Warszawska Masa Krytyczna

Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: uasic w 27 Sie 2012, 19:32:32

Tytuł: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: uasic w 27 Sie 2012, 19:32:32
Zrywać, nie zrywać? Pytam, bo od tygodnia zaczęłam się zaprzyjaźniać z trasą Zacisze- Służewiec i miło byłoby skracać sobie czas pedałowania i podjechać trochę metrem. Na stacji na Bankowym ostatnio te otwierane bramki były związane jakimś drutem, więc dzisiaj od razu poszłam do windy (nie chciało mi się telepać rowerem przez całą drogę na tym wietrze) i czas przejazdu zamiast mi się skracać, to się wydłuża. Pewnie nigdy nie nauczę się walczyć o miejsce w windzie albo w wagonie jak emeryci i matki z dziećmi, a tutaj http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,106541,12209408,Metro_plombuje__ludzie_punktuja__Kto_ma_racje___LISTY_.html  (http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,106541,12209408,Metro_plombuje__ludzie_punktuja__Kto_ma_racje___LISTY_.html)napisali, że otwarcie tych pieprzonych bramek kosztuje stówkę. Dotknęło to finansowo kogoś z was?
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Libr w 27 Sie 2012, 21:43:55
Nie wielokrotnie otwierałem i nigdy nie spotkałem się nawet z upomnieniem. Chodź tak naprawdę nie wiem czy przechodzenie bramkami z rowerem jest dozwolone :)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 28 Sie 2012, 09:07:15
Zrywać, nie zrywać? Pytam, bo od tygodnia zaczęłam się zaprzyjaźniać z trasą Zacisze- Służewiec i miło byłoby skracać sobie czas pedałowania i podjechać trochę metrem.

A którędy jeździsz i ile tobie ta trasa (cała) zajmuje czasu?
Pytam, bo od miesiąca jeżdżę tą samą relacją i może jest jakaś krótsza lub przyjemniejsza droga.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: `L` w 28 Sie 2012, 09:22:02
Nie wielokrotnie otwierałem i nigdy nie spotkałem się nawet z upomnieniem. Chodź tak naprawdę nie wiem czy przechodzenie bramkami z rowerem jest dozwolone :)

A jest zabronione? Z tego co pamiętam to nie ma paragrafu na przejście przez otwarte drzwi. I jeszcze jedna kwestia - czy na każdej stacji są windy? Z tego co pamiętam to na tych starszych - nie ma. Ale jeśli jest człowiek to i paragraf się znajdzie.

Przy bramkach w metrze zawsze staje mi w oczach widok bydła wchodzącego do rzeźni. Było pięknie bez nich jednak czasy wolności nie mogą trwać zbyt długo. Społeczeństwo trzeba kontrolować, pilnować, karać, upominać i poganiać. Żeby, broń Boże! nie zaczęło samo myśleć - wtedy nadchodzą ciężkie czasy dla trzody chlewnej.

Gdy nie wiadomo o co chodzi... Zanim klikniesz odnośnik, spróbuj zgadnąć ile kosztuje instalacja jednej "bramki"? http://wawalove.pl/Dodatkowe-bramki-w-metrze-a5279 (http://wawalove.pl/Dodatkowe-bramki-w-metrze-a5279)

I co się stanie? Społeczeństwo wyprosi bramki kulturalne - niekołowrotkowe. http://www.informacje24.co.uk/miasta-w-uk/londyn/5720-skanery-podobne-jak-te-na-lotniskach-zainstalowane-beda-w-metrze.html (http://www.informacje24.co.uk/miasta-w-uk/londyn/5720-skanery-podobne-jak-te-na-lotniskach-zainstalowane-beda-w-metrze.html) http://en.wikipedia.org/wiki/Full_body_scanner (http://en.wikipedia.org/wiki/Full_body_scanner)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: MarekJ w 28 Sie 2012, 10:37:32
Ja proponuję przy każdej okazji gdy zobaczy się zamkniętą bramkę ewakuacyjną w metrze wzywać dyżurnego stacji i pytać "dlaczego wyjście ewakuacyjne jest zamknięte"? Jest to zagrożenie dla ludzi- w wypadku ewakuacji nie można szybko opuścić stacji i jest niezgodne z prawem.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 28 Sie 2012, 11:54:45

Przy bramkach w metrze zawsze staje mi w oczach widok bydła wchodzącego do rzeźni. Było pięknie bez nich jednak czasy wolności nie mogą trwać zbyt długo. Społeczeństwo trzeba kontrolować, pilnować, karać, upominać i poganiać. Żeby, broń Boże! nie zaczęło samo myśleć - wtedy nadchodzą ciężkie czasy dla trzody chlewnej.

A dlaczego jeszcze nie ma owych bramek na przystankach autobusowych i tramwajowych...Cóż za wielkie niedopatrzenie... ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Savil w 28 Sie 2012, 12:45:57
Plomb zrywać nie wolno, za nieuzasadnione użycie przejścia ewakuacyjnego jest mandat.
Jednocześnie te całe plomby są na tyle delikatne, że rozerwie je bez problemu każdy, kto może wychodzić z domu bez opieki - więc trudno powiedzieć, że wyjście ewakuacyjne jest zablokowane.

Zrywać możesz, ale narażając się na mandat. A z rowerem pod pachą wolniej się ucieka ;) 
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 28 Sie 2012, 13:21:23
Zawsze można rozjechać :)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 28 Sie 2012, 13:42:37
@Savil.
To nie plomby blokowały bramki.
Wejścia ewakuacyjne, są (były?) blokowane biało czerwoną taśmą/folią. Jakiś mądry, co jakiś czas związywał tą folią (taką, jaką się odgradza miejsca niebezpieczne) klamki przy wejściach.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 28 Sie 2012, 14:05:33
@Savil.
To nie plomby blokowały bramki.
Wejścia ewakuacyjne, są (były?) blokowane biało czerwoną taśmą/folią. Jakiś mądry, co jakiś czas związywał tą folią (taką, jaką się odgradza miejsca niebezpieczne) klamki przy wejściach.
Teraz są owijane taśmą dokładnie i do tego są plombowane.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 28 Sie 2012, 16:05:07
Teraz są owijane taśmą dokładnie i do tego są plombowane.

Bezsens...nie pierwszy w tym państwie i zapewne nie ostatni...niestety.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 28 Sie 2012, 16:39:26
Teraz są owijane taśmą dokładnie i do tego są plombowane.

Bezsens...nie pierwszy w tym państwie i zapewne nie ostatni...niestety.
Bezsensem jest to, że robią to dlatego, żeby gapowicze nie przechodzili tamtędy. To, że gapowicze przeważnie przeskakują przez bramki już nie ma znaczenia. Jak zwykle po głowie dostają ci, co są uczciwi.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: `L` w 28 Sie 2012, 18:01:48
Plomb zrywać nie wolno, za nieuzasadnione użycie przejścia ewakuacyjnego jest mandat.

Art.54KW, tak?  ("Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.")

Regulamin Metra Warszawskiego:

1. W pojazdach lokalnego transportu zbiorowego, na stacjach metra oraz na przystankach pasażerom zabrania się:
    otwierania drzwi pojazdu podczas jazdy lub podczas zatrzymania poza przystankiem,
    używania w nieuzasadnionych przypadkach urządzeń alarmowych, hamulca bezpieczeństwa, awaryjnego otwierania drzwi, wyjść awaryjnych, środków ochrony przeciwpożarowej oraz innych urządzeń technicznych,

"Nieuzasadniony" jest tu według mnie kluczowym słowem. Jednak myślę sobie, że aby uniknąć kłopotów i straty czasu na dyskusje z jakimś człowieczkiem małego ducha a wykonującym tylko rozkazy - to ja posłusznie głowę schylę, będę udawał małego i nieistotnego, i dam rower w górę (nawet z sakwami), podniosę walizę lotniczą z 25kg bagażu bo mam na to dość siły. Ale co do diaska [z]robi matka z wózkiem dziecięcym na takim Ursynowie czy Natolinie?! Też da wózek w górę, z dzieckiem w środku?
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 28 Sie 2012, 18:18:14
Ale co do diaska [z]robi matka z wózkiem dziecięcym na takim Ursynowie czy Natolinie?! Też da wózek w górę, z dzieckiem w środku?

Prawdziwa wiejska baba by tak zrobiła ale patyczaki ...wątpię ;)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: uasic w 28 Sie 2012, 19:12:52
A którędy jeździsz i ile tobie ta trasa (cała) zajmuje czasu?
Pytam, bo od miesiąca jeżdżę tą samą relacją i może jest jakaś krótsza lub przyjemniejsza droga.

Witam sąsiada:]
Najsprawniej jak do tej pory było chyba tak: http://dl.dropbox.com/u/855099/dojazd.png (http://dl.dropbox.com/u/855099/dojazd.png), czyli Radzymińska, Ząbkowska- do Poniatowskiego, potem w lewo, Mokotowską do Politechniki, przez Pole i dalej na południe. Jak na moją ubogą kondycję to i tak jest ponad godzin jazdy (endomondo zatrzymuje się na postojach), ale może jak dłużej pojeżdżę na tej trasie to mi się skróci, bo nie będę się rozglądała za dalszą drogą.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 28 Sie 2012, 20:20:03
Czyli przez 3 pasy i przejazd kolejowy w małą Radzymińską? Kiedyś bardzo tego skrętu nie lubiłem.

Czy na Ząbkowskiej nadal jest bruk?

Ja jeżdżę Radzymińską prosto do trasy W-Z, przez tunel, pasem im. Gromanika do Krakowskiego i do Mokotowskiej. Dalej Pole kładka i Wołoska
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Savil w 28 Sie 2012, 20:32:46
W imieniu patyczaków - ja swój rower przenoszę nad bramkami ;)

Co to foliowej taśmy - właśnie to jest ta plomba. I rozerwanie jej to chwila. Uciekający w panice tłum [bo dokładnie tym jest ewakuacja] nawet jej nie zauważy.

Co do rodziców z wózkami - winda przecież. Bo chyba nie drzwi ewakuacyjne i potem schody, prawda? ;)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 28 Sie 2012, 20:48:37
Co to foliowej taśmy - właśnie to jest ta plomba. I rozerwanie jej to chwila. Uciekający w panice tłum [bo dokładnie tym jest ewakuacja] nawet jej nie zauważy.
Plomba to plomba. Taka metalowa linka z plombą własnie. Taśma to taśma.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 28 Sie 2012, 21:01:43
Co to foliowej taśmy - właśnie to jest ta plomba.

Nie.
W metrze stosuje się tego typu plomby http://plomby.dacpol.com.pl/product.php?id_product=29 (http://plomby.dacpol.com.pl/product.php?id_product=29)

I rozerwanie jej to chwila. Uciekający w panice tłum [bo dokładnie tym jest ewakuacja] nawet jej nie zauważy.

Nie. Ogrodzeniowa taśma ostrzegawcza jest bardzo słaba do momentu, dopóki jej nie skręci niczym sznur (a tak często, choć nie zawsze, te drzwiczki są związane) . Zwinięta i zasupłana jest stosunkowo mocna i trudna do rozerwania. Ostatnio w metrze, udało mi się ją rozerwać dopiero kluczami od mieszkania. Gołymi rękoma nie byłem w stanie. Nad tym co by się działo, jeśli by na to przejście napierał tłum w panice, wole się nie zastanawiać.


Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: GFM w 28 Sie 2012, 22:35:57

Najsprawniej jak do tej pory było chyba tak: http://dl.dropbox.com/u/855099/dojazd.png (http://dl.dropbox.com/u/855099/dojazd.png), czyli Radzymińska, Ząbkowska- do Poniatowskiego, potem w lewo, Mokotowską do Politechniki, przez Pole i dalej na południe. Jak na moją ubogą kondycję to i tak jest ponad godzin jazdy (endomondo zatrzymuje się na postojach), ale może jak dłużej pojeżdżę na tej trasie to mi się skróci, bo nie będę się rozglądała za dalszą drogą.


Może wypróbuj skrót przez Dworzec Wschodni.
Jeśli z Radzymińskiej skręcisz w lewo w Korsaka (nie pamiętam czy przypadkiem zakazu tam nie ma)
i przebijesz się przejściem przez ten najdłuższy w Warszawie, a dalej przez Wschodni,
a na koniec Lubelską do Zamoyskiego - to powinnaś zyskać mniej więcej tyle co od Korsaka do Brzeskiej.
Ale jeśli jeździsz tylko po jezdni, to się wycofuję - kilka chodników trzeba zaliczyć.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: uasic w 29 Sie 2012, 07:26:34
Czyli przez 3 pasy i przejazd kolejowy w małą Radzymińską? Kiedyś bardzo tego skrętu nie lubiłem.

Czy na Ząbkowskiej nadal jest bruk?

Ja jeżdżę Radzymińską prosto do trasy W-Z, przez tunel, pasem im. Gromanika do Krakowskiego i do Mokotowskiej. Dalej Pole kładka i Wołoska

Teraz to ma sens, bo da się przez Wileński prosto jechać. Jak był zamknięty, to cały czas jeździłam Ząbkowską, bo przebijanie się przez ten tłum było niefajne. Ja wychodzę, do zobaczenia gdzieś na drodze:]

@GMF Staram się tylko po jezdni, ale tak krajoznawczo inne warianty pewnie też przetestuję.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: `L` w 29 Sie 2012, 12:03:03
Co do rodziców z wózkami - winda przecież. Bo chyba nie drzwi ewakuacyjne i potem schody, prawda? ;)

Czy windy są na wszystkich stacjach? Z tego co pamiętam to chyba nie. I na prawdę, chciałbym wiedzieć jak tam sobie radzą rodzice z wózkami dziecięcymi.

http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,120772,11987607,Zamontuja_w_metrze_dodatkowe_windy__Gdzie_najpierw_.html (http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,120772,11987607,Zamontuja_w_metrze_dodatkowe_windy__Gdzie_najpierw_.html)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: remitent w 29 Sie 2012, 12:24:35
Czy windy są na wszystkich stacjach? Z tego co pamiętam to chyba nie. I na prawdę, chciałbym wiedzieć jak tam sobie radzą rodzice z wózkami dziecięcymi.

Są jeszcze pochylnie i schody ruchome (te ostatnie bardzo wygodne do przemieszczania się z wózkiem).
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 29 Sie 2012, 12:33:11
Tak tylkko trzeba przekroczyć bramke
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: remitent w 29 Sie 2012, 12:53:43
No i tu się przydają te "wyjścia awaryjne" :)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Szczurek w 29 Sie 2012, 12:56:06
Zablokowane :D
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: remitent w 29 Sie 2012, 13:06:27
Ojej, to w takim razie trzeba w czynie społecznym je odblokować, póki nie zdarzy się jakieś nieszczęście! ;)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: oelka w 30 Sie 2012, 15:23:54

Czy windy są na wszystkich stacjach? Z tego co pamiętam to chyba nie. I na prawdę, chciałbym wiedzieć jak tam sobie radzą rodzice z wózkami dziecięcymi.

Są na każdej stacji. Z tym że tylko po jednej na cała stację, z ewentualną przesiadką na poziomie -1.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: `L` w 31 Sie 2012, 00:10:54
Są na każdej stacji. Z tym że tylko po jednej na cała stację, z ewentualną przesiadką na poziomie -1.

Czy na peron takiej stacji Natolin można zjechać windą? Nawet z przesiadką? Wysiadałem tam przez wiele lat, ostatnio wczoraj a jakoś sobie tego nie uświadamiam  :-\ Te końce peronów zawsze mnie odstraszały - zgaduję, że tam trzeba szukać tego cudu techniki?

Wracając do sedna sprawy: ZTM twierdzi, że bramki chronią przed gapowiczami. Jak to możliwe, skoro obok (jak twierdzicie) zawsze jest winda nie obstawiona bramkami? Moja teza jest taka, że bramki nie chronią przed gapowiczami. Zliczają ("spersonalizowany"!) ruch pasażerów i w przypadku takiej konieczności - tłumią panikę. Są też codziennym, istotnym problemem dla osób o obniżonej sprawności ruchowej (niepełnosprawny,matka z wózkiem, podróżny z większym bagażem, _rowerzysta_).

Było piękniej, gdy tej bariery nie było. No, może nie dla firmy, która kasuje podobno około 180000 za instalację jednej bramki...
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 31 Sie 2012, 10:05:28
Moja teza jest taka, że bramki nie chronią przed gapowiczami.

Jasne, że nie. Bramkę można po prostu przeskoczyć, co nieraz robiłem słysząc nadjeżdżający pociąg. Można też zjechać windą.


Zliczają ("spersonalizowany"!) ruch pasażerów

Dokładnie po to są. Dla Metra dane o tym jak kształtuje się ruch, są w cenie. A dane bardzo precyzyjne, spersonalizowane, z podziałem nie tylko na stacje, ale na poszczególne wyjścia, bramki, godzinę, dzień tygodnia itp itd pozwalają cholernie precyzyjnie prognozować popyt na miejsce w pociągach. To dla nich ważne, bo pusty pociąg nie zarabia, a kosztuje niemało, więc grzecznie tego nie oddadzą.

Problemem moim zdaniem nie jest sam fakt, że bramki są. Problem w tym jaki model wybrano. W Amsterdamie też są bramki. I co? I nic, z rowerem, z torbą na kółkach i z wózkiem spokojnie przez te bramki przejdziesz, bo bramka wygląda inaczej. Jednocześnie, w odróżnieniu od bramek warszawskich, tamte są nie do przeskoczenia.

Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 31 Sie 2012, 10:33:58
Jak chcą mieć na tych bocznych bramkach tylko dane o ruchu to wystarczyłoby licznik elektroniczyny z fotokomórką wstawić.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 31 Sie 2012, 13:47:20
Jak chcą mieć na tych bocznych bramkach tylko dane o ruchu to wystarczyłoby licznik elektroniczyny z fotokomórką wstawić.

Dokładnie. Tak się zresztą liczy potoki w autobusach, gdzie masz fotokomórki w wejściu.

Ale to daje nieco mniej dokładne dane. Wiesz tylko ile osób wsiada i wysiada, ale nie wiesz ile czasu każda jedzie w środku, bo fotokomórka osób nie odróżnia i nie wie czy wysiada Pan, który wsiadł 5 przystanków wcześniej czy pani która wsiadła przystanek temu.

Dlatego ja skupiłbym się na tym, że można mieć i wilka sytego i owce całą. Wystarczy na stacjach wymienić model bramek na taki, co umożliwi przejście z bagażem/wózkiem/rowerem. I nawet nie trzeba wymieniać wszystkich bramek - po 2 na każde wejście pewnie w zupełności wystarczą.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: remitent w 31 Sie 2012, 14:16:47
Ale to daje nieco mniej dokładne dane. Wiesz tylko ile osób wsiada i wysiada, ale nie wiesz ile czasu każda jedzie w środku, bo fotokomórka osób nie odróżnia i nie wie czy wysiada Pan, który wsiadł 5 przystanków wcześniej czy pani która wsiadła przystanek temu.

Teraz też tego nie wiesz.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: `L` w 31 Sie 2012, 14:31:43
Jak chcą mieć na tych bocznych bramkach tylko dane o ruchu to wystarczyłoby licznik elektroniczyny z fotokomórką wstawić.

Nie. Fotokomórka zliczy pasażerów i to ze sporym błędem. Obecne bramki...

