Autor Wątek: Serwisowe czwartki  (Przeczytany 23223 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Woydzio

  • Gość
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #60 dnia: 20 Lip 2011, 22:43:11 »
A ja ostatnio zaobserwowałem zanik moich zdolności telepatycznych więc nie wiedziałem co miał na myśli Raffi i starałem się to wydedukować z jego wypowiedzi  :P
Woydzio

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #61 dnia: 20 Lip 2011, 22:47:05 »
Mnie serwisuje wujek google :)
Pozdro i zdrówko:
piję likier kajmakowy, polecam, Wasze zdrowie misie pysie zakrętaski!

Offline MYSH

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • =^..^=
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #62 dnia: 21 Lip 2011, 10:12:10 »
a ja się zastanawiam czy znów czyścic/oleić łańcuch? wczoraj zrobiłem generalne czyszczenie, łańcuszek wyczyszczony na błysk, naoliwiony i jak wracałem do domu to mnie dorwała takie oberwanie chmury że porażka, woda po kolana, wracając po asfalcie rower brudny w piasku łańcuch się świeci nadal ale że miał kąpiel w strumieniach wody zastanawiam się czy go znów oliwić czy dać sobie spokój??
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki...
Cuda zajmują mi trochę czasu...
:)

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #63 dnia: 21 Lip 2011, 10:24:29 »
A jakiego oleju użyłeś? Jeśli użyłeś oleju mokrego, np. Wet Lube, to powinno być spokojnie.


http://allegro.pl/przyrzad-do-czyszczenia-lancucha-barbieri-i1722771396.html - widziałem w akcji, polecam.


http://allegro.pl/smar-shimano-ptfe-lube-100ml-butelka-i1706549304.html                       - na suche warunki.
http://allegro.pl/najlepszy-olej-smar-shimano-wet-lube-100ml-msbike-i1724745693.html - jak chcesz pływać rowerem.


Zna ktoś tańsze/lepsze opcje?

« Ostatnia zmiana: 21 Lip 2011, 10:31:57 wysłana przez Infero »

Offline MYSH

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • =^..^=
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #64 dnia: 21 Lip 2011, 10:32:09 »
a muszę obadać, bo kupiłem jakiś czas temu w sklepie rowerowym za 14 pln, nawet nie patrzyłem co tam jest napisane, ale znając życie to pewnie na jakąś bezdeszczową pogodę ;D


taką maszynkę to mam i używam, fakt spisuje się całkiem nieźle jeżeli chodzi o szybkie wyczyszczenie łańcucha
« Ostatnia zmiana: 21 Lip 2011, 10:33:25 wysłana przez MYSH »
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki...
Cuda zajmują mi trochę czasu...
:)

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #65 dnia: 21 Lip 2011, 10:39:16 »
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, idź smarować łańcuch :)
Pozdro

storm

  • Gość
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #66 dnia: 21 Lip 2011, 11:39:03 »
Ale po co czyścić łańcuch?
Przecież po deszczu, jest on jak świeży, nówka sztuka, nieśmigana... ;)
Osobiście używam i polecam VEXOL. Koszt: litr kosztuje około 10 PLN. A te wszystkie finiszlajny to... przepłacanie, nie wiadomo za co. :)

Offline lakiana

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 145
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #67 dnia: 21 Lip 2011, 11:51:09 »
wracając po asfalcie rower brudny w piasku łańcuch się świeci nadal ale że miał kąpiel w strumieniach wody zastanawiam się czy go znów oliwić czy dać sobie spokój??


przetrzeć szmatką nasączoną benzyną (b. dokładnie nie trzeba), nasmarować.
120ml finish line'a w sklepie rowerowym kosztuje 28zł, więc wychodzi tyle samo, co za przesyłkę tego czegoś z Częstochowy.
a litrowego Vexolu nie wezmę do plecaka na oliwkowanie w trakcie dłuższej trasy ;)

Offline MYSH

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • =^..^=
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #68 dnia: 21 Lip 2011, 12:01:26 »
tia ja na szybko to czyszczę odtłuszczaczem w spray'u :P  ale łańcuch będzie musiał poszczekać do jutra, bo dzisiaj w drodzę na przedmasówkę mi nie po drodze do garażu, co do Vexola to zawsze można go przelać do mniejszego pojemniczka np po finishline
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki...
Cuda zajmują mi trochę czasu...
:)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #69 dnia: 21 Lip 2011, 12:23:56 »
nie wiedziałem co miał na myśli Raffi i starałem się to wydedukować z jego wypowiedzi  :P

Raffi miał na myśli "niech Ci pomogą sprawdzić", bo Mysh sam wcześniej już próbował i nie był pewien, a mi zgadnąć przez telefon nie widząc roweru też nie było łatwo. Ale spoko, tematu już nie ma. Mysh zgadł co jest, a powiedzieć którą śrubkę trzeba dokręcić by przestało to ja umiem przez telefon ;-)


a ja się zastanawiam czy znów czyścic/oleić łańcuch? wczoraj zrobiłem generalne czyszczenie, łańcuszek wyczyszczony na błysk, naoliwiony i jak wracałem do domu to mnie dorwała takie oberwanie chmury że porażka, woda po kolana, wracając po asfalcie rower brudny w piasku łańcuch się świeci nadal ale że miał kąpiel w strumieniach wody zastanawiam się czy go znów oliwić czy dać sobie spokój??

Ja bym dał spokój, a naoliwił jak wyprostuje się pogoda.

Po co to robić codziennie, dziś wiadomo, że też będzie burza, dużo wody i znowu wszystko się zasyfi?


Osobiście używam i polecam VEXOL. Koszt: litr kosztuje około 10 PLN. A te wszystkie finiszlajny to... przepłacanie, nie wiadomo za co. :)

Do Vexola strasznie się wszystko lepi i później ma się nogawkę brudną. Używałem bo tani, ale teraz mam lepszą opcję.

Zna ktoś tańsze/lepsze opcje?

Ja tam się w oliwki rowerowe już nie bawię. Daleko im do poziomu do jakiego doszła motoryzacja w dziedzinie syntetycznych olejów silnikowych. A u każdego znajdzie się wśród znajomych ktoś, kto kupuje super olej do auta w bańkach 4l, a do silnika wchodzi mu tylko 3,5 litra.

Ale nawet jak ktoś nie ma znajomych to oleje silnikowe, nawet te syntetyczne, drogie, i tak wychodzą cenowo taniej niż oliwki rowerowe. Oliwka rowerowa kosztuje 15zł/100ml (co daje 600zł/4l), a olej 150-200zł za 4 litrową bańkę. 3x taniej niż oliwka!

Dlatego mój łańcuch od pewnego czasu kąpie się wyłącznie w silnikowych olejach syntetycznych najwyższej jakości ;)

Ostatnio używam oleju silnikowego, syntetycznego Elf Evolution, lepkości 5W30, klasy SL/CF wg API, czyli najlepszej jakości, nadającego się do najnowszych i najbardziej wymagających silników ze skomplikowanym wtryskiem, turbiną itp itd. Mało syf się do niego lepi (choć z racji na małą gęstość trzeba częściej smarować i łatwiej wypłukuje go woda), a w dodatku mam go gratis, bo kumplowi po wymianie oleju zawsze się zostaje trochę. Jak ktoś chce spróbować, mogę się podzielić. Litra tego oleju sam nie przejem, a za jakiś czas zapewne dostanę kolejny ;-)

Wcześniej używałem Mobil1, syntetyka, 0W40, SM/CF wg API (czyli też najlepszej klasy). Też był sympatyczny i nie łapał syfu. Około litr go jeszcze mam. Niestety to "końcówka" i nie będę miał go więcej.
Teraz moja Corsa jeździ na półsyntetyku, który jest już bardziej lepki i będzie nieco łatwiej łapał syf. Ale tak "słabego" oleju pewnie nie będę używał do łańcucha, chyba, że mnie przyciśnie brak lepszych olei ;-)

(Więcej o olejach silnikowych TUTAJ)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline MYSH

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • =^..^=
Odp: Serwisowe czwartki
« Odpowiedź #70 dnia: 21 Lip 2011, 13:02:02 »
heh to ja u użyję jak mi się oliwka skończy syntetyka 10W40 Lotosa może bez rewelacji ale mam go zapas bo na nim jeździ mój blaszak


być będę chociaż się w końcu nauczę ustawiać hamulce prawidłowo bo to obca dla mnie sztuka, choć teorie znam :P
« Ostatnia zmiana: 21 Lip 2011, 16:26:21 wysłana przez MYSH »
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki...
Cuda zajmują mi trochę czasu...
:)