Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach

Wypadek, który wywołał rowerzysta...

(1/2) > >>

vit:
Kiedyśtam rowerzysta spowodował wypadek.
Piszę spowodował po obejrzeniu filmu zamieszczonego, udostępnionego w artykule z poniższego linku.
Nie zamierzam się bawić w organy ścigania, ale uważam, że gdyby poprawnie przechodził, prowadząc rower - byłaby ewidentna wina kierowcy, tak jak wyszło - wyszło źle!
Zaraz przejedzie się po nas fala wszelkiego hejtu...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,kierowca-szuka-swiadkow-wypadku-rowerzysta-niestety-uciekl,195657.html

Moje spojrzenie na sprawę:
0. nie należy zatrzymywać się rowerem na środku pasa ruchu prostopadle do kierunku jazdy
1. nie należy przejeżdżać po przejściach dla pieszych
2. chodnikowiec - nie ma w promieniu 300 metrów żadnej ddr, a ruch rowerowy jest na zasadach ogólnych, 
3. nieoświetlony
4. z roweru sądząc jeździ nie tylko rekreacyjnie, ale i komunikacyjnie - powinien mieć trochę rozsądku, jak nie rozsądku - doświadczenia.

4. kierowca jechał ewidentnie za szybko - ulubiona formułka policji: "nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze". Dlaczego nikt nie dostał mandatu? Przecież ktoś nie zachował należytej ostrożności. Niezbadane są decyzje policji...

Często spotykam się jako kierowca JEDNOŚLADU (roweru) z takimi zachowaniami i jeżdżąc wolniej jedynymi konsekwencjami są: konieczność ponownego rozpędzenia roweru, bolące gardło, opinia chama stosującego wulgaryzmy wobec innego rowerzysty (i jego matki).

mk1111:

--- Cytat: vit w 09 Mar 2016, 09:13:19 --- Dlaczego nikt nie dostał mandatu?

--- Koniec cytatu ---

Bo sprawa idzie na dochodzenie do KRP II na Malczewskiego. Są ranni - wypadek. Mandatu nie będzie, będzie dochodzenie, prokurator i sprawa w sądzie.
 A co do hejtu - to co cię to boli. Przyzwyczaj się. Św. krowy w samochodach nawet jak jest ich wina to i tak pyskują. Zaczniesz komentować to tylko dolejesz oliwy do ognia.

vit:
Na wypadek na Ursynowie pierwsze zareagowało BMW:
http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/bmw-pokazal-samochod-przyszlosci,625861.html
(filmik do obejrzenia)

 :P

mp0011:
Akurat w tym wypadku udział rowerzysty nie ma znaczenia. Kierowca jechał za szybko, a ma ustawowy obowiązek zwolnienia przed przejściem oraz dodatkowo zachowania szczególnej ostrożności.

"Szczególna ostrożność" to obowiązek poruszania się z prędkością umożliwiającą kontrolę i bezpieczne zatrzymanie pojazdu niezależnie od niespodziewanych zdarzeń oraz ich przewidywanie.

Rowerzysta stał i ustępował pierwszeństwo. Nie wjechał przed maskę, nie wtargnął na jezdnię.

Kierowca zmienia pas ruchu w zasadzie od momentu wjazdu na jezdnię, czyli dobrych kilka sekund zanim zobaczył rowerzystę a tamten zaczął iść/jechać.

Widząc że kierowca opuszcza pierwszy pas ruchu, rowerzysta (albo pieszy) miał pełne prawo wejść na pasy licząc, że kierowca przejedzie środkowym pasem.

Jakkolwiek nie popieram jazdy rowerem przez przejścia, chłopak zachował się przyzwoicie. Nie wtargnął, nie wymusił, nie pedałował i miał pełną kontrolę nad rowerem. Jakby tam weszła na przejście babcia czy dziecko (jest znak z lizakiem!) też szukał by winnych?

I jeszcze sprawa ucieczki - fajnie to brzmi w mediach, ale jest to opinia kierowcy który nie przyjął mandatu i zwala winę na innych, bo czeka go rozprawa w sądzie. Równie dobrze rowerzysta mógł ocenić sytuację, stwierdzić że uczestnicy opuszczają pojazd i zaczynają dyskutować między sobą o winie i dopiero odjechać, mając przeświadczenie, że nie jest stroną w sprawie i kierowcy nie potrzebują żadnej pomocy...

Ponadto jestem pozytywnie zaskoczony poziomem komentarzy na TVNWARSZAWA. Tam w każdej sprawie dotyczącej rowerzystów jest zazwyczaj jednostronny najazd na cyklistów, a teraz połowa komentarzy bromi rowerzystę

łowca:
Z moich wyliczeń wynika, że posiadacz kamerki jechał co najmniej 80 km/h.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej