Warszawska Masa Krytyczna

Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne => Sprawy urzędowe - pisma, wnioski i tym podobne. => Wątek zaczęty przez: mateyko w 19 Sty 2012, 00:36:44

Tytuł: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: mateyko w 19 Sty 2012, 00:36:44
Czy tak jak w innych sprawach muszę sam automagicznie wynaleźć kto będzie adresatem moich żali na nieodśnieżone DDR? Czy jakaś dobra dusza może przypomnieć jak to zrobić żeby czas między moimi negatywnimi uczuciami a odśnieżeniem DDR był jak najkrótszy(zakładając że jutro nie będzie odwilży)?
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 19 Sty 2012, 06:44:13
Jeżeli to ulica ZDM (masz na stronie ZDM wyszukiwarkę ulic) to pismo ślij do Zarządu Oczyszczania Miasta.

Jeżeli to mniejsze uliczki, to najpewniej są dzielnicowe i ślij do urzędu dzielnicy.

Jeżeli to jakaś uliczka osiedlowa, to do spółdzielni.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Drex w 19 Sty 2012, 10:18:01
Ja tam sie ciesze, ze nie odsniezaja. Moge legalnie ulicami jezdzic.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: oelka w 23 Sty 2012, 01:15:43
Jeżeli to ulica ZDM (masz na stronie ZDM wyszukiwarkę ulic) to pismo ślij do Zarządu Oczyszczania Miasta.

A nie będzie szybciej jeśli nie odśnieżony DDR zgłosi się pod numer pogotowia drogowego ZDMu? Natomiast pismo wówczas, jeśli po telefonie nie będzie reakcji?

Krzysztof
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 23 Sty 2012, 03:24:45
Warto to robić dla zasady, ale ja wolę nie natykać się na odśnieżone do połowy DDRy, i za jakimś pracownikiem z szuflą przedzierać się na jezdnię, albo na odśnieżony chodnik.
 
Jazda ulicą jest fajniejsza  :) ;)
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: storm w 23 Sty 2012, 07:03:00
Jazda ulicą jest fajniejsza  :) ;)


W świetle powyższego stwierdzenia, chcę zapytać - po co nam DDR? Skoro jazda po ulicach jest fajniejsza, szybsza i bezpieczniejsza? Po co rozdzielać rowerzystów od kierowców w mieście, skoro ci pierwsi się poruszają błyskawicznie, a ci drudzy stoją w megakorkach?
A co do odśnieżania - widziałam odśnieżoną DDR na Sobieskiego ostatnio i jakość tej czynności naprawdę nie jest zbyt duża, mogliby się postarać bardziej z tymi traktorkami. Zwłaszcza, że nie mają tam do czynienia z brukiem, tylko idealnie płaskim asfaltem...

Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Sty 2012, 09:50:42
Jeżeli to ulica ZDM (masz na stronie ZDM wyszukiwarkę ulic) to pismo ślij do Zarządu Oczyszczania Miasta.

A nie będzie szybciej jeśli nie odśnieżony DDR zgłosi się pod numer pogotowia drogowego ZDMu?

Pogotowie drogowe to dobry pomysł. Jeszcze lepszy - infolinia Czystość Zarządu Oczyszczania Miasta.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w 23 Sty 2012, 18:42:23
tyle, że na infolinię ciężko zadzwonić z komórki...
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: storm w 23 Sty 2012, 19:18:15
tyle, że na infolinię ciężko zadzwonić z komórki...


Kto ci tak powiedział? Przecież to kłamstwo? Próbowałeś?

Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 23 Sty 2012, 23:34:08
tyle, że na infolinię ciężko zadzwonić z komórki...


Kto ci tak powiedział? Przecież to kłamstwo? Próbowałeś?
Tak, ja próbowałem. Nie działało.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 24 Sty 2012, 00:01:16


W świetle powyższego stwierdzenia, chcę zapytać - po co nam DDR? Skoro jazda po ulicach jest fajniejsza, szybsza i bezpieczniejsza?

Bo potrzebujemy takich DDR, po których jazda będzie fajniejsza i wygodniejsza niż po jezdni, i wtedy jazda rowerem będzie prawdziwą alternatywą dla innych rodzajów transportu .
 
Widzę i podziwiam te ślady rowerów, na zaśnieżonych DDRach  <podziw>
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Mbaran w 24 Sty 2012, 00:24:45
Dokładnie. Nawet latem jazda po większości DDR w tym mieście jest totalną stratą czasu, nerwów i w dodatku psuje rower. Ja tam jestem za tym żeby śmigać jezdnią dopóki ścieżki nie będą oferowały czegoś lepszego.

Dzisiaj się załadowałem, właściwie nie wiadomo na co licząc, na ścieżkę gdzieś przy Prymasa Tysiąclecia. Pff... Szybko stamtąd uciekłem.

Co do innych miejsc to regularnie olewam okrągłe znaczki z rowerkiem na białym tle i czerwoną obwódką. No bo skoro ścieżka jest nieodśnieżona to dla mnie jest nieprzejezdna bądź niebezpieczna. Zresztą policja i tak to ignoruje, a reszta kierowców ma problem, że na następnym czerwonym/w korku stanie 15 sekund później niż gdyby mnie tam nie było.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Drex w 24 Sty 2012, 00:41:37
No a ja widzę ciekawą sytuację- wzdłuż ulicy którą jeżdżę jest DDR- ja z niej nie korzystam, ale gdy nie było śniegu, to na trasie spotykałem minimum 2- 3 osoby na rowerach- niezależnie od temperatury- nawet w deszcz. Odkąd na DDR leży śnieg nie spotkałem tam ani jednego rowerzysty.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Mbaran w 24 Sty 2012, 00:45:27
No bo jest zima, a zimą na rowerze się nie jeździ.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 24 Sty 2012, 09:37:57
W sumie to mało kto jeżdzi w zimie na rowerach...Ja się jednak nie mogę obyć bez roweru...
A DDR-y są zaśnieżone-np.ten biegnący przy al. Wilanowskiej aż do dolinki Służewieckiej...
Przejechanie tego odcinka w mokrym śniegu zajmuje więcej czasu i jest trudniejsze technicznie... Pewnie, że nikt nic z tym nie robi...
Bo dla kilku rowerzystów przejeżdżających dziennie z dolnego na górny Mokotów i odwrotnie, jest to po prostu nieopłacalne...
Dobrze, że obok tego DDR-u biegnie chodnik dla pieszych, który jest zawsze odśnieżony- po większych opadach i można nim szybko przejechać do Dolinki Służewieckiej... 
To jednak nie rozwiązuje problemu nieodśnieżonych DDR-ów.
Pozdrawiam Fionotron 
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: gromanik w 27 Sty 2012, 00:29:19
A tymczasem w Legionowie odśnieżane są drogi dla rowerów, czego nie można powiedzieć o chodnikach:

(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/404728_3122592270762_1443253106_33107552_988305505_n.jpg)

(http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/429473_3122603951054_1443253106_33107560_705132676_n.jpg)

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/393987_3122604831076_1443253106_33107561_1955416087_n.jpg)

(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/423858_3122605711098_1443253106_33107562_1059248980_n.jpg)
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 27 Sty 2012, 09:51:09
Bo dzieci (jak na znaku drogowym) są transportowane na sankach  ;D
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w 27 Sty 2012, 10:31:03
tyle, że jak ja się decyduje już jechać po nieodśnieżonej ddr to jak widzę ludzi z dziećmi na sankach to... szlag mnie trafia. Wczoraj jadę sobie wieczorem taką ddr-ką zaśnieżoną i widzę że przede mną  tatuś ciągnie dziecko na sankach... oczywiście dzwonię(normalnie od razu gwiżdżę, ale nie chciałem dzieciaka przestraszyć)- nic ... gwiżdżę mocno - nic... W końcu podjeżdżam do kolesia zamiarem ochrzanienia, powiedzenie że ja rozumiem, że tu śnieg i że z dzieckiem na sankach tu wygodniej, ale jak rower jedzie to należałoby chociaż zejść na jedną stronę ścieżki i... wtedy dowiedziałem się że W ZIMIE ŚCIEŻKI ROWEROWE ZAMIENIAJĄ SIĘ W CHODNIKI więc pan ma pełne prawo tędy iśc... nie chciało mi się kłócić więc pojechałem dalej, ale może ktoś mi powie, kto ludziom wkłada takie idiotyzmy do głowy !?


sory za oftopa
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Sty 2012, 10:57:32
Nie wiem, ale to bzdura totalna. Niestety. Bo gdyby się zamieniały w chodniki, można by przynajmniej jechać jezdnią bez stresu o mandat.

BTW, gdzieś Ty znalazł odśnieżony DDR? Ja znam tylko jeden taki w WAW - na Świętokrzyskim.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: kula w 28 Sty 2012, 16:04:22
A wzdłuż Wału Miedzeszyńskiego to już totalna załamka.Ani DDR ani chodnik nie ruszone,pełno śniegu.Jakoś do Radości dojechałem ale to nie jazda.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w 28 Sty 2012, 22:27:58
tyle, że na infolinię ciężko zadzwonić z komórki...


Kto ci tak powiedział? Przecież to kłamstwo? Próbowałeś?


Storm, z wielką chęcią zobaczę jak dzwonisz na infolinię z komórki - mogę cię zapewnić , że to niewykonalne  :P
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: oelka w 29 Sty 2012, 01:17:42
Storm, z wielką chęcią zobaczę jak dzwonisz na infolinię z komórki - mogę cię zapewnić , że to niewykonalne  :P

Na numer Pogotowia Drogowego ZDM jakiś czas temu dodzwoniłem się bez problemu. A ZOM trzeba będzie spróbować przećwiczyć.

I warto w tym miejscu napisać, że o dziwo DDR na Marszałkowskiej jest odśnieżony. Przynajmniej pomiędzy Hożą i Koszykową.

