Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach

rower w polu martwego widzenia

(1/3) > >>

jolajola1:
szukam filmów edukacyjnych, z jesieni albo zimy, brytyjskie chyba były - pokazujące pole martwego widzenia kierowcy osobówek w ruchu miejskim i rowerów w tymże polu martwego widzenia i rysunkowe(?chyba) porady, jak rowerzysta ma sobie z tym radzić

pamięta ktoś? jakieś linki?

i nie, nie chodzi mi o licznie obecne w sieci filmy z martwym polem widzenia kierowców tirów, brrr

Klara:
Nie wiem, o które Ci chodzi, ale przejrzałabym może stronę Transport of London.
Ich kanał na youtubie ma np. taki filmik.

remitent:
https://www.youtube.com/watch?v=WO6n5hfRC6M

(a, no, doczytałem że to nie o to Ci chodzi ;)

Raffi:
Co prawda nie z GB, ale tu masz nieco materiałów i porad:

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/tylkodlarowerow/2012/11/tego_nie_dowiesz_sie_na_kursie_na_prawo_jazdy_kierowcy_sa_slepi/1?bo=1

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/velorution/2012/10/martwy_punkt_glupcze_nie_kaski_i_kamizelki_aha_no_i_nigdy_sie_nadmiernie_nie_spiesz/1

realkrzysiek:
Nie wskażę żadnego filmu, ale mogę na ten temat od siebie dwa zdania.
Z punktu widzenia kierowcy muszę przyznać, że pole martwe naprawdę istnieje, gdzieś na wysokości tylnego błotnika, więc jak ktoś jedzie za samochodem niech ma to na uwadze. To nie jest tak, że nie ma się chęci, uwagi, czy umiejętności. Jakimś cudem nigdy nie rozbiłem samochodu (moja żona owszem, nawet w tym roku), nigdy nie trafiłem w kogoś, ale też miałem sytuacje krytyczne i błędy były z mojej, jak czyjejś winy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej