Warszawska Masa Krytyczna

Imprezy rowerowe => Warszawska Masa Krytyczna => Wątek zaczęty przez: Maćkofff w 30 Lis 2009, 20:14:02

Tytuł: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 30 Lis 2009, 20:14:02
Planowana trasa przejazdu:
Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Al. Jerozolimskie, Marszałkowska, Pl. Bankowy, Al. „Solidarności”, Most Śląsko-Dąbrowski, Al. „Solidarności”, Jagiellońska, Okrzei, Ząbkowska, Brzeska, Kijowska, Targowa, Sokola, Most Świętokrzyski, Zajęcza, Kruczkowskiego, Książęca, Pl. Trzech Krzyży, Al. Ujazdowskie, Piękna, Krucza, Szpitalna, Pl. Powstańców Warszawy, Mazowiecka, Pl. Małachowskiego, Królewska, Grzybowska, Al. Jana Pawła II, Stawki, Muranowska, Bonifraterska, Miodowa, Senatorska.

(http://dl.dropbox.com/u/433790/Masa/masa20091225.png)

Mapka interaktywna: http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=110582446354315316149.0004799af38a9ac3108cc&z=14

Google Earth: http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&output=nl&msid=110582446354315316149.0004799af38a9ac3108cc

Dystans: 20km.

Zapraszamy również wszystkich którzy chcą się włączyć w organizację masy (lub ponarzekać na nią jednocześnie przedstawiając swoje nowe ciekawsze pomysły i rozwiązania) na spotkanie przedmasowe które odbędzie się w czwartek 17 grudnia o godzinie 18:00 w siedzibie Zielonego Mazowsza (Nowogrodzka 46/6). O spotkaniu poinformujemy jeszcze w odpowiednim wątku.

Zobacz także:
http://masa.waw.pl/113

--
Termin propozycji trasy na styczeń mija mniej więcej w drugiej połowie grudnia. Trasę może zaproponować każdy wysyłając mail na kontakt(at)masa.waw.pl
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 30 Lis 2009, 20:59:38
ale pokręcona trasa ;) i zahaczymy o kawałek Pragi ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Lis 2009, 22:59:05
Zakręcona, ale krótka. Tylko na WZ trzeba będzie się mocno postarać aby zbiorkom mógł przejechać swoim pasem. Ale od czego jest w końcu zabezpieczenie.

Reszta trasy lightowa. No chyba, że ktoś nie lubi bruku - będzie i na Ząbkowskiej i na pl. Krasińskich.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 01 Gru 2009, 01:24:54
Tylko na WZ trzeba będzie się mocno postarać aby zbiorkom mógł przejechać swoim pasem.
I aby nie wysadził ludzi na przystanku Stare Miasto w czasie przejazdu kolumny.

Od siebie zapytam: Czy da radę zakończyć przejazd na Rynku Starego Miasta?  :D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: sofik w 01 Gru 2009, 01:41:00
Reszta trasy lightowa. No chyba, że ktoś nie lubi bruku - będzie i na Ząbkowskiej i na pl. Krasińskich.
Rolkarze nie lubia  :(

Mam nadzieje ze tempo bedzie wolniejsze niz na listopadowej...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 01 Gru 2009, 13:05:09
Na listopadowej było dobre moim zdaniem ani szybkie ani wolne
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 01 Gru 2009, 14:05:13
Pomidorek [mój rower] też nie lubi bruku.
Czy rolkarze, jako najbardziej poszkodowani, mogliby na owych odcinkach jechać chodnikiem? [jeśli jest]
Przydałoby się chyba na początku Masy ogłosić, że na trasie WZ absolutnie nie wjeżdżamy na buspas, pod groźbą kompromitacji i wyśmiania, czy coś takiego ;) Albo że uprasza się o nie przeżywanie kryzysu tożsamości i nie uważanie się za tramwaj.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 01 Gru 2009, 16:42:24
Przydałoby się chyba na początku Masy ogłosić, że na trasie WZ absolutnie nie wjeżdżamy na buspas, pod groźbą kompromitacji i wyśmiania, czy coś takiego ;) Albo że uprasza się o nie przeżywanie kryzysu tożsamości i nie uważanie się za tramwaj.

Spokojnie, dawalismy sobie radę na Stawki to i damy na trasie W-Z :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Zwierzak w 02 Gru 2009, 16:38:32
Ha! Praga znowu wita! :)
Będzie pewnie dość kameralnie, jak to na grudniowych, więc nawet jak ktoś wjedzie na buspas to szybko go będzie można ściągnąć :) Chociaż powiedzieć o tym nie zaszkodzi - z naciskiem na to, aby uważali na jadące autobusy. Wiele osób pamięta jeszcze W-Z z czasów, kiedy po szynach jeździły tylko tramwaje, a autobusy są szersze.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mrJaros w 03 Gru 2009, 10:44:33
Szkoda że to wypada AKURAT w Boże Narodzenie :( pewnie mnie nie będzie, chociaż bardzo bym chciał ;) obawiam się że będzie bardzo kameralnie...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Drex w 03 Gru 2009, 10:53:14
Szkoda że to wypada AKURAT w Boże Narodzenie :( pewnie mnie nie będzie, chociaż bardzo bym chciał ;) obawiam się że będzie bardzo kameralnie...

Mi tam akurat to nie przeszkadza. :] Przynajmniej nie będę siedział w domu tylko będę miał ciekawe zajęcie.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 03 Gru 2009, 19:23:48
może nawet i dobrze, że w święta będzie ta masa, bo będą głównie stali bywalcy, nie będzie niskosiodełkowców, nie będzie chamstwa.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Włóczykij w 03 Gru 2009, 19:36:00
;) Aniu czy mogłabyś mi pomóc bo nie wiem do której grupy się mam zakwalifikować - do niskosiodełkowców czy do chamstwa ?  bo akurat wiem że akurat tegoroczne święta spędzam poza Warszawą i tylko dlatego nie bedzie mnie na WMK ..
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 03 Gru 2009, 22:12:18
Włóczykiju, możesz się dopisać do grupy osób, które wyjeżdżają na święta ;-)

A tak w ogóle nie wiem czy ktoś zauważył, ale ta trasa masy przypomina serduszko  ;D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 03 Gru 2009, 23:55:40
tak, trasa przypomina serduszko. nie wiem, czy taki był zamysł autora, ale może podczas pokazywania trasy kierowcom stojącym w korkach i spieszącym się na święta ma to na nich podświadomie zadziałać i mają polubić masę i zacząć szanować rowerzystów?

ja też pewnie zaliczę się do grupy, która wyjechała na świąteczne spotkania, ale za rok masa wypada w sylwestra - na 99% będę :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 05 Gru 2009, 00:05:40
Ja z kolei mam w zwyczaju wyjeżdżać na Sylwestra, a Yule spędzać w Warszawie, więc na Masie będę. Zastanawiam się, co jeszcze oprócz "Bój się Boga!" usłyszę od babci na ten temat ^^'
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Cezex w 06 Gru 2009, 22:52:38
Obecność obowiązkowa:)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 07 Gru 2009, 16:51:58
W sylwestra raczej bede.Najlepiej zrobić mase długą i żeby o 0:00 sie skonczyla :P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Xun Vixx w 07 Gru 2009, 22:46:01
W sylwestra raczej bede.Najlepiej zrobić mase długą i żeby o 0:00 sie skonczyla :P
Sylwestrowa to sie raczej zacznie przed polnoca i tradycyjnie jak na nocna przystalo do switu... ;>
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Drex w 07 Gru 2009, 22:48:34
Oby nie. :P Ja zamierzam spędzać Sylwestra z dziewczyną, a ona na Masę nie pojedzie. :P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 08 Gru 2009, 12:10:53
Czemu nie pojedzie? 1000 osób ją namówi:P Więc spoko Drex xD
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Drex w 08 Gru 2009, 20:29:51
Ona nie wsiądzie na rower jak jest mokro albo zimno, więc grudniowa masa odpada. Jeździ ze mną tylko wiosna i latem. ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Cezex w 08 Gru 2009, 21:11:47
Się samicami przejmują...Co za czasy... Gdzie się podziały takie gdzie baba nie miała nic do gadania:P

Miasto się zgodzi na Masę do tak późnej godziny?

25 grudnia Masa się normalnie zaczyna o 18?

edit: poprawa daty.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 08 Gru 2009, 21:16:23
@Cezex

nawet jeśli nie - przecież to całkiem normalne, że setka kurierów rowerowych nagle dostaje zlecenia z tej samej części miasta, a paczki dostarczają też do tej samej dzielnicy... a Ci bez sakw / plecaków im towarzyszą ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Gru 2009, 13:34:12
Ona nie wsiądzie na rower jak jest mokro albo zimno, więc grudniowa masa odpada.

Odpada jezdzenie, gdy mokro lub zimno. Np dzis jest cieplo (+7) i sucho. Nikt nie mowi, ze na Masie tak nie bedzie. Tak cieplego grudnia to nie pamietam.

Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Gru 2009, 13:36:48
Miasto się zgodzi na Masę do tak późnej godziny?

Nie sądzę by się zgodzili. Na inne godziny z resztą tez pewnie się nie godzili, nie godzą i nie będą godzili.

Przezornie więc nikt nigdy nie pyta Ich o zdanie w tych sprawach. Prawo nas po prostu do tego nie zobowiązuje :-P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Cezex w 09 Gru 2009, 21:12:52
Tak właśnie myślałem. Żałuję, że mnei nie będzie wtedy;/
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 10 Gru 2009, 23:06:29
a ja mam pytanie - czemu zimowe masy są zdecydowanie krótsze? Przyjeżdża mnie osób, tempo jest wysokie, więc można by pojeździć trochę dłużej:> To nie narzekanie, ja tylko pytam:>
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 11 Gru 2009, 00:01:53
Dlatego, że jest zimniej, ciemno, niektórzy chcieliby do domu dotrzeć o jakiejś porze, a w takiej temperaturze jazda jest mniej przyjemna niż w cieplejszej [przynajmniej moim zdaniem, chociaż ja i tak teraz jeżdżę na co dzień].
Tempo wysokie tempem wysokim, ale widziałeś jaki ogon się wlókł, jakie dziury były w peletonie? Nie wszyscy to tempo wytrzymują.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Gru 2009, 05:33:07
a ja mam pytanie - czemu zimowe masy są zdecydowanie krótsze? Przyjeżdża mnie osób, tempo jest wysokie, więc można by pojeździć trochę dłużej:> To nie narzekanie, ja tylko pytam:>

Generalnie teraz faktycznie jest przyjemnie i pewnie byśmy dali radę więcej przejechać. Ale nigdy nie wiadomo podczas pisania trasy, czy za miesiąc nie będzie -20 stopni, albo chlapy z mnóstwem deszczu. Wtedy nie wiem czy te dodatkowe kilometry kogokolwiek by ucieszyły ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Daniel w 11 Gru 2009, 15:47:22
Szkoda że mnie nie było ehh ale na świateczną już muszę przyjechać ;)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 11 Gru 2009, 20:53:35
a ja mam pytanie - czemu zimowe masy są zdecydowanie krótsze? Przyjeżdża mnie osób, tempo jest wysokie, więc można by pojeździć trochę dłużej:> To nie narzekanie, ja tylko pytam:>

Generalnie teraz faktycznie jest przyjemnie i pewnie byśmy dali radę więcej przejechać. Ale nigdy nie wiadomo podczas pisania trasy, czy za miesiąc nie będzie -20 stopni, albo chlapy z mnóstwem deszczu. Wtedy nie wiem czy te dodatkowe kilometry kogokolwiek by ucieszyły ;-)

no tak, tego nie wziąłem pod uwagę
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Cezex w 11 Gru 2009, 23:29:28
Dlatego, że jest zimniej, ciemno, niektórzy chcieliby do domu dotrzeć o jakiejś porze, a w takiej temperaturze jazda jest mniej przyjemna niż w cieplejszej [przynajmniej moim zdaniem, chociaż ja i tak teraz jeżdżę na co dzień].
Tempo wysokie tempem wysokim, ale widziałeś jaki ogon się wlókł, jakie dziury były w peletonie? Nie wszyscy to tempo wytrzymują.

Właśnie jak jest zimno to powinno być szybsze tempo, bo przyjeżdżają najbardziej zatwardziali rowerowi maniacy, którzy zamarzają:P

To jak się ciągną to można pogonić. W końcu jak ich jest mniej to łątwiej nad nimi zapanować.

PS. Sory za składnię- %

edit- 2 akapit i PS.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 13 Gru 2009, 10:05:45
Skoro grudniowa ma się odbyć w Święta Bożego Narodzenia, proponuje wytypować Masowego Św. Mikołaja. Mój głos - Trawers  ;D
Uzasadnienie: ma brodę, trzeba tylko wspomóc w czerwonej odzieży i prezentach dla ubogich rowerzystów (szprychówka, lampka)  :)
Są inni kandydaci?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: trawers w 13 Gru 2009, 12:24:33
Czuję się zaszczycony i wzruszony  :-[ , niestety od 25-go do 3-go będę odwiedzał Republikę Czeską i nie uda mi się być na grudniowej masie  :'(  ...
Ale zgłaszam nie gorszą propozycję: http://travers.pl/m_271109/imagepages/image112.html (http://travers.pl/m_271109/imagepages/image112.html)
Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt i superświątecznej atmosfery na grudniowej masie!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 13 Gru 2009, 15:35:13
a ja zgłaszam Maćkofffa. Ma brodę, jest duży i ma obok siebie sklepik :P też można go udekorować na świętego Mikołaja ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 13 Gru 2009, 16:47:29
Czapkę Mikołaja i tak będę miał ale wolę, żeby ktoś się zgłosił sam z własnej woli, niż być wybranym przez kogoś ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 14 Gru 2009, 16:59:13
Na Mikołaja się nie zgłoszę, płeć trochę nie pasuje ;) Ale poszukam czapy czy innych rogów renifera, żeby pasować klimatycznie :)

Właśnie jak jest zimno to powinno być szybsze tempo, bo przyjeżdżają najbardziej zatwardziali rowerowi maniacy, którzy zamarzają:P

Hm, czyli jeśli będzie mróz, to awansuję na zatwardziałą rowerową maniaczkę, yay ;) No w sumie na śpiew cały czas jeżdżę rowerem...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Gru 2009, 21:43:46
Na Mikołaja się nie zgłoszę, płeć trochę nie pasuje ;)

Teraz mamy równouprawnienie ponoć ;-) Nie ma się czego bać. Grubasa z brodą z fazą na miłość do dzieci każdy potrafi naśladować :-D

Hm, czyli jeśli będzie mróz, to awansuję na zatwardziałą rowerową maniaczkę, yay ;) No w sumie na śpiew cały czas jeżdżę rowerem...

Jak dziś jeździłaś, to w sumie już Cię można nią ogłosić. Śnieg i mróz dziś były - nie była to co prawda zamieć i -20, ale sztuka jest sztuka i się liczy :-D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Cezex w 14 Gru 2009, 22:02:29
Na Mikołaja się nie zgłoszę, płeć trochę nie pasuje ;) Ale poszukam czapy czy innych rogów renifera, żeby pasować klimatycznie :)

Właśnie jak jest zimno to powinno być szybsze tempo, bo przyjeżdżają najbardziej zatwardziali rowerowi maniacy, którzy zamarzają:P

Hm, czyli jeśli będzie mróz, to awansuję na zatwardziałą rowerową maniaczkę, yay ;) No w sumie na śpiew cały czas jeżdżę rowerem...

Wiem, że jeżdżenie rowerem cały rok to norma, ale zapytaj przechodniów czemu wolą marznąć na przystanku niż się rozgrzać pedałująć to ich miny będą wystarczył za odp:P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Gru 2009, 23:00:49
Wiem, że jeżdżenie rowerem cały rok to norma, ale zapytaj przechodniów czemu wolą marznąć na przystanku niż się rozgrzać pedałująć to ich miny będą wystarczył za odp:P

Gdyby większość zawsze miała rację, żarlibyśmy łajno - miliardy much nie mogą się mylić ;-)

A tak na poważnie. Widzę ich miny w korku i jakoś wtedy patrzą nieco inaczej niż, gdy się ich pyta tak jak Ty. I to jest lepsza odpowiedź - bo czynem, a nie słowem :-P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 14 Gru 2009, 23:15:56
Teraz mamy równouprawnienie ponoć ;-) Nie ma się czego bać. Grubasa z brodą z fazą na miłość do dzieci każdy potrafi naśladować :-D

Z jednej strony skoro siedmiostopowy szkielet z kosą potrafił naśladować Mikołaja [kto czytał ten wie ;)] to i inni powinni, ale z drugiej strony... Nie wiem, czy bardziej nie mam brody, czy bardziej nie jestem gruba, ale przede wszystkim nie przepadam za tymi wszędzie-ich-pełno zadatkami na ludzi, więc mogę być najwyżej reniferem, bo i na Śnieżynkę się nie nadaję ;)

Jak dziś jeździłaś, to w sumie już Cię można nią ogłosić. Śnieg i mróz dziś były - nie była to co prawda zamieć i -20, ale sztuka jest sztuka i się liczy :-D

Jeździłam dziś :) Albo mam dobre opony [a nie wyglądają], albo jakieś magiczne umiejętności, bo nie zauważyłam żadnej zmiany w odczuciu podłoża. Chyba, że w tych warunkach jeszcze nie powinno się odczuwać? ^^'

Też widzę ich miny w korku: zazdrość mojego szybszego tempa, współczucie pogody i [z bliska] zaskoczenie na widok radosnego uśmiechu.

Zdziwiłam się, jak ciepłe są ciepłe rajtuzy z bazarku. [Oryginalnie rajstopy, ale na moją długość... ] - Żeby nie było offtopa - te właśnie rajtuzy zamierzam założyć na Masę ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 14 Gru 2009, 23:38:21
Jeździłam dziś :) Albo mam dobre opony [a nie wyglądają], albo jakieś magiczne umiejętności, bo nie zauważyłam żadnej zmiany w odczuciu podłoża. Chyba, że w tych warunkach jeszcze nie powinno się odczuwać? ^^'

Też widzę ich miny w korku: zazdrość mojego szybszego tempa, współczucie pogody i [z bliska] zaskoczenie na widok radosnego uśmiechu.

jest nieco zimniej, a więc powinno jechać się ciężej, ale lekkie oblodzenie powoduje, że jedzie się lżej, a więc nie powinno odczuć się różnicy.

miny kierowców czasem faktycznie są fajne. chyba 98% ludzi siedzących w blachosmrodach nie spodziewa się jakiegoś takiego dziwnego pojazdu jednośladowego na ulicy w zimie.

i nie twórzmy już OT w tym temacie nt kierowców i jazdy zimą - jakby co, są do tego odpowiednie działy. ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Gru 2009, 08:20:13
Z jednej strony skoro siedmiostopowy szkielet z kosą potrafił naśladować Mikołaja [kto czytał ten wie ;)] to i inni powinni, ale z drugiej strony... Nie wiem, czy bardziej nie mam brody, czy bardziej nie jestem gruba, ale przede wszystkim nie przepadam za tymi wszędzie-ich-pełno zadatkami na ludzi, więc mogę być najwyżej reniferem, bo i na Śnieżynkę się nie nadaję ;)

To ja chyba nie czytałem, bo nie kojarzę ;-) A broda i brzuch to nie kłopot - jedno i drugie można załatwić charakteryzacją. W tą stronę się da. Gorzej, gdybyś byla brodata i gruba, a my byśmy potrzebowali chudej i bez brody. Wtedy charakteryzacja może nie dać rady ;-)

Jeździłam dziś :) Albo mam dobre opony [a nie wyglądają], albo jakieś magiczne umiejętności, bo nie zauważyłam żadnej zmiany w odczuciu podłoża. Chyba, że w tych warunkach jeszcze nie powinno się odczuwać? ^^'
Zasadniczych zmian to się nie spodziewaj. Póki jezdnie nie są białe, jeździ się z grubsza tak samo. Uważaj tylko na zakrętach i przy hamowaniu - lód bywa zdradliwy, zwłaszcza jak jeździsz przy krawężniku, gdzie jest mniej solone.

Dla mnie w zimę najtrudniej było się przestawić z oddychaniem - by cały czas przez usta oddychać, bo tak trudniej się przeziębić. Reszta to pikuś.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 15 Gru 2009, 12:32:28
To ja chyba nie czytałem, bo nie kojarzę ;-) A broda i brzuch to nie kłopot - jedno i drugie można załatwić charakteryzacją. W tą stronę się da. Gorzej, gdybyś byla brodata i gruba, a my byśmy potrzebowali chudej i bez brody. Wtedy charakteryzacja może nie dać rady ;-)

Pratchett. Jeśli nie czytałeś, polecam :) Ale Mikołaj musi jeszcze lubić dzieci, a na to nie pomoże najlepsza charakteryzacja ;)

Nie jeżdżę przy krawężniku, tylko po prawym środku, że tak powiem - żeby samochody wyprzedzając mnie musiały wykonać manewr i zjechać na sąsiedni pas, a nie przeciskać się tuż koło mnie. Ale i tak staram się uważać na zakrętach i hamowaniu.
Z oddychaniem nie mam problemów, oddycham normalnie, ale to kwestia zahartowania organizmu i końskiego zdrowia ;) Ostatnio u lekarza od chorób [a nie np od stłuczeń] byłam... we wczesnym liceum? ^^
Ale przecież przechodząc przez nos powietrze się oczyszcza i ogrzewa, więc jakim cudem oddychając przez usta trudniej się przeziębiasz?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Gru 2009, 16:15:21
Oczywiście mój błąd - oddychając przez nos, trudniej się przeziębić i to miałem na myśli. Oddychanie przez usta za to jest naturalne, gdy się człowiek rusza i na zimę dobrze się tego oduczyć :-)

Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 15 Gru 2009, 22:57:02
A ja się nie oduczę oddychania w takie mrozy przez usta, gdyż jak oddycham przez nos, bardziej mi spływa z nosa woda. Oddychając przez usta owinięte szalikiem wdycham ciepłe powietrze też wyczyszczone od spalin i innych im podobnych.

Apropo oblodzonej nawierzchni, polecam ostry podjazd pod górkę... pedałujesz, tylne koło się kręci, ale stoisz w miejscu :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Gru 2009, 09:58:43
Oddychając przez usta owinięte szalikiem wdycham ciepłe powietrze też wyczyszczone od spalin i innych im podobnych.

Nie łudź się :-P

Apropo oblodzonej nawierzchni, polecam ostry podjazd pod górkę... pedałujesz, tylne koło się kręci, ale stoisz w miejscu :)

A gdzie taki znajdę? U mnie w okolicy wszystko oczyszczone, posypane, albo płaskie...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 16 Gru 2009, 12:24:51
Aniu - kiedy wydycha się powietrze przez usta, para wodna osiada na szaliku, potem zamarza i tworzą się kryształki lodu ocierające się o twarz - nie przeszkadza Ci to, czy unikasz tego jakimś cudem?
Mnie zaczyna spływać z nosa dopiero jak się zatrzymam na dłużej po skończonej jeździe, a wtedy mogę już nos wytrzeć.

A propos ostrego podjazdu pod górkę - zupełnie jak w kreskówkach ^^
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 16 Gru 2009, 16:29:06
kiedy wydycha się powietrze przez usta, para wodna osiada na szaliku, potem zamarza i tworzą się kryształki lodu ocierające się o twar

Ani razu tego nie zaobserwowałem ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 16 Gru 2009, 16:51:39
Ja w sumie zaobserwowałam na nartach, ale tam jedzie się czasem szybciej, jest większy pęd powietrza [wiatr] i prawie zawsze mroźniej. Na rowerze nie zasłaniam twarzy, więc może faktycznie nie ma tego problemu.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Gru 2009, 19:58:50
kiedy wydycha się powietrze przez usta, para wodna osiada na szaliku, potem zamarza i tworzą się kryształki lodu ocierające się o twar

Ani razu tego nie zaobserwowałem ;)

Bo u nas zim nie ma. Albo jeździsz na krótkich dystansach i ubranie nie zdąży się odpowiednio wychłodzić, a woda nagromadzić.

U mnie, gdy jeździłem przy -20 do szkoły, wystarczał kwadrans, by mieć ładne niewielkie sopelki - ludzie w szkole wtedy mieli fajne miny ;-)

Przy -10 potrzebna była już prawie godzina jazdy, albo po prostu jazda o wiele szybsza (pęd powietrza wychładzał).

Powyżej tych temperatur, faktycznie może nie być problemu. Przynajmniej ja nie zaobserwowałem powyżej.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 16 Gru 2009, 21:13:25
Jechałam wczoraj przez białołękę wieczorem, gdzie temperatura była niższa niż -5, ( i nie jechałam 30 min, tylko co najmniej 3h tam spędziłam) i przez cały czas jazdy gdy tak dmuchałam w ten szalik on mi się co chwila ocieplał, więc nie mogły powstać sopelki, ani żadne inne kropelki. Niestety nie przyzwyczaje się do oddychania nosem, bo nigdy nie oddycham nosem jak jadę rowerem i jest chłodniej niż +10 stopni. Taka moja natura. Na szczęście teraz jeżdżę w kominiarce i mi o wiele cieplej niż jazda w niewygodnym szaliku, opasce windstoperowej i czapce i oczywiście kasku - bo 3x cieplej jest mi w głowę.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 16 Gru 2009, 22:04:11
Polecam ogólne hartowanie - mnie wygodniej jeździ się z odsłoniętą twarzą, oddycham przez nos. Sopelków tak unikam. Ale to lata nart, wiatru i mrozu.
Na nauczenie się oddychania przez nos pomaga włożenie sobie czegoś do dzioba - jakiejś landrynki czy gumy do żucia. Jak się ją trzy razy wypluje na szalik, to się nauczy ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 16 Gru 2009, 22:36:13
Polecam ogólne hartowanie - mnie wygodniej jeździ się z odsłoniętą twarzą, oddycham przez nos. Sopelków tak unikam. Ale to lata nart, wiatru i mrozu.
Na nauczenie się oddychania przez nos pomaga włożenie sobie czegoś do dzioba - jakiejś landrynki czy gumy do żucia. Jak się ją trzy razy wypluje na szalik, to się nauczy ;)

jestem taka cwana, że mogę sobie poradzić nawet jak coś mam w gębie :P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 17 Gru 2009, 20:59:53
To polecam krówki - porządna mordoklejka i nie otworzysz ust ;)

A wracając do pierwotnego tematu - jeśli długoterminowe prognozy się sprawdzą, to najcieplejszym dniem w reszcie grudnia będzie dzień Masy :) Matka Natura dba, żebyśmy nie zmarzli ^^ Czyli nie trzeba będzie udawać niedźwiedzi polarnych i ubierać się jak na Syberię :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 19 Gru 2009, 16:37:11
co prawda nie ufam prognozom długoterminowym, ale w/g jednej z nich na masie będzie nawet > 0C, a więc w porównaniu z czwartkiem czy dzisiaj będzie ciepło. i udało mi się jednak załatwić, żeby pojechać na masę ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 19 Gru 2009, 21:38:49
0 stopni... fatalna temperatura. Zdecydowanie kilkustopniowy mróz byłby lepszy. A tak pewnie na zmianę będzie deszcz i śnieg, bajoro i plucha na drogach
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: pimpf w 20 Gru 2009, 13:17:17
0 stopni... fatalna temperatura.

.. echhh a mogło być tak pięknie.. zimno, sucho, biało, mało ludzi, kameralnie... :( a tak będzie tylko mało ludzi, kameralnie
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: trawers w 20 Gru 2009, 13:37:31
Więcej wiary! zaprawdę powiadam wam...
Jeszcze się może coś odwrócić, w niedzielę ma być znów trochę śniegu, może przyjdzie wcześniej?...  8)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 20 Gru 2009, 13:55:50
Ja tam sie nie martwie o pogodę :) Mam kominiarke, i gogle na oczy( po to żeby mi nie wiało po oczach ), i kask dla bezpieczeństwa bo jest ślizko :D Dla mnie każda pogoda jest na rower, poprostu trzaba miec doświadczenie i być przygotowanym na wszystko :D Może źle mówie ale to moje zdanie :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: warsawfenix w 20 Gru 2009, 14:45:49
Cóż, ja też jestem wyposażony w kominiarkę, gorzej z gardłem i płucami, co poddaje pod wątpliwość moje uczestnictwo.  :-\
Ale zobaczymy.  ::)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 20 Gru 2009, 15:59:29
Kup taka kominiarke ktora ma jak by kołnież i gardlo zaslania cos to daje.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 20 Gru 2009, 16:59:39
Cóż, ja też jestem wyposażony w kominiarkę, gorzej z gardłem i płucami, co poddaje pod wątpliwość moje uczestnictwo.  :-\

Nie martw się, prawie na pewno jesteś również wyposażony w gardło i płuca ;) Jeśli nie wyzdrowiejesz do Masy, to faktycznie, wygrzej się pod pierzyną z herbatą z lipy. Ale jeśli wyzdrowiejesz, to się opatul. Polecam dwa szaliki - jeden na szyję pod kurtką, i drugi uszczelniający na wierzch wszystkiego.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 20 Gru 2009, 17:55:31
Ja tam sie nie martwie o pogodę :) Mam kominiarke, i gogle na oczy( po to żeby mi nie wiało po oczach ), i kask dla bezpieczeństwa bo jest ślizko :D Dla mnie każda pogoda jest na rower, poprostu trzaba miec doświadczenie i być przygotowanym na wszystko :D Może źle mówie ale to moje zdanie :)

nie o to chodzi, że się nie da. zupełnie inną frajdę daje jazda przy lekkim mrozie i suchym powietrzu a inną jak jest plucha. i tylko tyle.

ktoś już chyba pytał ale... będzie szansa na wizytę peletonu na Rynku?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 21 Gru 2009, 10:42:44
Pytanie do organizatorów - ilu osób się spodziewacie? I czy to pytanie o Mikołaja jest nadal aktualne?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 21 Gru 2009, 15:48:04
@adriansocho

szczerze? jak dla mnie to będzie maksimum setka... czyli może być zarówno 50 jak i 90 ;-) (nie wiem ile w poprzednich latach było osób)

a Mikołajów może być nawet kilka ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 21 Gru 2009, 18:08:01
w tamtych latach bylo napewno wiecej niz bedzie teraz w grudniu.Bo wiekszosc bedzie u najblizszych rodzin w koncu 2 dzien swiat
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: sofik w 21 Gru 2009, 22:52:43
rok temu bylo 200 osob :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 21 Gru 2009, 23:22:40
Za frekwencją przemawia spodziewana temperatura- nie będzie mrozu. Przeciw - data.

Czapki Mikołaja nie znalazłam - istnieją jakieś granice taniej tandety, powinna się ona rozpadać tuż po użyciu, a nie przed... W związku z czym ustroję się w łańcuch choinkowy, nawet dopasowany kolorystycznie do kurtki :D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 22 Gru 2009, 12:56:28
w tamtych latach bylo napewno wiecej niz bedzie teraz w grudniu.Bo wiekszosc bedzie u najblizszych rodzin w koncu 2 dzien swiat

to znaczy, że powinni być w Warszawie, a ile można wysiedzieć przy stole...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 22 Gru 2009, 13:58:44
Pewnie wiele osób, niezależnie od wieku, czeka batalia z rodzinami. "W święta? W taką pogodę?!" Ja już rodziców poinformowałam o tej drażliwej kwestii. Czeka mnie jeszcze najgorsze, czyli wysłuchanie zdania babci ^^'
Chociaż podejrzewam, że rodzice postarają się mnie porządnie nakarmić przed wyjściem - albo żebym miała zapas energii, albo żebym może była zbyt objedzona żeby jechać ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 22 Gru 2009, 17:04:54
Pewnie wiele osób, niezależnie od wieku, czeka batalia z rodzinami. "W święta? W taką pogodę?!" Ja już rodziców poinformowałam o tej drażliwej kwestii. Czeka mnie jeszcze najgorsze, czyli wysłuchanie zdania babci ^^'
Chociaż podejrzewam, że rodzice postarają się mnie porządnie nakarmić przed wyjściem - albo żebym miała zapas energii, albo żebym może była zbyt objedzona żeby jechać ;)

trudno mi uwierzyć, że studenci tak bardzo przejmują się zdaniem rodzicieli tudzież dziadków.

przy okazji, pozdrawiam iinisb - chyba się nie mylę, co?


Po użyciu opcji "cytuj zaznaczone" chyba post wygląda lepiej i jest czytelniejszy. ;)

Drex.


spoko Drex, tylko... że właśnie to kliknąłem. Przynajmniej tak pamiętam, choć ledwo co wtedy wróciłem z leśnej rowerowej wycieczki...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 22 Gru 2009, 18:23:18
Oczywiście, że się przejmują. Nie znaczy to, że zamierzają brać owo zdanie pod uwagę, ale się przejmują. Studenci jak studenci, było to chwilkę temu ;) A zdaniem przejmuję się o tyle, że promowanie Masy i rowerów zaczynam w domu, a nie tylko na zewnątrz. Żeby już rodzina widziała, że w taką pogodę [jakakolwiek będzie] można i da się jeździć.

Chyba się nie mylisz, sam najlepiej wiesz co pozdrawiasz ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 22 Gru 2009, 20:15:52
Pewnie wiele osób, niezależnie od wieku, czeka batalia z rodzinami. "W święta? W taką pogodę?!"
Mnie mama puściła bez żadnego problemu :) Goście popołudniu... a wieczorkiem Masa :) Za rok masa grudniowa wypada 31  :D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Spawacz w 23 Gru 2009, 18:52:44
To dopero będzie ciekawie, ale masa musi trwać ok 5 xD
Co do tego piątku, ma padać deszcz. :/
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 23 Gru 2009, 19:34:56
ICM twierdzi (COAMPS), że będzie to raczej mały deszcz i przestanie padać jeszcze przed 18. no cóż, pożyjemy, zobaczymy ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 24 Gru 2009, 00:50:30
Mogło by wogóle nie padac... myśle ze wiekszosc wolało taki mróz i śnieg niż taka chlape jak teraz :/ Ale no cóź... :(
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 24 Gru 2009, 01:23:13
e tam, później fajna gołoledź będzie xd
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: michal1o2 w 24 Gru 2009, 15:55:40
no będzie :) ja napewno będe chyba ze rower mi nie pozwoli ale mam nadzieje ze będzie dobrze:) Wesołych Swiąt
Tytuł: Riksza na Masie?
Wiadomość wysłana przez: Skeler w 24 Gru 2009, 23:27:39
generalnie pogoda pozwala na zabranie na Masę rikszy, ale potrzebna jest pomoc w godz. 15-18 do przyprowadzenia rikszy na pl. zamkowy. Później są już osoby do pomocy, chociaż nie zaszkodziłoby jakby było ich więcej.
Na zgłoszenia czekam do jutra rano, żebym wychodząc z domu wiedział czy brać ze sobą wyposażenie do rikszy.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 25 Gru 2009, 01:44:59
Masa już dziś :) Ja wszystkich pozdrawiam i do zobaczenia na masie :D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 25 Gru 2009, 09:29:37
zapowiada się Wodna Masa Krytyczna ;) Zobaczymy, czy choćby setka dopłynie na miejsce startu :P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Spawacz w 25 Gru 2009, 11:48:11
ICM zapowiada, że na masie już nie będzie padać :)
Ciekawe ile będzie osób i czy będzie jakaś niespodzianka na tej masie ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: panda w 25 Gru 2009, 21:37:47
Dzisiejsza mase mozna zaliczyc do naprawde udanych  :)
Cieplo, duza frekwencja i predkosc srednia na poziomie 13 km/h

Szczesliwego nowego roku dla wszystkich rowerzystow!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 25 Gru 2009, 21:43:39
ICM zapowiada, że na masie już nie będzie padać :)

no i proszę, spełniło się co do joty:>

Dzisiejsza mase mozna zaliczyc do naprawde udanych  :)

i z tym też trudno się nie zgodzić. chyba najlepsza masa w tym roku - duża we tym zasługa rikszy. Na całe szczęście Skelerowi nie udało się trafić na żadną kolędę a sam śpiewał tylko przez chwilę  ;D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Ania w 25 Gru 2009, 22:38:52
Mi też się masa podobała. Spokojnie było, brak pieszych w peletonie. Tempo też ok. I było 152 osoby. ;-)

ALE:
Widziałam osobę, która jechała na kolarce slalomem trasą W-Z i za tunelem wjechała w innego rowerzystę i nie mogła szybko wyjąć kolarki z jego błotnika od górala.
Po drugie kolejna brawurowa jazda innego rowerzysty skończyła się jego upadkiem.

LUDZIE MYŚLCIE I UWAŻAJCIE NA INNYCH!!!

A po kolejne, wjechał we mnie znajomy organizator. Jadąc ul. Targową kilka metrów przed wiaduktem kolejowym zaczął zjeżdżać w prawą stronę wprost na mnie. Nie wiem czy mnie nie zauważył czy co ( jechał poziomem a ja kolarka ) mimo iż byłam wyżej i bardziej widoczna od niego wjechał we mnie i zaczepił noga(?) o mojego baranka na kierownicy. Odbiłam na prawą stronę chcąc uniknąć upadku, jednak nie udało się. Poleciałam na prawą stronę i uderzyłam lekko głową w asfalt. Na szczęście nic poważnego mi się nie stało bo miałam kask na głowie, bez niego byłoby nieciekawie. Scentrował mi koło i rozwalił tylną lampkę. Musiałam też założyć łańcuch, który mi spadł. Niestety po tym jak we mnie wjechał nie zainteresował się tym co się stało i szczęśliwy pojechał dalej niestety bez licznika, który mu odpadł przy najechaniu na mnie. A ja musiałam gonić peleton, gdyż wypadek miał miejsce prawie na samym końcu masy.

Brak mi słów na opisanie tego jak się poczułam. Bardzo się zawiodłam na tej osobie.

Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 25 Gru 2009, 23:57:47
Widziałam osobę, która jechała na kolarce slalomem trasą W-Z i za tunelem wjechała w innego rowerzystę i nie mogła szybko wyjąć kolarki z jego błotnika od górala.

potwierdzam, akurat obstawiałem ulicę obok i trochę minęło zanim ich rowery udało się rozczepić. nie udało się dotrwać do radiowozu zamykającego, ale trochę było z tym kłopotów. niestety takie sytuacje to problem nie tylko dla właścicieli szczepionych rowerów, ale także innych uczestników peletonu, przed którymi nagle pojawia się taka parka. warto w takiej sytuacji, o ile jest to w miarę możliwe, po prostu zejść na chodnik, zabrać ze sobą rowery i tam dalej wojować... (jeśli widzimy, że zajmie to dłuższą chwilę). już pomijam np pompowanie dętek na ulicy...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 26 Gru 2009, 09:12:04
A po kolejne, wjechał we mnie znajomy organizator.

Moim prywatnym zdaniem to powinniście sobie o tym porozmawiać, może trzeba podjąć kroki żeby takie rzeczy się nie zdarzały? W którejś poprzedniej Masie ktoś z zabezpieczenia w podobny sposób załatwił Katjuszę....
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 26 Gru 2009, 11:16:57
Pierwsza Masa na której widziałam wyłącznie pozytywne reakcje ludzi. Uśmiechy, machanie, klaskanie - aż miło się jechało ^^ Tempo przyzwoite, nawierzchnia na ogół dobra [przynajmniej pogodowo, nie mówię o bruku ;)] i dużo czap mikołajowych - gdzie się spojrzało, tam jakaś była ^^
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: ROZPOR w 26 Gru 2009, 13:08:59
A jadąc po Trakcie Królewskim można było się dowartościować, prawie wszyscy robili zdjęcia, machali itp.
A ludzi spacerujących po Krakowskim było od cholery...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Drex w 26 Gru 2009, 13:18:19
To właśnie mi się bardzo podobało. :)

Dobrze, że Masa wypadła w pierwszy dzień świąt- dzięki temu mieliśmy wielką widownię. Rodziny wyszły na spacery, ludzie tego dnia często tak robię, dlatego myślę że o Masie tylko tego jednego dnie dowiedziało się co najmniej pół Polski spacerującej po Krakowskim :)


Ogólnie to chyba była najlepsza Masa w tym roku. :) Trochę kameralna, bo "tylko" 150 osób, tempo świetne, atmosferę zbudowały właśnie te tłumy wesołych ludzi które nam robiły zdjęcia i machały z chodnika. ;) Fajne to było! :D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Mr_Brush w 26 Gru 2009, 14:26:14
Kurcze. Że też musiałem wyjechać... Trochę wątpiłem czy ta masa będzie się cieszyć powodzeniem. Jednak w styczniu są aż dwie, więc jeszcze nadrobię ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: czarny_pedal_z_sld w 26 Gru 2009, 16:28:39
 Moja druga masa - faktycznie bardzo udana. Przejazd przez Krakowskie jak start (albo finisz) maratonu (albo polmaratonu) warszawskiego - wiwatujace tlumy, lampy blyskowe, mdlejace dziewczeta...

 Praga dobrym wyborem, Brzeska niezwykle klimatyczna.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: theagata w 26 Gru 2009, 16:43:41
Pierwsza Masa na której widziałam wyłącznie pozytywne reakcje ludzi. 

ludzie podobnie reagowali na wszystkie Masy Powstancze, takze kierowcy (sic!)

ale one rowniez nie odbywaly sie w piatkowym szczycie  8) 
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: juri w 26 Gru 2009, 17:34:47
Pierwsza Masa na której widziałam wyłącznie pozytywne reakcje ludzi. 

ludzie podobnie reagowali na wszystkie Masy Powstancze, takze kierowcy (sic!)

ale one rowniez nie odbywaly sie w piatkowym szczycie  8)


o, bynajmniej. za każdym razem na powstańczych dochodziło do scysji z kierowcami. natomiast tym razem - cud malina. choć pewnie wzięli nas za dodatkową atrakcję świąteczną ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Spawacz w 26 Gru 2009, 20:05:17
Jednak w styczniu są aż dwie, więc jeszcze nadrobię ;-)
Są 4! Nocna, WOŚPowa, turystyczna, dzienna. Nie licząc nieoficjalnych ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Savil w 27 Gru 2009, 13:13:53
U mnie z pół rodziny się dowiedziało o istnieniu Masy - dzwonili z życzeniami, pytali o dzieci i tata tłumaczył, że najstarszego dziecka nie ma, bo jest na Masie, a Masa to... :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 27 Gru 2009, 14:55:18
Wiele ludzi nie wie co to jest masa.Niestety bo moze by sie dolaczyli
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Zwierzak w 27 Gru 2009, 15:09:17
Wiele ludzi nie wie co to jest masa.Niestety bo moze by sie dolaczyli

Reklamować można na różne sposoby, chociażby rozwieszając plakaty które są z ZM :) Czy głupi opis na GG - z pośród moich znajomych to chyba wszyscy wiedzą co to jest Masa i już z 10 osób jeździ razem z nami :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: trawers w 28 Gru 2009, 23:45:59
Gratuluję frekwencji  :D  Pozdrowienia z zaśnieżonej Republiki Czeskiej...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: MarcinN w 29 Gru 2009, 00:14:47
Chciałbym prosić o podanie playlisty z masy, ewentualnie informację od kogo mógłbym ją dostać.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Drex w 29 Gru 2009, 00:31:49
Playlista była przypadkowa. :P Skeler szukał kolęd na odtwarzaczu tak bardzo, że nawet jedną próbował śpiewać... Mogłem go nagrać, to byłby hit!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Petro4_ w 29 Gru 2009, 21:14:26
Jeżeli chodzi o reklamę nocnej masy. Jej strona jest już nie aktywna od kilku lat, czemu? Jedyne bieżące informacje  są chyba tylko na gronie.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 grudnia 2009
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Gru 2009, 01:10:57
Jeżeli chodzi o reklamę nocnej masy. Jej strona jest już nie aktywna od kilku lat, czemu?

Nie było komu jej aktualizować zapewne. Trudno byśmy Skeler czy ja pisali relacje z imprezy, na której nas nie było.