Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Sprawy urzędowe - pisma, wnioski i tym podobne.

Coś z zupełnie innej beczki - hałas

(1/1)

`L`:
Wiem, że mógłbym pytać w ZM ale łatwiej mi tutaj  ;)

Ze sprawami rowerowymi jakoś poszło - napisałem o problemach i nawet dostałem z urzędu odpowiedzi. Teraz chciałbym zawalczyć z hałasem ulicznym, również metodą "kartki i długopisu", ale nawet nie bardzo wiem do kogo pisać. Może ktoś z obecnych na forum ma doświadczenia w tej materii i by się podzielił?

marekantoniusz:
Zależy chyba co powoduje hałas? Typowy ruch uliczny, TIR-y, pracownicy z dmuchawami "zamiatający" liście (masakra u mnie) etc. Myślę że są od tego odpowiednie wydziały w Urzędzie Miasta lub dzielnicy?

jerzy1234:
O rany to u Was zamiatają czy przedmuchują ścieżki rowerowe??? Ja jeżdżę od Dickensa aż do Marymonckiej i nigdy nie widziałem sprzątających  a przy  Obozowej na Prymasa 1000-lecia pod nr 143-145 to już wolę trawnikiem jechać - zawsze szkła.  Tak więc jak piszecie to pochwalcie za to że ktoś od czasu do czasu zajrzy na ścieżkę - może zawsze być gorzej.

Savil:
Jerzy - ścieżka wzdłuż Bitwy Warszawskiej po południowej stronie bywa czyszczona z liści, a to jest "u nas" ;)

jerzy1234:
Sawil nie żartuj pod technikum kolejowym to jeszcze liście z zeszłego roku były. ale przynajmniej nie ma rozbitych butelek jak dalej na Woli. :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej