Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach
to się ostrokołowiec nie popisał
Hipek99:
Celowo wybrałem właśnie taki fragment w cytacie. Gdyby został przez chwilę, to na pewno by się zdążył zorientować, że zrobił szkody. On nie został.
Mówisz, że to nagłe ogłupienie? Że po glebie człowiek ma zakodowane, że trzeba uciekać i to jak najszybciej (mimo że ktoś go z tyłu wołał!)? Ciekawe. Brzmi jak tłumaczenia wszystkich kierowców uciekających z miejsca wypadku. Że szok, że coś tam. Nie zmienia to faktu ucieczki z miejsca zdarzenia.
kaczor1:
--- Cytat: Hipek99 w 30 Lip 2014, 10:16:15 ---Celowo wybrałem właśnie taki fragment w cytacie. Gdyby został przez chwilę, to na pewno by się zdążył zorientować, że zrobił szkody. On nie został.
--- Koniec cytatu ---
Czyli celowo manipulujesz i przekręcasz moją wypowiedź ? >:(
--- Cytat: Hipek99 w 30 Lip 2014, 10:16:15 ---Mówisz, że to nagłe ogłupienie? Że po glebie człowiek ma zakodowane, że trzeba uciekać i to jak najszybciej (mimo że ktoś go z tyłu wołał!)? Ciekawe. Brzmi jak tłumaczenia wszystkich kierowców uciekających z miejsca wypadku. Że szok, że coś tam.
--- Koniec cytatu ---
Nic takiego nie napisałem.
Proszę przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałem może . Czyli jest to jedna z możliwości. Bardzo prawdopodobne ale nie jedyna.
Nie odrzucam również możliwości, że rowerzysta zwyczajnie dał nogę, będąc w pełni świadomym tego co robi, ale na podstawie tego co widziałem na tym filmie nie jestem w stanie stwierdzić co tak naprawdę tam zaszło.
Po prostu widziałem już tyle, aby nauczyć się, że na podstawie szczątkowych informacji medialnych, lub prezentowanych filmików nie należy formować oskarżeń, zwłaszcza w kategorycznym i autorytarnym tonie.
--- Cytat: Hipek99 w 30 Lip 2014, 10:16:15 ---Nie zmienia to faktu ucieczki z miejsca zdarzenia.
--- Koniec cytatu ---
Oczywiści i właśni to starałem się powiedzieć w tej części tekstu, która wyciąłeś :P
A żeby było śmieszniej, to z faktu owej ucieczki, nie wynikają żadne konsekwencje prawne :( choć wg mnie powinny.
Hipek99:
Nie chodziło mi o kontrowanie Twojej wypowiedzi, ale o zaprezentowanie moich spostrzeżeń po obejrzeniu filmu. To, że jakby się zatrzymał, to pewnie by się zorientował, jest oczywiste. I nie zmienia sensu wypowiedzi.
Umiem czytać. I chyba jest jasne, że poruszamy się w strefie przypuszczeń i obserwacji na podstawie filmu.
Co do drugiego cytatu - ech, zjadło mi dwa wyrazy: "Mówisz, że to [może być] nagłe ogłupienie?".
Nawigacja
Idź do wersji pełnej