Warszawska Masa Krytyczna
Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: anna w 20 Sty 2012, 20:43:34
-
no jak w temacie.
też tak uważacie? ja już sobie nie wyobrażam jazdy bez spd... zimą, w deszczu, w śniegu, na piasku... :-) noga się nie ślizga, łatwo i szybko się przyspiesza...
-
Przecież to oczywiste, że w spdach jeździ się lepiej - wykorzystujesz przecież siłę nie tylko nogi pchającej ale i ciągnącej co w klasycznych pedałach platformowych jest oczywiście niemożliwe. I dlatego zupełnie nie rozumiem jak można jeździć bez spdów. To tak jak z seksem - niby można samemu, ale przy połączeniu z partnerem/partnerką przyjemniej. :D
Woydzio
-
no ale u facetów efekt jest ten sam - czy samemu czy z partnerką, więc po co Wam partnerka? :D
-
Żeby było przyjemniej ;)
Woydzio
-
Kiedy jazda jest celem - na pewno. Co prawda nigdy nie jeździłam w spd, ale choćby z praw fizyki widać, że ekonomiczniej się jeździ, kiedy można i pchać i ciągnąć pedał, zamiast tylko pchać.
Natomiast nie wyobrażam sobie jechać na wyjście ze znajomymi w ładnym stroju i spd, a w klubie przebierać się w zwykłe buty, chowając mokre spd do torby ;)
-
To trzeba nie łazikować po klubach tylko jeździć - wtedy problem znika :P A jak się koniecznie chce wyjść do klubu to można wziąć plecak :D
Woydzio
-
Pedaly pedalami. Ale dopiero wyzszosc kierownicy typu "baranek" nad zwykla, prosta kiera to jest to. Nie ma bata, baranek jest po stokroc lepszy!
-
no i co z offtopami? 2 wątki do wydzielenia!
seks i baranki!
ale w sumie... obydwa się w jakimś stopniu mogą łączyć :D
-
Czy chcesz przez to napisać, że dla Ciebie seks i baranki się łączą? :D
(przepraszam Siostrzyczko, nie mogłem się powstrzymać)
Woydzio
-
no jakoś to i to skojarzyło się z łóżkiem i spaniem... spać możesz sam i liczyć baranki tuz przed tym spaniem albo spać możesz z kimś i uprawiać dziki i namiętny seks!
czyli niejako się łącza.
-
Jeśli zasypiasz podczas namiętnego seksu z kimś to naprawdę nie jest dobrze - to oznacza, że Twoja praca jest strasznie wykańczająca i powinnaś ją zmienić ;)
Woydzio
-
eeee?
ja tego nie powiedziałam!
-
Bo to moje stwierdzenie ;)
A wracając do tematu: spdy są lepsze od platform :D
Woydzio
-
no jak w temacie.
też tak uważacie? ja już sobie nie wyobrażam jazdy bez spd... zimą, w deszczu, w śniegu, na piasku... :-) noga się nie ślizga, łatwo i szybko się przyspiesza...
Tez doceniam moje SPD. Tylko buty zimowe mogłyby być tańsze. Bo jednak ochraniacze to już nie to samo.
Choć długi czas jeździłem w noskach i też było ok. Tylko paski trzeba zmieniać, bo się wycierają z czasem. Za to jest 10x taniej niż przy SPD.
Metalowe platformy, póki nie są wyślizgane, też dają radę. Zwłaszcza jak ktoś ma takie z wymiennymi pinami. Ale nigdy na platformach nie umiałem zrobić bunny-hopa. To mi najbardziej przeszkadzało :P
Plastykowe... połamałem ze dwa komplety i sobie odpuściłem jazdę na nich. Do zimy nawet chyba nie dotrwały nigdy ;-)
-
kasę na zimówki można uzbierać :P swoje chwalę i cenię i nie żałuję $. zimowe ochraniacze, letnie buty i kilka par skarpet mogą się schowac.
-
kasę na zimówki można uzbierać :P swoje chwalę i cenię i nie żałuję $. zimowe ochraniacze, letnie buty i kilka par skarpet mogą się schowac.
A jakie kupiłaś, gdzie i za ile? Pytam, bo to jeszcze przede mną.
-
te, tu i za tyle: http://www.trybik.pl/buty-zimowe-northwave-celsius-gtx.html (http://www.trybik.pl/buty-zimowe-northwave-celsius-gtx.html)
-
Choć długi czas jeździłem w noskach i też było ok. Tylko paski trzeba zmieniać, bo się wycierają z czasem. Za to jest 10x taniej niż przy SPD.
Po mieście pewnie i tak, w górach jakoś nosków sobie w obecnych czasach nie wyobrażam - przed podjazdem zapinanie, żeby było efektywnie, przed zjazdem luzowanie, żeby nie było efektownie :D
Z tym, że pedały wpinane (na SPD nie jeździłem, więc nie wiem jak ma się ten system)oczywiście oprócz zwiększenia efektywności dają świetne wyczucie roweru, z resztą nawet przy zjazdach jest o wiele większa pewność, IMO kliki to same zalety (no, może oprócz ceny) ;)
@Savil: O styl raczej nie masz się co martwić, są nawet sandały do pedałów wpinanych, znalezienie odpowiedniego buta, w którym można wyjść ze znajomymi nie jest trudne :P
-
Safian - do tego musiałabym znaleźć spd-owe: sandałki, buty na imprezę [na obcasach, ładne i odpowiednio "mroczne", rozmiar 45] i żeby wygodnie się w nich tańczyło. Nie mówiąc o chodzeniu. Powodzenia :)
A sandały spd widziałam, kolega z pracy jeździł latem.
-
Choć długi czas jeździłem w noskach i też było ok. Tylko paski trzeba zmieniać, bo się wycierają z czasem. Za to jest 10x taniej niż przy SPD.
Po mieście pewnie i tak, w górach jakoś nosków sobie w obecnych czasach nie wyobrażam - przed podjazdem zapinanie, żeby było efektywnie, przed zjazdem luzowanie, żeby nie było efektownie :D
Ja jeździłem głównie po asfalcie, często transportowo. Noski pozwalały mi używać dowolnego obuwia, co się przydawało. W teren rzadko jeździłem, a jeżeli to nie walczyłem o każda sekundę i po prostu jeździłem w dość luźnych. IMO noski to znacznie lepszy wybór od gołych platform.
Choć jasne, że z SPD to się nie może równać. Zwłaszcza w poziomach, gdzie noga w pionie wypada z noska (wysuwa się w dół) na każdym wyboju ;-)
Z tym, że pedały wpinane (na SPD nie jeździłem, więc nie wiem jak ma się ten system)oczywiście oprócz zwiększenia efektywności dają świetne wyczucie roweru, z resztą nawet przy zjazdach jest o wiele większa pewność, IMO kliki to same zalety (no, może oprócz ceny) ;)
Nom. Póki co kliki to najlepsze co wynaleziono.
@Savil: O styl raczej nie masz się co martwić, są nawet sandały do pedałów wpinanych, znalezienie odpowiedniego buta, w którym można wyjść ze znajomymi nie jest trudne :P
No z tym stylem to słabo. Większość butów to faktycznie obuwie typowo sportowe - efektywne i ładne, ale po prostu nie na każdą okazję. Np pantofli, w których można by pojechać rowerem na spotkanie do Sejmu, albo na sztukę do Opery, nie ma na rynku, za żadne pieniądze. A myślę, że o takim stylu myślała Savil, a nie o sandałach do turystyki ;-)
-
Natomiast nie wyobrażam sobie jechać na wyjście ze znajomymi w ładnym stroju i spd, a w klubie przebierać się w zwykłe buty, chowając mokre spd do torby ;)
A czemu SPD maję być mokre?
Jeśli będą mokre, to "zwykłe" buty też, a chodzenie w nich, jeśli są mokre, jest równie nieprzyjemne, jak chodzenie w mokrych SPD'ach, więc również warto zmienić.
-
Toteż nie mówiłam o chodzeniu w mokrych, tylko o chowaniu ich do torebki albo siatki [i co z nią później zrobię?]. Wiadomo, że w mokrym czasie buty będą mokre [głównie podeszwy] i w takich będzie się chodzić
-
Nie wiem czemu, ale pomyślałem sobie, że mokre w sensie przemoczone.
-
Oj Raffi, Raffi... :D
(http://lh6.ggpht.com/_vfqucLZlde8/S5TPKZ1gbjI/AAAAAAAAJ7k/kzL1qhlIVWk/women's%20cycling%20shoes.jpg)
-
Czyli Savil nie moze sie juz migac od SPD. xD
-
A czemu SPD maję być mokre?
Jeśli będą mokre, to "zwykłe" buty też, a chodzenie w nich, jeśli są mokre, jest równie nieprzyjemne, jak chodzenie w mokrych SPD'ach, więc również warto zmienić.
Niby tak, ale buty (cywilne) z membraną Gore, markowe to mi się udało dostać (fakt, że okazyjnie) za 100zł kiedyś. Mam je do dziś, kilka lat już i nie przemakają. Może się tylko od góry wlać woda. Plus są ciepłe, za wygląd byś powiedział, że to wiosenno-jesienne, ale zdarzało mi się w Nich przy -10 lub -20 chodzić po mieście i problemu nie było. Generalnie ideał - tylko sznurówki się porwały i musiałem wymienić, ale to jest niezależnie od butów ;)
Spróbuj kupić jakiekolwiek SPD za stówę - jak nie masz nogi w rozmiarze 48 lub 34 i nie trafisz na super wyprzedaż końcówki serii niskiego modelu noname, to nie ma szans.
Już nie wspomnę o takich jesienno-zimowych, co by miały membranę jakąś, bo takie to 450zł najmniej i to już jest super mega okazja trafiająca się raz na kilka lat. Dobrze, że ja akurat nieźle znoszę zimno i sobie w miarę komfortowo pomykam cały rok w butach letnich. Ale nawet ja marzę o zimowych za normalną cenę ;) To co mają powiedzieć osoby, którym z natury zimno w nogi?
Oj Raffi, Raffi... :D
(http://lh6.ggpht.com/_vfqucLZlde8/S5TPKZ1gbjI/AAAAAAAAJ7k/kzL1qhlIVWk/women's%20cycling%20shoes.jpg)
Fakt, nie sprecyzowałem, że jestem facetem i doskwiera mi brak MĘSKICH wyjściowych butów SPD :P Plus chciałbym by były dostępne w Polsce. Bo to na zdjęciu to chyba jednak nie była Polska :P
-
Safian - możliwe, że dla Ciebie te są "mroczne",ale ja się w nich w klubie gotyckim nie pokażę ;) No i pytanie - czy da się w nich wygodnie tańczyć [za cienki obcas na samym dole] i czy mają rozmiar 45? :>
Jednak chwilowo na imprezy wyższość platform :)
-
Glany SPD? :D
-
Gdyby były glany spd to bym kupił :D
Woydzio
-
wystarczy wmontować bloki do glanów. Ten sam system co w tych szpilkach, w polsce ich nie ma, w zagranicznych krajach bez problemu.
p.s.
czy w noskach, czy w spd drętwieje mi prawa stopa w okolicach palców.
Ktoś może wie dla czego?
co do noski VS spd nie widzę większej różnicy, faktycznie w niektórych monmentach mozna ciągnąć butem w gorę, ale w dobrych noskach też w sumie, poza tym jak jeździłem w noskach rzadziej miałem zakwasy bo niższe kadencje się dawało uzyskać.
M.
-
co do noski VS spd nie widzę większej różnicy
Przewróć się na zjeździe nawet przy 40 kmph w jednym i drugim to zobaczysz różnicę :D
-
z zasady nie chcę, nawet bez nosków i spd.
Przy zwykłej wykładce z nosków wyskakiwałem bez problemu, w spd-ach jeszcze nie leżałem, ale w krytycznych momentach zwyczajnie wyrywałem nogę. Z bloku nie ze stawu.
-
(http://lh6.ggpht.com/_vfqucLZlde8/S5TPKZ1gbjI/AAAAAAAAJ7k/kzL1qhlIVWk/women's%20cycling%20shoes.jpg)
GE-NIAL-NE :D