Inne sprawy rowerowe > Porady

Interpretacja nowego przepisu w PORD

<< < (2/4) > >>

mplonski:
"Kierujący  pojazdem,  który  skręca  w  drogę  poprzeczną,  jest  obowiązany  [...]  ustąpić  pierwszeństwa  rowerzyście  jadącemu na wprost  po  jezdni,  pasie  ruchu  dla  rowerów,  drodze  dla  rowerów  lub  innej części drogi, którą zamierza opuścić."

Jak dla mnie przepis jest bardzo jasny -- jeśli na drodze którą jedzie auto i chce z niej skręcić jedzie rowerzysta lub przy tej drodze jest poprowadzona droga dla rowerów, którą jedzie rowerzysta, kierujący ma obowiązek ustąpić mu pierwszeństwa. Ustąpienie pierwszeństwa dotyczy tylko i wyłącznie tego rowerzysty, który jedzie drogą (lub ddr przy tej drodze), którą chce opuścić kierujący pojazdem. Jest to dokładnie to samo co obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przez skręcających tym, którzy jadą prosto. Co jak co, ale przepis jest bardzo jasno określony i nie rozumiem co tutaj jest dziwnego i idiotycznego.

Bear:
wypowiedź powyżej wg mnie przynajmniej zakańcza dyskusję.

`L`:

--- Cytat: Bear w 11 Maj 2011, 12:43:09 ---wypowiedź powyżej wg mnie przynajmniej zakańcza dyskusję.

--- Koniec cytatu ---

RLY? IMVHO dyskusja nad tym przepisem dopiero się zacznie, niestety... Nie tu a w mediach, po pierwszych wypadkach.

"Kierujący  pojazdem,  który  skręca  w  drogę  poprzeczną,  jest    obowiązany  zachować  szczególną  ostrożność  i  ustąpić  pierwszeństwa    rowerzyście  jadącemu na wprost  po  jezdni KROPKA". Dalej następuje wymienienie pozostałych miejsc pojawienia się rowerzysty, któremu trzeba ustąpić pierwszeństwa. Jest wśród nich również "inna część drogi, którą zamierza   opuścić". Polska język trudna język. Tak, to zapewne nadinterpretacja, ale z dobrym prawnikiem, to - kto wie  ;)

Do tej pory według naszego kodeksu można było ignorować rowerzystę   jadącego "z naprzeciwka" po DDR położonym po prawej stronie drogi w   czasie skrętu w prawo (bo się go ma po lewej!) i w czasie skrętu w lewo   przecinając DDR położony po lewej stronie drogi, gdy rowerzysta "jechał z   tyłu".
 
  Ten przepis to chyba była próba zaszczepienia na gruncie lokalnym Konwencji wiedeńskiej, która obejmuje zarówno ruch lewo- jak i prawostronny a wyjaśnia problem znacznie lepiej:

"Artykuł 16
Zmiana kierunku ruchu

2. Podczas wykonywania manewru zmiany kierunku ruchu kierujący - nie   naruszając postanowień artykułu 21 niniejszej konwencji dotyczących   pieszych - jest obowiązany przepuścić pojazdy jadące z przeciwnego   kierunku na jezdni, którą zamierza opuścić, oraz rowery i motorowery   jadące po drogach dla rowerów, przecinających jezdnię, na którą zamierza   wjechać."

Raffi:

--- Cytat: Tugger w 11 Maj 2011, 08:17:31 ---Mam poważne wątpliwości co do interpretacji art. 27 ust 1a.


--- Cytat: PORD ---Kierujący  pojazdem,  który  skręca  w  drogę  poprzeczną,  jest  obowiązany  zachować  szczególną  ostrożność  i  ustąpić  pierwszeństwa  rowerzyście  jadącemu na wprost  po  jezdni,  pasie  ruchu  dla  rowerów,  drodze  dla  rowerów  lub  innej części drogi, którą zamierza opuścić.
--- Koniec cytatu ---

Jak mam rozumieć ten przepis? Czy na skrzyżowaniu równorzędnym rowerzysta jadąc prosto ma pierwszeństwo nawet w momencie kiedy skręcający pojazd jest po prawej stronie rowerzysty?

--- Koniec cytatu ---

Tak, dokładnie tak.

Chyba, że znaki stanowią inaczej - bo przy DDR stawiać znaki. O czym nasi drogowcy nie mają bladego pojęcia :) Tymczasem w Holandii zdarzają się przejazdy rowerowe oznakowane tak, by rowerzysta pierwszeństwa nie miał - jest tego bardzo niewiele, stawia się je tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach, ale są.



--- Cytat: `L` w 11 Maj 2011, 15:46:25 ---Ten przepis to chyba była próba zaszczepienia na gruncie lokalnym Konwencji wiedeńskiej, która obejmuje zarówno ruch lewo- jak i prawostronny a wyjaśnia problem znacznie lepiej:

"Artykuł 16
Zmiana kierunku ruchu

2. Podczas wykonywania manewru zmiany kierunku ruchu kierujący - nie   naruszając postanowień artykułu 21 niniejszej konwencji dotyczących   pieszych - jest obowiązany przepuścić pojazdy jadące z przeciwnego   kierunku na jezdni, którą zamierza opuścić, oraz rowery i motorowery   jadące po drogach dla rowerów, przecinających jezdnię, na którą zamierza   wjechać."

--- Koniec cytatu ---

Dokładnie. Co więcej Konwencja Wiedeńska w Polsce stoi PONAD PoRD. Więc jak ktoś ma wątpliwości, to po przeczytaniu KW już ich mieć nie powinien.

qwerJA:
Zwyczajnie chodzi oto, że kierowcy samochodu nie wolno podczas skrętu zajeżdżać drogi rowerzyście który po jego prawej lub lewej (albo po pasie ruchu dla rowerów jedzie wprost).
Nie wolno również gdy się skręca przejeżdżać rowerzystów na przejściu dla pieszych ;)
 
 
Jeśli mamy znak skrzyżowanie równorzędne, to nadal patrzymy się w prawo i jeśli to potrzebne zatrzymujemy się by przepuścić innego samochodziarza, motocyklistę albo rowerzystę.
 
Tak samo na skrzyżowaniu dróg dla rowerów, patrzymy się w prawo . . .
 
P.S.
Tak mi się wydaje  ;) :) :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej