Inne sprawy rowerowe > Sprzęt
Korba dwubiegowa w układzie 58-39T
Franc:
Czy ktoś się zastanawiał nad taką kombinacją? Jak może działać przeskok o 19T pomiędzy blatami? Teraz mam 58-42T (11-34T z tyłu) - na dojazdy do pracy w wAw i brevet w Pomiechówku w zupełności wystarcza, ale na brevet w Białymstoku oraz na Kaszeberunda fajniej by było mieć trochę mniejszy blat, żeby się nie szarpać.
Przerzutka obsłuży, bo jest trzybiegowa, czyli o długim wózku i większym skoku.
kaczor1:
Ja mam korbę SLX - pierwotnie był blat 44 i najmniejszy 22 czyli skok 22 i działało.
Obecnie mam 48-22 (czyli skok 26) i już nie obsługuje najmniejszego blatu.
Raczej z 19 nie powinno być problemu przy długim wózku.
Franc:
Ale ty miałeś 3 biegi - po 10~12 skoku między blatami (producenci robią korby 22T max skoku rozłożone na 3 blatach), a u mnie będzie 19T skoku rozłożone na 2 blaty.
Bardziej chodzi o, to, czy przerzutka da radę taką różnicę pokonać w jednym podejściu (bo w 2 krokach to da radę).
em c:
O Chryste, z jakimi prędkościami jeździsz, że potrzebujesz aż 58 z przodu?
Raffi:
--- Cytat: em c w 21 Gru 2015, 15:08:52 ---O Chryste, z jakimi prędkościami jeździsz, że potrzebujesz aż 58 z przodu?
--- Koniec cytatu ---
To nie kwestia prędkości, a kadencji. Poziomy ze swojej natury są "niskokadencyjne", bardziej siłowe. Wiele osób jeździ nimi tak, jakby mieli całą szafę kolan na zapas ;)
Generalnie 42:11 w pionie starcza do >70km/h, na poziomie nie wyciśniesz takiej kadencji by na tym samym przełożeniu przekroczyć 40-45km/h. A przynajmniej ja nie umiałem - a jeżdżę dalece bardziej kadencyjnie niż inni poziomkowcy.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej