Hej STALIN masz racje. Sobota czy niedziela to odpada na całej lini. Nie mam na myśli innych imprez ,a liczebność zabezpieczenia w stosunku do masowiczów. Nie lada wyczyn to prowadzić 32osobową grupą mase 1500 osób,które nieraz niechcą pomagać,a wręcz przeszkadzają(lewa wolna). Jakby to było prowadzić 2000 lub więj osób.
Kolejna rzecz ,że jeżdżąc w wekeend niezwrócimy uwagi nikogo, może nielicznych. Większość pojedzie poza miasto,a nie o to chodzi.