Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach

Rowerem po buspasie - zdecydowanie nie - pełnomocnik w stołku

<< < (2/15) > >>

Kenneth:
@Drottnar - jakbyś czytał UWAŻNIEJ to Forum to byś wiedział, że pan Pełnomocnik czyta podobno to Forum.

A jak chcesz pisać mejle - pisz je sam. Tylko nie wiem po co?

Rano1:
Autobusy jeżdżą zbyt szybko, ale samochody obok buspasa jeżdżą jeszcze szybciej. Czy dbając o własne bezpieczeństwo mam jechać buspasem, czy też niezgodnie z przepisami chodnikiem, Panie Pełnomocniku?

qwerJA:
Może powiem coś dziwnego, ale ja naprawdę dobrze się czuje jeżdżąc razem z autobusami.
Z autobusami miałem kilkanaście razy mniej niebezpiecznych sytuacji niż z samochodami.
Może wynika to z tego że staram się jak mogę nie utrudniać życia kierowcą autobusów. Może z tego że wiem czego się po nich spodziewać.
Nie wyprzedzam autobusu wszędzie i za wszelką cenę. Zawsze można to zrobić w miejscu wygodnym dla mnie i dla kierowcy autobusu.
Jeśli wielki żółty mimo wszystko stoi tuż za mną, w miarę wątpliwości pokazuje mu ręką i wykorzystuje tarczę skrzyżowania, albo pas wyłączony z ruchu żeby mu zjechać.
Jeśli mimo wszystko wyjdzie mało wygodna sytuacja, wychodzę z założenia że kierowca autobusu i tak zawsze sobie poradzi.

Z moich doświadczeń wynika że to działa. Kierowcy autobusów wbrew powszechnemu przekonaniu umieją wykonywać manewr wyprzedzania - mieli to w programie szkolenia na prawo jazdy  :D ;)

kocio:

--- Cytat: Rano1 w 02 Gru 2012, 17:10:52 ---Autobusy jeżdżą zbyt szybko, ale samochody obok buspasa jeżdżą jeszcze szybciej.

--- Koniec cytatu ---

Słuszna uwaga. Akurat gdy ja tamtędy jeżdżę, to w centrum jest pora korków, tak, że właściwie pasem środkowym nikt nie pędzi, bo nie ma jak, aczkolwiek buspas jest mało uczęszczany, i jadąc nim miałbym szybciej i wygodniej. Oczywiście to tylko konkretny przykład, wcale niekoniecznie reprezentatywny. Ale i tak wolałbym jeździć po prawej, żeby mnie przynajmniej z jednej strony omijali, a nie z obydwu.

Zresztą nawet jeśli w 3-pasmowych Jerozolimskich nie uda się wpuścić rowerów na buspasy, to na ulicach 2-pasmowych _zawsze_ powinno być można legalnie jechać rowerem prawym pasem (nawet, jeśli zakaz będzie obowiązywał samochody), bo jeśli nie ma korka, to rower na lewym pasie skutecznie wstrzymuje ruch samochodowy. Wiem, bo raz spróbowałem (http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2067.msg32269#msg32269) i nikt nie był zadowolony - ani ja, ani kierowcy...

A tu jest wersja wywiadu w postaci HTML-owej zamiast w obrazkach:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12951002,Veturilo_wielkim_sukcesem__Bedzie_100_nowych_stacji_.html

kocio:

--- Cytat: qwerJA w 02 Gru 2012, 17:50:05 ---Może powiem coś dziwnego, ale ja naprawdę dobrze się czuje jeżdżąc razem z autobusami.
Z autobusami miałem kilkanaście razy mniej niebezpiecznych sytuacji niż z samochodami.

--- Koniec cytatu ---

Nie jesteś sam. :D W moim prywatnym rankingu kierowców, jeśli idzie o samopoczucie, są po kolei:

1. Kierowcy autobusów - zwykle jeżdżą równo i przewidywalnie, omijają mnie szeroko, prawie nie trąbią i nie dopychają do krawężników.

2. Kierowcy samochodów osobowych - jeden na kilkudziesięciu (w liczbach bezwzględnych to wychodzi jednak sporo) omija mnie za blisko, czasem przy okazji jeszcze zjeżdża na mój pas za szybko, tak, że muszę łapać za hamulec, i czasem trąbią.

3. Kierowcy taksówek - być może jeżdżą pewniej od kierowców osobowych, ale co drugi czy co czwarty mija mnie za blisko i zwykle robi to wjeżdżając właśnie ostro na mój pas. (W piątek to nawet jakiś rzutki taksówkarz omijał mnie z lewej po obszarze zamalowanym, przez co mogłem trafić w niego ręką podczas sygnalizacji - a trzymałem się lewej części pasa, żeby nie było wątpliwości, że skręcam w lewo, i żeby można było ewentualnie objechać mnie z prawej.)

Ciężarówek nie spotykam za wiele, a dostawcze mieszczą się w kategorii drugiej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej