Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Śródmieście, Wola

Świętokrzyska i Prosta - jak się jedzie [?]

(1/13) > >>

kultowy:
chce się rzec - w końcu! wczoraj wieczorem otwarte zostały ulice Świętokrzyska i Prosta. dziś z rana z pewna nieśmiałością uderzyłem swoim, ze tak powiem starym szlakiem do pracy. i jak się jedzie? jak to wygląda? ano jedzie sie niezgorzej, wygląda ogólnie tak sobie - te nieszczęsne drzewka w donicach doprawdy wyglądają kuriozalnie... ale są i drzewa rosnące po bożemu we ziemi. na pewno mogło to wszystko wyglądać lepiej.

ale po kolei. z Tamki skręcam w Świętokrzyską na pas rowerowy (ten na odcinku Kopernika Nowy Świat istnieje już parę miesięcy). z drżeniem serca mijam Nowy Świta zerkając nostalgicznie w kierunku mojej Alma Mater i pomykam prosto ku przeznaczeniu, czyli ku Prostej. najpierw jest pas rowerowy (to lubie najbardziej), później, zaraz za ul. Czackiego zjeżdżamy na asfaltową drogę rowerową (w przeciwnym kierunku na tym odcinku, jest zdaje się tylko pas rowerowy, obaczę wracając ku domowi). i tak drogą tą i przejazdami jedziemy dalej. nie ma slalomów, pułapek, nie jest źle. prawdę powiedziawszy przejazdy nie są za specjalne, szosowcy będą narzekać, bo równo nie jest. w każdym razie aż do Żelaznej mamy drogę wyłącznie dla nas, zaraz za ulicą (na wysokości Norblina) musimy dzielić przestrzeń z pieszymi bo zaczyna się krótki odcinek CPRu - ja jednak przejechałem na drugą stronę (jest przejazd) i tamtędy kontynuowałem jazdę aż do... jej końca. bowiem nagle, przed samym rondem Daszyńskiego rowerowa droga sie kończy... zaczyna się ponownie (na razie wydzielona białą kreska namalowaną na trotuarze) na samym rondzie, więc tylko przez jedne pasy musimy rower grzecznie przeprowadzić zsiadając uprzednio ze siodełka. dalej znowu drogą rowerową aż do Kasprzaka (i tutaj koniec, przy tej ulicy bowiem pracuję).

generalnie jak pisałem wyżej źle nie jest - co najważniejsze mamy możliwość przejechania przez całe centrum jednym ciągiem, pasy rowerowe są dobrze widoczne, droga rowerowa asfaltowa, bez większych zawijasów. z niedoróbek - przydałoby się wyrównać krawężniki przy przejazdach i zlikwidować dziurę przed Daszyńskim (ponoć będzie zrobione jeszcze w tym miesiącu). jak się domyślam odcinek  ciągu pieszo rowerowego na wysokości Norblina to rozwiązane tymczasowe, tam będą jakieś większe zmiany. generalnie widać jedną rzecz - wszystko robione jest w pośpiechu. wiem, wiem - wybory idą, trzeba walczyć o rząd dusz. ale mieli naprawdę dużo czasu i można było inaczej. w każdym razie mają ode mnie 4- w szkolnej skali.

być może jestem nieobiektywny bo czekałem na to otwarcie - przez ostatnie trzy lata musiałem jeździć Krakowskim do Królewskiej dalej Grzybowską i Siedmiogrodzką do Skierniewickiej ku Kasprzaka. trasa zła nie była, ulicą jeździć się nie boję, ale jednak jadąc prosto oszczędzam nieco czasu. i lubię ulicę Świętokrzyską.

Raffi:

--- Cytat: kultowy w 01 Paź 2014, 07:56:04 ---jak się domyślam odcinek  ciągu pieszo rowerowego na wysokości Norblina to rozwiązane tymczasowe, tam będą jakieś większe zmiany.
--- Koniec cytatu ---

Źle się domyslasz. To tam już tak zostanie na dłużej. Bubel :P

jolajola1:
Ja sie przejechałam wczoraj późnym wieczorem. Na szybko.
Uwagi mam trzy:
- drzewka w donicach to rzeczywiście curiosum
- wiele rynsztoków przy przejazdach jest za wysokich, ale pewnie jeszcze będą szlifować
- przy rondzie Daszynskiego po obu stronach wylotu Prostej sa 2 miejsca stwarzające realne niebezpieczeństwo dla jadących po jezdni. Nagle pojawia się DDRka, ale bez możliwości wjazdu na nią, albowiem bronią tego bardzo wysokie krawężniki. A znaki nakazują jechać DDRką a nie jezdnią. Po północnej stronie za jakieś 50 m jest przejście dla pieszych, można się dostac tamtędy. Po południowej stronie pierwszą mozliwościa dostania się na DDR jest wyjazd! z hotelu, budynku, czegoś tam. Jesli beda tam stawały patrole policyjne i strasznikowe - to rowerzyści beda musieli ćwiczyć teleportację zaawansowaną.

Raffi:
Dziś jechałem kawałeczek od ONZ do Żelaznej. Moje wrażenia:

1) Trzeba będzie porządnie przetrenowac pieszych z tego, gdzie chodnik, a gdzie ddr. Dziś mi chyba z 5 wlazło pod koła na tym króciuteńkim odcinku. Jeden z sukcesem wlazł, uderzył ręką chyba w but SPD. Ten raczej już nie będzie lazł, bo to musiało boleć.

2) Na jezdni syf jak za starych dobrych czasów. Otworzyli i Jana Pawła z miejsca stoi w korku, Tamka też. Nie wiem co w innych miejscach, ale zgaduję, że też po staremu. Nie wiem po co było to poszerzanie Prostej, chyba po to by przebujać kasę.

3) Jak już przy jezdniach. Minie chwila nim kierowcy przywykną do nowych przejazdów rowerowych. Dziś pchali się pod koła niemal jak piesi. Być może warto zrobić tam najbliższe "Godziny dla roweru"?

4) Krawężniki na pewno nieidealne. Mój full wybiera, ale szosówką to bym chyba nie wjechał :P Do poprawki

5) Bubel przy Norblinie to absurd roku. Nikt mnie nie przekona, że zabrakło miejsca - obok 4 pasy, zatoki, trawniki... zabrakło chęci.

6) Czekamy na pasy na Tamce i Zajęczej od Topiel do mostu. Bez tego jest straszna nieciągłość w tej trasie.

7) Co na zachód od Towarowej i na rondzie Daszyńskiego? Połączenie DDRu na Kasprzaka z tym na Prostej, a potem jeszcze z DDR na Prymasa to teraz ważny postulat dla Woli i Bemowa.

em c:
Też na szybko i fragmentarycznie:

- Wszystko nadal wygląda jak plac budowy, więc nikt niespecjalnie stosuje się do linii czy znaków, trzeba poczekać aż się ludzie przyzwyczają

- ostro nie jestem pewny optymalności rozwiązania DDR na rondzie ONZ po stronie wschodniej JPII, z obu stron Świętokrzyskiej. Zachodniej (pod wieżowcem Rondo ONZ1) przyjrzałem się pobieżnie, ale wygląda na to, że piesi bankowo będa chodzić po ddr, bo tak będzie krócej. Może inaczej się nie dało. Natomiast po stronie wsch. JPII i północnej Świętokrzyskiej ddr wjeżdża z asfaltu na chodnik, prowadzi kilka metrów prosto i skręca pod kątem prostym w lewo (czyli na drugą stronę JPII), zostawiając znaczny kawał przestrzeni między ddr a rondem bez użytku i gwarantując, że po ddr będą przechodzić piesi, a rowerzyści nie będą się wyrabiać na zakręcie (tzn. nie bedą się mieścić na ddr). Znacznie lepiej byłoby poprowadzić ddr po łuku, wykorzystując martwą przestrzeń i usuwając się z drogi pieszych.
- krawężnik po stronie północno-zachodniej r. ONZ ewidentnie do poprawy, kilka innych chyba też, ale nie aż tak bardzo
- serio nie dało się zrobić szerszej ddr z obu stron Prostej? Z lewej zieleń, z prawej zieleń...
-to coś przy żelaznej to mega lol (albo mega płacz, w zależności od usposobienia), na żywo wygląda gorzej niż na zdjęciach.
- fajny wjazd na pas przy emilii platter
- krawężnik po pd. stronie Świętokrzyskiej, na tej uliczce czy przerwie między budynkami ONZ1 i Em. Plater 53 też bankowo za wysoki
- poprawili sygnalizację, chyba da się przejść na jednej fazie (rondo ONZ)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej