Warszawska Masa Krytyczna
Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne => Ochota, Włochy, Ursus => Wątek zaczęty przez: Raffi w 28 Cze 2014, 11:54:23
-
Warto by ludzie z Ochoty wiedzieli, że taki projekt jest. By go poparli, pogadali ze swoimi radnymi itp.
http://www.zm.org.pl/?a=grojecka_kds-146 (http://www.zm.org.pl/?a=grojecka_kds-146)
-
Dzięki , oczywiście że ten projekt jest wspaniały i będzie przepychany przez O.G.R. -będzie trudno -przecież znasz trochę "Władz" Ochoty i pamiętasz Pana Lewandowskiego , Usiądka, Leśkiewicza i są to ludzie "najbardziej kompetentni" i bardzo ciężko dający się przekonać - a wręcz będą Ciebie namawiać do tego żebyś uznał ich "wytwór" na Szczęślewickiej za arcydzieło myśli geodezyjnej.
-
Bardzo mnie cieszy że ktoś poświęcił swój czas na przygotowanie takiego projektu. Coś w tym stylu proponowałem jakiś czas temu w komentarzach pod artykułami na gazecie.pl.
Uważam że w przyszłości Grójecką na odcinku Wawelska - plac Zawiszy można jeszcze bardziej ucywilizować i połączyć to z odpowiednią modernizacją placu Narutowicza. Ale to chyba nie miejsce (wszak to forum rowerowe) i nie czas (pieśń przyszłości) na szczegóły.
-
Czemu nie miejsce i czas ? Jak więcej ludzi będzie dopytywać się o ten projekt , to szybciej trochę będzie można liczyć na realizacje . Jak będziemy sceptyczni i tylko narzekać to radni i inna szarańcza samochodowa nas zakrzyczy . Na plac Narutowicza już tez widziałem rysunki ,więc w niedalekiej przyszłości może jeszcze za mojej starczej kadencji (mam 50 +) chociaż zobaczę efekty . Smuci mnie jednak wygrana projektu (który sam poparłem i trochę brałem udział w propagowaniu go ) - alternatywa dla Grójeckiej - Tarczyńska ., Teraz powiedzą że można przecież - (sami chcieliście jeździć opłotkami czyli równolegle ).Tym sposobem mogą trochę ociągać się z Grójecką. Dlatego proponuję nie bać się i często używać tej ulicy , aby oficjele zobaczyli i uwierzyli że da się przejechać i trzeba to w jakiś sposób zalegalizować . Na razie widzę tylko sporo "kaczych" pomykających po chodnikach i dopóki tak będzie to nikomu nie będzie zależało na wywalaniu kasy .Panie też z kijami uwiązanymi do pleców też paradują po rzekomo szerokich i bezpiecznych chodnikach . A przecież Grójecka jest już mniej uczęszczaną trasą - więcej Jerozolimskie -przejęły funkcje tranzytu dla gości z poza miasta.
-
Ależ uważam że ten projekt jest świetny, wprowadzając pozytywne zmiany małym kosztem.
Pisząc o "pieśni przyszłości" miałem na myśli dalsze cywilizowanie Grójeckiej. Marzy mi się zamknięcie przejazdu między placem Zawiszy a Grójecką (oczywiście nie dotyczyłoby to komunikacji miejskiej) i puszczenie ruchu w Jerozolimskie. To pomogłoby i Grójeckiej i Niemcewicza.
Poza tym jak wspominałeś o wizualizacjach placu Narutowicza, to najlepszy jest ten projekt: http://www.architektura.info/index.php/architektura/polska_i_swiat/plac_narutowicza_w_warszawie_wyroznienie_specjalne
Zmieniłbym w nim pewne szczegóły: nie podoba mi się architektura nowych budynków (powinny bardziej przypominać kamienice), dodałbym jeden tor tramwajowy objeżdżający plac dookoła (to przecież świetne miejsce na pętle tramwajów turystycznych) i wjazd do parkingu podziemnego lepszy byłby z tunelu (żeby nie generować ruchu na innych ulicach).
Problemem jest tu metro, które miałoby tu kiedyś biec, czyli cała ta inwestycja musiałaby poczekać na budowę metra. I tu jest kolejna sprawa - Ochota ze swoją gęstością zaludnienia zasługuje na metro, ale czy powinno ono iść z Dworca Zachodniego?
-
Artykuł na Gazecie:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,16423397,Dwa_pasy_ruchu_na_Grojeckiej__a_na_trzecim_parkowanie_.html
Są też jakieś wstępne pomysły na rozwieszanie plakatów / zbieranie podpisów / happening żeby rozreklamować te zmiany.
-
We wrześniu na pewno będzie to tematem wielu partii i partyjek, przed wyborami każdy obieca ,ale po zobaczy się . Projektów i tych co po palcu wchodzili znam wielu ,ale później kończyło się jak zwykle. Ja w każdym bądź razie nie czekam na jakieś kreski na jezdni i jeżdżę bez problemów w dotychczasowym ruchu- i żyję jeszcze :P
-
Ten projekt jest świetny pod wieloma względami:
- propaguje pasy rowerowe w jezdni, zamiast niewygodnych i niebezpiecznych ścieżek rowerowych w chodniku,
- wywala samochody z chodnika poprawiając wygodę pieszych i zwalniając miejsce na różne ogródki,
- a najważniejsze to zmiana trzech pasów dla samochodowych na dwa, nieco węższe; przez to samochody będą miały trudniej pędzić i hałasować (jak to robią teraz, chociażby ścinając zakręty przy placu Narutowicza).
Słowem jest to ucywilizowanie fragmentu miasta. Jak to się dokona to okaże się że nie nastąpiła żadna katastrofa a jest bezpieczniej i przyjemniej. I będzie to impuls do dalszych zmian w różnych częściach miasta. Więc jest o co walczyć.
Tymczasem zauważyłem że jutro Warszawa Społeczna (cokolwiek to jest) organizuje spotkanie na placu Narutowicza. Może warto się zjawić i chociaż przedstawić pomysł uspokojenia Grójeckiej (niekoniecznie z pozycji bliskiej autorom), czy zgłosić problem z pędzącymi Grójecką samochodami. Mam blisko i powinienem się tam jutro pojawić. Może ktoś jeszcze miałby czas przyjść, po to by wzmocnić przekaz i/lub zgłosić inne problemy?
https://www.facebook.com/events/347407775410032/?ref=22
http://dzielnice.warszawaspoleczna.pl/ochota-dla-mieszkancow-przyjdz-i-zglos-swoja-sprawe/
Do zobaczenia, jeśli nie jutro to w czwartek.
-
Ja wpadnę, więc możemy się spotkać na miejscu i razem lobbować.
-
Jest już dostępna do podpisania petycja w sprawie ucywilizowania Grójeckiej:
http://www.petycje.pl/petycja/10753/
-
Już załatwione .
-
Temat podchwycił Transport Publiczny: http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/warszawa-grojecka-z-nowym-obliczem-2976.html .
-
Wg mnie przydałby się większy bufor między zaparkowanymi równolegle samochodami a pasem dla rowerów, nawet kosztem węższego pasa zieleni czy chodnika. Przy 20 cm nie będzie można jechać w bezpiecznej odległości od samochodów na pasie, tzn. poza tzw. sferą drzwi.
-
W ramach autokorekty pewnie zostanie zwężony prawy pas samochodowy, by dać więcej miejsca między miejscami parkingowymi a pasem rowerowym. Ale na razie priorytetem jest, aby władze zadeklarowały, że w ogóle coś zostanie zrobione.