Wsiadasz o 16:30 na Pl.Wilsona - o tym bramka "wie". Wysiadasz na Pl. Politechniki i bramka o tym nie wie, ale o 18:43 znowu wsiadasz na Pl. Politechniki. Łatwo stwierdzić, że około 1,5h przebywałeś gdzieś w rejonie Pl. Politechniki. Gdyby były wątpliwości, że na przykład ktoś użył Twojej karty, to są jeszcze kamery. Załóżmy, że taki wzorzec powtarzasz od poniedziałku do piątku. Gdzie będę Cię szukał w najbliższy poniedziałek o 18:35? Takich scenariuszy da się wymyślać setki.

Tak, wiem że można znacznie prościej - tracking telefonu komórkowego, który włączony i zalogowany CIĄGLE komunikuje się z pobliskimi BTS-ami. Ale o tym wszyscy wiedzą, prawda? :D

Nie twierdzę, że każdy szarak jest śledzony 24h na dobę, nie mam kasku pokrytego folią aluminiową - jeszcze nie ;) Ale myśl, że ktoś MOŻE tak śledzić dowolną osobę przy użyciu trywialnych zapytań SQL uważam za dość przerażającą. Nawet jeśli robi to znudzony bazodanowiec, just 4 the lulz. Takich narzędzi nie miały nigdy wcześniej żadne służby specjalne nawet najbardziej zamordystycznego czy okupowanego kraju. Warto też pamiętać, ze wyjaśnienia ZTM w związku z "personalizacją" kart były co najmniej mętne.

http://www.panoptykon.org/category/tagi-dzia/PERSONALIZACJA%20WARSZAWSKIEJ%20KARTY%20MIEJSKIEJ (http://www.panoptykon.org/category/tagi-dzia/PERSONALIZACJA%20WARSZAWSKIEJ%20KARTY%20MIEJSKIEJ)
Tytuł: Re: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 31 Sie 2012, 14:49:38
ale ich nie powinno interesować gdzie jechał X i gdzie wysiadł Y, a jedynie ile osób POZA przechodzącymi przez normalne przejście przeszło przez bramkę boczną na stacji Z. wiedzą wtedy to co pisał Raffi, czyli ilość osób w dany dzień o danej godzinie na danej stacji... jako ze nikt w metrze nie zostaje na zawsze mają obraz RUCHU
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: remitent w 31 Sie 2012, 15:21:01
Łatwo stwierdzić, że około 1,5h przebywałeś gdzieś w rejonie Pl. Politechniki. Gdyby były wątpliwości, że na

Eeee, takie badania możesz sobie o kant pupy potłuc :)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: `L` w 31 Sie 2012, 16:39:52
Łatwo stwierdzić, że około 1,5h przebywałeś gdzieś w rejonie Pl. Politechniki. Gdyby były wątpliwości, że na

Eeee, takie badania możesz sobie o kant pupy potłuc :)

Pracujesz w ZTM czy może wiesz o kasownikach bramkowych więcej niż ja? Serio pytam bo te maszynki mnie interesują coraz bardziej pod względem zawodowym/technicznym a Ty dość pewnie negujesz moje teorie spiskowe z nimi związane. Może nie mają JTAGa ani I2C? CAN? Może to tylko tandetny czytnik którego instalacja to nieco ponad 150 tysięcy złotych od sztuki?

Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś zrobił to urządzenie tak prymitywnym. Ja bym kilka ficzerów umieścił, nawet za mniejszą kasę :)
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: uasic w 21 Lis 2012, 10:23:36
Moi drodzy parafianie:
Cytuj
Po licznych protestach pasażerów Zarząd Transportu Miejskiego zgodził się, by osoby z wózkami, rowerami czy bagażami mogły wchodzić do metra przez bramki awaryjne. Wejścia nie będą już plombowane.
Cytuj
ZTM w końcu się ugiął. Zaproponował zmianę regulaminu przewozowego, by z bramek awaryjnych mogły korzystać: (osoby z wózkiem dziecięcym (inwalidzi i osoby poruszające się na wózkach (osoby przewożące duży bagaż, w tym rower. Jutro ma to przegłosować Rada Warszawy. - ZTM usankcjonował oczywistość. Moim zdaniem już przy obecnych zapisach strażnicy Metra mogli wpuszczać przez te wejścia osoby z dużymi bagażami. Wątpliwości nadal mogą zostać. Np. nie wiadomo, czy przez bramki będzie mogła przechodzić osoba z neseserem - zastanawia się radny Michał Bitner (PO), szef komisji infrastruktury i inwestycji. - To dobrze, że ZTM podszedł zdroworozsądkowo i pozwolił korzystać z wyjść awaryjnych osobom z bagażami. Kontrolerzy będą jednak musieli przypilnować, by na stacje nie wchodzili podróżni bez biletu - dodaje radny Jarosław Krajewski (PiS).
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95193,12894095,Metro_otwiera_bramki__Juz_nie_beda_zaplombowane.html (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95193,12894095,Metro_otwiera_bramki__Juz_nie_beda_zaplombowane.html)

Czy to musiało tyle trwać?

Na wiosnę pewnie znowu zamkną, bo będzie więcej rowerzystów :>
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Lis 2012, 12:51:18
NORMALNOŚĆ! Hurra! Szkoda tylko, że musieli najpierw wyjść na kretynów, zostać wyśmiani i zrównani z podłogą, zanim wprowadzili tą oczywistą zmianę.

Można to było rozegrać lepiej.
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 21 Lis 2012, 15:17:51
No WRESZCIE    :)   !!

Na tym myśleniu To troszkę im się zeszło i wreszcie wymyślili jedynie słuszną strategię działania     ;)      .

Lepiej później niż wcale    :)     . 
Tytuł: Odp: Plomby w metrze
Wiadomość wysłana przez: reneva w 30 Gru 2012, 16:17:59
Po natknięciu się na dobrą wiadomość przekazuję dalej :) :
http://www.ztm.waw.pl/informacje.php?i=661&c=98&l=1 (http://www.ztm.waw.pl/informacje.php?i=661&c=98&l=1)

Cytuj
Przypominamy, że 1 stycznia wejdzie w życie nowy regulamin przewozu komunikacją miejską. Dopuszcza on korzystanie z wyjść awaryjnych w metrze przez osoby prowadzące wózki dziecięce, osoby niepełnosprawne, a także przez osoby z większym bagażem lub rowerem.

Wprowadzenie tego zapisu jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom tych pasażerów. Obecnie mają oni trudności w dostaniu się na perony. Mogą to zrobić windą, ale wind nie ma przy każdym zejściu na peron. Ponadto osoby chcące z nich skorzystać twierdzą, że czas oczekiwania na windy jest dość długi i muszą dodatkowo stać w kolejce, by z nich skorzystać. Żeby umożliwić tym grupom pasażerów wejście na perony przez wyjścia awaryjne zostaną z nich usunięte plomby.

Dopuszczenie możliwości korzystania z wyjść awaryjnych przez te konkretne grupy pasażerów nie zwalnia ich z obowiązku posiadania ? jeśli nie mają uprawnień do przejazdów bezpłatnych ? ważnych biletów. Większość pasażerów korzysta z biletów długookresowych kodowanych na Warszawskiej Karcie Miejskiej. Pozostałe osoby będą musiały bilety kasować.

Pozostali pasażerowie, tak jak dotychczas, nie będą uprawnieni do korzystania z wyjść awaryjnych. Złamanie tego zakazu zagrożone będzie, tak jak obecnie (zgodnie z art. 54 Kodeksu wykroczeń), karą grzywny do 500 zł lub karą nagany. Karę taką na pasażera nałożyć może straż miejska lub policja. Będą o tym przypominać umieszczone na wyjściach awaryjnych  naklejki.

... i ponadto wszystkiego najlepszego w nowym roku :D