Krzysztof
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w 29 Sty 2012, 01:54:02
Dlatego, że numer pogotowia drogowego ZDM to normalny(może prawie normalny ;) ) numer stacjonarny , a Infolinia Czystość jest pełnoprawną infolinią, i nawet szukałem w internecie sposobu na dzwonienie z komórki na takie numery, ale tylko utwierdziłem się w przekonaniu że się nie da.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 18 Lut 2012, 22:31:00
A tak swoją drogą to zastanawiam się, czy w zimę nie lepiej zintensyfikować wysiłków w stronę jakiegoś oficjalnego potwierdzenia przez właściwy urząd, że jeżeli DDRki są nieodśnieżone, to daje to pełne prawo do jazdy asfaltem. Wiem, są drogi np. Wał Miedzieszyński, po którym samemu bym się bał, ale wiele jest też malutkich uliczek. A papier mówiący czarno na białym chętnie bym woził ze sobą.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 18 Lut 2012, 22:36:31
Niestety trudne warunki atmosferyczne ani drogowe nie dają takiego prawa.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 18 Lut 2012, 23:38:48
Tak, próbowaliśmy już zgłaszać zarządcom drogi, by zasłaniali znaki na zimę, by nie obowiązywały wtedy DDR, ale jakoś się wyłgali. Nie pamiętam jak, bo to było dawno i nie ja się tym tematem zajmowałem, ale jakby ktoś chciał sobie popisać z Panem Galasem i ZDM, to można spróbować dowalić im taki postulat...
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 09 Cze 2012, 02:46:09
A ciekawe co na ten temat sądzi robertrobert1? :)
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 09 Cze 2012, 07:31:02
BTW, gdzieś Ty znalazł odśnieżony DDR? Ja znam tylko jeden taki w WAW - na Świętokrzyskim.

Siekierkowski tez się odśnieża tylko, że tam jest CPR.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 09 Cze 2012, 07:41:13
A ciekawe co na ten temat sądzi robertrobert1? :)

Ja zimą jeżdże po ulicy gdyż mam takie prawo jeśli pobocze , czytaj wszystko po za jezdnią, nie nadają
 się do jazdy.
Jak do tej pory nigdy owej formułki nie cytowałem, a szkoda, bo jestem niezmiernie ciekaw riposty ze strony organów ścigania.
 
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Stanley w 09 Cze 2012, 22:47:08
Odśnieżona DDR to nie bajka.
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/389642_1882129953334_331084321_n.jpg)
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: remitent w 10 Cze 2012, 05:14:21
Ja zimą jeżdże po ulicy gdyż mam takie prawo jeśli pobocze , czytaj wszystko po za jezdnią, nie nadają
 się do jazdy.

Na okoliczność "złej jakości" pobocza i możliwości jazdy po jezdni jest przepis. Ale nie ma takiego przepisu w przypadku drogi dla rowerów. Z czego zatem wywodzisz swoje prawo do jeżdżenia po jezdni w przypadku nieprzejezdności DDR?
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Cze 2012, 07:46:37
Ja zimą jeżdże po ulicy gdyż mam takie prawo jeśli pobocze , czytaj wszystko po za jezdnią, nie nadają się do jazdy.

Na okoliczność "złej jakości" pobocza i możliwości jazdy po jezdni jest przepis. Ale nie ma takiego przepisu w przypadku drogi dla rowerów. Z czego zatem wywodzisz swoje prawo do jeżdżenia po jezdni w przypadku nieprzejezdności DDR?

Zgaduję, że z definicji słowa NIEPRZEJEZDNOŚĆ. Trudno jechać po czymś, po czym nie da się jechać. Nawet jeżeli nie jest to wprost wpisane do przepisów.

Założę się, że sam też nie jeździsz, gdy DDR jest np rozkopana, są na niej zaspy, zastawiona autami, przegrodzona płotem itp.
Tytuł: Odp: Odśnieżanie DDR - do kogo pismo?
Wiadomość wysłana przez: remitent w 10 Cze 2012, 09:52:07
(Nie)przejezdność to ostatnio modne słowo. Nieukończone autostrady też mają być oddawane do użytku, jeśli są przejezdne, ale co to znaczy być przejezdną? Tego ustawa chyba nie reguluje. Jeden z posłów próbował już na motorze crossowym wykazać, że autostrada zupełnie "w proszku" może być jak najbardziej przejezdna. Nasi rowerowi amatorzy budowanych dróg mogą się od niego uczyć :)
Poseł prof.Jędrysek osobiście pomaga zdefiniowac rządowy termin "przejezdność autostrad" (http://www.youtube.com/watch?v=bW3Mw5gyXL8#)

Ad rem: obawiam się, że nieprzejezdność DDR powoduje po prostu konieczność wyboru innej trasy, tak samo jak nieprzejezdna jezdnia co do zasady nie oznacza, że samochody mogą jechać chodnikiem... Oczywiście dyskutujemy o głębokiej teorii, a nie o praktyce, a zwłaszcza o tym "gdzie ja bym jeździł". Zastanowiło mnie tylko powołanie się na jakiś przepis i tyle.