Autor Wątek: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.  (Przeczytany 3241 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Woydzio

  • Gość
Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« dnia: 17 Sty 2012, 23:02:40 »
Ostatnimi czasy nastąpił na forum jakiś wysyp dziwnych wątków więc postanowiłem założyć i ten - ma tyle samo wspólnego z rowerami co "Dawna Warszawa" czy "Polska i amerykańska służba zdrowia" oraz kilka innych.
Woydzio

Offline Gimp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Sty 2012, 01:01:40 »
Nie wiem jak slimaki, ale ja bym pokopulowal. Nie tylko w Bangladeszu.

Drex

  • Gość
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Sty 2012, 01:07:20 »
Nie wiem jak slimaki, ale ja bym pokopulowal. Nie tylko w Bangladeszu.
W sumie ja też nie wiem jak ślimaki by to zniosły, ale one raczej z Tobą kopulować by nie chciały. :P

Offline Gimp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Sty 2012, 04:22:27 »
Nie wiem jak slimaki, ale ja bym pokopulowal. Nie tylko w Bangladeszu.
W sumie ja też nie wiem jak ślimaki by to zniosły, ale one raczej z Tobą kopulować by nie chciały. :P


Ryby i slimaki glosu nie maja!

Woydzio

  • Gość
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Sty 2012, 08:49:26 »
Przypominam, że zoofilia jest karalna  :D
Woydzio

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Sty 2012, 09:36:41 »
z tymi rybami to bym uważał, bo moje zdecydowanie burczą. Nawet mają w akwarystyce ksywę "śpiewające ryby"

http://www.malawicichlidhomepage.com/other/080203platydoras_costatus04.jpg

i jeszcze drugi burczący gatunek, który u mnie puki co milczy, ale podobno też potrafi dać głos:

http://www.aukcje.iquitos.pl/allegro/ryby/DREWNIAK-Bunocephalus-coracideus-7cm-6zl.jpg

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Sty 2012, 00:26:14 »
A nie przyszło komuś do głowy, że w Bangladeszu udział rowerów w ruchu ulicznym, jest znacznie większy niż w Warszawie, a rozjeżdżanie ślimaków, które masowo migrują po kopulacji zmniejsza estetyczne doznania związane z jazdą na rowerze.
 
I ja nie jestem gołosłowny, znam takie miejsca na Mokotowie gdzie idąc pieszo, lub jadąc na rowerze, po deszczu trzeba uważać na ślimaki, które są wszędzie i ciężko je zobaczyć.
 
 
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Sty 2012, 10:43:22 »
bo nie mają kamizelek i kasków. Same są sobie winne.

Woydzio

  • Gość
Odp: Kopulacja ślimaków w czasie monsunu w Bangladeszu.
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Mar 2012, 23:54:37 »
A nie przyszło komuś do głowy, że w Bangladeszu udział rowerów w ruchu ulicznym, jest znacznie większy niż w Warszawie (...)
Przeprowadzałeś jakieś badania na ten temat? Masz wiarygodne dane czy opierasz się tylko na przypuszczeniach? A nawet jeśli by faktycznie udział rowerów w ruchu ulicznym w Bangladeszu był większy niż w Warszawie to co z tego wynika?
I ja nie jestem gołosłowny, znam takie miejsca na Mokotowie gdzie idąc pieszo, lub jadąc na rowerze, po deszczu trzeba uważać na ślimaki, które są wszędzie i ciężko je zobaczyć.
Osoby niepełnoletnie proszone są o nie czytanie fragmentu mojej wypowiedzi napisanego kursywą czyli kończą czytanie  -> TUTAJ <- :

"A je*ać mokotowskie ślimaki - to się nazywa niedostateczne przystosowanie do życia" (o, nawet poniekąd w zgodzie z tematem mi wyszedł ten kawałek postu)

Woydzio