Warszawska Masa Krytyczna

Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: fionotron w 31 Paź 2012, 13:51:28

Tytuł: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 31 Paź 2012, 13:51:28
Uważam że kondycję mam - no może nie jestem jakimś cyborgiem, ale jeżdżę codziennie  i to bez względu na pogodę do zbiorkomu i blachosmrodów w mieście nie wsiadam    :)    .
I bardzo lubię podjazdy czym jest ich więcej i czym są sztywniejsze tym fajniej a zjazdy jeszcze do treningu.
 
"Ambitna turystyka" to bardzo dobrze brzmi też tak chcę    :)   .
Uważam że terenowe jeżdżenie w górach, jest tylko dla ambitnych baikerów.
Pozdro.
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Libr w 01 Lis 2012, 00:49:01
Bez sens jak można zakładać że coś jest tylko dla ambitnych baikerów, a dla nie ambitnych  stanowczo nie ?

Czasami Twoich postów aż czytać się nie chce bo wieją nie wiem jak by to nazwać "szowizmem"(nie wiem czy to dobre określenie) Ale na pewno wieją dyskryminacją.
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 03 Lis 2012, 11:26:46
@Libr

Dyskryminacją?

Ten Twój post jest na granicy off-topu, wiesz?
Bo nic nie wnosi, a jeżeli chciałeś mi "dowalić" to też średnio się to tobie udało    :)    .

Chyba się  Tobie co nieco określenia pomyliły   :P   
Jeżeli nie jesteś pewien co piszesz (bo już nawet sam nie jesteś pewien, czy właściwego określenia  "Szowinizm"użyłeś    :P   )

Nie znam ciebie nie wiem - możesz być nawet i bardzo ambitnym baikerem   ;) ,  w to nie wnikam.

Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania to po co "zabierasz głos" ?
Czyżby dla nabijania sobie kolejnych postów    ::)    .

Proponuję powrócić jednak do pierwotnego tematu    :)    .

Pozdro.





Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 04 Lis 2012, 04:34:06
@fiotron

Ja wiem że wszyscy rowerzyści których stety, albo niestety napotykasz codziennie na drogach rowerowych nie mają prawa równać się do ciebie i są zawalidrogami.
Ale oni nie zdają sobie sprawy z twojej zajebistości i po prostu dokądś jadą - są takimi samymi uczestnikami ruchu jak ty i obowiązują was te same prawa.

To przykre, że na wiosnę, czyli za kilka miesięcy drogi rowerowe się zapełnią i nie będziesz na nich sam :D ;D 
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 05 Lis 2012, 14:54:46
Bez sens jak można zakładać że coś jest tylko dla ambitnych baikerów, a dla nie ambitnych  stanowczo nie ?

Czasami Twoich postów aż czytać się nie chce bo
( ... ) wieją dyskryminacją.

Ze zdziwieniem przyjmuję fakt, że odczytujesz to jako dyskryminację. Nigdy nie było moim zamiarem kogokolwiek dyskryminować. A mój sposób mówienia, to jakby zagrzewanie się do walki z ''przeciwnościami terenu'' i desperackie poszukiwanie bratniej duszy.

@qwerJA

To prawda że najbardziej lubię ten pęd i wiatr we włosach, gdy mknę po pustej ścieżce rowerowej. Wiem też, że nie jestem sam i muszę dzielić tą przestrzeń z innymi baikerami.
Ale kiedy się tak zdarza, że o tym zapomnę, to samo życie stanowczo i bezwzględnie przypomina mi  - i uczy mnie pokory.
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 05 Lis 2012, 22:16:11
Czasami Twoich postów aż czytać się nie chce bo wieją nie wiem jak by to nazwać "szowizmem"(nie wiem czy to dobre określenie) Ale na pewno wieją dyskryminacją.
Gdzie?
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Savil w 07 Lis 2012, 23:03:15
Ok, spróbuję się pobawić w "co autor miał na myśli". Rzecz stanowczo tępiona na polskim, ale czasami trzeba.

Fionotronowi chodziło chyba o to, że on jest ambitny, jeździ zawsze i lubi jazdę górską, uważając ją za wymagającą umiejętności/samozaparcia.

Librowi chyba chodziło o to, że wypowiedzi Fionotrona brzmią, jakby lekceważył rowerzystów nie jeżdżących w każdych warunkach, które to lekceważenie jest przykre.

Fionotronie - każdy może czuć się dumny ze swoich osiągnięć. Natomiast wywyższanie się nad innych rzeczywiście jest trochę w złym guście.
"Jestem wspaniały" - jasne.
"Jestem lepszy od innych, którzy są gorsi" - nie.
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Libr w 07 Lis 2012, 23:30:47
ogólnie założenie z góry że coś jest dla kogoś tak zwaną abstrakcją :) co jest błędne z założenie mam taki a nie inny pogląd i tyle w temacie. Fionotron i Rano1 może się nie zgadzać szanuje to. Ja uważam po prostu że zwykły rowerzysta może zagrać dobra partię w szachy z graczem który gra w szachy zawodowo.

Co do określeń napisałem wyraźnie że mam dylemat co do tego określenie chętnie przeczytałem twoją uwagę ale korekt nie zobaczyłem :) 

Rano1 gdzie... na forum :) na którym się wypowiadasz razem z innymi użytkownikami tego forum.


To tylko gra nic osobistego.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 08 Lis 2012, 10:23:27
no ładnie, jeszcze nam brakuje dzielenia sie na rowerzystów i prawdziwych rowerzystów ;)
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Lis 2012, 20:43:03
no ładnie, jeszcze nam brakuje dzielenia sie na rowerzystów i prawdziwych rowerzystów ;)
A także Najprawdziwszych, nie zapomnij o Najprawdziwszych ;-)

No i są jeszcze rowerzyści Zbyt.
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Tanawis w 09 Lis 2012, 19:32:00
no ładnie, jeszcze nam brakuje dzielenia sie na rowerzystów i prawdziwych rowerzystów ;)
A także Najprawdziwszych, nie zapomnij o Najprawdziwszych ;-)

No i są jeszcze rowerzyści Zbyt.

Nie ładnie było by zapomnieć o "browerzystach".

Doprawdy rozbawił mnie Wasz pomysł o dzieleniu rowerzystów.
Ale jeśli już ...      to, nie należy zatrzymywać się w pół drogi. A co tam.

Niech każdy zabierający głos w tym temacie sam sobie określi kategorię i dopisze się do listy.
A w przyszłym roku, nie później niż na wiosnę, powołamy specjalną komisję weryfikacyjną.
Zapowiada się niezła zabawa.

Przykładowa lista mogła by wyglądać następująco :
    Fionotron       -    ambitny rowerzysta
    Libr                -    browerzysta
    qwerJA          -    zajebisty rowerzysta
    Rano1           -    ciekawski rowerzysta
    Savil              -    rowerzystka humanistka
    Kultowy         -    prawdziwy rowerzysta
    Raffi               -    najprawdziwszy/zbyt rowerzysta

dla siebie też coś mam
    Tanawis         -   rowerzysta turysta


@Libr
Zastanawiasz się zapewne, czemu przypisałem Ci tą kategorię. I być może się z nią nie zgadzasz.
Nie znam Cię na tyle by przypisać Ci jakąś inną, trafniejszą.
Ale po tym jak zamiast pojeździć na rowerze, wolałeś brać udział w pijackiej libacji w parku,
pod pretekstem ostatniej "nieoficjalnej Nocnej Masy Krytycznej".
To wybacz, ale samo się nasunęło to skojarzenie - browerzysta.

A tak swoją drogą, to ja wolę towarzystwo "ambitnego" rowerzysty   :)  ,
niż takiego co pod pozorem rowerowania folguje swoim nałogom,
narzuca się - namawiając do nich innych,
i "co nie daj Boże" deprawuje nieletnich.
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 09 Lis 2012, 20:47:02
    Fionotron       -    ambitny rowerzysta
    Libr                -    browerzysta
    qwerJA          -    zajebisty rowerzysta
    Rano1           -    ciekawski rowerzysta
    Savil              -    rowerzystka humanistka
    Kultowy         -    prawdziwy rowerzysta
    Raffi               -    najprawdziwszy/zbyt rowerzysta


Nie rozumiem
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 09 Lis 2012, 20:55:57
moja wypowiedź była ironiczna tudzież sarkastyczna ;-)

żeby jeszcze coś dorzucić to istnieją także na wpół mityczne stworzenia, czyli "tru rowerzyści" - najprawdziwsi z prawdziwych, najwyższy stopień wtajemniczenia, elita ;-)
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 09 Lis 2012, 21:13:34

żeby jeszcze coś dorzucić to istnieją także na wpół mityczne stworzenia, czyli "tru rowerzyści"

Tak widziałem takich, jeżdżą na sobie składanym ostrym kole bez hamulców, mają implanty powiększające w uszach i zawsze walą na czerwonym  :D
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 09 Lis 2012, 21:23:01
mają implanty powiększające w uszach
Wiem, ze bylo tio pisane z przymrozeniem oka, ale to akurat slabe kryterium klasyfikujace kogos do grupy piratow rowerowych (vide jazda zawsze na czerwonym). :/
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: remitent w 09 Lis 2012, 21:50:16
Tanawis - rowerzysta-gawędziarz

;)
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 09 Lis 2012, 23:30:57
mają implanty powiększające w uszach
Wiem, ze bylo tio pisane z przymrozeniem oka, ale to akurat slabe kryterium klasyfikujace kogos do grupy piratow rowerowych (vide jazda zawsze na czerwonym). :/

Chodzi o to, że taki prawdziwy TRU, oprócz sobie składanego ostrego bez hamulców - musi, ale to musi mieć coś ultra hipsterko/antymainstreamowego, mogą być kolczyki czy rogi w różnych miejscach twarzy, może być jakiś tatuaż, albo fryzura farbowana na niebiesko, czerwono lub kanarkowo.

Oczywiście prawdziwy TRU nie zagada z normalnym rowerzystą, bo i o czym gadać z kimś  kto nigdy nie poszedł na czołówkę z osobówką, albo niepourywał 6 lusterek w miesiąc.
Dlaczego zresztą mieli by ryzykować osobistą rozmowę z kimś - kto okaże się sprzedawcą w sklepie modelarskim, akwizytorem, studentem politologi, informatykiem, albo zwykłym księgowym :)

Niestety od czasu gdy ostre koło można kupić albo zamówić w sklepach rowerowych - kultura TRU jest w regresie społecznym i ogranicza się do wąskiego, zamkniętego grona kilku osób, które jeszcze nie pokasowały sobie kolan i które są pewne że ich koledzy mają oryginalne przez siebie składane ostre koło - oczywiście bez hamulców  :D :D ;D
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 10 Lis 2012, 00:04:04
Wyjątkowo się zgadzam z qwerja. I uważam, zę takie okazy jak niektóre osobniki na OK, jedyne co umieją robić to ignorować wszelkie znaki drogowe i sygnalizację świetlną, jednocześnie psując innym rowerzystom dobrą renomę... :/
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Savil w 10 Lis 2012, 20:47:19
Wypraszam sobie zaliczanie mnie do humanistek, nie po to zdawałam matematykę na maturze ;)
Tytuł: Odp: Ambitny a zwykły baiker
Wiadomość wysłana przez: Tanawis w 10 Lis 2012, 23:01:48
Matura - maturą. To jest tzw. "insza inszość".

Ale pytanie "Co autor miał na myśli ?"
to jest analiza literacka, a nie matematyczna   :)  .