Autor Wątek: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej  (Przeczytany 43551 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #90 dnia: 30 Sty 2013, 17:46:54 »
@Raffi - ależ oczywiście, tylko pytanie brzmi - po czym chcesz filtrować? Bo jeśli po "<a href" - to już maili z mojej firmy nie dostaniesz - i z wielu innych też.

Brak maili od firm, zwykle zawierających zapytania o możliwość przesłania oferty? I innych maili (zwykle reklam) z kodami HTML? Same "gołe" maile tekstowe? Myślę, że mógłbym z tym żyć ;)

A tak poważniej - masz rację w jednym: Muszę dobić się do Adminów, bo z poziomu Usera to ja sobie mogę ponarzekać na forum :). Póki co sprawą zajmuję się mój kiero - był tak zauroczony przesłaną Mu odpowiedzią z Helpdesku, która radośnie ignorowała prośbę o pomoc, a skupiała się na opieprzaniu mnie, że śmiem korzystać z maila i go podawać ludziom, że postanowił pogadać sobie z Helpdeksiem osobiście ;) Jestem dobrej myśli jeżeli chodzi o szybkość rozwiązania problemu ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Kenneth

  • Gość
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #91 dnia: 30 Sty 2013, 18:49:27 »
@Raffi.
Spytaj Panów Administratorów, czy wiedzą co to jest "sa-learn" ;)
(program do nauczania SpamAssasina jakie listy ma traktować m.in. jako spam ;) )

Offline Szczurek

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolontariat i rower to podstawa
    • Klub Ośmiu Kapelusz
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #92 dnia: 31 Sty 2013, 23:56:11 »
Jestem dopiero uczniem najlepszego w wawie technikum z profilem technik informatyk. Ale wydaje mi się że większość klientów pocztowych
wykorzystujących protokół POP3 do odbioru (podstawowy ale z tego co wiem też jest min. APOP) posiada chociaż prymitywny filtr spamowy
i przy odrobinie zabawy można spokojnie bez uprawnień administratora skonfigurować to. I po tygodniu zabawy czy 2 spamu już będzie wchodziło 10 sztuk a nie 500.

Kenneth twoje rady na temat rozwiązania problemu uznać spokojnie można za fachowe lecz pamiętaj że Raffi nie ma admina a Administratorzy nie nawidzą słuchać rad Userow
Chcesz być wolontariuszem ? Chcesz działać ?
Zapraszam www.kapelusz.org

Kenneth

  • Gość
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #93 dnia: 01 Lut 2013, 07:24:32 »
@Szczurek...
Chcesz konfigurować zwyczajny program pocztowy, aby radził sobie z tysiącem spamu? Nie radzę. Bo dzisiaj "piekli się" tylko Raffi, ale za chwilę przyjdzie do Admina jeszcze jedna osoba, potem kolejna, czwarta, piąta... I zamiast zajmować się czymś faktycznie potrzebnym - będziesz ustawiał N filtrów u X uzytkowników. A jeśli dodam do tego, że u Uzytkownicy mogą mieć różne programy - to może być to kolejnym utrudnieniem.
Nie podoba mi się zwłaszcza wspomniany przez Raffiego ów "tysiąc" mejli. Bo z tego wynika, że musiałbyś przejrzeć co najmniej kilkadziesiąt nagłówków u każdego usera. A niektóre programy pocztowe MUA, jak np znienawidzony przeze mnie osobiście outlook - wymaga skonfigurowania aby takowe w ogóle zechciał pokazać. Co np w Thunderbirdzie dostepne jest pod zwyczajnym skrótem klawiszy.
Dodaj do tego, że nawet jak masz nagłówki to pytanie: czy dany program pocztowy da się ustawić tak, aby filtrował nie po From: czy po Do: - ale po grzebaniu w Received:. (np TB nie ma, ale można mu dodać)

Generalnie, to co zrobiłbyś w opcjach powiedzmy samego greylistingu kilkoma poleceniami - w MUA będziesz robił wiekami.

BTW odnośnie technikum - czy to technikum znajduje się bezpośrednio w okolicach szpitala wolskiego? ;)

A jeśli chodzi o Raffiego - pamiętaj, że on adminuje siecią i robi to sprawnie, skoro Userzy jeszcze nie uciekli ;) - natomiast jako spec od sieciowania niekoniecznie musi oznaczać super znajomość poczty i vice versa. tak samo ja, jako admin i tego i tego - niekoniecznie muszę się znać super na chmurach.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #94 dnia: 01 Lut 2013, 09:35:44 »
Jestem dopiero uczniem najlepszego w wawie technikum z profilem technik informatyk. Ale wydaje mi się że większość klientów pocztowych
wykorzystujących protokół POP3 do odbioru (podstawowy ale z tego co wiem też jest min. APOP) posiada chociaż prymitywny filtr spamowy
i przy odrobinie zabawy można spokojnie bez uprawnień administratora skonfigurować to.

Od tego zacząłem, ale niestety w Zimbrze jak masz swoje konto to możesz dodać tam filtry, ale jak jesteś dopisany do kolejnych kont, których nie jesteś głównym userem, to już nie bardzo możesz cokolwiek zrobić. Przynajmniej z poziomu przeglądarki pod www, bo jest jeszcze program-Zimbra, który mógłbym zainstalować (ale nie z poziomu usera) na mojej stacji roboczej i może tam da się pogrzebać (wątpię).


Chcesz konfigurować zwyczajny program pocztowy, aby radził sobie z tysiącem spamu? Nie radzę. Bo dzisiaj "piekli się" tylko Raffi, ale za chwilę przyjdzie do Admina jeszcze jedna osoba, potem kolejna, czwarta, piąta... I zamiast zajmować się czymś faktycznie potrzebnym - będziesz ustawiał N filtrów u X uzytkowników. A jeśli dodam do tego, że u Uzytkownicy mogą mieć różne programy - to może być to kolejnym utrudnieniem.

To też, ale już sam fakt, że maile te lecą sobie z serwera pocztowego do userów tylko po to by tam zostać wysłane do spamu, by mnie wkurzał. To zbędne obciążanie kompów i sieci. Szanujący się Admin tego unika, zwłaszcza w sieci, an której wisi cała duża korporacja i gdzie wygenerowany w ten sposób ruch może grać jakąś rolę ;)


A jeśli chodzi o Raffiego - pamiętaj, że on adminuje siecią i robi to sprawnie, skoro Userzy jeszcze nie uciekli ;)

Właściwie to uciekają. Kiedyś było ponad 55 kompów w sieci, dziś koło 20. Odpływ jest sukcesywny, od powiedzmy 3-4 lat.

Ale nie sądzę, by to było przeze mnie. Jak zakładałem sieć, najtańszy net był po 160zł+VAT, a u mnie po 46zł. Słowem - opłacało się jak cholera. Teraz najtańszy net jest po 40-70zł (zależnie od pakietu kablówki), a u mnie składamy się po 34zł. Ludziom przestaje się ta sieć kalkulować po prostu, wolą płacić na poczcie jeden rachunek za 3 usługi i mieć szybsze, choć odrobinę droższe łącze. Albo mogą potrzebować np zewnętrznego IP, którego ja nie daję.

Zawsze pytam ludzi o powód odejścia, z czystej ciekawości. Większość się wyprowadza, części przeszkadza nasze łącze (tanie, nie szybkie) lub to, ze u mnie kasę składkową na łącze trzeba przynieść, wiec nie mogą sieci opłacać przelewem. Był moment, że za Internet były zwroty podatku, to ludziom przeszkadzał brak faktur, których jako osoba prywatna nie wydaję.

Takich przypadków, gdy ktoś zwiał ode mnie bo mnie nie lubił jako Admina było w historii może 3-4. Jeden wrócił jak tylko Mu się umowa czasowa skończyła z tamtym operatorem (TPsa). Trójkę pozostałych spotykam wciąż (w końcu sąsiedzi) i generalnie nie są zadowoleni z obsługi tam, uważają, że u mnie było pod tym względem lepiej.

Mało kto docenia Admina, który mówi "zreinstaluję Ci kompa, ale najwcześniej w weekend", albo nie przychodzi na 3 reinstalacje kompa w ciągu pół roku. Dopóki nie ma do czynienia z pracownikiem firmy, który przyjdzie po tygodniu o 11 rano we wtorek, burknie "łącze w porządku" i w dupie będzie miał zawirusowany komp usera i jego problemy. A potem się okaże, że serwis sobie zażyczy przywiezienia kompa do nich na 3 dni i 100zł za reinastall. Zwykle wtedy szybko i bez starań z mojej strony wracam do łask ;) Zwykłem mówić: Z problemów urojonych najlepiej leczą problemy realne ;)

Inna sprawa, że wcale mnie to nie martwi, że ludzie odchodzą. Na sieci nie zarabiam, więc nic nie tracę jak odejdą. A mam mniej roboty. Ponieważ teraz mam nieco mniej czasu niż gdy zakładałem tą sieć, to nawet rozważam jej likwidację za jakiś czas - to, że tym posunięciem zmartwię i zmuszę do szukania nowego dostawcy 20 osób zamiast 50, jest mi na rękę ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Szczurek

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolontariat i rower to podstawa
    • Klub Ośmiu Kapelusz
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #95 dnia: 01 Lut 2013, 09:41:21 »
@Szczurek...
Chcesz konfigurować zwyczajny program pocztowy, aby radził sobie z tysiącem spamu? Nie radzę. Bo dzisiaj "piekli się" tylko Raffi, ale za chwilę przyjdzie do Admina jeszcze jedna osoba, potem kolejna, czwarta, piąta... I zamiast zajmować się czymś faktycznie potrzebnym - będziesz ustawiał N filtrów u X uzytkowników. A jeśli dodam do tego, że u Uzytkownicy mogą mieć różne programy - to może być to kolejnym utrudnieniem.
Nie podoba mi się zwłaszcza wspomniany przez Raffiego ów "tysiąc" mejli. Bo z tego wynika, że musiałbyś przejrzeć co najmniej kilkadziesiąt nagłówków u każdego usera. A niektóre programy pocztowe MUA, jak np znienawidzony przeze mnie osobiście outlook - wymaga skonfigurowania aby takowe w ogóle zechciał pokazać. Co np w Thunderbirdzie dostepne jest pod zwyczajnym skrótem klawiszy.
Dodaj do tego, że nawet jak masz nagłówki to pytanie: czy dany program pocztowy da się ustawić tak, aby filtrował nie po From: czy po Do: - ale po grzebaniu w Received:. (np TB nie ma, ale można mu dodać)

Generalnie, to co zrobiłbyś w opcjach powiedzmy samego greylistingu kilkoma poleceniami - w MUA będziesz robił wiekami.

BTW odnośnie technikum - czy to technikum znajduje się bezpośrednio w okolicach szpitala wolskiego? ;)

A jeśli chodzi o Raffiego - pamiętaj, że on adminuje siecią i robi to sprawnie, skoro Userzy jeszcze nie uciekli ;) - natomiast jako spec od sieciowania niekoniecznie musi oznaczać super znajomość poczty i vice versa. tak samo ja, jako admin i tego i tego - niekoniecznie muszę się znać super na chmurach.

Chodziło mi aby Raffi sam sobie to zrobił dopóki admin nie ogarnie tego. Częściowo chociaż by rozwiązał problemik sobie. A co do technikum to na wiśniowej :) czyli nie na kasprzaka. A według rankingów najlepsze a i certyfikacji troche porobie od ręki
Chcesz być wolontariuszem ? Chcesz działać ?
Zapraszam www.kapelusz.org

Kenneth

  • Gość
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #96 dnia: 01 Lut 2013, 11:30:22 »
@Szczurek - robienie tego z kilkunastoma róznymi mejlami to pewien problem, a co dopiero z kilkuset. Oraz kolejnymi, które non stop napływają. To już lepiej aby Administratorzy się wykazali :)

Offline Szczurek

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolontariat i rower to podstawa
    • Klub Ośmiu Kapelusz
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #97 dnia: 01 Lut 2013, 11:52:03 »
Masz racje lepiej ale i tak w pewnym stopniu chociaż bym ograniczył to filtrami w kliencie. Nic nie zastąpi skonfigurowania tego przez admina.
Chcesz być wolontariuszem ? Chcesz działać ?
Zapraszam www.kapelusz.org

Kenneth

  • Gość
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #98 dnia: 01 Lut 2013, 14:05:10 »
Admin systemu? On raczej nie bedzie latał po Użytkownikach, skoro w takiej Firmie na pewno ma HelpDesk ;)


I wracamy do tematu teraźniejszości.
Oto nadchodzi czwartek i AFERA. Nie działa! Nie przechodzą mejle, serwery siadły i w ogóle masakra! Krrrryzys!
Aż opadłem na siedzenie krzesła, rzucam szybko okiem na swój monitoring - działa. Hmmm. Ale Użytkownik rzuca się przez słuchawkę i rzuca i przestać nie może, zatem - "ale co nie działa???". I... oby nie odpowiedział: "wszystko!!!". Bo wtedy to na pewno trzeba będzie biec do niego z jakimś Valium. na uspokojenie. Żeby ataku nie dostał. Ale nie. Uzytkownik już spokojniej informuje, ze w zasadzie to działa,a le on mejli nie dostaje. E? Ale jakich mejli od kogo? Może znowu greylisting? Nie, jednak nie. Nie ma danych w bazie. Aha. Czyli z punktu: "nic nie działa, zrob coś!" wyszło, że nie ma danych w bazie danych.
A dlaczego nie ma?
Robię śledztwo, ustalam dane i wychodzi na to, że... dane nie zostały dostarczone do bazy danych. Wina obcego systemu.
Tłumaczę to Użytkownikowi i..... przyjął, zapomniał.

Zapomniał. Ale Góra już wie. I Góra stwierdza, ze to nasza wina! nasza - czyli moja. Bo nie działało i nie wiadomo czy nagle znowu nie przestanie działać! Moja wina! Moja wina, moja bardzo wielka wina! Mam sprawdzić jeszcze raz nasz system, czy wszystko działa i upewnić się, że to się więcej nie powtórzy.

Chwilę potem rozmawiam z Mount Everestem (ponad Górą). Mount Everest zaczyna od tego, że maile nie dochodzą i ludzie się skarżą na działanie serwera poczty. Szczękoopad zaliczony. Po chwili zbieram szczękę z podłogi i spokojnie dopytuję ME o co biega i komu nie dochodzą maile? Dowiaduję się o kogo chodiz, coś mi zaczyna światać... Aaa, baza danych? ano tak. No tak, ME oczywiście wie lepiej, ale dał się przekonać.

Kilka minut potem przychodzi mail, z którego wynika, że wina leży po stronie systemu w Bardzo Wielkiej Firmie, ponieważ jakiś zewnętrzny kooperant o czymś zapomniał. Nie wpisał.

I kto na tym cierpi? Oczywiście ja. Bo to u mnie - jak zwykle - nic nie działa.
Kopppani Użytkownicy!

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #99 dnia: 01 Lut 2013, 15:06:01 »
Czytam Twoja historię i widzę, że trafiłeś na paranoika, który równolegle gdy gadał z Tobą swój największy na świecie problem zgłosił kierownikowi, szefowi, właścicielowi firmy, prezydentowi miasta i papieżowi. Nie koniecznie w tej kolejności ;)

Są trzy typy ludzi, którzy tak robią:
- ci, którzy chcą się wymigać od roboty ("Panie szefie, chcę pracować,. ale nie mogę, bo nie działa"),
- i ci, którzy wierzą, że jak nie wyolbrzymią problemów i nie poszczują dyrektorem, to nikt nic nie zrobi w jego sprawie,
- trzeci typ, podobny do drugiego, który chce zrobienia czegoś natychmiast, na wczoraj, albo jeszcze szybciej i próbuje szczuć kierownikiem/szefem/Bogiem/kimkolwiek.

Z mojego doświadczenia: Zwykle odpowiednio chamski styl rozmowy z takim pacjentem i odpowiednio miły i bardzo dokładnie wyjaśniający styl rozmowy z szefem (o ile do rozmowy dojdzie, bo często owa znajomość i poparcie szefa jest wydumane), załatwia takich klientów. Przynajmniej tak mnie uczono w pewnej nieistniejącej już dużej firmie, gdzie miałem praktyki. Tam firma była na tyle duża, że pacjentów próbujących załatwiać coś poza kolejką lub przez rzekomą znajomość z dyrektorem lub straszenie nim było sporo. Jednocześnie szef był Koreańczykiem, więc w większości przypadków sugerowanie, że korzysta z polskiego windowsa i to jego komp, albo twierdzenie że się go zna było bzdurą.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Kenneth

  • Gość
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #100 dnia: 01 Lut 2013, 16:16:01 »
Dokładnie jak piszesz. Niektórzy są tak wredni, że strach podejść z ręką, bo będą udawali, że całują, a przy okazji odgryzą...

Co do typów - tak, dokładnie Typ I, ewentualnie po części II. A już w ogóle biorąc pod uwagę to, że gość nie umie samodzielnie sklecić kilku zdań to... Leń patentowany, który nic nigdy nie zrobił, ale jeszcze jakimś dziwnym trafem trzyma się w tej firmie. Nie wiem jakim cudem zresztą, bo wyników praktycznie większych nie ma.
No i oczywiście typ II - ale o tym to już pisałem powyżej.

Typ III? Aaa, ten. Ile razy on mnie nie straszył Mount Everestem! Ojej! Że już idzie, że już patrzy i słyszy!
Aż go olałem. I powiedziałem, gdzie może zadzwonić i gdzie się może poskarżyć. Od tamtej pory - ciiiisza... ;)

Chamstwo? Niekoniecznie. Czasami po prostu niewzruszoność i.. ustalanie priorytetów. Żeby byle User nie szkodził w pracy całej firmy, bo jemu myszka nie działa i żąda jej wyczyszczenia. LOL. ;)

Kenneth

  • Gość
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #101 dnia: 11 Lut 2013, 11:49:10 »
Niniejsza notkę dedykuję jełopom z Majkrosofta, za ich pliczki .lnk.
Dzięki temu mam więcej roboty i zabawy z tłumaczeniem ludziom po studiach(!!!) co to jest plik .lnk, do czego służy i czemu po jego przesłaniu dalej, nie można otworzyć dokumentu, który się wysłało... jasssne.

P.S. Chciałbym też pozdrowić stiva dżobsa i jego następców za ich durne iPady i ich oprogramowanie.
Przychodzi bowiem do mnie User, poakzuje: "nie działa mi poczta, zrób coś". No to robię coś, sprawdzam, wreszcie pokazuję na komórce i swojej tabletce - u mnie działa. User zadziwiony. I pozostaje mu tylko... reset iPada. A taki był pewien, że to serwer padł i nic już nie działa, a tu proszę... Jak to możliwe, że takie CUDO się wiesza? ;P
« Ostatnia zmiana: 11 Lut 2013, 11:53:58 wysłana przez Kenneth »

Kenneth

  • Gość
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #102 dnia: 14 Lut 2013, 09:50:01 »
I kolejny miły przypadek najlepiej świadczący o techniczności niektórych osób zajmujących się pomocą Klientom właśnie w sprawach technicznych.
Oto bowiem Użytkownikowi nie działa myszka. I w dodatku pozyczył sobie inną od kogoś z boku. Zachodzę i przepytuję jak to nie działa, sprawdzam... Faktycznie. Nie działa. Odwracam do góry nogami, aby sprawdzić czujke optyczną i..... Zaklejona czarną taśmą izolacyjną.

I Wy Użytkownicy macie do nas pretensję, "panów od komputerów" jak to nazywa nas uasic - że tak do Was podchodzimy, do Użytkowników? :>>>
Przecież Wy się sami staracie "dobrze" wypaść w naszych oczach ;D

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #103 dnia: 14 Lut 2013, 23:41:07 »
Ostatnio zacząłem pracę w firmie dostarczającej połączenia internetowe gościom hotelowym w hotelach w USA, Kanadzie, UK i w kilku innych Państwach.

To jacy amerykanie są nieogarnięci to masakra...

Jeden przykład, który powtarza się dosyć często!

Gość który myśli, że aby korzystać z internetu wystarczy włączyć komputer. Przecież w domu tak działa
 ;D ;D ;D
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [ot][spam][humor] Z życia admina sieci osiedlowej
« Odpowiedź #104 dnia: 15 Lut 2013, 00:10:29 »
Wiesz Kenneth (dawniej znany jako Storm), to przykre że ludzie z wyższym wykształceniem  płacą Ci i mają wymagania, za wykonywanie pracy, która dla Ciebie jest oczywista i intuicyjna.

Strach pomyśleć, co sobie o mnie myśli mój mechanik rowerowy.
Zajeżdżam do takowego i mówię mu, że prawa tylna szczęka mi nie wraca.
Niby próbowałem poruszać i poluzować wstrzyknąć benzynkę - ale przecież tego nie rozkręcę- bo później nie złożę i coś koncertowo schrzanie.
Mechanik zrobił to w 10 minut - rozebrał, wyczyścił i złożył, działa jak w szwajcarskim zegarku. Mnie osobie z wyższym wykształceniem, zajęło by mi to półtorej godziny - oraz, na pewno bym coś bardzo ostro schrzanił.

Niedawno miałem staż w pewnej kancelarii,  zawsze dziwiły mnie osoby podające i obnoszące się ze swoim wyższym wykształceniem humanistycznym, które nie potrafiły same sobie wypełnić jakiegoś formularza.  Napisać sobie jakiegoś pisma, na przykład o stwierdzenie nabycia spadku , co dzieje się w sumie z automatu - a wzory i objaśnienia są dostępne w Internecie.   

P.S.

Upss, ostatnio szafka kuchenna mi się zepsuła, co sobie pomyśli o mnie jakiś ''robol'' po zawodówce, jak mu to każę naprawić  ;) :D

P.P.S

Co to jest ''pliczek  .*.lnk'' - bo muszę uzupełnić swoje braki w wykształceniu ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Lut 2013, 01:06:45 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "