Warszawska Masa Krytyczna

Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Kenneth w 06 Lis 2012, 09:14:45

Tytuł: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 06 Lis 2012, 09:14:45
WY 93740
Cierpiarz. Na Globusowej, kiedy jechałem lewym pasem (za tunelem koło Dw.Włochy skręcam w lewo w Popularną) wyprzedził mnie z prawej i to w dodatku o centymetry... Dogoniłem go chwile potem a na Popularnej spytałem uprzejmie z której strony się wyprzedza... Niestety nie odpowiedział nic, wolał siedzieć zamknięty w swojej puszce...

No i przestroga - uważajcie na tunele pod torami na Dźwigowej!!! Dzisiaj rano zlatywałem tamtędy i... nie wiedziałem czy to pieszy czy nie... Ale pieszy. I tylko coś tam ma w rączkach? Ale co? Jak dojechałem bliżej to widziałem już co - kijki od nart. Co prawda narty mu chyba ukradli :>>> Niestety na moje wołanie "Widzisz mnie?!" nie odpowiedział (mimo, że szedł prosto na mnie i mnie widział), miejsca nie ustąpił - bo on koniecznie musi iść i machać kijkami dalej... Więc cóż... Wystawiłem prawą rękę i gdyby nie poślizg rękawiczki na gładkim kijku - pewnie bym z tym kijkiem dojechał do pracy ;) (wiem, jestem złośliwy :P )(ale nie będę hamował zaraz po zjechaniu na dół, bo jakiś narciarz chodzi po DDR!)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Lis 2012, 10:11:43
WY 93740
Cierpiarz. Na Globusowej, kiedy jechałem lewym pasem (za tunelem koło Dw.Włochy skręcam w lewo w Popularną) wyprzedził mnie z prawej

Czyli prawidłowo Cię wyprzedził, skoro zaraz miałeś skręcać w lewo :-)


i to w dodatku o centymetry...

To już mniej prawidłowo.


Dogoniłem go chwile potem a na Popularnej spytałem uprzejmie z której strony się wyprzedza...

W tym wypadku akurat z prawej powinien wyprzedzać, skoro zamierzasz skręcać w lewo, więc mógłby Ci odpowiedzieć tylko coś, co by Cię jeszcze bardziej zbulwersowało. Nic bardziej nie wkurza niż to, że się nie ma racji pastwiąc się nad kimś innym :P


No i przestroga - uważajcie na tunele pod torami na Dźwigowej!!! Dzisiaj rano zlatywałem tamtędy i... nie wiedziałem czy to pieszy czy nie... Ale pieszy.

Gdy nie ma chodnika, wolno mu iść jezdnią, w tym wypadku pasem rowerowym. No chyba, że postawili stosowne zakazy, ale nawet wtedy to jest próba zaklinania rzeczywistości ;-)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 06 Lis 2012, 11:22:33
@Raffi - jesteś absolutnie pewien? mam Ci podać tak od razu z kilka linków do przeróżnych artykułów (w tym i takie PoRD), które aż krzyczą, że nie wolno wyprzedzać prawym pasem? Co nie znaczy, że mają czekać za mną... Tu chodziło o to, że facet wyprzedził mnie na MOIM PASIE z mojej prawej strony. Rozumiesz teraz?
[np. http://www.auto-swiat.pl/node/317343 (http://www.auto-swiat.pl/node/317343) ]

Jeśli chodzi o pieszego - może iść jezdnią, może latać wahadłowcem - ale jeśli idzie po DDR - ma ustępować pierwszeństwa pojazdom poruszającycm się po tej Drodze Dla Rowerów.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Lis 2012, 11:38:38
@Raffi - jesteś absolutnie pewien? mam Ci podać tak od razu z kilka linków do przeróżnych artykułów (w tym i takie PoRD), które aż krzyczą, że nie wolno wyprzedzać prawym pasem?

Koniecznie mi podaj, najlepiej zacytuj prosto z ustawy. Nie zapomnij tylko podać też tych podpunktów z cytowanych przez siebie artykułów, które mówią o wyjątkach ;)


facet wyprzedził mnie na MOIM PASIE z mojej prawej strony. Rozumiesz teraz?

Rozumiem od początku, po prostu napisałeś o połowie faktów :P Pretensje o to możesz mieć do siebie :P


[np. http://www.auto-swiat.pl/node/317343 (http://www.auto-swiat.pl/node/317343)

Nie wiedziałem, że Auto Świat jest w Polsce źródłem prawa :P Poza tym tam piszą głównie o tym co robić poza terenem zabudowanym, na dwujezdniowej szosie - co z omawianym przypadkiem ma tyle wspólnego, co mój rower z Armstrongiem :P Natomiast w tym artykule kompletnie nie piszą o zachowaniu na skrzyżowaniu lub w innej sytuacji, gdy ktoś zamierza skręcać/skręca w lewo ;)


Jeśli chodzi o pieszego - może iść jezdnią, może latać wahadłowcem - ale jeśli idzie po DDR - ma ustępować pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po tej Drodze Dla Rowerów.

Tam NIE MA drogi dla rowerów. Jest pas rowerowy w jezdni, do którego stosują się przepisy DO JEZDNI, po której pieszemu wolno iść. Choć owszem, powinien Ci zejść z drogi, gdy ma taka możliwość. Zakładam jednak, że w tunelu mógł facet mieć z tym problem. Na ścianę przecież się wspinał nie będzie.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 06 Lis 2012, 11:42:19
jeżeli jechałeś z lewej strony pasa i 'sygnalizowałeś' zamiar skrętu w lewo, to mógł Cie z prawej wyprzedzić...

jeżeli jechałeś z lewej strony pasa i nie sygnalizowałeś skrętu w lewo to podpadasz pod linkowany przez Ciebie artykuł w akapicie pierwszym "...Wyprzedzanie prawą stroną to pomysł na usprawnienie ruchu, gdy tamuje go bezmyślny kierowca jadący bardzo powoli lewym pasem..."

nie wiem czy dobrze pamiętam to skrzyżowanie... ale czy nie ma tam wydzielonego pasa do skrętu w lewo? jeżeli byłeś na pasie do skrętu w lewo to chyba powinieneś być na jego prawej stronie... chyba musisz mi to narysować :P bo za cholere nie widze tu jego winy :)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 06 Lis 2012, 12:55:42
@Raffi - pisałem na szybko bo się spieszyłem. A Ty chyba wiesz gdzie jest Globusowa i wiesz jak ona wygląda przed tunelem? Jak nie to umiesz uzyć jakiejś mapy i sprawdzić? :P

Na ścianę pieszy nie musi wchodzić - ale ma wydzielony chodniczek tuż pod ścianą. Nie moja wina, że uparł się iść dalej po jezdni :P

@MarioG - nic nie sygnalizowałem :) jechał w 2/5 szerokości pasa za skrzyżowaniem w kierunku na tunel. Tam jeszcze nie ma pasu do skrętu w lewo. Są 2 pasy: prawy i lewy. To było w tym miejscu: http://goo.gl/maps/UvL5G (http://goo.gl/maps/UvL5G)
Tak jak masz biały i ciemny samochodzik - mniej więcej w tym przebiegu ulicy.
Możesz mnie porównywać do bezczelnego głąba co blokuje ruch samochodów - nie ma sprawy, ale:
- za tunelami byłoby bardzo ciężko przebić się na lewy pas nawet dla samochodu a nie mówiąc juz o rowerze
- na prawym pasie jest bruk i jazda po nim spowalnia znacząco rower

Aha i jeszcze jedno - będąc na lewym pasie wcale nie muszę być po jego prawej stronie :P Nie wiem w ogóle skąd taki pomysł na to? Mogę sobie jechać właśnie środkiem po to, aby kierowcy jadący prawym pasem wiedzieli, że jadę na pewno lewym. Ale i tak dobrze, że nie wymyśliłeś jazdy "jak najbliżej prawej krawędzi pasa" bo takie zachowanie blokuje oba pasy :D ;P
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 06 Lis 2012, 13:46:21
Nie wnikam, nie twierdze, że on był bez winy... ale sorry, jeżeli w tym miejscu 'jak są samochodziki' bedzie jechał rowerzysta, nie ważne czy 15km/h czy 25km/h to na 100% zostanie 'wyprzedzony' po prawej stronie, po prawym pasie, po prawej stronie swojego pasa, górą, dołem bokiem i po lewej... niestety, ale 99% kiererowców się nie powstrzyma, żeby jechać jego tempem... "życie"
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 06 Lis 2012, 14:18:40
@MarioG - czyli co? Prawo prawem a uprzywilejowani kierowcy zawsze ponad to?
Jak to było?
Cytuj
?Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie??

No i pamiętaj, że jesli samochód wyprzedzi w tym miejscu rowerzystę za blisko to.... spycha go na pas do jazdy w przeciwnym kierunku, czyli... prosto pod koła. Jak to sie ma do tzw. sprawiedliwości i jazdy zgodnie z przepisami? (chyba o tym pisałem z miesiąc temu...?)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 06 Lis 2012, 15:21:43
Sprawiedliwość, przepisy, dobre chęci to jedno.
Życie to drugie.

Dlatego ja zawsze jeżdże nie dla udowadniania, że mam prawo gdzieś być i dlatego tam będę, tylko tak, żeby stwarzać dla wszystkich włącznie z kierowcami minimum stresu, bo to jest stres dla nich tak minąć Cię/Mnię blisko :) jeszcze im lakier podrapiemy, albo dopędzimy na najbliższych światłach i urwiemy lusterko...

Jeszcze raz, nie twierdzę że jak go nazwałeś 'cierpiarz' zrobił dobrze, na pewno zrobił źle, ale nie zrobił nic czego nie zrobiłaby zdecydowana większość kierowców w tej konkretnej sytuacji, kierowcy są przecież z gruntu źli, agresywni i starają się za wszelką cenę utrudnić nam życie, a my jesteśmy dobrzy, mili i zawsze unikamy konfliktów, gdybyśmy mogli tobyśmy jeździli zupełnie innymi drogami niż oni... :)

Uważam, że ten temat ma służyć do piętnowania wybitnie chamskich i niebezpiecznych dla nas osobników, a nie opowiadać o naszych codziennych spotkaniach z czymś niemiłym... gdyby tak było, to myślę, że każdy tutaj mógłby wbić ze 3-4 posty dziennie :)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 06 Lis 2012, 18:18:18
@Kenneth:
Proponuję przeczytać choć pobieżnie linkowane strony. Sam tytuł to nie wszystko. Już w pierwszym akapicie tego artykułu znajdziesz:

Cytuj
Na "zabudowanym" wystarczą dwa pasy Jeżeli jedziemy drogą jednojezdniową dwukierunkową (pasy dla przeciwnych kierunków oddziela podwójna linia ciągła), to na obszarze zabudowanym wystarczą dwa wyznaczone pasy w jednym kierunku, aby wolno było wyprzedzać prawą stroną.

Wypisz wymaluj przypadek Globusowej ;)

Nie będę komentować tego, czy już 300 metrów przed skrzyżowaniem, warto jechać rowerem lewym pasem. :-X Oczywiście brak odstępu to jego błąd.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 06 Lis 2012, 20:57:52
@Miroslawka - jechałaś tamtędy chociaż raz? Próbowałaś dokonać zmiany pasa na lewy i potem na lewy do skrętu w lewi i skręcić w lewo? I jak rozumiem, twoim zdaniem sposób wyprzedzania mnie przez kierowcę jest absolutnie jak najbardziej zgodny z PoRD? :)


No i znów - wracam z roboty. Al.Jerozolimskie, zielone dla pieszych i rowerzystów, ale na lewym pasie zatrzymuje się czerwone cinquecento - akurat na DDR. Podjeżdżam powoli do samochodu - w środku kobieta i właśnie przeciera zaparowaną przednią szybę. Starannie, dokłądnie... Zobaczyła mnie stojącego przed samochodem z jego prawej strony, popatrzyliśmy na siebie, pokiwałem głową, pomachałem, że pwoinna się cofnąć do linii zatrzymania za sobą - cofnęła się i przejechałem. Skąd miała prawo jazdy? Nie wiem. Może za ładne oczy?

100 metrów dalej jest mały slalom gigant. Nie jechałem szybko, więc pieszego widziałem z oddali, dojechałem blisko i... zahamowałem z piskiem opon i okrzykiem przerażenia, a oto wymiana zdań:
- OOo JEJKu!!!
Facet uskakuje na trawnik, patrzy na mnie obok siebie... ja na niego się oglądam...
- Tu jest ścieżka rowerowa!!!
- No to możesz jechać tam!
- Ale chodnik jest tam!
Pokazałem mu i pojechałem dalej. Ciekawe, czy facet nauczy się którędy ma chodzić po kilku takich zdarzeniach?

200 metrów dalej. Dojeżdżam po owej DDRce do skrzyżowania małej wyjazdowej uliczki. Stoją 2 samochody obok siebie, 1 skręca obok mnie w prawo, a 2 w lewo. Dojechałem do burty samochodu, stoję... Niestety mimo wymachiwania rękami, kierowca mnie zlał ciepłym i żółtym. Drugiego kierowcy nie widziałem - zasłonięty przez ten pierwszy samochód. Na szczęście wyjechali obaj razem, ja cisnąłem i... HALT! Bo z prawej, z Popularnej skręca w lewo coś wielkiego, co właśnie dopiero po skręcie mnie zauwazyło, zatrzymalo się gwałtownie... No i co ja mam zrobić?
1. Jak puszczę to facet za którymś razem nie zahamuje przyzwyczajony do tego, że rowerzyści się wloką i zawsze hamuje i kogoś najedzie.
2. Jak przejadę przed nim, to zrobi się korek z tych co jadą w przeciwnym kierunku Popularną, bo tył samochodu wystaje na jezdnię.
Wybrałem wariant 1 i poczekałem. Oby nikogo nie zabił...

Globusowa. Już za wiadomym skrzyżowaniem za tunelami, ruszyłem sobie i w ciemności po prawej zauważyłem ruch... Chodnik? Kątem oka rozpoznaję kształty - rowerzysta jedzie po chodniku bez oświetlenia! Jadę dalej i... [ułamek sekundy później]
- KU*****AAA!!!
Rzucam okiem i... no tak. Rowerzysta przejeżdża milimetry obok pieszego, który się wk...ił. Piszę o tym dlatego, żeby chodnikowcy (którzy pewnie zaglądają do tego tematu) wiedzieli jak powinien i często reaguje pieszy, jak mu coś wyskoczy obok niego czy nadjedzie z przeciwka w taki sposób jak ten rowerzysta właśnie - zapominając, że jest gościem na chodniku. A może nawet to był storm2? ;P

Zastanawiam się... skąd tyle piekielnych na tym świecie?
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 06 Lis 2012, 21:18:22
zastanawiam się czemu moje przejazdy rowerowe nie są tak pelne uroczych przygod, tylko wsiadamy, jadę, dojezdzam, zsiadam... nuda
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 06 Lis 2012, 21:27:10
@MarioG - widocznie nie zwracasz tyle uwagi na to co się dzieje dookoła ciebie :D
Musisz jeździć uważniej :) (i przestać patrzeć na przednie koło ;) [ BPNMSP ;)]

Aha, notabene dla mnie też dojazdy do/z pracy były nudne - w lecie. jak były wakacje, kierowców mniej, jakoś tak uprzejmiej na drodze... Ale jak zrobiło się zimniej, chłodniej i ciemniej, to kierowcy zamknęli się chyba w puszkach - rzadziej wyglądają przez okna, mniej zwracają uwagi na to co się dzieje. Stąd też większa liczba "niezauważeń".
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 06 Lis 2012, 21:44:21
@Kenneth:
Jakbyś nie zauważył, mój post odnosił się tego, że nie masz ochoty czytać tego, do czego wstawiasz linki! Nie przeczytałeś też mojego posta, na który odpowiadasz! Po prostu robisz śmietnik. Może załóż nowy temat: "Co mnie gryzie? Kenneth"
W którym miejscu Globusowa ma trzy pasy, o których mówisz? Z moich obserwacji wynika, że pas zmieniasz raz.

miroslavka
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 06 Lis 2012, 22:34:51
Ja wczoraj widziałem białą taksówkę, skręcała w lewo w Jerozolimskie, była brudna i wiozła młodą parę.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 06 Lis 2012, 23:17:57
"bpnmsp" to motto Twoich postow najwyrazniej. (...)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 07 Lis 2012, 06:53:08
@Miroslavka - przedstawiałem ogólny zarys jak wyglądać powinno wyprzedzanie. I jak nie powinno.
Jeśli chodzi o Globusową to ma 3 pasy zaraz za tunelem:
http://goo.gl/maps/n3dZg (http://goo.gl/maps/n3dZg)

@qwerja - współczuję. Kondolencje dla rodziny.

@MarioG - w twoim wieczornym poście, twój podpis idealnie pasuje do tego co w nim napisaleś - bez obrazy :D

Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Lis 2012, 11:23:43
@Raffi - pisałem na szybko bo się spieszyłem. A Ty chyba wiesz gdzie jest Globusowa i wiesz jak ona wygląda przed tunelem? Jak nie to umiesz uzyć jakiejś mapy i sprawdzić? :P

Wiem jak wygląda Globusowa, przynajmniej z grubsza, bo to kawał drogi ode mnie i nie bywam tam często.


Na ścianę pieszy nie musi wchodzić - ale ma wydzielony chodniczek tuż pod ścianą. Nie moja wina, że uparł się iść dalej po jezdni :P

To nie chodnik, tylko przestrzeń technologiczna by woda mogła spływać i wsiąkać. Nawierzchnia tam nie jest specjalnie przyjazna do chodzenia (zależnie od miejsca perforowane płyty betonowe lub sypki żwir). I dodajmy, że ma szerokość (lecę z pamięci, mogę się mylić) coś koło 50cm. Przynajmniej tak było w projekcie :P


p.s. Czekam na ten wyciąg z przepisów, co ma mi udowodnić jak bardzo się mylę.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 07 Lis 2012, 13:09:09
@Raffi...
Tam są betonowe kratki, po których da się spokojnie chodzić, chociaż wówczas kijki narciarskie będą wpadać zapewne w dziury i chodzenie z nimi nie będzie tak przyjemne jak na chodniku czy jezdni. Pytanie tylko, czy to jest odpowiednie miejsce do ćwiczenia narciarstwa vel nordwalkingu w ogólności, oraz czy stanięcie na takich płytkach nie będzie lepsze niż stawanie naprzeciwko lecącego z dużą prędkością rowerzysty?
(jak dla mnie pytaie retoryczne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to jest część drogi przeznaczona dla rowerów, a piesi powinni być tam baaaardzo rzadkimi gośćmi...)
No i owe 50cm na szerokość wystarczy każdemu - zwłaszcza, że w samolotach pasażerskich w klasie ekonomicznej rzadko kiedy siedzenia mają >40cm. :P

Wyciągu z przepisów nie dostaniesz. To Ty powinieneś jako Uprawniony Kierowca posiadający prawo jazdy udowodnić mi, że się mylę :P A więc - napieraj :D
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: remitent w 07 Lis 2012, 16:45:54
Wyciągu z przepisów nie dostaniesz. To Ty powinieneś jako Uprawniony Kierowca posiadający prawo jazdy udowodnić mi, że się mylę :P A więc - napieraj :D

Ale bierzesz jakąś odpowiedzialność za swoje słowa, czy tak sobie bez sensu pipis(k)ujesz? :)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 07 Lis 2012, 16:56:21
@ remitencie

Ale dlaczego tak piszesz     ;)     ?
No przestań, Przecież każdy piszący na tym forum bierze całkowitą odpowiedzialność za ''swoje słowa''   ;)   !!!

Nie uzmysłowiłeś sobie jeszcze tego    ;)    ?

Pozdro.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 07 Lis 2012, 18:35:49
Panowie. Nie ma się o co kłócić - w tym konkretnym przypadku należałoby się odnieść np do testów z teorii, które ostatnio robię hurtowo. Jest np zakaz wyprzedzania z prawej strony samochodu jadącego środkowym pasem przed i na zakrętach. I sądzę, że można tu go podpiąć, bo dotyczy on sytuacji tuż przed tunelem, w dodatku pojazdu jednośladowego, co może spowodować jego zepchnięcie na pas dla nadjeżdżających z przeciwka samym podmuchem przejeżdżającego pojazdu obok.

Myślę, że każdy doświadczony kierowca (np Raffi) doskonale o takich rzeczach wiedzą.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 07 Lis 2012, 21:42:42
Jeśli chodzi o Globusową to ma 3 pasy zaraz za tunelem:
http://goo.gl/maps/n3dZg (http://goo.gl/maps/n3dZg)
I znów - przesyłasz link do zdjęcia satelitarnego z 2 pasami...  ::)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 07 Lis 2012, 21:54:01
Jest np zakaz wyprzedzania z prawej strony samochodu jadącego środkowym pasem przed i na zakrętach.

Jeśli jedzie środkowym pasem, rozumiem, że jest więcej niż jeden wyznaczony pas, w danym kierunku, a mowa jest o terenie naszego miasta.

Więc

Cytuj
ust7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
punkt2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;
tyle tylko, że:

Cytuj
Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na
jezdni:
1) jednokierunkowej;
2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem
że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku
przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.

I jeszcze

Cytuj
10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi
pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1) na jezdni jednokierunkowej;
2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze
zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone
są do jazdy w tym samym kierunku.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 07 Lis 2012, 23:01:44
Tak to już jest Kenneth, że świat nie jest idealny, także uczestnicy ruchu często popełniają błędy, albo zachowują się nierozważnie.
Tak jest i nic na to nie poradzisz.
Ważne jest żeby o tym wiedzieć i być przygotowanym na korygowanie błędów innych uczestników ruchu.
Wprawdzie rowerzysta nie ma tak wielkiej możliwości w korygowaniu błędów kierowców, jak kierowcy w korygowaniu błędów słabszych uczestników - ale wszystko zależy od obu stron.

WYDRUKOWAĆ SOBIE I POWIESIĆ NAD ŁUŻKIEM  8)
   
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Lis 2012, 08:40:31
Tam są betonowe kratki, po których da się spokojnie chodzić, chociaż wówczas kijki narciarskie będą wpadać zapewne w dziury i chodzenie z nimi nie będzie tak przyjemne jak na chodniku czy jezdni. Pytanie tylko, czy to jest odpowiednie miejsce do ćwiczenia narciarstwa vel nordwalkingu w ogólności, oraz czy stanięcie na takich płytkach nie będzie lepsze niż stawanie naprzeciwko lecącego z dużą prędkością rowerzysty?

Gadasz jak blachosmrodziarz, który spycha rowerzystę do krawężnika bo "to przecież niebezpiecznie jeździć po ulicy, a tam jest taka ładna ścieżka z kostki". A że kostka nierówna, że nie ma jak wjechać, że krawężniki i latarnie.
Nie rób innym co Tobie niemiłe. To potem wraca.


Pomijam fakt, że nie rozumiem jak mogłeś mieć problem z minięciem się z gościem na 1,5 m pasie rowerowym. Albo facet faktycznie wylazł Ci na środek pasa i stanął okrakiem wrzeszcząc jak Gandalf "You shall not pass", albo wystawił kijek w bok lub rozłożył ręce, albo był baaaaaaardzo gruby. Innej możliwości nie widzę by się nie zmieścić i robić z tego taką aferę ;)


Wyciągu z przepisów nie dostaniesz.

To po co proponowałeś kilka postów wyżej, że mi pokażesz przepisy miażdżące moją retorykę? Robisz sobie z gęby cholewę :P

Ale niech Ci tam będzie. Uznaj to jako gest ze strony doświadczonego szoferaka w kierunku początkującego kursanta robiącego prawko. Doedukujemy Cię:

Art 24 ust 3 PoRD:
Cytuj
Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5, 10 i 12.

ust 5:
Cytuj
Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

Zatem w przypadku, który opisywałeś kierowca nie tylko miał prawo wyprzedzać z prawej. On wręcz nie mógł wyprzedzać z lewej :P


Panowie. Nie ma się o co kłócić - w tym konkretnym przypadku należałoby się odnieść np do testów z teorii, które ostatnio robię hurtowo.

Testy nie są źródłem prawa w Polsce, podobnie jak Auto Świat. Co więcej - bywają w nich błędy. Kiedyś sam zaczniesz je pewnie dostrzegać.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 08 Lis 2012, 09:33:26
@miroslavka.... prooooooooooooszę... Idź do okulisty? :D

@Kaczor - jest znak ostrzegawczy ostrzegający przed zakrętem. Nadto pamiętaj, że chodzi o wyprzedzanie pojazdu o specjalnych właściwościach - jest on pojazdem jednośladowym.

@qwerja - ja wiem, co mam wieszać sobie nad łózkiem i bez twojej pomocy ;>>>

@Raffi - chrzanisz. Gdyby przed twój rower ktoś tak wszedł i musiałbyś hamować, to byś nie plótł bzdur, tylko pewnie gościa opieprzył z miejsca. Tylko nie chwaliłbyś się tym tutaj :P Pamiętaj i po raz kolejny przypominam ci, że pieszy na pasie dla rowerów wydzielonym na jezdni w zasadzie... nie powinien chodzić. Nie powinno go tam być. jesli już to baaaardzo gościnnie. To w zasadzie tak jakbyś wjechał na autostradę w ramach przejazdu uprzywilejowanego - pamiętasz wyprawę swoją do Częstochowy? Wjechałeś tam ale na specjalnych warunkach. I przejazd samodzielny na pewno skończyłby się Policją, mandatem i wypadem poza autostradę. Zgodzisz się?
I nie pisz mi proszę, że facet z kijkami zajmuje 40cm czy 50, bo on przecież musi rozstawić te ręce - tak jakby jechał na nartach. Nie widziałeś nigdy ludzi uprawiających nordwalking??????? Raffi, rozejrzyj się... A jak nie umiesz, to proszę, specjalnie dla ciebie uruchamiam google:
http://tiny.pl/hkdk4 (http://tiny.pl/hkdk4)

Przyjrzyj się. I powiedz, ile zajmuje na szerokość człowiek? A może umówimy się w tunelu na Dźwigowej i sprawdzimy to organoleptycznie czy da się iść na tym chodniczku obok z kijkami tak, aby nie mieć 1 kijka na pasie dla rowerów? ;P (hint: przejrzyj projekt?)

Co do zacytowanego fragmentu ustawy, napiszę wielkimi wołami:
NIE SYGNALIZOWAŁEM ZAMIARU SKRĘTU W LEWO
Po prostu jechałem lewym pasem.

Zrozumiał? Jak nie, to poproś kogoś, aby ci przeczytał i wytłumaczył :D

A co do testów... Raffi... Podkładasz się :D Te testy są standaryzowane i korzystają z tych samych zestawów pytań, jakie są stosowane w WORDach. A te musiały być analizowane po tysiąc razy zanim je ktoś dopuścił do czegokolwiek.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: jarmoni w 08 Lis 2012, 09:44:03
Miroslavka ma rację. Tam są faktycznie 2 pasy i obszar wyłączony z ruchu na 3 pasie.  8)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 08 Lis 2012, 10:44:41
@Jarmoni - ale ten pas istnieje!!! :D
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Lis 2012, 20:53:08
@Raffi - chrzanisz. Gdyby przed twój rower ktoś tak wszedł i musiałbyś hamować, to byś nie plótł bzdur, tylko pewnie gościa opieprzył z miejsca. Tylko nie chwaliłbyś się tym tutaj :P

Fakt, pewnie bym się tutaj nie chwalił :)


Pamiętaj i po raz kolejny przypominam ci, że pieszy na pasie dla rowerów wydzielonym na jezdni w zasadzie... nie powinien chodzić. Nie powinno go tam być.

W zasadzie w przypadku braku chodnika jesteś w błędzie :P


jesli już to baaaardzo gościnnie. To w zasadzie tak jakbyś wjechał na autostradę w ramach przejazdu uprzywilejowanego - pamiętasz wyprawę swoją do Częstochowy? Wjechałeś tam ale na specjalnych warunkach. I przejazd samodzielny na pewno skończyłby się Policją, mandatem i wypadem poza autostradę. Zgodzisz się?

Nie zgodzę się, jeździłem i bez obstawy i Policja się mnie nie czepiała :P


I nie pisz mi proszę, że facet z kijkami zajmuje 40cm czy 50, bo on przecież musi rozstawić te ręce - tak jakby jechał na nartach. Nie widziałeś nigdy ludzi uprawiających nordwalking???????

Widziałem i nadal twierdzę, że bym się spokojnie z gościem wyminął ;-)


A może umówimy się w tunelu na Dźwigowej i sprawdzimy to organoleptycznie

Nie, dzięki. Wystarczy mi, że obiecałeś zacytować przepisy i się nie wywiązałeś :P


Co do zacytowanego fragmentu ustawy, napiszę wielkimi wołami:
NIE SYGNALIZOWAŁEM ZAMIARU SKRĘTU W LEWO
Po prostu jechałem lewym pasem.

No to jest akurat co innego niż pisałeś wcześniej. Wcześniej pisałeś "miałem zamiar skręcić" a zamiary się sygnalizuje. Następnym razem napisz: "blokowałem sobie lewy pas, facet mnie wyprzedził prawym, SKANDAL" i wszyscy będą rozumieli o co chodzi :)


A co do testów... Raffi... Podkładasz się :D Te testy są standaryzowane i korzystają z tych samych zestawów pytań, jakie są stosowane w WORDach. A te musiały być analizowane po tysiąc razy zanim je ktoś dopuścił do czegokolwiek.

I mimo to są w nich błędy, więc nie wiem gdzie niby się podkładam.

Ja Ci mogę merytorycznych błędów pokazać t w działalności Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Policji (to Oni opiniują te testy i ich merytorykę). Niby sami fachowcy a jak wypuszczali plansze objaśniające zmiany w Prawie o Ruchu Drogowym to z pięciu poprawna merytorycznie byłą jedna! Tacy to właśnie fachowcy :P

I drogowcy też są specjaliści, z tytułami inżynierów i wieloletnim stażem - i co z tej ich fachowości wielokrotnie sprawdzanej w procesie inwestycyjnym i opiniowanej wynika to sam wiesz najlepiej, bo po tym jeździsz rowerem i klniesz :P Nie wiem skąd u Ciebie nagle taka wiara w nieomylność urzędników państwowych? ;)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 08 Lis 2012, 21:01:25
@Kenneth:
Jeśli nie wiesz czym różni się pas ruchu od obszaru wyłączonego z ruchu, to postudiuj
może prawo o ruchu drogowym. Na pewno Ci nie zaszkodzi.
Tak jak czytam te posty to najpierw byłeś niesmaczny, potem ciężkostrawny,
a teraz wręcz trujący.
Jak się boisz samochodów (tak jak ja) to śmigaj po chodnikach.
Jak masz problem z kierowcami jeżdżącymi po obszarze wyłączonym z ruchu,
to pisz do WRD, żeby częściej tam patrol ustawiali.
Możesz też do inż. Galasa, żeby jakimiś betonami wygrodzili.
Od razu mówię, że nie wygrodzą (karetki itp.).
Ten wątek powstał po to, żeby łatwo można było sobie zrobić listę piratów,
a nie wysłuchiwać stękania zgorzkniałego .....

@Admin:
Proszę o oczyszczenie wątku z postów nie na temat,
począwszy od postu z
31 Paź 2012, 22:54:46
do tego włącznie.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 08 Lis 2012, 23:04:09
@Raffi, ile tobie trzeba pisać, abyś zrozumiał? Nawet jeśli nie ma chodnika to pieszy winien ustąpić pojazdowi, dla którego przeznaczona jest droga. Spytaj o to Policję jak chcesz, oki?

Jeździłeś po autostradzie i chwlaisz się tym publicznie - łamaniem prawa. Cóz za wspaniały przykład! ;P

Nie wyminąłbyś się. Nie na tym pasie i nie z takim chodniczkiem oraz tkaimi ruchami, jakie wykonuja narciarze bez nart ;P

Zamiary - czy to, że w Warszawie będę skręcał w Dźwigową oznacza, że już w swoim miejscu zamieszkania muszę wystawić rękę w prawo?! Raffi, zastanów się co piszesz... :D MYŚL! Podobno to nie boli :P

Podkładasz się - bo wiesz dobrze, że nie wyprzedza się w niebezpiecznych miejscach. Tak samo jak na pewno nie wyprzedzałbyś na tym samym pasie rowerzysty, prawda? :P


@GFM - pudło. Nie boję się ani samochodów, ani kierowców. A tam gdzie nawet wskazane byłoby jechać chodniczkiem czy DDRką - często jeżdżę jezdnią, bo tak jest szybciej, bezpieczniej (sic!) i wygodniej. Vide Popularna i przebieg DDRki na niej.
A co do kierowców - często bywam uczynny, wpuszczam i wypuszczam autobusy, osobówki, a dzisiaj nawet wstałem z rowerka, aby pomóc TIRolotowi wyjechać z parkingu. (zmusił mnie zablokowaniem chodnika i DDR, więc nie mogłem przejechać)
I jeszce co do Globusowej - tam planowany był ten pas, inaczej by nie ścinali całej zieloni na tej wyspie. A że farba jak sam widzisz na zdjęciach jest wyblakła to i ja jadąc sobie niekoniecznie muszę widzieć czy to brud czy syf czy resztki farby na oznaczeniu poziomym jezdni.

A co do listy piratów - uzbierasz 100 numerów rejestracyjnych i nauczysz się ich na pamięć, aby potem na jezdni wyszukiwać i sprawdzać? Czy to ten akurat co miał znim problem.... No właśnie? Kto to pisał o tym numerze? Otworzysz Forum na komórce i zaczniesz sprawdzać? ;P A może auto-wykrywanie numerów? Tylko do tego trzeba by dobra kamerkę i niezłe oprogramowanie z super komputerkiem jeszcze... ;P
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 08 Lis 2012, 23:39:49

Zamiary - czy to, że w Warszawie będę skręcał w Dźwigową oznacza, że już w swoim miejscu zamieszkania muszę wystawić rękę w prawo?! Raffi, zastanów się co piszesz... :D MYŚL! Podobno to nie boli :P


Przypomina mi to tłumaczenie furmana, który wozem drabiniastym po podwójnej ciągłej zajechał kiedyś drogę samochodowi, żeby skręcić do lasu.

'' Panie, to wy nie wiecie że ja tam mieszkam - nawet moje kunie wiedzą gdzie prowadzić !!! ''

Tłumaczenie autentyczne - sam słyszałem.

P.S.

Ja mam jednak nawyk sygnalizowania skrętu ręką i robię to niezależnie od tego czy coś za mną jedzie, czy nie. Mogę przecież nie słyszeć innego rowerzysty, albo Priusa idącego na cichym napędzie  :D
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Lis 2012, 08:20:54
@Raffi, ile tobie trzeba pisać, abyś zrozumiał? Nawet jeśli nie ma chodnika to pieszy winien ustąpić pojazdowi, dla którego przeznaczona jest droga.

Owszem, ale wtedy gdy ma gdzie zejść. Powtarzam przecież, że na ścianę facet Ci nie wejdzie ;-) Tak samo jak wciąż twierdzę, że na 1,5 m spokojnie można się minąć i nie ma o co afery robić.

Trudno winić pieszych, że tam łażą, najbliższe legalne przejcie przez te tory mają kilka kilometrów dalej. Mnie by się tyle naokoło nie chciało jechać rowerem, a co dopiero piechotą.


Jeździłeś po autostradzie i chwlaisz się tym publicznie - łamaniem prawa. Cóz za wspaniały przykład! ;P

Jak chcesz więcej, to mogę jeszcze kilka podać. Nigdy nie twierdziłem, że jeżdżę przepisowo. Może właśnie dlatego nie mam problemu, gdy muszę się zmieścić na 1,5m z pieszym, albo gdy mnie ktoś z prawej wyprzedzi, gdy poginam lewym pasem choć wcale nie skręcam w lewo i nic nie sygnalizuję ;-)

Nawet dla TVN opowiadałem ile to przepisów łamię, które konkretnie i dlaczego. Możesz wyszperać sobie nagranie jak chcesz mi kartotekę założyć i sobie w niej notować ;)


Zamiary - czy to, że w Warszawie będę skręcał w Dźwigową oznacza, że już w swoim miejscu zamieszkania muszę wystawić rękę w prawo?! Raffi, zastanów się co piszesz... :D MYŚL! Podobno to nie boli :P

Nie ma to jak wyolbrzymić i przerobić czyjś argument do granic absurdu. Pisanie do rzeczy stało się ostatnio sportem ekstremalnym? ;)

Jeżeli nie zamierzałeś skręcać (a wcześniej pisałeś, że zamierzałeś), to po co jechałeś lewym pasem blokując ruch i  łamiąc prawo? ;) Coraz mniej kumam o co Ci chodziło z tym kierowcą. Napisz tak jakoś konkretnie i do rzeczy co właściwie się stało, bo na moje oko to chyba sam do końca nie wiesz. Skręcałeś, nie skręcałeś, zamierzałeś, nie zamierzałeś, sygnalizowałeś czy jednak nie, a jeżeli nie skręcałeś to co w ogóle robiłeś na lewym pasie.


wiesz dobrze, że nie wyprzedza się w niebezpiecznych miejscach. Tak samo jak na pewno nie wyprzedzałbyś na tym samym pasie rowerzysty, prawda? :P

W tym pytaniu jest ukryta teza, mianowicie twierdzisz, że tamto miejsce jest niebezpieczne. Pozwolę sobie się z tym nie zgodzić, a wtedy pytanie straci sens :P W miejscach bezpiecznych wyprzedzać można.

Owszem, zdarzyło mi się wyprzedzać rowerzystę jadącego tym samym pasem co ja. Ba, nieraz wyprzedzałem w ten sposób nawet samochody i ciężarówki. Przecież dokładnie to robię za każdym razem, gdy jadę w korku ;) Wyprzedzałem też rowerzystów na ścieżkach rowerowych, które są dwukrotnie węższe niż pas ruchu na ulicy.  Zdarzyło mi się nawet (o zgrozo) mijać rowerem pieszych na szerokim na 1,5m ciągu rowerowym.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 09 Lis 2012, 08:21:57
@Kenneth:
A jeśli na liście piratów zobaczysz numer kogoś z osób bardziej lub mniej znajomych?
Będziesz wiedział co zrobić?
Wyłącz emocje, włącz myślenie.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 09 Lis 2012, 11:04:51
@qwerja - powiedz mi chłopie, czy ty myślisz? Czy jak jestem 200 metrów przed zakrętem to już mam wstawiać łapę do skrętu? Zastanów się! odpal sobie google maps czy weź papierową mapę do ręki i policz jaka tam jest odległość.

@Raffi - facet ma zejsć na chodniczek. I nie dlatego, ze tak chce durny kenneth, tylko dlatego, że tak nakazuje PoRD, kultura, dobre wychowanie i zdrowy rozsądek + logika zachowania się w podobnej sytuacji.
Ok, niech sobie tamtędy ludze chodzą, nie mam nic przeciwko, ale ten 1 na kilkudziesięciu jakich spotkałem tam na drodze - nie zamierzał ustępować pierwszeństwa.
Czy twoim zdaniem to jest prawidłowe zachowanie? Czy jadąc po drodze krajowej też nie ustąpisz TIRowi jadącemu te 100 km/h? Zastanów się. I ty i inni piszacy w tym wątku.

Nie jestem od kartotek. Chcesz mieć karotekę i mandaciki to zgłoś się na Waliców. Na pewno ci jeszcze podziękuję :P

Co do sportów ekstremalnych - dla mnie takowym jest łażenie z nartami po wąziutkim pasie dla rowerów w tunelach na Dźwigowej... ;P ;P

Jechanie lewym pasem brzmi okropnie, prawda? Ale gdzieś muszę zmienić pas na lewy i muszę to zrobić przed skrętem w lewo, zgadza się? Brzmi logicznie do tej pory? Więc zmieniam ten pas na skrzyżowaniu z Wałowicką i jadę po tym pasie aż do skrzyżowania z Popularną. dlaczego tak? Ano po to, aby nie zmieniać pasa w tunelu gdzie jest gorsze oświetlenie (a kierowcy zjeżdżają tam często z nadmierną prędkością) i uchronić się przed niebezpiecznymi sytuacjami, które mogą zakończyć się kolizją lub wypadkiem. To chyba logiczne? Może ta odległość jest dosyć duża, ok, ale dla mnie jak i dla każdego rowerzysty najbardziej powinni się liczyć własne bezpieczeństwo, a nie to czy Szanowny Łaskawy Kierowca Chryslera 300/Lexusa wjedzie w tunel majac na liczniku 100 km/h lewym pasem i...... gwałtownie zahamuje ze względu na skręcających w lewo, tuż za owym tunelem.

Jeśli chodzi o jazdę w korku to nie jest to to samo. W korku poruszasz się w tym samym kieurnku co samochody i poruszają się mimo wszystko pewnym stałym ustalonym torem. Z kolei pieszy stoi na 2 chwiejnych podporach i czort wie co zrobi i gdzie mu ten kijek od nart wejdzie...

@GFM - parafrazując ciebie samego - wyłącz strach. Włącz myślenie. Zacznij jeździć jak Normalni Rowerzyści - po jezdni. Chodniki zostaw pieszych i narciarzom ;P


P.S. Proponuję EOT. Ja wiem swoje, zwłaszcza o tym co się dzieje na Dźwigowej i Popularnej porankami i wieczorami, a wiekszość z dyskutujących może tu porobić tylko za statystów. Trzeba poznać specyfikę pewnych miejsc, aby móc o nich dyskutować w świetle zachowań zgodnych z PoRDem, kulturą i rozsądkiem.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 09 Lis 2012, 11:18:48
I jeszce co do Globusowej - tam planowany był ten pas, inaczej by nie ścinali całej zieloni na tej wyspie. A że farba jak sam widzisz na zdjęciach jest wyblakła to i ja jadąc sobie niekoniecznie muszę widzieć czy to brud czy syf czy resztki farby na oznaczeniu poziomym jezdni.
Brawo! Na JPII od dawna planowana jest ścieżka, więc rowerzyści już jeżdżą chodnikiem. :D
I owszem, masz wiedzieć gdzie jest twój pas. Twierdzisz, że bywasz tam często, to może kiedyś wpadł Ci w oko znak:
http://goo.gl/maps/R0cvr (http://goo.gl/maps/R0cvr)
Jak chcesz jeździć po obszarze wyłączonym, to Twoja sprawa, ale nie nazywaj go pasem.
Myślę, że przyda się też dodatkowa wizyta u okulisty ;)

Panowie. Nie ma się o co kłócić - w tym konkretnym przypadku należałoby się odnieść np do testów z teorii, które ostatnio robię hurtowo. Jest np zakaz wyprzedzania z prawej strony samochodu jadącego środkowym pasem przed i na zakrętach. I sądzę, że można tu go podpiąć, bo dotyczy on sytuacji tuż przed tunelem, w dodatku pojazdu jednośladowego, co może spowodować jego zepchnięcie na pas dla nadjeżdżających z przeciwka samym podmuchem przejeżdżającego pojazdu obok.

Myślę, że każdy doświadczony kierowca (np Raffi) doskonale o takich rzeczach wiedzą.
Podciągasz do rangi tunelu coś, co nim nie jest, i stosujesz do niego wymyślone przepisy. Wg PoRD:
Cytuj
tunel ? budowlę na drodze, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
Proponuję przeczytać ze zrozumieniem Art. 24. PoRD, a najlepiej całość http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=A9D6DBA9CEEA808F05FA71B1B3181B04?id=WDU19970980602&type=3 (http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=A9D6DBA9CEEA808F05FA71B1B3181B04?id=WDU19970980602&type=3).

Przyda Ci się przed egzaminem :)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 09 Lis 2012, 11:44:50
@miroslavka.... Hmmm... Jakby to ci powiedzieć... już na początku swojego postu twierdzisz, że.... JA MAM RACJĘ :D
Przeanalizuj swój post jeszcze raz, zastanów się nad nim... i tak dalej ;D
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 09 Lis 2012, 12:51:17
@Kenneth:
Nie wiem, czy znów się popisałeś umiejętnością czytania ze zrozumieniem (którą już zabłysłeś w tym wątku), ignorancją czy już podciągnąć to pod mechanizm zaprzeczenia rzeczywistości.
Cytuj
Ironia - kpina, złośliwość lub szyderstwo ukryte pod pozornym żartem lub wypowiedzią aprobującą (SJP)
Chyba szkoda czasu na dyskusję w tym wątku - na przytaczanie przepisów i tłumaczenie pojęć.
Niemniej mam nadzieję, że jeszcze kilka postów napiszesz, bo niezmiernie poprawiają mi humor. Śmiech to zdrowie  :D
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 09 Lis 2012, 13:19:25
Alez moja droga Miroslavko - to ty mi poprawiasz humor - non stop! A więc dawaj! Kolejny link z google maps z którego wynika, że ja mam rację :D PLS!!! ;D
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 09 Lis 2012, 14:55:09
@Kaczor - jest znak ostrzegawczy ostrzegający przed zakrętem. Nadto pamiętaj, że chodzi o wyprzedzanie pojazdu o specjalnych właściwościach - jest on pojazdem jednośladowym.

Możesz podać przepis, który zabrania wyprzedzania z prawej strony pojazdu jednośladowego, w sytuacji, gdy są dwa wyznaczone pasy ruchu w terenie zabudowanym? Bo ja takiego przepisu nie znam - chętnie poszerzę swoją wiedzę.
 
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 09 Lis 2012, 16:08:52
@Kaczor - chociażby ten przepis, który mówi o wyprzedzaniu w odpowiedniej odległości od wyprzedzanego pojazdu jednośladowego.
Drugi przepis - nazywa się rozsądek. Najlepszy jest ten zdrowy.
Trzeci przepis to kultura i dobre wychowanie.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 09 Lis 2012, 19:20:47
@Kaczor - chociażby ten przepis, który mówi o wyprzedzaniu w odpowiedniej odległości od wyprzedzanego pojazdu jednośladowego.
Drugi przepis - nazywa się rozsądek. Najlepszy jest ten zdrowy.
Trzeci przepis to kultura i dobre wychowanie.


Napisałeś że

Cytuj
Jest np zakaz wyprzedzania z prawej strony samochodu jadącego środkowym pasem przed i na zakrętach.

Twierdze, że przy założeniu. Dwa pasy w jednym kierunki i teren zabudowany, taki przepis nie istnieje.
A ty dokonujesz manipulacji i zamieniasz samochód na pojazd jednośladowy.

Cytuj
@Kaczor - jest znak ostrzegawczy ostrzegający przed zakrętem. Nadto pamiętaj, że chodzi o wyprzedzanie pojazdu o specjalnych właściwościach - jest on pojazdem jednośladowym.

Ok. dalej podtrzymuje pytanie. Gdzie przepis zabraniający wyprzedzać z prawej, bo w artykule o zachowaniu 1m, niema słowa o prawej stronie.

Cytuj
Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną
ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub
uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny
pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
Proszę wskaż mi w powyższym cytacie z ustawy, gdzie jest mowa o wyprzedzaniu z prawej strony.

Cytuj
Drugi przepis - nazywa się rozsądek. Najlepszy jest ten zdrowy.

Co ma wspólnego zdrowy rozsądek do tego czy ktoś wyprzedza z prawej strony?

Cytuj
Trzeci przepis to kultura i dobre wychowanie.

Możesz podać konkretny paragraf?  :P
Zwróć uwagę, że żaden policjant, czy sąd, nie będzie oceniał, czy ktoś zachował się kulturalnie czy nie. Będzie oceniał zachowanie zgodne lub nie zgodne z prawem i tyle.

Wydaje mi się, że trochę się pogubiłeś w odpowiedziach kierowanych do różnych osób.

Moje pytanie dotyczy jedynie tego, że twierdzisz, iż istnieje "zakaz wyprzedzania z prawej strony samochodu jadącego środkowym pasem przed i na zakrętach"
Czyli powtórzę: w sytuacji gdy jesteśmy w terenie zabudowanym i mamy dwa wyznaczone pasy w jednym kierunku.

Więc oczekuje, że wskażesz mi stosowny paragraf na potwierdzenie swoich słów, lub się z nich wycofasz.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 09 Lis 2012, 21:09:51

Proponuję przeczytać ze zrozumieniem Art. 24. PoRD, a najlepiej całość

Ano właśnie  :)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 10 Lis 2012, 00:06:10
@Kaczor, nie wiem czy widziałeś i wiesz, że:
- napisałem EOT
- to nie ja miałem upadek na trasie W-Z w tunelu...

I zwłaszcza po tym ostatnim Ty sam powinieneś mając na uwadze swoje nowe doświadczenie popierać to co napisałem powyżej.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 10 Lis 2012, 00:29:28
WY 93740
Cierpiarz. Na Globusowej, kiedy jechałem lewym pasem (za tunelem koło Dw.Włochy skręcam w lewo w Popularną) wyprzedził mnie z prawej i to w dodatku o centymetry... Dogoniłem go chwile potem a na Popularnej spytałem uprzejmie z której strony się wyprzedza... Niestety nie odpowiedział nic, wolał siedzieć zamknięty w swojej puszce...


