Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: JURO w 11 Sie 2013, 18:08:08
-
Cześć.
Mam takie pytanie,a raczej szukam porady co do funkcjonowania lub zalet i wad.
Już wyjaśniam.
Planuje wykonać splot ala "słoneczko" na kole o rozmiarze 28" i 36szt. szprych na koło i obręczy stożkowej.
Czy to dobry pomysł biorąc pod uwagę iż mam 28 biegów i hamulce typu V-brake.
-
Słoneczko lubi bardzo giąć się na boki... Wytrzymałość pionową za to ma wysoką.
-
20", wysoka obręcz i v-ki się nie zastanawiałem - żona ma z przodu słoneczko. Ale u siebie - też z przodu 20" i wysoka obręcz ale za to tarcza to zdecydowałem się na 1 krzyż.
Przy 28" -hmm , słoneczko może nie dać rady nawet przy v-kach
-
Czy to dobry pomysł biorąc pod uwagę iż mam 28 biegów i hamulce typu V-brake.
Czekaj, czekaj... Ty chcesz to zrobić na kole napędowym? :o Jeżeli tak, to bezzwłocznie porzuć ten pomysł.
Próbując przenieść jakikolwiek moment siły między piastą i obręczą (również hamujący, np. hamulce tarczowe, bębnowe), należy zastosować zaplot co najmniej jedno-krzyżowy. Zastosowanie za małej ilości krzyży (właściwie - kąta między szprychą i piastą), w tym również "słoneczka", może spowodować zniszczenie piasty.
Co innego w przypadku koła przedniego i hamulca "obręczowego" (V-brake, cantilever, szosowe).
Pierwszy lepszy przykład:
(http://ibdride.org/wp-content/uploads/2012/01/trek-1.2-road-bike-for-crohns-colitis.png)
-
Ok. Wiec zostane przy swom dotychczasowym splocie . Słoneczko nie sprawdzi sie . Dziekuje za powyższe wpisy i porady.
-
Zostań zostań. Słoneczko to ładny bajer, ale niestety jednak tylko bajer.
Jako gorący fan zaplotu na 3 krzyże uważam, że poła powinno się centrować raz - podczas ich zaplatania. Za to kilku znajomych co zaplotło sobie przednie koła na słoneczko wydało więcej kasy na szprychy i obręcze (by mieć lepsze), a i tak niestety muszą się pochylać czasem nad centrownicami, bo bocznej sztywności toto nie ma zbyt wiele.
To po prostu nie na nasze drogi pełne dziur, krawężników i innych kolein. No chyba, że chcesz powiesić sobie ostre koło na ścianie, to wtedy słoneczko się sprawdzi :D
-
mój splot i tak nie jest standardowy jęli widziałeś moje koła to wiesz o czym (pisze). Jednakże wymienię szprychy i nyple (tzn. czarne szprychy CnSpoke + 22mm alu nyple Sapim'a) a bajerem będą pomarańczowe belki odblaskowe i coś jeszcze.
Przepraszam , niewiem czy poprwanie wpisałem marki części.
-
mój splot i tak nie jest standardowy jęli widziałeś moje koła to wiesz o czym (pisze).
Jeżeli te w rowerze podpisanym JURO, to widziałem. Co nie znaczy, że pamiętam jak były zaplecione, bo nie zwracałem na to jakiejś szczególnej uwagi.
Przepraszam , niewiem czy poprwanie wpisałem marki części.
Nyple pisze się bez "k", ale to detal. Poza tym dobrze. Kto zechce na pewno się połapie o co chodzi ;-)
-
(http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z451/4515796/big/1.jpg)
A co sądzicie o takim zaplocie, widziałem ostatnio na kilku rowerach w sklepie? Szprych 9*4, czyli standardowe 36, ale to rozmieszczenie - ma to jakieś plusy bądź minusy w praktyce?
-
Ten zaplot to wymysł producenta obręczy.
To otwory w obręczy decydują o rozmieszczeniu szprych.
W zasadzie to jest normalny zaplot na trzy krzyże, tyle że szprychy
nieco przesunięte więc muszą mieć nieco inny wymiar. Znaczy
szprychy zewnętrzne z każdej czwórki powinny być od pół do milimetra
dłuższe niż by to z normalnego rozmieszczenia wynikało.
Osobiście za wynalazkami nie przepadam, preferuję zaplot na trzy
krzyże bez opierania szprych o siebie (nie ma gdzie szprychówek
wcisnąć bo za luźno). Z przodu może być na dwa krzyże.
Jednak gdy nie mogę właściwych szprych dostać stosuję różne
dziwne kombinacje. Grunt żeby koła się kręciły.