Autor Wątek: Plomby w metrze  (Przeczytany 19655 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #15 dnia: 28 Sie 2012, 20:20:03 »
Czyli przez 3 pasy i przejazd kolejowy w małą Radzymińską? Kiedyś bardzo tego skrętu nie lubiłem.

Czy na Ząbkowskiej nadal jest bruk?

Ja jeżdżę Radzymińską prosto do trasy W-Z, przez tunel, pasem im. Gromanika do Krakowskiego i do Mokotowskiej. Dalej Pole kładka i Wołoska
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #16 dnia: 28 Sie 2012, 20:32:46 »
W imieniu patyczaków - ja swój rower przenoszę nad bramkami ;)

Co to foliowej taśmy - właśnie to jest ta plomba. I rozerwanie jej to chwila. Uciekający w panice tłum [bo dokładnie tym jest ewakuacja] nawet jej nie zauważy.

Co do rodziców z wózkami - winda przecież. Bo chyba nie drzwi ewakuacyjne i potem schody, prawda? ;)

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #17 dnia: 28 Sie 2012, 20:48:37 »
Co to foliowej taśmy - właśnie to jest ta plomba. I rozerwanie jej to chwila. Uciekający w panice tłum [bo dokładnie tym jest ewakuacja] nawet jej nie zauważy.
Plomba to plomba. Taka metalowa linka z plombą własnie. Taśma to taśma.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #18 dnia: 28 Sie 2012, 21:01:43 »
Co to foliowej taśmy - właśnie to jest ta plomba.

Nie.
W metrze stosuje się tego typu plomby http://plomby.dacpol.com.pl/product.php?id_product=29

I rozerwanie jej to chwila. Uciekający w panice tłum [bo dokładnie tym jest ewakuacja] nawet jej nie zauważy.

Nie. Ogrodzeniowa taśma ostrzegawcza jest bardzo słaba do momentu, dopóki jej nie skręci niczym sznur (a tak często, choć nie zawsze, te drzwiczki są związane) . Zwinięta i zasupłana jest stosunkowo mocna i trudna do rozerwania. Ostatnio w metrze, udało mi się ją rozerwać dopiero kluczami od mieszkania. Gołymi rękoma nie byłem w stanie. Nad tym co by się działo, jeśli by na to przejście napierał tłum w panice, wole się nie zastanawiać.


IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

GFM

  • Gość
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #19 dnia: 28 Sie 2012, 22:35:57 »

Najsprawniej jak do tej pory było chyba tak: http://dl.dropbox.com/u/855099/dojazd.png, czyli Radzymińska, Ząbkowska- do Poniatowskiego, potem w lewo, Mokotowską do Politechniki, przez Pole i dalej na południe. Jak na moją ubogą kondycję to i tak jest ponad godzin jazdy (endomondo zatrzymuje się na postojach), ale może jak dłużej pojeżdżę na tej trasie to mi się skróci, bo nie będę się rozglądała za dalszą drogą.


Może wypróbuj skrót przez Dworzec Wschodni.
Jeśli z Radzymińskiej skręcisz w lewo w Korsaka (nie pamiętam czy przypadkiem zakazu tam nie ma)
i przebijesz się przejściem przez ten najdłuższy w Warszawie, a dalej przez Wschodni,
a na koniec Lubelską do Zamoyskiego - to powinnaś zyskać mniej więcej tyle co od Korsaka do Brzeskiej.
Ale jeśli jeździsz tylko po jezdni, to się wycofuję - kilka chodników trzeba zaliczyć.

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #20 dnia: 29 Sie 2012, 07:26:34 »
Czyli przez 3 pasy i przejazd kolejowy w małą Radzymińską? Kiedyś bardzo tego skrętu nie lubiłem.

Czy na Ząbkowskiej nadal jest bruk?

Ja jeżdżę Radzymińską prosto do trasy W-Z, przez tunel, pasem im. Gromanika do Krakowskiego i do Mokotowskiej. Dalej Pole kładka i Wołoska

Teraz to ma sens, bo da się przez Wileński prosto jechać. Jak był zamknięty, to cały czas jeździłam Ząbkowską, bo przebijanie się przez ten tłum było niefajne. Ja wychodzę, do zobaczenia gdzieś na drodze:]

@GMF Staram się tylko po jezdni, ale tak krajoznawczo inne warianty pewnie też przetestuję.

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #21 dnia: 29 Sie 2012, 12:03:03 »
Co do rodziców z wózkami - winda przecież. Bo chyba nie drzwi ewakuacyjne i potem schody, prawda? ;)

Czy windy są na wszystkich stacjach? Z tego co pamiętam to chyba nie. I na prawdę, chciałbym wiedzieć jak tam sobie radzą rodzice z wózkami dziecięcymi.

http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,120772,11987607,Zamontuja_w_metrze_dodatkowe_windy__Gdzie_najpierw_.html
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #22 dnia: 29 Sie 2012, 12:24:35 »
Czy windy są na wszystkich stacjach? Z tego co pamiętam to chyba nie. I na prawdę, chciałbym wiedzieć jak tam sobie radzą rodzice z wózkami dziecięcymi.

Są jeszcze pochylnie i schody ruchome (te ostatnie bardzo wygodne do przemieszczania się z wózkiem).
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline Szczurek

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolontariat i rower to podstawa
    • Klub Ośmiu Kapelusz
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #23 dnia: 29 Sie 2012, 12:33:11 »
Tak tylkko trzeba przekroczyć bramke
Chcesz być wolontariuszem ? Chcesz działać ?
Zapraszam www.kapelusz.org

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #24 dnia: 29 Sie 2012, 12:53:43 »
No i tu się przydają te "wyjścia awaryjne" :)
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline Szczurek

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolontariat i rower to podstawa
    • Klub Ośmiu Kapelusz
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #25 dnia: 29 Sie 2012, 12:56:06 »
Zablokowane :D
Chcesz być wolontariuszem ? Chcesz działać ?
Zapraszam www.kapelusz.org

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #26 dnia: 29 Sie 2012, 13:06:27 »
Ojej, to w takim razie trzeba w czynie społecznym je odblokować, póki nie zdarzy się jakieś nieszczęście! ;)
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline oelka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kolej na rower
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #27 dnia: 30 Sie 2012, 15:23:54 »

Czy windy są na wszystkich stacjach? Z tego co pamiętam to chyba nie. I na prawdę, chciałbym wiedzieć jak tam sobie radzą rodzice z wózkami dziecięcymi.

Są na każdej stacji. Z tym że tylko po jednej na cała stację, z ewentualną przesiadką na poziomie -1.
Krzysztof Olszak

oelka.a.yahoo.com (.a. = @)
http://oelka.bikestats.pl/

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #28 dnia: 31 Sie 2012, 00:10:54 »
Są na każdej stacji. Z tym że tylko po jednej na cała stację, z ewentualną przesiadką na poziomie -1.

Czy na peron takiej stacji Natolin można zjechać windą? Nawet z przesiadką? Wysiadałem tam przez wiele lat, ostatnio wczoraj a jakoś sobie tego nie uświadamiam  :-\ Te końce peronów zawsze mnie odstraszały - zgaduję, że tam trzeba szukać tego cudu techniki?

Wracając do sedna sprawy: ZTM twierdzi, że bramki chronią przed gapowiczami. Jak to możliwe, skoro obok (jak twierdzicie) zawsze jest winda nie obstawiona bramkami? Moja teza jest taka, że bramki nie chronią przed gapowiczami. Zliczają ("spersonalizowany"!) ruch pasażerów i w przypadku takiej konieczności - tłumią panikę. Są też codziennym, istotnym problemem dla osób o obniżonej sprawności ruchowej (niepełnosprawny,matka z wózkiem, podróżny z większym bagażem, _rowerzysta_).

Było piękniej, gdy tej bariery nie było. No, może nie dla firmy, która kasuje podobno około 180000 za instalację jednej bramki...
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Plomby w metrze
« Odpowiedź #29 dnia: 31 Sie 2012, 10:05:28 »
Moja teza jest taka, że bramki nie chronią przed gapowiczami.

Jasne, że nie. Bramkę można po prostu przeskoczyć, co nieraz robiłem słysząc nadjeżdżający pociąg. Można też zjechać windą.


Zliczają ("spersonalizowany"!) ruch pasażerów

Dokładnie po to są. Dla Metra dane o tym jak kształtuje się ruch, są w cenie. A dane bardzo precyzyjne, spersonalizowane, z podziałem nie tylko na stacje, ale na poszczególne wyjścia, bramki, godzinę, dzień tygodnia itp itd pozwalają cholernie precyzyjnie prognozować popyt na miejsce w pociągach. To dla nich ważne, bo pusty pociąg nie zarabia, a kosztuje niemało, więc grzecznie tego nie oddadzą.

Problemem moim zdaniem nie jest sam fakt, że bramki są. Problem w tym jaki model wybrano. W Amsterdamie też są bramki. I co? I nic, z rowerem, z torbą na kółkach i z wózkiem spokojnie przez te bramki przejdziesz, bo bramka wygląda inaczej. Jednocześnie, w odróżnieniu od bramek warszawskich, tamte są nie do przeskoczenia.

---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)