Warszawska Masa Krytyczna
Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: storm w 20 Cze 2011, 15:26:47
-
Tak mi się nasunęło na myśl - czy ktoś robił statystyki rowerowe, ile nas jest? Ile osób korzysta w miarę czynnie z roweru rekreacyjnie i transportowo w Warszawie? O ile ta ilość się zwiększyła w ciągu powiedzmy ~10 lat (od 1 lipca 2000 roku, kiedy mozna jeździć rowerem na dwoód osobisty, bez posiadania ksrty rowerowej). Jakieś szacunki chociaż?
Pytanie trochę z ciekawości, a trochę przy okazji działania WMK - czy można oceniać jej wpływ na wzrost ilości rowerzystów poruszających się po mieście. I ewentualnie innych działań, pośrednio związanych z WMK?
-
Pytanie trochę z ciekawości, a trochę przy okazji działania WMK - czy można oceniać jej wpływ na wzrost ilości rowerzystów poruszających się po mieście. I ewentualnie innych działań, pośrednio związanych z WMK?
Znając świat i życie, można powiedzieć, że powstało już na ten temat kilka magisterek i doktoratów ;) Ale temat ciekawy, może gdzieś na jakimś AWF-ie na przykład ktoś robił badania tego typu w celach naukowych...
-
Zarząd Dróg Miejskich robi raz na 5 lat bodajże badania kordonowe, które obejmują także ruch rowerowy. Możesz do nich napisać po te dane, mają obowiązek je udostępnić.
-
Ech . . . dziś na spotkaniu otwartym w ZM-ie było coś o tym mówione.
Z tego co zrozumiałem to wszystko zależy od tego gdzie, jak i kiedy się takie badania przeprowadza.
Bo jak się przeprowadzi we wrześniu, to wyjdzie średnia z całego roku, a w takim na przykład Wrocławiu, to ostatnio zrobili badania w maju i wyszedł im wzrost o jakieś 5% :D
-
Ech . . . dziś na spotkaniu otwartym w ZM-ie było coś o tym mówione.
Z tego co zrozumiałem to wszystko zależy od tego gdzie, jak i kiedy się takie badania przeprowadza.
Bo jak się przeprowadzi we wrześniu, to wyjdzie średnia z całego roku, a w takim na przykład Wrocławiu, to ostatnio zrobili badania w maju i wyszedł im wzrost o jakieś 5% :D
Ano, nawet na tym spotkaniu byłem, więc też wiem co Olek mówił ;)
Dlatego najlepiej badania zrobić samemu - tak jak robiłem na Białołęce, w Nowym Dworze Mazowieckim, czy innych lokalizacjach. Wtedy samemu się decyduje o terminie, metodyce i wszystkim i można osiągać porównywalność danych. Wada jest taka, że trzeba na to znaleźć czas.