Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Aglomeracja Warszawska

Charakter drogi - lokalna, przelotowa, każda?

<< < (3/12) > >>

Raffi:

--- Cytat: robertrobert1 w 23 Cze 2012, 10:58:21 ---Azyl na jednokierunkowej drodze... pomiędzy pasami ruchu... ??? Nie przejdzie. :(
--- Koniec cytatu ---

Znajdziesz jakiś powód, czy bawisz się w urzędników ZDM? Pytam, bo w Holandii to wręcz zalecane rozwiązanie przy okazji np wielopasmowych rond (które swoją drogą takie ronda nie są tam zalecane i występują rzadko). W WAW też występuje w kilku miejscach azyl rozdzielający pasy prowadzące ruch w jednym kierunku.

Inna sprawa czy na tej łącznicy by coś dało. Bo o ile dobrze pamiętam, to akurat przejście jest przez jeden pas i pobocze, a drugi pas zaczyna się za przejściem. Ale wykonać się da, to pewne.

robertrobert1:
Na szybko to można by zakręt zrobić o mniejszym promieniu tak aby samochody musiały wytracić prędkość do co najwyżej 30 km/h. Wówczas przekraczanie przejścia byłoby bezpieczniejsze

wildzi:
Ociupinkę bezpieczniej dla pieszych robi się na Bielańskiej. Właśnie budowany jest azyl dla pieszych na przejściu na wysokości Daniłowiczowskiej.

Raffi:

--- Cytat: robertrobert1 w 23 Cze 2012, 18:17:59 ---Na szybko to można by zakręt zrobić o mniejszym promieniu tak aby samochody musiały wytracić prędkość do co najwyżej 30 km/h. Wówczas przekraczanie przejścia byłoby bezpieczniejsze
--- Koniec cytatu ---

Zmniejszenie szerokości jezdni (np. likwidacja pobocza) lub pasa ruchu i zmiana geometrii tak by zniechęcić kierowców samochodów do zbyt szybkiej jazdy to jest pomysł, który podoba mi się niezależnie od miejsca. Gdzie mam podpisać? ;)

GFM:
Zupełnie nie ten wątek - ale muszę.
Jechałem dziś (raczej wczoraj) poniatoszczakiem i wyobraźcie sobie na zachodnim końcu, tuż przed ślimakami,
w wieżyczkach w miejscu schodów pochylnie porobili.
Toż to jawne zaproszenie do jazdy po chodnikach.

p.s. jak w czwartek w drodze na przedmasówkę jechałem Waszyngtona i mijałem kolejne zapory,
oraz policjantów drogówki ich pilnujących - ta na pytanie czy mogę jechać odpowiadali, że tak
i ze trzech radziło uważać żeby mnie "nie przejechali".
Czy oni faktycznie mają świadomość, że miejsce rowerów jest poza jezdnią?   :o

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej