Sprawy organizacyjne > Sugestie i uwagi dotyczące działania forum i strony.
Zmiana terminów Masy
Opium:
Pierwsza wypowiedź - super ironiczna :) uśmiałem się.
Odnośnie idei, to wydaje mi się, że ma to znaczenie (ale może to subiektywna opinia) i nie chcę/ nie potrafię tego wytłumaczyć :)
Stalin:
--- Cytat: Opium w 29 Kwi 2014, 18:04:13 ---Odnośnie terminu masy to mam mieszane uczucia, też wydaje mi się, że można zmienić termin na OSTATNIĄ SOBOTĘ np. Wtedy nie byłoby wkurzonych "puszkarzy" natomiast może więcej ludzi ma wolny czas i masa stałaby się WIELKĄ MASĄ i odniosłaby taki sam skutek albo i lepszy ? . . .
--- Koniec cytatu ---
Wątpię, żeby to dużo zmieniło. Ostatnio sporo imprez "blokujących" ulice, typu maratony lub inne biegi, jest orgnizowanych właśnie w soboty lub niedziele. Polecam odszukać odpowiednie relecje w necie i przejrzeć hejt pod nimi.
JURO:
Hej STALIN masz racje. Sobota czy niedziela to odpada na całej lini. Nie mam na myśli innych imprez ,a liczebność zabezpieczenia w stosunku do masowiczów. Nie lada wyczyn to prowadzić 32osobową grupą mase 1500 osób,które nieraz niechcą pomagać,a wręcz przeszkadzają(lewa wolna). Jakby to było prowadzić 2000 lub więj osób.
Kolejna rzecz ,że jeżdżąc w wekeend niezwrócimy uwagi nikogo, może nielicznych. Większość pojedzie poza miasto,a nie o to chodzi.
Raffi:
--- Cytat: Stalin w 30 Kwi 2014, 08:46:45 ---
--- Cytat: Opium w 29 Kwi 2014, 18:04:13 ---Odnośnie terminu masy to mam mieszane uczucia, też wydaje mi się, że można zmienić termin na OSTATNIĄ SOBOTĘ np. Wtedy nie byłoby wkurzonych "puszkarzy" natomiast może więcej ludzi ma wolny czas i masa stałaby się WIELKĄ MASĄ i odniosłaby taki sam skutek albo i lepszy ? . . .
--- Koniec cytatu ---
Wątpię, żeby to dużo zmieniło. Ostatnio sporo imprez "blokujących" ulice, typu maratony lub inne biegi, jest orgnizowanych właśnie w soboty lub niedziele. Polecam odszukać odpowiednie relecje w necie i przejrzeć hejt pod nimi.
--- Koniec cytatu ---
Jak ktoś chce hejtować, to zrobi to choćby przejazd był w sobotę. Popatrzcie na Scandię - i tak media narzekały, że rowerzyści zablokowali Wisłostradę. Nawet wpis na Gazecie był zdaje się o tym. A przecież wyścig był w weekend, zablokowanie ruchu na Wisłostradzie trwało może 10 minut, a w powrotną stronę rowerzyści zasuwali już schodkami i kładką nad jezdnią.
Hejterzy hejtują - i po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić.
Stalin:
Parafrazując Kartezjusza: hejtuję, więc jestem. :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej