Warszawska Masa Krytyczna

Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Savil w 13 Sie 2013, 21:01:01

Tytuł: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 13 Sie 2013, 21:01:01
Kiedy znów nie wzięłam od mamy do domu słoika z zupą, argumentując zbyt ciężkim koszykiem, mama kazała mi natychmiast kupić sakwę. No i ja właśnie w tej sprawie ^.^

Szukam czegoś łatwo zakładanego na bagażnik [pewnie dwa metalowe haczyki], wodoodpornego [leje z góry, chlapie z dołu, a ja się nie martwię], wyglądającego w miarę cywilnie [żeby móc nosić jak torbę] i najchętniej niebieskiego, czarnego lub w kombinacji. Możecie mi coś doradzić?

Nie musi być cudnej piękności, byle tylko wyglądało bardziej torbowo od Crosso dry, które jest gumowym workiem.

Na razie znalazłam takie:
http://www.rowerystylowe.pl/p-109/torba-rowerowa-new-looxs-trendy
http://allegro.pl/sakwa-rowerowa-fastrider-traffic-torba-na-bagaznik-i3446498641.html
http://allegro.pl/sakwa-na-przedni-lub-tylny-bagaznik-nowa-i3448372817.html
http://allegro.pl/sakwa-torba-na-przedni-lub-tylny-bagaznik-i3464842696.html

Jakieś opinie, alternatywy?
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 13 Sie 2013, 22:01:06
Dostałem rok temu parę (bardziej workowych niż tornistrowych) od DJ Masterka.
Chyba z Zielonego Mazowsza je miał, ale nie jestem pewien.
Pewnie uda się ustalić źródło.
Jak na razie nieprzemakalne. (całą zimę prawie codziennie)
Mają wewnątrz kominy podwyższające z dodatkowym ściągaczem.
Są dość dobrze widoczne na zdjęciach z masy.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 13 Sie 2013, 22:07:43
O, chętnie obejrzę.

A jeszcze znalazłam takie cudo: http://www.rowerystylowe.pl/p-3409/torba-rowerowa-nw-pomarancz
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: `L` w 13 Sie 2013, 22:12:57
Te które pokazujesz nie wyglądają mi na wodoodporne.

http://www.kochamrowery.pl/2013/01/recenzja-sakwy-ortlieb-office-bag-ql3.html

Mam i polecam. Szybka w zakładaniu i zdejmowaniu z roweru do tego stopnia, że na czas jazdy zabezpieczam ją ulokiem przed potencjalnym złodziejem. Jest faktycznie wodo- i bryzgoszczelna co już kilka razy miałem okazję testować w niezły deszcz. Pomieści kilkanaście książek albo np.: kurtkę przeciwdeszczową, laptopa i jeszcze kilka drobiazgów. Dwie z kieszonek widocznych na zdjęciach są na polskie drogi ścieżki rowerowe trochę niepraktyczne - wyboje albo moja jazda wyrzucają z nich przedmioty ale po dorobieniu rzepu powinno być lepiej (taki mam plan). Poza tym wszyscy mnie pytają, skąd taką ładną teczkę mam i mało kto domyślił się, że to sakwa rowerowa. Co do ceny to chyba było warto ale zapytaj za kilka lat ;)

30.08 będzie do obejrzenia.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Sie 2013, 11:12:34
Na razie znalazłam takie:
http://www.rowerystylowe.pl/p-109/torba-rowerowa-new-looxs-trendy
http://allegro.pl/sakwa-rowerowa-fastrider-traffic-torba-na-bagaznik-i3446498641.html
http://allegro.pl/sakwa-na-przedni-lub-tylny-bagaznik-nowa-i3448372817.html
http://allegro.pl/sakwa-torba-na-przedni-lub-tylny-bagaznik-i3464842696.html
Jakieś opinie, alternatywy?

1) Ta sakwa wodoodporna to raczej nie jest.
2) Zapięcie tej sakwy na pewno nie gwarantuje wodoodporności
3) To MOŻE być wodoodporne (o ile jest powleczone od wewnątrz plastykiem), ale chyba szukałaś czegoś ładnego?
4) Nie wygląda na wodoodporną.


A jeszcze znalazłam takie cudo: http://www.rowerystylowe.pl/p-3409/torba-rowerowa-nw-pomarancz

Materiał może być wodoodporny, ciekawe czy zamknięcie od góry też takie jest. Jak nie to będziesz miała fajne wiaderko na wodę.

http://www.kochamrowery.pl/2013/01/recenzja-sakwy-ortlieb-office-bag-ql3.html

Ortlieb, budzi zaufanie, ale w praktyce nie sprawdzałem.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 14 Sie 2013, 15:40:19
Ortlieb, budzi zaufanie, ale w praktyce nie sprawdzałem.

Ja korzystam na co dzień (akurat inne - tu opisałem je dokładnie: http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2128.msg40646#msg40646 (http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2128.msg40646#msg40646) ) ale to rzeczywiście solidna firma - jak dotąd pękło mi tylko spojenie w gumowej podkładce na ramię na szelce, ale to se skleję/zszyję, a na drugim podkładka nadal się trzyma, natomiast na tej szelce nosiłem pełen wór zakupów i trzymało, choć ramię trochę bolało, a szelki są tylko wpinane w sakwy, a nie np. wszyte.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 15 Sie 2013, 20:07:36
L - tyle pieniędzy na sakwę nie mam i prędko nie będę miała.

Raffi - 3 w niebieskiej wersji wydaje się całkiem ładne.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Brom w 16 Sie 2013, 09:23:52
L - tyle pieniędzy na sakwę nie mam i prędko nie będę miała.
Niestety, Ortlieb tak ma, że jest drogi. Do mojego składaka robią torby w jeszcze ciekawszych cenach.
Raffi - 3 w niebieskiej wersji wydaje się całkiem ładne.
Całkiem. Powoli zastanawiam się nad torbą dla siebie, na przedni bagażnik. Mam oryginalną, bromptonową  torbę 25l. Na tyle cywilną, że chodzę z nią także jak nie używam roweru. Jest świetna, ale po dwóch latach padają zamki błyskawiczne. Cała reszta jest jeszcze w niezłym stanie. Pogadam z Elmixem. Jeśli faktycznie robią na miejscu, to może doszycie czegoś do mocowania na stelażu oryginalnej torby nie będzie problemem.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 16 Sie 2013, 12:04:43
http://allegro.pl/sakwa-kurierska-na-bagaznik-haberlan-i3456977613.html

może coś takiego,

jest to wprawdzie zakończona aukcja ale pewnie telefonicznie można się ze sprzedającym dogadać, tutaj nie ma wszystkich zdjęć ale ja chciałem kupić to dostałem więcej i ma przyzwoite mocowanie do bagażnika (nawet chowane, jakby chcieć te torbę na ramie zarzucić) i kolorek granatowy z czarnym ...
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 16 Sie 2013, 18:36:29
Ja bym brała basil mitre jada -  nawet jest wersja granatowa. Zupełnie cywilna i przyciąga wzrok innych rowerzystek. :) http://www.onemorebike.pl/product.php?id_product=740 W tym sklepie mają też inne w tej kolorystyce.
"Tornistrowa" http://www.onemorebike.pl/product.php?id_product=1098
albo torebkowa BASIL Katharina http://www.onemorebike.pl/product.php?id_product=1041

Ewentualnie bardziej ekonomicznie, ale z jajem - ze zwierzęciem lub innym nadrukiem.
Niestety nie wiem, jak z przemakalnością.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: `L` w 16 Sie 2013, 21:00:08
Ja bym brała basil mitre jada -  nawet jest wersja granatowa. Zupełnie cywilna i przyciąga wzrok innych rowerzystek. :)

Jako drugą sakwę (nie do pracy a na ziemniaki i różne większe graty typu wiertarka itp) mam właśnie Basila (http://www.szumgum.com/sakwa-tylna-casper-ii-rozne-kolory.html). Cenowo wygląda lepiej ale i jakość trochę gorsza.
Z pewnością nie wytrzymuje takiej ulewy jak Ortlieb - przecieka głównie na zamkach, mimo zakładki z materiału. To był główny powód dla którego później wykosztowałem się na Ortlieba - mimo że ludziom żyje się dostatnie ja wciąż nie śpię na pieniądzach  ;) ale przemoknięte książki i laptop to większy problem.
Przyczepienie sakwy do ramy za pomocą rzepów to też słaba strona mojego basila - przy większym bagażu na zakrętach po prostu puszczają. Są jeszcze paski na górze i te trzymają bardzo dobrze. Jednak wpinanie i wypinanie tej sakwy jest uciążliwe w porównaniu z Ortliebowym "wkliknięciem". Z drugiej strony przypuszczam, że duuużo trudniej zerwać taki pasek niż złamać ortliebowy plastik.
W środku mój basil nie ma nic, żadnego organizera. Jednak nie jest to worek: 2 małe kieszenie + 2 duże + góra to całkiem niezły układ pozwalający mi zachować porządek.
W obu sakwach jest pasek na ramię ale i tak nie używam.
Układ zaczepów w ortlibie jest odrobinę denerwujący gdyż nie można go schować i zdaża mi się o coś zaczepić, choćby o spodnie. Tutaj proste rozwiązanie basila ma przewagę.

Wiem Savil, że pewnie kupisz jeszcze inną sakwę, ale chciałem się podzielić moimi skromnymi doświadczeniami w tym temacie.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 16 Sie 2013, 22:23:38
@Savil:
Przemyślałem trochę Twój problem.
Źródła pochodzenia tych moich raczej nie uda się ustalić.
DJ Masterek wygrał je na jakiejś imprezie ekologiczno - rowerowej w Łodzi.
Sakwy opisywane powyżej to zawsze jest kompromis pomiędzy ceną
a jakością. Jakieś minimum przyzwoitości reprezentują wszystkie.
Za drogiej nie warto bo za drogo.
Kup sobie pod kolor roweru i będzie po problemie.
A jak się okażą niezbyt trwałe to też chyba nie wielki problem?
W końcu możesz zachcieć rower (podobnie jak paznokcie) na inny
kolor przemalować.  ;D
I co? Sakwy pasować przestaną?  ::)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: SeBeQ w 16 Sie 2013, 23:56:37
Niektórych rzeczy nie kupuje się stosunkiem do ceny.
Jakość to jest subiektywna druga pochodna, jak nie trzecia, a czy coś jest drogie to już tylko kupujący może się wypowiedzieć.
:D
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 17 Sie 2013, 12:23:48
Jest też opcja kupna czegoś solidnego/odpowiadającemu gustom/ekonomicznego i stosować z dodatkowym pokrowcem na wielką ulewę:) W końcu codziennie nie pada.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Brom w 18 Sie 2013, 02:30:59
Jest też opcja kupna czegoś solidnego/odpowiadającemu gustom/ekonomicznego i stosować z dodatkowym pokrowcem na wielką ulewę:) W końcu codziennie nie pada.
To działa całkiem dobrze, o ile ma się taki pokrowiec dobrze dopasowany. Ja mam i chwalę sobie, poza jedną drobną sprawą, że działa tylko na rowerze, bo przykrywa wszystko, z paskiem na ramię i rączką do trzymania torby. Jest natomiast nieprzemakalny i żarówiasto żółty, co poprawia widoczność.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 19 Sie 2013, 08:40:41
Powoli zastanawiam się nad torbą dla siebie, na przedni bagażnik. Mam oryginalną, bromptonową  torbę 25l. Na tyle cywilną, że chodzę z nią także jak nie używam roweru. Jest świetna, ale po dwóch latach padają zamki błyskawiczne.

A nie prościej tylko wymienić zamki? Skoro cała reszta jest to to znajdź jakąś szwaczkę, czy kogo tam trzeba. Wyjdzie taniej i pewnie wcale nie gorzej niż gdybyś kupił nową sakwę z nowymi suwakami ;-)


Sakwy opisywane powyżej to zawsze jest kompromis pomiędzy ceną
a jakością. Jakieś minimum przyzwoitości reprezentują wszystkie.


Niestety nie wszystkie sakwy na rynku reprezentują minimum przyzwoitości. Nie wiem czy dotyczy to sakw z linków, ale generalnie kiedyś sporo eksperymentowałem z sakwami za 70-120zł i to były pieniądze wywalone w błoto. Rozłaziły się na szwach, odrywały się paski, zamki błyskawiczne się psuły... nie wytrzymywały mi takie sakwy dłużej niż 6 miesięcy codziennego jeżdżenia.

Potem kupiłem Crosso Dry za 180zł. Drogie, niemal 2 razy droższe. To był rok 2005 i tych sakw używam do dziś (choć jedna jest już mocno zniszczona, bo... wpadła pod koła Jelcza, zahaczyła się o podwozie i została przeciągnięta po bruku jakieś 300m.
Drugi komplet Crosso mam od 2008 czy 2009 roku i te wyglądają z grubsza jak nowe.


Za drogiej nie warto bo za drogo.

Warto, warto. Na Ortilebach i Crosso co są drogie wiem, że ludzie po 10-20 lat jeżdżą. Sakwy są naprawdę wodoszczelne, nie ma psujących się zamków. Owszem, to kosztuje, a sakwy nie są piękne. Ale jak wieziesz laptopa, notatki z wykładów, pracę magisterską, albo inne cenne rzeczy, to naprawdę wodoszczelność i pewność dojechania na miejsce jest dalece ważniejsza niż wygląd sakwy lub jej cena.


A jak się okażą niezbyt trwałe to też chyba nie wielki problem?

Załóżmy, że puszcza pasek, a sakwa ląduje na asfalcie... teraz pytanie co w niej miałeś? Bo jak wiozłeś jajka i pracę magisterską, to masz problem. Załóżmy, że zaczęło padać - no i teraz pytanie co masz w sakwach, bo jak elektronikę, np komputer, to masz kosztowny problem. Załóżmy, że poszedł Ci suwak (typowe w tanich sakwach) i znowu pytanie co masz w sakwach - bo jak "zasiejesz na drodze" ważne dokumenty to masz problem. Załóżmy, że zrobiła Ci się dziurka w sakwie - przetarcie, albo szew się rozlazł - i znowu pytanie co masz w sakwie, bo jak wiozłeś tam klucze do domu, albo samochodu i one wypadną, to będzie bolało.

Zdecydowanie kiepskie sakwy używane regularnie TO MOŻE BYĆ PROBLEM. Nie dlatego, że trzeba będzie kupić nową sakwę, tylko dlatego że zakup nowej sakwy może być naprawdę najmniejszym wydatkiem jaki się z tej okazji poniesie. A codzienna eksploatacja jest dla sakw bardzo wymagająca - dalece bardziej wymagająca niż np wyjazd z sakwami raz w roku.

U mnie tanie sakwy po prostu tej eksploatacji nie wytrzymywały - a nie woziłem ani nic ciężkiego (max to litrowy termos), ani specjalnie tych sakw nie wypychałem bez potrzeby.


Jest też opcja kupna czegoś solidnego/odpowiadającemu gustom/ekonomicznego i stosować z dodatkowym pokrowcem na wielką ulewę:) W końcu codziennie nie pada.

Pokrowiec to jest jakieś rozwiązanie. Ale ma swoje wady - po pierwsze jest niewygodny jak często zdejmujesz sakwę lub do niej zaglądasz. Po drugie z mokrym pokrowcem coś trzeba zrobić gdy się dotrze do celu - do sakwy bez sensu go wrzucać bo wszystko zapaćka, nosić w ręku niewygodnie, zostawiać szkoda... Po trzecie, pokrowiec trzeba ze sobą wozić zawsze, bo deszczu nie idzie zaplanować - a to jednak upierdliwe na dłuższą metę, gdy kolejny 'grat' majta się po sakwie.

Moje pokrowce na sakwy używałem bardzo krótko. potem jeden oddałem, a drugi to chyba nawet gdzieś leży. Został "przerobiony" na pokrowiec na fotelik pozioma, ale w nowej roli też go nie wykorzystywałem - z tych samych powodów zresztą ;)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 19 Sie 2013, 10:58:01
@Raffi
Do słoików zaglądać nie trzeba ;) Jadąc na zakupy na godzinę też dosyć łatwo przewidzieć  pogodę. Nawałnice nie zdarzają się znów tak często. Pewnie może to być upierdliwe, ale nie bardziej niż peleryna. :D

Człowiek wszywający zamki w torebkach to kaletnik, ale i szwaczka sobie pewnie poradzi. :)

Na rozpadający się zamek warto znać trik - ścisnąć korpus suwaka* z umiarem kombinerkami z góry i dołu (nie poprzecznie). W większości przypadków pomaga, o ile ustrojstwo nie jest plastikowe lub niezwykle tandetne. Oczywiście na rozerwanie nie pomoże.  ;)

*/ http://www.persyl.pl/pl/zamki-blyskawiczne/informacje-techniczne/
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Brom w 19 Sie 2013, 21:53:14
A nie prościej tylko wymienić zamki? Skoro cała reszta jest to to znajdź jakąś szwaczkę, czy kogo tam trzeba. Wyjdzie taniej i pewnie wcale nie gorzej niż gdybyś kupił nową sakwę z nowymi suwakami ;-)
To była pierwsza myśl. Wymienić na bardziej trwałe, choćby mniej wodoodporne. Problem w tym, że już w paru miejscach uznali, że to za trudna robota. Przy opinii o tanich sakwach pomysł wraca. Może się opłacać choćby ręczna naprawa. Inna rzecz, że coraz bardziej myślę, że ogólnie suwaki to pomyłka.

U mnie tanie sakwy po prostu tej eksploatacji nie wytrzymywały - a nie woziłem ani nic ciężkiego (max to litrowy termos), ani specjalnie tych sakw nie wypychałem bez potrzeby.
To w porównaniu z bardzo dobrym sprawowaniem się mojej torby mimo wożenia w niej np. akumulatora samochodowego, albo dwóch telefonów polowych, albo dwóch laptopów i jeszcze jakiegoś stuffu, albo sporych zakupów etc. słabo świadczy o tych tanich torbach. Poza zamkami zużyły się odblaskowe wykończenia, materiał trochę się zmechacił i to wszystko.

Pokrowiec to jest jakieś rozwiązanie. Ale ma swoje wady
Po pierwsze masz rację, po drugie i trzecie, to ja przeznaczyłem jedną z kieszonek na rzeczy rowerowe i tam siedzi pokrowiec. Mokry też, bo tam nie ma nic do zapaćkania. Jest na tyle mały i lekki, że jego wożenie nie stanowi problemu.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 20 Sie 2013, 00:00:57
Po pierwsze masz rację, po drugie i trzecie, to ja przeznaczyłem jedną z kieszonek na rzeczy rowerowe i tam siedzi pokrowiec. Mokry też, bo tam nie ma nic do zapaćkania. Jest na tyle mały i lekki, że jego wożenie nie stanowi problemu.

No właśnie jedyna rzecz, jakiej mi brakuje w moich Ortliebach to kieszonki... oczywiście nie z powodu żadnego pokrowca. Niby miejsca mam dość nawet na pełen wyprawowy bagaż (no, poza namiotem), ale np. butelkę (lub dwie) "Muszynianki" muszę mieć pod ręką, bo - jak się okazało - w trasie dużo piję/palę, tzn. w granicach 10 l/100 km. ;) Jedna duża kieszeń akurat mieści dwie takie butelki, ale połaszczę się na jeszcze jedną dużą kieszeń, do drugiej sakwy, bo nie lubię mieć totalnego pierdzielnika w środku, a już i tak dla wygody przypinam U-Locka pod ramą.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 20 Sie 2013, 16:25:21
Troszkę offtop, ale może poszukującym sakw się przyda- na rowerystylowe.pl do 25 sierpnia jest promocja- wszystkie sakwy dwustronne są tańsze o 40%.
Sama pewnie się skuszę na jakąś, wiec jeśli ktoś z Was też się zdecyduje, możemy złożyć wspólne zamówienie. :)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 21 Sie 2013, 14:07:17
Podczępię się do pytania, gdyż aura sprzyja do zmiany plecaka na coś bardziej wodoodpornego.

Szukam dobrego rozwiązania w którym poza ciuchami, śniadaniem zmieścił się laptop - wymiary 40cmx30cm, oraz nie wymagającego specjalnego bagażnika do montażu.

Crosso podaje rozmiary tylko zewnętrzne (albo ja już oślepłem od wczytywania się w tabelki), a wśród rozwiązań Ortlieba nie widzę czegoś w czym bym się zmieścił.

Idealnie by było aby można po wypięciu zarzucić na ramię/plecak (preferuje mieć wolne ręce).

Dzięki z góry :)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 21 Sie 2013, 15:16:01
Szukam dobrego rozwiązania w którym poza ciuchami, śniadaniem zmieścił się laptop - wymiary 40cmx30cm, oraz nie wymagającego specjalnego bagażnika do montażu.

Crosso podaje rozmiary tylko zewnętrzne (albo ja już oślepłem od wczytywania się w tabelki), a wśród rozwiązań Ortlieba nie widzę czegoś w czym bym się zmieścił.

OIMW Crosso wymaga specjalnego bagażnika (haczyk na dole).

A 40x30 to ma być laptop (aż takie bydlę?) czy postulowany rozmiar sakwy? Spojrzałem dla przykładu na te, które mam, i zależy jaki ten laptop oraz ile razy chcesz rolować:
[ http://www.ortlieb.com/_prod.php?lang=en&produkt=backrollerplus (http://www.ortlieb.com/_prod.php?lang=en&produkt=backrollerplus) ]
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 21 Sie 2013, 18:25:10
Tak, to są wymiary mojego laptopa - dokładnie to jest 39,5x27x5 ale mam jeszcze pokrowiec który doda te 0,5cm :) dlatego potrzebuje torbę o takich wymiarach wewnątrz.

W tą torbę się nie zmieszczę - za wąsko na dole ;(

Ponieważ jeszcze bagażnika nie zakupiłem - zawsze mogę jeszcze wziąć Crosso jak uda mi się znaleźć wymiarową torbę :(
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 21 Sie 2013, 22:09:18
@Savil:
Przyjrzałem się swoim sakwom od Masterka.
Mają naszywki "crosso".
Faktycznie są zwężające się ku dołowi.
Mają linki zaciskające worki i kominy.
Dodatkowo klapy mają zapięcia, których nie używam.
Nie czuję potrzeby.
Kieszenie tylne mają suwaki - też nie zasuwam.
Pierwszy rok przesłużyły nienagannie.
Co będzie dalej życie pokaże.
W każdym bądź razie nie czuję potrzeby powrotu
do metalowego koszyczka na bagażniku, który do
niedawna uważałem za ideał.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 21 Sie 2013, 23:23:48
W każdym bądź razie nie czuję potrzeby powrotu do metalowego koszyczka na bagażniku, który do niedawna uważałem za ideał.

Ale to się wcale nie wyklucza - mimo moich świetnych sakw Ortlieba mam też metalowy koszyczek z przodu i też go sobie chwalę!

Chodzi o podręczne rzeczy, u mnie przede wszystkim kurtkę: kiedy np. w czasie jazdy nagle zaczyna padać deszcz, to tylko zatrzymuję się i za kilka sekund jestem chroniony przed aurą, a jak przestaje mi być potrzebna, to tak samo szybko znika w koszyczku. W sakwie transportowałoby się ją na pewno wygodniej, ale jej rola jest inna niż zwykłego bagażu. To samo bufka, a w podróży także takie podręczne drobiazgi jak aparat albo drugi telefon służący jako GPS (taki nowy patent, żeby sobie za szybko nie wyczerpać baterii i omijać cywilizację). Wrzuciłem tam też ochraniacze na buty - tu już bez zsiadania z roweru się nie odbędzie, ale to i tak szybciej i sensowniej niż szukać ich na gwałt w tylnym bagażu.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 22 Sie 2013, 10:40:04
Ja miałem koszyk (taki sklepowy) na bagażniku TYLNYM.
Uważam, że dodatkowa masa w "układzie kierowniczym"
źle wpływa na kierowanie rowerem - czyli na bezpieczeństwo.
Dlatego nie zamierzam montować (nikomu ani tym bardziej
sobie) koszyczków/bagażniczków mocowanych do kierownicy
bądź widelca.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Sie 2013, 10:50:32
Ja miałem koszyk (taki sklepowy) na bagażniku TYLNYM.
Uważam, że dodatkowa masa w "układzie kierowniczym"
źle wpływa na kierowanie rowerem - czyli na bezpieczeństwo.
Dlatego nie zamierzam montować (nikomu ani tym bardziej
sobie) koszyczków/bagażniczków mocowanych do kierownicy
bądź widelca.

Na to fajny patent ma Brompton - torba, koszyk czy co tam chcesz, jest przed kierownicą (czyli pod ręką), ale montowane jest do ramy roweru (na taki fajny zaczep pozwalający na szybki demontaż jednym ruchem ręki) i nie skręca się razem z kierownicą i widelcem. Niestety to patent tylko do Bromptona.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 22 Sie 2013, 11:11:08
Niestety to patent tylko do Bromptona.

Heh, a Veturilo? :) Dziwnie mi się skręcało, jak testowałem, bo koszyk "jechał" niezależnie, ale dzięki temu włożony do koszyka ciężki plecak nie przeszkadzał mi w jeździe.

Natomiast w moim rowerze ta masa przyczepiona z przodu do kierownicy nie wadzi, bo po prostu jest niewielka - nie wkładam tam przecież butelki z wodą ani nic grubszego, a ile może ważyć kurtka i aparat? Moja dziewczyna za to ma dziwnie wyważoną kierownicę (co ciekawe nie zmieniło się to nawet po zdjęciu przedniego amortyzatora, a kierownica nie jest specjalnie wysoko) i u niej efekt samoczynnego skręcania kierownicy jest większy niż u mnie z długą sztycą i pełnym koszykiem, więc nie narzekam. :)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 23 Sie 2013, 13:32:28
Ja miałem koszyk (taki sklepowy) na bagażniku TYLNYM.
Uważam, że dodatkowa masa w "układzie kierowniczym"
źle wpływa na kierowanie rowerem - czyli na bezpieczeństwo.
Dlatego nie zamierzam montować (nikomu ani tym bardziej
sobie) koszyczków/bagażniczków mocowanych do kierownicy
bądź widelca.

Na to fajny patent ma Brompton - torba, koszyk czy co tam chcesz, jest przed kierownicą (czyli pod ręką), ale montowane jest do ramy roweru (na taki fajny zaczep pozwalający na szybki demontaż jednym ruchem ręki) i nie skręca się razem z kierownicą i widelcem. Niestety to patent tylko do Bromptona.

No nie tylko. Grześ Cięgotura zamontował takie coś do swojego roweru.
Taki klasyczny męski turystyk.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 23 Sie 2013, 14:22:11
@Ciacho:

Jeszcze jedno pytanie - czy to koniecznie musi być sakwa boczna? Bo dziewczyna właśnie niespodziankowo kupiła mi taką sakwę na bagażnik ("100% wodoodporne"), która może być też plecakiem:

(http://www.alpinbike.pl/pliki/sportarsenal/2013/pomniejszone/313b.jpg)

Cytuj
wymiary po 2-krotnym zrolowaniu zamknięcia:
(dł. x szer. x wys.) 45-50 x 30 x 16 cm

[ http://www.alpinbike.pl/arsenalsport.php?photo_id=27 (http://www.alpinbike.pl/arsenalsport.php?photo_id=27) ]

Czyli na długość bez problemu, a na szerokość akurat byś się mieścił bez kombinowania, a ponieważ jest gruba i elastyczna, to nawet coś szerszego się zmieści i jeszcze zostanie kilka centymetrów grubości na rzeczy.

Na razie rozpracowywałem ją jako zwykły plecak. Niestety w środku ani na zewnątrz nie ma żadnych kieszonek, ale w porównaniu z Ortliebem jest niedroga, a dzięki rolowaniu można ją zaczepić za sztycę podsiodełkową dla stabilności (ma też własne tasiemki do mocowania do bagażnika).
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 23 Sie 2013, 14:25:56
Wygląda że może być w porządku - bo wymiarowo idealne. Jak ze stabilnością na bagażniku?
Jak zabraknie miejsca na ciuchy to zawsze mogę dokupić sobie coś dodatkowego co będzie boczne i można zabrać w łapę po zejściu z roweru :)

Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 23 Sie 2013, 14:36:42
@Ciacho:

Jak mówiłem - jeszcze jej nawet nie przyczepiałem do roweru, więc nie wiem jak się zachowuje w roli sakwy. Wprawdzie zamierzam ją zabrać na wyprawę (będzie akurat na namiot i inne takie), ale będę miał też dwie sakwy boczne, więc górna będzie się na nich po prostu opierać.

Musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto wozi coś podobnego bez "wspomagaczy" - zwłaszcza takie szerokie i ciężkie rzeczy jak twój laptop.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 23 Sie 2013, 20:00:25
Wprawdzie ani nie wygląda cywilnie, ani nie pomieści laptopa Ciacha, ale myślę, że warto tu wspomnieć, bo to akurat bieżący sakwowy wątek. Otóż w Intersporcie widziałem dziś sakwy Vaude WT 4026077, które są o tyle interesujące, że przypominają Ortlieby, a kosztują bliżej Crosso; gdybym już nie miał Ortliebów, to pewnie bym się skusił właśnie na te Vaude:

(http://esklep.intersport.pl/images/cache/resize/488_425/020e364662acd7dbfbea62135345ba06.jpg)

[ http://esklep.intersport.pl/pl/product/85572/sakwa-vaude-wt-4026077 (http://esklep.intersport.pl/pl/product/85572/sakwa-vaude-wt-4026077) ]

Niestety, nie udało mi się nigdzie w sieci znaleźć dodatkowych informacji o tym modelu, nawet u producenta (!).

Cechy charakterystyczne, które zauważyłem:
1. Jak widać na obrazku sakwy są niesymetryczne, tzn. jest prawa i lewa (w Ortliebie obie mogę wieszać z dowolnej strony).
2. Są pokryte śliskim materiałem (czyli jak w ortliebowskim modelu "Back-Roller Classic").
3. W środku nie widziałem żadnej kieszonki - nawet takiej dość skromnej, jakie są w moich Ortliebach.
4. Zapięcie jest podobne do QL1/QL2 - u Vaude nazywa się to "QMS" i wygląda tak:

(http://www.bikebagshop.com/cart/images/vaude-upper-mounting-hooks-upgrade-lockable-open-stock-M.jpg)

Nie przyglądałem się, do czego służą te pokrętła, ale działa to tak, że po pociągnięciu za rączkę otwiera się blokadka i można sakwę zaczepić o ramę bagażnika, ale - i tu tkwi różnica - najwyraźniej nie ma sprężynki, więc blokadka nie wraca automatycznie po puszczeniu rączki, tylko zamyka się pod wpływem nacisku/ciężaru sakwy.

Cena za parkę - 299 PLN, to dużo mniej niż Ortlieby (Classic - 460, Plus aż 530), natomiast analogiczny model Crosso jest nieco tańszy (Dry Big jest za 229). Mnie się podoba, że nie wymaga specjalnego bagażnika jak u Crosso, które się blokuje specjalnym haczykiem na dole, a większość bagażników nie ma do niego "oczka".

Nie wiem, czemu Intersport ma tylko ten model (w sklepie widziałem w kolorze czerwonym) ani dlaczego nie byłem w stanie znaleźć go nigdzie indziej w sieci. Może to jakaś specjalna wersja na ten rynek, albo jakiś starszy model? Nie wiem też jak się sprawdza zapięcie QMS, ale gdybym teraz szukał sobie sakw, to pewnie bym zaryzykował.

P.S.: Ta sakwa Arsenala jako plecaczek ma na dole za blisko zaczepy szelek - mają taki sam rozstaw jak na górze. Nie wiem czemu nie dali dolnych zaczepów po bokach, żeby się nie wbijały w plecy, ale jak rozumiem to jest tylko miły dodatek do wygodnego przenoszenia sakwy, a nie pełnoprawny plecaczek wodoodporny.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 25 Sie 2013, 20:38:33
Ja także polecam Ortlieba jako 14 letni jego uzytkownik. O sakwach kordurowych można powiedzieć, że są tanie i nietrwałe a o Ortliebie mógłbym pisąc pracę doktorską. Obecnie Ortlieb posiada tak szeroką gamę produktów, że kazdy coś znajdzie dla siebie.

http://www.ortlieb.de/p-liste.php?ptyp=radtasche&lang=en
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 25 Sie 2013, 20:54:06
Ja wożę koszyk między innymi właśnie po to, żeby mieć dodatkową masę na kierownicy. Inaczej za luźno mi chodzi, nie lubię tego. Wolę czuć, że skręcam. Strasznie dziwnie [gorzej] się czuję jadąc bez koszyka.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 25 Sie 2013, 21:26:19
Obecnie Ortlieb posiada tak szeroką gamę produktów, że kazdy coś znajdzie dla siebie.

http://www.ortlieb.de/p-liste.php?ptyp=radtasche&lang=en

Ponieważ bierzesz za pewnik, że każdy coś znajdzie to proszę o pomoc - wskaż sakwę/torbę na tył które zmieści lapka o wymiarach 40x30cm ;)

[... kilkanaście minut później...]

W sumie, bije się w pierś - znalazłem sam - http://www.ortlieb.de/_prod.php?lang=en&produkt=travelbiker - jeszcze w takim razie musze to znaleźć w sklepie w PL i będę zadowolony :)

Do tej pory patrzyłem na sakwy boczne, a to przecież wystarczy na walizkę nabagażnikową...
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 25 Sie 2013, 22:25:25
Travel Biker jest w Polsce do dostania:

http://www.bikeman.pl/walizka-na-rower-ortlieb-travel-biker-p-1260.html (http://www.bikeman.pl/walizka-na-rower-ortlieb-travel-biker-p-1260.html)

Cena bez niespodzianek - 619,90 PLN.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 25 Sie 2013, 22:39:10
Obecnie Ortlieb posiada tak szeroką gamę produktów, że kazdy coś znajdzie dla siebie.

http://www.ortlieb.de/p-liste.php?ptyp=radtasche&lang=en

Ponieważ bierzesz za pewnik, że każdy coś znajdzie to proszę o pomoc - wskaż sakwę/torbę na tył które zmieści lapka o wymiarach 40x30cm ;)

[... kilkanaście minut później...]

W sumie, bije się w pierś - znalazłem sam - http://www.ortlieb.de/_prod.php?lang=en&produkt=travelbiker - jeszcze w takim razie musze to znaleźć w sklepie w PL i będę zadowolony :)

Do tej pory patrzyłem na sakwy boczne, a to przecież wystarczy na walizkę nabagażnikową...


O wiele sensowniej jest wozić laptopa w ....

http://www.bikeman.pl/torba-rowerowa-na-laptopa-ortlieb-officebag-ql2-p-1304.html

Torba jest tak pojemna, że mieści cały koszyk z zakupami...oczywiście koszyk ręczny.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 25 Sie 2013, 22:45:25
Torba jest tak pojemna, że mieści cały koszyk z zakupami...oczywiście koszyk ręczny.

"Nic z tego, oba samce" :) - torba ma wymiary wewnętrzne 29x39 cm, a sam laptop (bez pokrowca) ma 39,5x27, czyli na wysokość by wszedł (na grubość tym bardziej), ale na długość już niestety nie.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 25 Sie 2013, 23:15:48
Ja wożę koszyk między innymi właśnie po to, żeby mieć dodatkową masę na kierownicy. Inaczej za luźno mi chodzi, nie lubię tego. Wolę czuć, że skręcam. Strasznie dziwnie [gorzej] się czuję jadąc bez koszyka.

Bo masz za mocno skręcone "stery".
Dodatkowa masa pomaga przezwyciężyć opór mechaniczny.
Jak poluzujesz łożyska kierownicy Twoje odczucia
powinny się cokolwiek zmienić.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: darek w 26 Sie 2013, 10:06:01
hm...
tak obserwuję poszukiwania torby/sakwy na lapka... pozwolę sobie wtrącić trzy grosze...
Ja jak już muszę swojego tarabanić rowerem, to tylko w plecaku. Mimo, iż jestem entuzjastą bagażu na bagażniku nie na plecach, to w tym przypadku wydaje mi się, że komputer na plecach narażony jest na znacznie mniejsze wstrząsy (jako człowiek nieco starszej daty sądzę, że dla komputera im mniej wstrząsów, tym lepiej, może jestem w błędzie...) Używam Samsonite, nie pomnę jaki model...
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 26 Sie 2013, 18:04:57

"Nic z tego, oba samce" :) - torba ma wymiary wewnętrzne 29x39 cm, a sam laptop (bez pokrowca) ma 39,5x27, czyli na wysokość by wszedł (na grubość tym bardziej), ale na długość już niestety nie.

Czyli brakuje 5 mm. Jeżeli byśmy założyli, że sakwa byłaby z grubego drewna to faktycznie 2,4 mm ugięcia cięzko byłoby uzyskać. Tymczasem sakwa jest elastyczna i ma w środku specjalne elastyczne wzmocnienie, które swobodnie się ugnie na dużo więcej niż 5 mm. W bikemanie taką sakwę mają na wystawie więc nic ni szkodzi ay podjechać i laptopa dopasować do sakwy.
Ponadto do owej sakwy jest jeszcze wkładka na laptopa, takową mam, więc laptop jest idealnie chroniony. Jednak w tym wypadku mogła by być lekko za mała.
Jeśli podjechałbyś na Samolotową to i do owej wkładki mógłbyś sie przymierzyć a ja bym ciją oddał za symboliczną kwotę.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 26 Sie 2013, 18:31:47
@darek:
Po części się zgadzam - bezpieczniej na plecach (chyba że rowerzysta zostanie potrącony przez samochód), jednak pozostaje kwestia suchości pleców. Aktualnie mam zwykły plecak który nie jest wodooporny, lapek mieści się na styk, ale ze względu na zmianę aury potrzeba jeszcze chować ubrania, jedzenie itd...  - stąd właśnie potrzeba sakwy/torby montowanej na bagażnik.

Ale chyba wygra rozwiązanie walizka na bagażnik, lub plecak (od kocia - plecak montowany) + sakwa.

Chętnie poznam opinie ludzi doświadczonych w tym temacie :)

@robertrobert1:
Jak napisałeś - pozostaje przejechać się i sprawdzić czy pasuje :)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: persson w 26 Sie 2013, 18:49:57
Jak bierzecie pod rozwagę rozwiązania za ok 600 zł, to proponuję zerknąć też na nowe produkty Thule i ich rozwiązanie Pack `n Pedal
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 26 Sie 2013, 20:03:10
@darek:
Po części się zgadzam - bezpieczniej na plecach

Zgadujesz czy masz jakieś w tym temacie doświadczenia....
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 26 Sie 2013, 20:05:39
Mniejsze wstrząsy o twardą nawierzchnie (bagażnik, rower), mniejsze ryzyko uderzenia w bok przez wypadek (wjechanie w coś, albo ktoś wjedzie w bok roweru), mniejsze ryzyko odpięcia się sakwy (co np. Raffi w tym wątku opisywał).
Plecak na plecach ma mniejszą szanse na w/w czynniki (choć ramiona mogą się przetrzeć i plecak odpaść, jednak IMO mniejsze prawdopodobieństwo niż przy źle założonych sakwach).
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Sie 2013, 20:27:57
Ja wożę koszyk między innymi właśnie po to, żeby mieć dodatkową masę na kierownicy. Inaczej za luźno mi chodzi, nie lubię tego. Wolę czuć, że skręcam. Strasznie dziwnie [gorzej] się czuję jadąc bez koszyka.

Bo masz za mocno skręcone "stery".
Dodatkowa masa pomaga przezwyciężyć opór mechaniczny.
Jak poluzujesz łożyska kierownicy Twoje odczucia
powinny się cokolwiek zmienić.

Nie diagnozuj lepiej na odległość. Stery Savil skręcałem ja, nie było tam na pewno ani luzów, ani ciężkiej pracy. Zresztą to na to właśnie Savil narzekała - przyzwyczajona do swojego starego roweru z zarżniętymi sterami, po przesiadce na nowy narzekała, że wszystko chodzi zbyt lekko, delikatnie, płynnie i grzecznie.

Zresztą nie tylko na stery narzekała, ale i np. na zbyt dobrze działające hamulce.


Mniejsze wstrząsy o twardą nawierzchnie (bagażnik, rower), mniejsze ryzyko uderzenia w bok przez wypadek (wjechanie w coś, albo ktoś wjedzie w bok roweru), mniejsze ryzyko odpięcia się sakwy (co np. Raffi w tym wątku opisywał).
Plecak na plecach ma mniejszą szanse na w/w czynniki (choć ramiona mogą się przetrzeć i plecak odpaść, jednak IMO mniejsze prawdopodobieństwo niż przy źle założonych sakwach).

Bez przesady, komp to nie jajka. Jak nie jest załączony, to dyskowi i napędowi cd nic się nie stanie, a to są w zasadzie jedyne elementy mechaniczne w kompie. Reszta to elektronika, a nią można potrząsać do woli. A jak ktoś ma netbooka (bez napęcu cd/dvd) i z dyskiem SSD to już w ogóle można i włączony bez stresu wozić po bruku i na pewno nic się nie stanie.

Kompowi szkodzić może wyglebienie się z nim, ale nie podskoczenie na krawężniku (chyba że komp lata po sakwie jak głupi i od podskoczenia pizgnie pd wewnątrz sakwy w bagażnik). Dla pewności można oczywiście wsadzić kompa w jakiś pokrowiec z neoprenu albo innego miękkiego materiału, ale nie ma absolutnie żadnej konieczności jeździć z plecakiem. No chyba, że ktoś lubi jeździć z plecakiem, wtedy oczywiście można ;)

Wożę komputery w sakwie od lat, zastąpiłem nimi zeszyty dobre 6 lat temu. Jakby miało to negatywne konsekwencje,dawno już bym wiedział :)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 26 Sie 2013, 22:01:01
W kwestii drgań i delikatności to sakwa wygrywa z plecakiem. Spróbuj przewieść jaja bez wytłoczki w plecaku. Mi się nigdy to nie udało za to od 14 lat takie delikatne rzeczy z powodzeniem przewożę w sakwie Ortlieba.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 27 Sie 2013, 08:09:58
Bez przesady, komp to nie jajka. Jak nie jest załączony, to dyskowi i napędowi cd nic się nie stanie, a to są w zasadzie jedyne elementy mechaniczne w kompie. Reszta to elektronika, a nią można potrząsać do woli. A jak ktoś ma netbooka (bez napęcu cd/dvd) i z dyskiem SSD to już w ogóle można i włączony bez stresu wozić po bruku i na pewno nic się nie stanie.

No cóż, doświadczenia z serwisu z pokoju obok są zupełnie odmienne - rozwalone matryce, pęknięte płyty główne itd, pełen przekrój producentów i półek sprzętowych (więc nie można powiedzieć że laptopy firmy X, z najniższej półki). Wszystkie usterki realnie stworzone poprzez upadek (wypadnięcie z ręki, plecaka) z niskiej wysokości (do 0.5m) o twarde podłożę.

(serwis dla bardzo wąskiego grona klientów i pracowników wewnętrznych - nie masówka).

I aby być dobrze zrozumianym - nie twierdzę, że sakwy/torby się nie nadają, jednak przy "stłuczce"[1] rzeczy schowane w sakwie/torbie na bagażniku są bardziej narażone na zniszczenie niż przedmioty w plecaku.

Co prawda w trakcie większego wypadku, gdzie rowerzysta przeleci kilka m - to nawet pokrowiec nie pomoże, jednak przy częściej spotykanych sytuacjach plecak może uratować laptopa.

1 - Ostatnio miałem taką sytuację, na przejeździe rowerowym, kierowca samochodu widział mnie z kilkudziesięciu metrów, jednak zamiast nic nie robić (lub zacząć zwalniać) dodał gazu. W efekcie po hamowaniu wylądowałem bokiem do niego uderzając tylnym kołem w jego bok. Gdybym miał tam sakwę to zawartość byłaby zmiażdżona.


Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: kocio w 27 Sie 2013, 11:03:47
Ciekawość nie dawała mi spokoju, ale wreszcie udało mi się znaleźć coś więcej o sakwach "Vaude WT 4026077" - najwyraźniej zostało to głupio przepisane z jakiegoś katalogu, bo np. tu: http://www.sportolino.de/Vaude_Fahrradtasche_SE_World_Tramp.htm (http://www.sportolino.de/Vaude_Fahrradtasche_SE_World_Tramp.htm) "4026077" jest po prostu numerem artykułu, natomiast sama sakwa nosi nazwę "SE World Tramp". Już mniejsza o to, co to jest za skrót SE, ale "WT" to zapewne skrót od World Tramp, czyli wszystko by się zgadzało.

Skądinąd jednak nadal nie mam pojęcia dlaczego tego modelu (ani żadnego innego w cenie około 70 euro za parę) nie ma na stronie producenta, nawet pod - wydawało by się prawidłową - nazwą "World Tramp":

http://www.vaude.com/en-BE/Products/Bike/Bike-Bags/ (http://www.vaude.com/en-BE/Products/Bike/Bike-Bags/)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Brom w 30 Sie 2013, 14:36:45
Ja wożę koszyk między innymi właśnie po to, żeby mieć dodatkową masę na kierownicy. Inaczej za luźno mi chodzi, nie lubię tego. Wolę czuć, że skręcam. Strasznie dziwnie [gorzej] się czuję jadąc bez koszyka.
Podobne wrażenia z torbą na składaku. Co prawda na ramie, a nie na kierownicy, ale też z przodu. Docisk przedniego koła znacząco poprawia prowadzenie roweru, a szczególnie przyczepność przodu.
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: remitent w 30 Sie 2013, 15:46:47
Ja korzystam z tego:

http://www.sakwyrowerowe.eu/index.php?route=product/product&path=35&product_id=88

(http://www.sakwyrowerowe.eu/image/cache/data/jednokomorowe/prosta_sakwa_rowerowa_do_codziennego_u%C5%BCytku_1-300x300.jpg)
Tytuł: Odp: Sakwa wodoodporna i wyglądająca cywilnie
Wiadomość wysłana przez: Drottnar w 05 Maj 2014, 14:00:41
Ja korzystam z tego:

http://www.sakwyrowerowe.eu/index.php?route=product/product&path=35&product_id=88

(http://www.sakwyrowerowe.eu/image/cache/data/jednokomorowe/prosta_sakwa_rowerowa_do_codziennego_u%C5%BCytku_1-300x300.jpg)

remitent i jak Ci się sprawdza ta sakwa?
Ja szukam czegoś, żeby zapakować ubranie na zmianę do pracy, drugie śniadanie, czy zakupy. W tej chwili korzystam z 29l plecaka, ale wolałbym jednak pozbyć się ciężaru z pleców...