@qwerja - powiedz mi chłopie, czy ty myślisz? Czy jak jestem 200 metrów przed zakrętem to już mam wstawiać łapę do skrętu? Zastanów się! odpal sobie google maps czy weź papierową mapę do ręki i policz jaka tam jest odległość.


To w końcu gdzie to było bo się wszyscy pogubiliśmy ?!!

Osobiście samemu zdaża mi się jechać lewym pasem na Żwirkach i Wigurach, bo w korku często na 5 samochodów wyprzedzających mnie po prawym pasie przypada 25 które ja wyprzedzam. Generalnie po to są wydzielone pasy ruchu, żeby pojazdy mogły nimi jeździć w sposób niezależny i optymalnie wykorzystywać przestrzeń jezdni.

Sprawa jest taka, że trzeba wiedzieć kiedy jechać po linii, kiedy 50 cm od linii, a kiedy środkiem pasa - tu już tylko doświadczenie Ci powie  ;)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 11 Lis 2012, 20:13:48
Cytuj
@Kaczor, nie wiem czy widziałeś i wiesz, że:
- napisałem EOT

Widziałem. Zresztą widzę, że zawszę to piszesz jeśli nie możesz znaleźć sensownych argumentów. Więc twoje EOT uważam za zwrot-wytrych, który stosujesz aby przypadkiem nie przyznać komuś racji. Ale skoro to jest ponad twoje siły trudno - rozumiem i mogę z tym żyć.

Cytuj
- to nie ja miałem upadek na trasie W-Z w tunelu...

I zwłaszcza po tym ostatnim Ty sam powinieneś mając na uwadze swoje nowe doświadczenie popierać to co napisałem powyżej.

Teraz to już w ogóle nie kumam i nie mogę pojąć twojej logiki.
Jaki związek ma mój upadek, z wyprzedzaniem z prawej strony?
Ja rozumiem, że nie możesz znaleźć argumentów, ale ten jest na poziomie abstrakcji, którego niestety nie ogarniam.


Dla niewtajemniczonych.

W tunelu trasy W-Z wyprzedził mnie skuter z lewej strony, przekraczał dozwoloną prędkość i jechał po bus-pasie, przekroczył linie ciągłą, zajechał mi drogę gwałtownie hamując. Ja odbiłem w lewo, ale na nierównym krawężniku oddzielającym oba pasy, podcięło mi koło i wyglebiłem się przy prędkości 40km/h.
Połamałem lampki, klamkę hamulcową, podarłem torbę i spodnie, oraz doznałem niezmiernie poważnych obrażeń -obtarłem sobie kciuk  :D
https://plus.google.com/photos/104513859111760383716/albums/5775482605550547201?banner=pwa&gpsrc=pwrd1#photos/104513859111760383716/albums/5775482605550547201 (https://plus.google.com/photos/104513859111760383716/albums/5775482605550547201?banner=pwa&gpsrc=pwrd1#photos/104513859111760383716/albums/5775482605550547201)

Prowadzący skuter złamał szereg przepisów, ale nikt nikogo nie wyprzedał z prawej strony, więc nie widzę żadnego związku z omawianym przepisem.

Więc nie. Mając nowe doświadczenia, nie będę twierdził , że w Prawie o Ruchu Drogowym istnieją zapisy, których tam wg. mnie niema, a podkreślę jeszcze raz, że odnoszę się tylko do tej części twojej wypowiedzi, a nie całej historii, którą opisałeś.

Powołujesz się na testy, więc zamieść tu ten test. Bo albo jest w nim błąd, albo Ty go interpretujesz w niewłaściwy sposób, a jeśli szykujesz się do zdania egzaminu, warto było by wiedzieć, co źle interpretujesz. Może być też tak, że ja nie mam racji. A jeśli jej nie mam, to chętnie się dowiem gdzie się mylę i przyznam się do błędu - zresztą nie po raz pierwszy...
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 11 Lis 2012, 20:33:43

Nie będę komentować tego, czy już 300 metrów przed skrzyżowaniem, warto jechać rowerem lewym pasem. :-X

W sumie to właśnie to zrobiłaś ;)

Osobiście nie widzę w tym nic złego, a to dlatego, że często wynika to z warunków drogowych/natężenia ruchu.
Na lewy pas przebijamy się, nie wtedy kiedy dzieli nas od skrzyżowania jakiś konkretny dystans, lecz wtedy, gdy nadarza się okazja, czyli za plecami nie mamy rozpędzonych samochodów.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 11 Lis 2012, 22:08:52
Nie chodzi mi o sam dystans (czy konkretne jego wyznaczenie), ale i czas jazdy lewym pasem - od skrzyżowania powiedzmy 450 metrów. Przy 30km/h zajmie rowerzyście ok 1min. Czy w takim razie rowerzysta może liczyć, że żaden samochód go nie wyprzedzi? Moim zdaniem nie, szczególnie że zapewne część samochodów jeździ tu 70+++. Tym bardziej rowerzysta nie ma co liczyć, że nie zostanie wyprzedzony czy to z lewej, czy prawej strony.

Dodatkowo - który kierowca spodziewa się rowerzysty na lewym pasie za łukiem pod wiaduktem?
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 12 Lis 2012, 09:24:59
Dodatkowo - który kierowca spodziewa się rowerzysty na lewym pasie za łukiem pod wiaduktem?

Miroslavka - chyba ci się coś pomerdało. (jak zwykle zresztą)
Tam jest najważniejsze pokonanie w miarę bezpiecznie dojazdu od skrzyżowania z Wałowicką do wiaduktu. Tam jest problem. Za wiaduktem jest już spokojnie na obu pasach gdyż:
- masz lewoskręt na lewym pasie
- masz przejscie dla pieszych na prawym pasie
- + samochody skręcające w lewo z Popularnej w Chrobrego
- + autobusy dojeżdżające do zatoczki przystanku przy Dw.Włochy

Mam prośbę, aby z tego tematu wyłączyły się osoby, które tego miejsca nie znają, nie kojarzą, lub znają tylko z pozycji chodnikowej albo opowiadań starych górali. Póki sami nie pojedziecie tam conajmniej kilkakrotnie - nie zrozumiecie jaka jest specyfika ruchu w tym miejscu.
A więc Miroslavka - do dzieła. Przejedź się tam kilka razy w górę i w dół, tam i z powrotem i zobacz jak to jest na prawym i lewym pasie. Jak już zdobędziesz jakieś doświadczenie, daj znać. na pewno też napiszesz tu wszystkim jaki jest jeszcze jeden powód, dla którego jadę lewym pasem.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Lis 2012, 09:33:12
@Raffi - facet ma zejsć na chodniczek. I nie dlatego, ze tak chce durny kenneth, tylko dlatego, że tak nakazuje PoRD, kultura, dobre wychowanie i zdrowy rozsądek + logika zachowania się w podobnej sytuacji.

Powtórzę, bo może nie załapałeś przez poprzednich kilka razy tego dość istotnego faktu: TAM NIE MA CHODNIKA! Pieszy musi i ma prawo iść jezdnią.


Czy jadąc po drodze krajowej też nie ustąpisz TIRowi jadącemu te 100 km/h?

Dlatego właśnie mówię, że gadasz jak balchosmrodziarz, choć jeszcze nie masz prawa jazdy. Ja mam masę większą, wszyscy niech spierd... mi z drogi, bo jestem większy i to ja mogę zrobić krzywdę pieszemu w tunelu.

To nie tak powinno być. Nie na tym polega kultura i zasady pokojowego współżycia na drodze.



Jechanie lewym pasem brzmi okropnie, prawda?

Wcale nie okropne, tylko nie wiem czemu Cię w takiej sytuacji dziwi wyprzedzenie od prawej.


Nie chodzi mi o sam dystans (czy konkretne jego wyznaczenie), ale i czas jazdy lewym pasem - od skrzyżowania powiedzmy 450 metrów. Przy 30km/h zajmie rowerzyście ok 1min. Czy w takim razie rowerzysta może liczyć, że żaden samochód go nie wyprzedzi? Moim zdaniem nie, szczególnie że zapewne część samochodów jeździ tu 70+++. Tym bardziej rowerzysta nie ma co liczyć, że nie zostanie wyprzedzony czy to z lewej, czy prawej strony.

Ja też często zajmuje lewy pas bardzo wcześnie. Na Modlińskiej nierzadko kilkaset metrów przed skrzyżowaniem, bo tam jest taka specyfika, że masz czerwone (pustą drogę) na kilkadziesiąt sekund, a potem 2-3 minuty aut jadących non stop. Ponieważ kierowcy raczej nie wpuszczają, to trzeba korzystać z tej luki, gdy mają czerwone i nie płakać, że to jest 400 albo 600m przed skrzyżowaniem.

Inna sprawa, że mnie w takiej sytuacji nie dziwi wyprzedzanie od prawej. Wręcz uważam je za właściwe i poprawne. Podobnie jak Ty.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 12 Lis 2012, 10:13:49
@Raffi - nieważne jak to nazywasz czy chodnik czy margines bezpieczeństwa, czy pas startowy dla drugiego Tu154M kaczyńskiego! Jest miejsce = ma zejść. KROPKA. THE END. I żyli długo i szczęśliwie! ;P

Sam jesteś blachosmrodziarz! O! ;P
Ja jeżdżę samochodami jako pasażer. (póki co ;P )
A co do tego tunelu - zdania nie zmienię. Po to zjeżdżam z dużą prędkością w dół i lecę jak błyskawica aby potem wjechać rozpędem pod górę. Wiesz - zachowanie energii kinetycznej i takie tam. I jak mi w międzyczasie coś wejdzie na moja drogę, to... dlaczego mam się nie wzburzyc, skoro za moment muszę mocno pedałować pod górkę, a mógłbym mniej, gdyby mi nic nie wjechało w drogę? Tak samo się wkurzal na samozłomy na wiadukcie na Łopuszańskiej. O ile pod górkę mi nie przeszkadzaja, o tyle w dół wolałbym odzyskać energię i zjechać w dól dając niewielkie odpoczynek swoim nogom. A tu nie mogę.

Wyprzedzanie mnie prawym pasem mnie nie dziwi, ale wzburza mnie wyprzedzanie po MOIM PASIE, na odlegość centymetrów i jednoczesne zajeżdżanie drogi :P

Cieszę się, ze masz podobą opinię w podobnym przypadku, który dotyczy twojej trasy! Super! Wreszcie zaczynasz rozumieć moją ciężką niedolę na Globusowe! Brawo Raffi! Dzięki ;P :)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 12 Lis 2012, 15:14:36
Skoro dla ciebie zachowanie własnej energii kinetycznej, jest ważniejsze od bezpieczeństwa innych to gratuluje . . .

Właśnie dzięki takim wypowiedziom jak twoje, skłaniam się ku temu żeby kandydaci na prawo jazdy przechodzili obowiązkowe testy psychologiczne !!!
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Lis 2012, 08:21:59
@Raffi - nieważne jak to nazywasz czy chodnik czy margines bezpieczeństwa, czy pas startowy dla drugiego Tu154M kaczyńskiego! Jest miejsce = ma zejść. KROPKA. THE END.

Raczej znak zapytania niż kropka. Kilka postów wzwyż twierdziłeś, że facet zajmował 1,5 m pasa rowerowego i nie dało się z nim minąć, bo miał kijki i w ogóle był duży. Jakim cudem miałby się zatem zmieścić na 50cm opaski, w dodatku absolutnie nieprzystosowanej do chodzenia? :P Tylko ja tu widzę jakiś błąd logiczny? :D


Sam jesteś blachosmrodziarz! O! ;P
Ja jeżdżę samochodami jako pasażer. (póki co ;P )

Owszem, ale ja miałem na myśli mentalność, a nie środek transportu.


Po to zjeżdżam z dużą prędkością w dół i lecę jak błyskawica aby potem wjechać rozpędem pod górę. Wiesz - zachowanie energii kinetycznej i takie tam. I jak mi w międzyczasie coś wejdzie na moja drogę, to...

Jak Ci mechaniczne tarczówki nie dają rady, zmień na V :D

[tak, wiem, zaraz będzie flejm, ale nie mogłem się - nomen omen - pohamować]


Wyprzedzanie mnie prawym pasem mnie nie dziwi, ale wzburza mnie wyprzedzanie po MOIM PASIE, na odlegość centymetrów i jednoczesne zajeżdżanie drogi :P

To akurat jestem w stanie zrozumieć. Tylko czemu mówisz o tym dopiero teraz? ;)
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 13 Lis 2012, 10:49:36
@Raffi - zacytuj proszę, gdzie ja wspominałem o 1.5 metra szerokości DDR?
A może pisałem o tym, że "narciarz" miał kijek na środku DDR jednak?
To jak to było? Przypomnij sobie co tam było napisane na początku ;P

Co do moich mechanicznych tarczówek - wal się. Toto nawet w deszczu HAMUJE a nie spowalnia tak jak twoje "nie_wiem_co" :P

Nie wiem czy rozumiesz to co do ciebie inni piszą - wygląda na to jednak, że nie. Że nie pamiętasz i nie kojarzysz w sposób właściwy tego co inni piszą. Zastanów się nad tym.

Ale w sumie miło jest, że po paru dniach pisania, w końcu się zgodziłeś z tym co pisałem na samym początku - co też świadczy o twoim rozumieniu treści pisanych ;P

Savil O zdrowiu rozmawiajcie sobie na privie, bez publicznych wycieczek osobistych.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Lis 2012, 10:33:24
@Raffi - zacytuj proszę, gdzie ja wspominałem o 1.5 metra szerokości DDR?

Nie musiałeś. Wiem jaką szerokość ma ten pas. A skoro nie dało się go minąć, to logiczne, że musiał zajmować cały, albo przynajmniej większość z tych 1,5m.


A może pisałem o tym, że "narciarz" miał kijek na środku DDR jednak?

Jeżeli na środku to miałeś 75cm wolne, plus szerokość opaski (z rynienką) o szerokości około 30cm. Metr przestrzeni by się z gościem minąć!


To jak to było? Przypomnij sobie co tam było napisane na początku ;P

Pamiętam i właśnie coraz mniej się to zgadza z tym co pisałeś później :P


Co do moich mechanicznych tarczówek - wal się. Toto nawet w deszczu HAMUJE a nie spowalnia tak jak twoje "nie_wiem_co" :P

Wiedziałem, że nie załapiesz żartu :P
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 14 Lis 2012, 11:08:00
@Raffi - byłeś na Dźwigowej ostatnio? Od chwili kiedy ją otworzyli? Nie?
No to koniec tematu. Jak tam będziesz - porozmawiamy.
A potem wezmę kijek i ja się przejdę a ty spróbujesz mnie wyminąć mimo, że będę szedł 1 nogą po jezdni.
A póki co EOT.
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Lis 2012, 12:16:12
@Raffi - byłeś na Dźwigowej ostatnio? Od chwili kiedy ją otworzyli? Nie?

A co, tunel się nagle zmienił w ciągu ostatniego miesiąca (mniej więcej wtedy tam byłem)? Ściany zaczęły się zbliżać do siebie? Czy to kolejna odsłona klątwy Gmurków? ;)

Nie muszę być na danej ulicy co drugi dzień, by wiedzieć jak wygląda. Nasz ZDM nie jest aż tak szybki i sprawny w działaniu, by się cokolwiek w mieście zmieniało z dnia na dzień :P
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 14 Lis 2012, 13:16:59
Patrząc na ilości cytatów, na cytaty w cytatach, na zacietrzewienie dyskutantów, na powiększającą się ilość wycieczek osobistych - proponuję głównym adwersarzom WSPÓLNE udanie się do tuneli na Globusowej i WSPÓLNE przejechanie inkryminowanej trasy - i dopiero potem rozmawianie o konkretach

Ja znam te tunele - ale coraz bardziej sie gubię, którego miejsca dotyczy Wasza dyskusja
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 14 Lis 2012, 15:03:16
Dyskusja stała się na tyle ''ciekawa'' że też bym chciał zobaczyć ten ''cud '' w tunelu    ;)    .
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 14 Lis 2012, 15:27:46
Ale przecież jak już ktoś napisał, na Globusowej nie ma tunelu tylko wiadukt? ;P

Co do propozycji to jestem za. Tylko kiedy i kto?
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: Aethor w 15 Lis 2012, 01:05:43
Może masą tam pojedźmy? :)

A
Tytuł: Odp: Co wolno na Globusowej a czego nie
Wiadomość wysłana przez: GFM w 15 Lis 2012, 08:57:17
Całkiem nie dawno jechaliśmy.
Jak byś nie pamiętał to w lipcu.