Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Ochota, Włochy, Ursus

Rowerem po parku - ankieta i artykuł od czapy

<< < (2/5) > >>

qwerJA:
Jerzy - do usunięcia konkretnie, tylko i wyłącznie zdublowany post powyżej  :D

Wiesz, jak Ciebie czytam, to ostatnio też zacząłem bać się starości.
Oceniając wszystko Twoją miarą, to w ogóle należało by zakazać jazdy na rowerze po Warszawie - bo zawsze znajdą się osobniki co zrobią to lub tamto.

Tylko, że podchodząc do sprawy w Twój sposób, krzywdzi się jakieś dobre 90+ procent rowerzystów.
Tak możesz zakazać jazdy rowerem po parkach, ale to nie zmieni faktu, że ci co szaleli, szaleć będą nadal i mocniej - bo przecież nielegal i ''nie damy się złapać''.
Oberwie się natomiast olbrzymiej większości zwykłych rowerzystów, którzy czy to na ulicy, czy parku zachowują się mniej więcej jak przystało.

Kijem Wisły nie zawrócisz. Świata nie zbawisz, a powtarzanie w kółko, że wszyscy rowerzyści, oprócz jaśnie oświeconej, ''świadomej że hej'', praworządnej, uciskanej i szkalowanej grupy aktywistów - będzie miało i nawet już ma ten skutek, że ludzie zaczynają tak właśnie myśleć i mówić.

Nie chodzi o to, że nie wolno mówić o tym co złe, ile nie wolno kreować tego co złe jako ogólnej prawidłowości i powszechnego stanu rzeczy, bo krzywdzisz w ten sposób nie tylko mnie, ale i większość masowiczów.
Także tych masowiczów, dla których ostatni piątek miesiąca jest jednym z niewielu dni w które mogą powolić sobie na rower.

A potem dziwisz się że ludzie budują sobie takie fajne "oazy spokoju", pogrodzone parki, zamknięte osiedla.
Dziwisz się, skoro rzeczywistość jest tak straszna jak piszesz, to tylko drut kolczasty zostaje i ochroniarz z psem. . .   

jerzy1234:
Dopóki,prawo nie będzie prawem, lekarz nie będzie lekarzem, policjant policjantem , ksiądz i inni co to niby mają zawody zaufania społecznego  nie uwierzę w Twoje 90+ % tych dobrych. Albo na innym świecie żyjemy albo nad niektórymi zawsze świeci słońce. Ja jakoś mając tyle lat nie doświadczyłem jakoś tej niby większości dobrej ludzi . Skoro jest to dlaczego narasta rozwarstwienie społeczne ? Skoro tyle dobrych ludzi mamy, to kto jest tym złym , dlaczego właśnie Ci bardziej "Światli" budują się z dala od reszty" współbraci " i wynajmują ochronę i co i raz droższe alarmy zakładają?Wchodzimy na śliski grunt  i trudno każdy ma swoje spostrzeżenia i swoje życie ale ja nie uważam że mam racje - waham się - myślę - nie jestem pewien, mam dylemat , widzę i złe strony(dobre też , ale bywa że rzadziej) i mam nadzieje że i tak jestem bardziej ludzki niż Ci co uważają że zawsze mają racje i są tylko uniwersalni i nieomylni.

Raffi:
Zdublowany post usunięty.

GFM:

--- Cytat: qwerJA w 11 Lut 2014, 19:45:48 ---Wiesz, jak Ciebie czytam, to ostatnio też zacząłem bać się starości.
--- Koniec cytatu ---

Dobrze Tomku, że w ogóle zauważyłeś ten problem.
Twoje pojmowanie tego problemu nie jest co prawda takie jak by to sobie
Jerzy życzył, ale do wszystkiego trzeba dorosnąć.
Pozostaje Ci życzyć jak najdłuższego życia w stanie beztroski młodzieńczej.
Różnica pokoleń to przede wszystkim zdecydowanie inny bagaż doświadczeń.

biały:
Może medium trzeciorzędne, ale kliknięcie nic mnie nie kosztowało.

Nie popieram rowerów na chodnikach, ale tak naprawdę głównie dlatego, że pośrednio przyczyniają się do przyzwolenia na ignorowanie potrzeb tych, którzy po chodnikach nie jeżdżą. Dlatego też dałem "Nie" - to nie są drogi publiczne, żeby w jakikolwiek sposób możliwość lub zakaz jazdy nimi wpływał na "jezdniowców".

Problemem nie jest przecież to, czy rowerzyści będą czy nie będą jeździli. Problemem są rowerzyści nieodpowiedzialni, a ci szaleją po chodnikach niezależnie od zakazów. Bezpieczeństwem pieszych argumentuje się kwestię, która nie ma z nim wiele wspólnego.

Odpowiedzieź merytorycznie nie mam gdzie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej