-
ja przez pewien czas woziłem w sakwie, potem przewleczonego przez sakwę i bagażnik, potem przyczepionego do torby na plecach, a teraz przyczepionego sprytnie od ramy, bo tradycyjnie się nie mieścił ;P
Chciałbym wrócić do tematu, bo własnie sobie uswiadomiłem, że to, co zamówiłem (Krypto Evo 4 LS) nie zmiesci mi się pod ramą. W plecaku go nie chcę dźwigać, bagażnika nie posiadam. Moglibyscie zamiescić zdjęcia/opisy "sprytnych" i przede wszystkim wygodnych (żeby nie przeszkadzało w jeździe) mocowań dużych u-locków do rowerów? Bym się zainspirował, jesli można :)
-
Popieram. Wstawiajcie zdjecia ;)
-
wstawiłbym, ale ten uchwyt od kryptonite'a przestał ze mną współpracować. generalnie to u-lock był prostopadle do ziemi, równolegle do ramy i nie mieścił się w ramie, więc był obok niej (i czasem nawet lekko obijał o ramę). w związku z powyższym sam chętnie poznałbym sposób na przyczepienie u-locka, bo tymczasowo jak jadę w trasę to wsadzam go do sakwy, jak po mieście to do torby, a jak jest zimniej i biorę długie spodnie to zrobiłem sobie uchwyt na u-locka do paska - podobny do tego (http://www.pedalconsumption.com/archives/2008/files/fabric_horse_u_lock_holster.jpg).
-
generalnie to u-lock był prostopadle do ziemi, równolegle do ramy i nie mieścił się w ramie, więc był obok niej (i czasem nawet lekko obijał o ramę).
Rozumiem, że cus takiego stosowałes?:
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs171.snc4/37867_1492909876428_1044474108_31396121_6589338_n.jpg)
Chociaż nie, jak prostopadle, to chyba inaczej jakos ;P A nie przeszkadzał Ci w pedałowaniu, nie odstawał za bardzo od ramy?
Ciekawe czy cos takiego jest wygodne:
(http://www.boomerdirect.shoppingcartsplus.com/i//tn_handles.jpg)
No i jeszcze znalazłem takie cos, slabo widać, ale nie było większego zdjęcia. Zdaje się, że u-lock przechodzi pod dolną rurą(?):
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs191.snc4/37867_1492909916429_1044474108_31396122_3981120_n.jpg)
-
mój był podobnie jak na 1. obrazku, ale pająk był skierowany w dół i u-lock przechodził obok (w sumie dotykał do) dolnej rury od przedniego trójkąta ramy. przyczepiony był uchwytem do rury łączącej sztycę podsiodłową z supportem. coś jak na 3. obrazku (u-lock jest tam obok dolnej rury, dotyka do niej pająkiem z jednej strony), ale przesunięty bardziej do przodu roweru.
nie przeszkadzał w takiej pozycji podczas pedałowania, w końcu zawsze między nogą a ramą jest pewien odstęp, który jest większy od "grubości" u-locka.
najłatwiej byłoby chyba spotkać się na mieście i pokazać jak to wyglądało w rzeczywistości. :)
-
najłatwiej byłoby chyba spotkać się na mieście i pokazać jak to wyglądało w rzeczywistości. :)
W sensie, żeby zorganizować akcję: umawiamy się na zbiorowe montowanie u-locków o większych gabarytach do ram rowerowych? :P
Burza mózgów i pomysłów mogła by się z tego wywiązać, nie zaprzeczam ;)
-
A czy zastanawiał się ktoś nad kupnem łańcucha Kryptonite z najwyższej półki tj. w przedziale cenowym > 450 PLN. Taki łańcuch wg. producenta gwarantuje najwyższy stopień ochrony
Ja widzę następujące zalety:
- dłuższy więc można i bo betonowej latarni przypiąć oraz wiele innych zalet większej długości tj można nawet i 3 rowery do słupa przypiąć
- bardziej giętki wiec łatwiej do plecaka schować
Czekam na wasze opinie
Moje doświadczenia z New York Legend Chain:
- przez sposób zapinania jest krótszy o co najmniej 10 cm;
- waga ok 4/5 kg - wożenie w plecaku raczej odpada.
-
Moje doświadczenia z New York Legend Chain:
- przez sposób zapinania jest krótszy o co najmniej 10 cm;
- waga ok 4/5 kg - wożenie w plecaku raczej odpada.
No to rzeczywiście do wożenia się nie nadaje, ale gdybym sobie do komórki lokatorskiej wbudował gruby słup to za pomocą takiego ciężkiego New York Legend Chain 2 - 3 rowery spokojnie sobie przypnę i będą w miarę bezpieczne bo jak ktoś przyjdzie na włam to zostanie zaskoczony?
-
tak, zostanie zaskoczony tym, że w nocy spokojnie może przyjść i ukraść sobie kilka rowerów na raz ;-)
-
-http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39056 (http://bzaborow.org/galer/pg/photo/39056) - super mocna linka za około 90zł. Masełko.
A czy ktos słyszał o testach na Kryptofleksie Kryptonite'a? Kupiłem sobię tę linkę do zabezpieczenia przedniego koła i się zastanawiam jak z nią jest pod względem wytrzymałosci.
-
Ciekawe czy cos takiego jest wygodne:
(http://www.boomerdirect.shoppingcartsplus.com/i//tn_handles.jpg)
Ciekawe, czy dałoby radę zrobić z tego lemondkę :D
-
prywatnie Ci powiem, że jeśli nie ma wygodnych podłokietników to odechciewa się leżeć na lemondce ;-)
-
Nie no, raczej chodziło mi o jakieś przystosowanie tego, właśnie, żeby jakoś właśnie takie przyczepiane zrobić podłokietniki :P
-
A czy ktos słyszał o testach na Kryptofleksie Kryptonite'a? Kupiłem sobię tę linkę do zabezpieczenia przedniego koła i się zastanawiam jak z nią jest pod względem wytrzymałosci.
Tak samo jak z innymi linkami. Nie łudź się, że zabezpieczają skutecznie. Ale gówniarz Ci koła nie zdejmie i to w sumie wystarczy, bo ci z nożycami to wola odjechać na kradzionym rowerze niż uciekać pieszo z kołem.