Nikt nie mówi o mieszkaniu z dala od drogi. Ale budowa kolejnej dwupasmówki - z ekranami jak rozumiem - jest kolejnym przykładem złego planowania. Skoro jedna szafa nie daje rady, to postawię trzecią i piątą... nie, wywalę trochę ciuchów
Po przetłumaczeniu na nasze brzmi to mniej więcej tak:
Za dużo ludzi do Warszawy przyjeżdża - trzeba to ograniczyć.
Najlepiej po prostu nie wpuszczać.
No, może tylko im ten wjazd utrudnić.
Koniec tłumaczenia.
Ale nie zapominaj, że warszawiacy też niekiedy potrzebują
gdzieś pojechać i wrócić. Brak dróg bije we wszystkich.
A tak w ogóle to mamy chyba dość niskie zagęszczenie ludności.
Wyobraź sobie Saską Kępę zabudowaną 100-piętrowcami.
Same biura i wszyscy dojeżdżają przez Gocław.
Horror co? Pewnie kiedyś tak będzie, może nie dożyjemy.
Miasto się rozrasta i to co kiedyś było spokojnym zadupiem
pomału zmienia swój charakter.
Za jakie 20-30 lat Gocław będzie się do ścisłego centrum
zaliczał.