Warszawska Masa Krytyczna

Inne sprawy rowerowe => Porady => Wątek zaczęty przez: Nesule w 12 Paź 2014, 22:03:17

Tytuł: Jak pokonać skrzyżowanie Łopuszańska / Al. Jerozolimskie?
Wiadomość wysłana przez: Nesule w 12 Paź 2014, 22:03:17
Cześć,

proszę was o pomoc, bo już nie wiem jak mam jeździć. Z Łopuszańskiej chcę skręcić w lewo w Al. Jerozolimskie, poranne godziny szczytu.

(https://dl.dropboxusercontent.com/u/107918666/jer.png)
(https://dl.dropboxusercontent.com/u/107918666/jer2.png)

Estakadą się boję, bo kierowcy pędzą i brak pobocza.
Jak jadę dołem to po skręcie autobusy na mnie trąbią. Tam niby jest kawałek drogi rowerowej po prawej, tylko że urywa się nagle na chodniku i przechodzi w ulicę skręcającą po łuku w prawo, więc muszę zsiąść z roweru i wejść praktycznie pod koła aut żeby przebić się z powrotem na Jerozolimskie.

(https://dl.dropboxusercontent.com/u/107918666/jer3.png)

Tak poza tym to po skręcie jadę Al. Jerozolimskimi jeszcze jakieś 7 km. Czy ktoś z was tamtedy jeździ i czy to nie jest samobójstwo?
Tytuł: Odp: Jak pokonać skrzyżowanie Łopuszańska / Al. Jerozolimskie?
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 12 Paź 2014, 23:22:12
Albo górą estakada, ale to dla szybszych i twardszych przynajmniej psychicznie albo dołem i olewaj trabienie.  Ma klakson to się wyzywa. 
Tytuł: Odp: Jak pokonać skrzyżowanie Łopuszańska / Al. Jerozolimskie?
Wiadomość wysłana przez: darek w 13 Paź 2014, 08:16:46
Jeżdżę tamtędy regularnie (Pruszków-Okęcie). Do Okęcia jadę cały czas Alejami, na rondzie skręcam w prawo na DDR i przy budowie tego nowego biurowca zjeżdżam na jezdnię, dołem przechodzę przez tory WKD (nie chce mi się przejeżdżać przez wiadukt nad WKD) i dalej dołem obok Hydomat do Łopuszańskiej.
A w temacie - czyli z powrotem - Łopuszańska (lub przy duuużym ruchu równoległa wzdłuż biurowców. Przed Seatem tak czy siak zjeżdżam na "równoległą" (wiadukt=lenistwo), przechodzę przez tory i jadę dołem, pod wiaduktem skręcam w lewo (w stronę tego serwisu motocykli) i DDR-ką do Alei... Aleje przecinam DDR-ką, do przystanku przy meblowym/szkole wyższej i nie wjeżdżając na DDR-kę skręcam w stronę Pruszkowa (bo DDR zaraz i tak się kończy a chodniki mają krawężniki). Prawym pasem, obok BP ciągnę na biurowce Batory (czy jak to się zwie - tam gdzie Wprost i podsłuchy).
I tej drogi się trzymam a poruszam się starym rowerem turystyczno/szosowym ( w stylu naszego Passata).
Pozdrawiam.