Warszawska Masa Krytyczna
Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Kenneth w 17 Paź 2012, 17:40:10
-
Nie wiem czy tylko mi się wydaje (ale chyba nie), ale coś w tych budowanych DDRach jest nie tak... Czy tylko ja odnoszę takie dziwne wrażenie, że są one z jakiejś gorszej jakości warstwy bitumicznej? Asfaltu? Bo czy to jest Bitwy Warszawskiej czy też Popularna - mam wrażenie jakbym jechał po nawierzchni niewalcowanej, ale wyklepywanej przez ludzi z łopatkami do piasku. Dziwne pofałdowania, jakieś miejsca z dołkami i pofalowaniami. Nie wiem czy te części nawierzchni powstały przy jej układaniu czy zostały zniszczone przez ruch pojadów urzędów zajmujących się oczyszczaniem miasta (sic!!!), ale jak my, rowerzyści mamy z tego korzystać, skoro jakość tego chwilami jest podobna lub gorsza niż kostki dauna?
A może ta nawierzchnia jest układana z byle czego? Jakieś odpady czy co?
-
A widziałeś walce do zagęszczania asfaltobetonu?
Te które mieszczą się na ścieżkach są wąskie i małe,
więc i ich nacisk jest znacznie mniejszy niż tych poważnych.
To jedna z potencjalnych przyczyn.
Być może najmniej istotna.
-
DDR na Moście Północnym też jest z odpadów. Niemniej nim dłużej nią jeżdżę tym mniej to zauważam. ;)
-
Przede wszystkim problemem może być podbudowa. Jak jest słaba, ddr będzie się falować i zapadać, choćby była z cud asfaltu.
Po drugie, asfalt na DDR zawsze będzie słabszy niż na jezdni. Jezdnie robi się pod 11,5 T na oś i asfalt ma 3 warstwy. Na drodze rowerowej masz 3-4cm asfaltu, o niższej nośności.
-
A widziałeś walce do zagęszczania asfaltobetonu?
Te które mieszczą się na ścieżkach są wąskie i małe,
więc i ich nacisk jest znacznie mniejszy niż tych poważnych.
To jedna z potencjalnych przyczyn.
Być może najmniej istotna.
Ten sam sprzęt używany jest przy asfaltowaniu torowisk. I wówczas jakoś może być równo. Na przykład na Nowowiejskiej.
Jak się chce to można zrobić równo, tylko że wykonawcy na tym nie zależy a inwestor nie sprawdza dokładnie podczas odbiorów.
-
@oelka - no i po tych DDRach czasami muszą przejechać dostawczaki czy inne samochody niekoniecznie osobowe służb oczyszczania. Tak jak ostatnio (znowu!) widuję na Dźwigowej.
Notabene a propos tej DDRki na tej ulicy - prorokuję, że przy tej częstotliwości co tam się pojawiają te pojazdy to za 2-3 lata będzie g...o a nie DDR. Będzie rozjeżdżone asfaltowe coś z koleinami jak na jakiejś "katowickiej"...