Autor Wątek: [CCTV] Bristol, 17 miesięcy za użycie autobusu jako broni wobec rowerzysty.  (Przeczytany 2852 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Trupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 731
  • Płeć: Mężczyzna

Drex

  • Gość
O, coś podobnego przeprowadził ten autobusiarz na mnie w ubiegłym roku, tylko mi się udało uciec z ulicy...

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Czytałem o tym w prasie brytyjskiej. Kierowca (pisali, że gdzieś ze wschodniej europy, emigrant) podobno nieźle beknął za ten numer.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Mbaran

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mateusz Baran
I bardzo dobrze, że beknął. Według mnie tacy ludzie nie mają prawa do istnienia, a co dopiero do kierowania jakimkolwiek pojazdem.

Drex

  • Gość
Ja teraz czekam na wyrok w sprawie tego naszego kierofffcy. Zobaczymy kiedy dojdzie do domu.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
W opisie filmu jest coś o 17 miesiącach więzienia za użycie "autobusu jako broni".

Offline Wojtek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 230
  • Płeć: Mężczyzna
Ale co ciekawe w opisie filmu są też imiona i nazwiska uczestników zdarzenia - może dla kierowcy broni ;) miało to być dodatkowym napiętnowaniem ?
Wojtek, po prostu Wojtek... kiedyś sailing_cyclist :P

Rano1

  • Gość
Trochę inaczej by też jeździli, gdyby z automatu ponosili odpowiedzialność cywilną za uszkodzenie mienia służbowego. A tak - czasem jeżdżą jak taranem i się nie przejmują, trąbią na jadących przed nimi prawidłowo jadących rowerzystów (np. ja na Krakowskim Przedmieściu) i rowerzystki (też Krakowskie Przedmieście, widziane z chodnika). Buraki, choć pewnie nie wszyscy.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Ale co ciekawe w opisie filmu są też imiona i nazwiska uczestników zdarzenia - może dla kierowcy broni ;) miało to być dodatkowym napiętnowaniem ?

Całkiem możliwe. W Zachodniej Europie takie zdarzenia budzą nieudawane obrzydzenie i są bardzo piętnowane. U nas gość by pewnie dostał mandat i 6 punktów karnych, bo rowerzysta wyszedł ze szpitala krócej niż po 7 dniach. Albo niewiele więcej od sądu, bo takie oczywiste rozjechanie zostałoby uznane za "nieumyślne spowodowanie wypadku".
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Nie do końca, w Londynie nagminne było spychanie mnie przez autobusy i taksówkarzy. Generalnie tam kierowcy autobusów traktuja rowerzystów jako pasożyty :( bo większość ulic jest na tyle wąska że mają duże problemy z wyprzedzaniem nas.
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Polacy nie gęsi i swoich kierowców mają:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,pirat-na-przymusowym-urlopie,36185.html

Choć zgodzę się z MarioG, że u nas jednak spychanie rowerzysty to rzadkość. Mnie zdarzyło się może ze dwa razy przez ponad 15 lat codziennego jeżdżenia.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
O mnie średnio raz do roku się jakiś ociera.
Zauważyłem za to, że najkulturalniej jeżdżą 500 na mojej trasie.