Autor Wątek: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy  (Przeczytany 79202 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #120 dnia: 05 Mar 2012, 21:44:41 »
łuk prowadzi do pałacu ślubów.

Offline Adbej21

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #121 dnia: 07 Mar 2012, 11:21:48 »
W sumie wycieczka byla fajna ale troche meczaca.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #122 dnia: 07 Mar 2012, 17:27:31 »
Cześć.
Tegoroczny sezon Naszych dziennych lajtóweczek wreszcie rozpoczęty. Celem sobotniego dziennego lajciku, było odszukanie wiosny.
Pewnie, że ją znależliśmy- wtedy, gdy byliśmy osłonięci od zimnego północno-zachodniego wiatru. Wtedy słoneczko grzało i czuło się wiosenne ciepełko. Można  było się opalać-np. za Łukiem Unii Europejskiej.
Z Naszej wspólnej Traski zapamiętałem odcinek w Lesie Kabackim- pojechaliśmy tam wariantem okrężnym - głównymi leśno- terenowymi ścieżkami do Julianowa.
W pamięci utkwiła mi Ścieżka Nadwiślańska. Jechaliśmy nią w jeszcze schnącym terenie z grząskimi odcinkami w jego zagłębieniach.
Ciekawy był też terenowy przejazd przy ul. Wołoskiej, oraz jazda terenem pod nowy DDR przy al. Lotników
Od Wildziego do M.W. jechałem asfaltem nie żałując miocytów.
Na samym już końcu zrobiłem jeszcze wariant okrążający Stary Wilanów i M.W.
Dziś było ciepło temperatura na godzinę, przed zachodem słońca 6 stopni celcjusza.
W efekcie końcowym wykręciłem 108.21km(mój dzienny dystans całkowity)
Z rowerowym pozdrowieniem fionotron.

P.S. Zgadzam z Wildzim, że Nadwiślańska Ścieżką Terenowa straciła swój urok...
Jechaliśmy nią, zupełnie jej nie poznając- wśród mnóstwa pieńków po wyciętych drzewach i krzewach i porozrzucanego w nieładzie drewna.
Była to zupełnie niepotrzebna i nieprzemyślana decyzja która spowoduje że podczas kolejnej dużej powodzi zwiększy się tępo przejścia kulminacyjnej fali powodziowej i dzięki tej wycince jej czoło podwyższy się i będzie ona jeszcze bardziej niszczycielska.
A do tego a sensie przyrodniczym, ten odcinek doliny Wisły jednej z niewielu już dzikich i nieuregulowanych rzek Europy, został po prostu okaleczony z większości szaty roślinnej i została też ograniczona powieżchnia niszy ekologicznej dla ptaków i ssaków, zasieglających te wiślane tereny.
   
« Ostatnia zmiana: 07 Mar 2012, 20:51:26 wysłana przez fionotron »

Offline Publius

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #123 dnia: 07 Mar 2012, 18:16:29 »
Ciekawy był też terenowy przejazd przy ul. Wołowskiej,

*Wołoskiej

Niestety mam alergie na przekręcanie nazw w naszym mieście :>

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #124 dnia: 07 Mar 2012, 21:05:14 »
Dzięki za podpowiedź...Błąd poprawiłem...Też nie lubię, jak ktoś robi takie błędy...

Offline Adbej21

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #125 dnia: 08 Mar 2012, 22:50:16 »
fionotron jak 108,21km super.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #126 dnia: 09 Mar 2012, 20:17:00 »
Też się cieszę. Tyle km. przejechałem w sobotę. Najbardziej jestem zadowolony ze zrobionego wariantu-jego różnorodności...
To dopiero początek Naszego sezonu. Jeszcze dużo przed nami rożnego typu rowerowych wyzwań-na zarówno dziennym jak i nocnym LR. Podwarszawskie szlaki rowerowe-te w Kampinosie, Mazowieckim Parku Krajobrazowym, czekają na nas...
Z rowerowym pozdrowieniem fionotron

Offline Adbej21

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #127 dnia: 10 Mar 2012, 12:59:18 »
No to fajnie może tez się wybiorę ale nie w taka pogodę bo na razie jest nie przyjemnie poczekamy aż będzie ciepło i wtedy można sobie pojeździć dopiero w nocy albo w dzień

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #128 dnia: 07 Maj 2012, 16:09:06 »
W piątek 4 maja w grupie czterech osób pojeździliśmy po Śródmieściu i "okolicach". Odwiedziliśmy m.in. Nadwiślańską Ścieżkę Przyrodniczą. Ku mojemu zdziwieniu na ziemnych alejkach spotkaliśmy walec! Operator walca okazał się rowerzystą szosowym ;) Opowiadał że pracuje przy ścieżce od jej powstania i że walcuje nawierzchnie regularnie. Walec zawiera zbiornik z lepką wodą która ścieka pod "walce" pomagając zespoić podłoże. Powiedział też że gdyby nie kłopoty z prawami własnościowymi kilku działek ta ścieżka już dawno była by przedłużona do Mostu Siekierkowskiego! Po pół godzinnej rozmowie udaliśmy się przez Most Łazienkowski do Placu na rozdrożu, a dalej do Ronda Jazdy Polskiej i przez Pole Mokotowskie na Ochotę gdzie się odłączyłem.
Przejechany dystans około 37 km.
I jestem tatą po raz drugi!

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #129 dnia: 07 Maj 2012, 16:53:26 »
Bardzo stara się wyrównać każdą nierówność  :D
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Tanawis

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • z Masą od 09.2004, z Nocną - nieprzerwanie od 2006
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #130 dnia: 09 Maj 2012, 16:54:54 »
Szkoda tylko, że to "syzyfowa praca"  :( .
Bo jak widać na zdjęciu, ślad za walcem nie stanowi jednolicie płaskiej powierzchni.
A dopowiem to, czego nie widać. Że ta pozostawiona powierzchnia wcale nie jest ubita.

Aż wierzyć się nie chce, bo to 3-tonowy walec. Ale to prawda.
I choćby przejechał to i 10 razy - to i tak nie poprawi, a tylko pogorszy.
Jeśli tylko będzie to robił, tak jak robi.
Tak wynikało akurat z obserwacji, a nie z rozmowy.

A tak w ogóle, to pan operator był bardzo sympatyczny i rozmowny. Chętnie się zatrzymał i wyłączył silnik. Okazało się, że na co dzień walczy na koparce i to jest ciekawsze zajęcie od walca. A najnudniejsza, jest jego zdaniem, jazda na spychaczu.
Aż od dwóch lat jego firma ma prace przy ścieżce nadwiślańskiej. Najpierw przy budowie, a teraz przy jej  naprawianiu. I końca tych prac nie widać. I gdyby nie oni, to ścieżki już dawno by nie było. Bo to nie woda, albo z rzadka przejeżdżające samochody, niszczą nawierzchnię tej ścieżki. A tylko sami, szybko jeżdżący na zakrętach, rowerzyści. No ale miasto łoży ciężkie pieniądze na konserwację. Za co on jest Pani Prezydent bardzo wdzięczny  ;) . Naprawiać też trzeba faszynowe krawężniki, bo są one zużywane jako materiał palny na ogniska. I nie pomagają regularne dostawy drewna. Kilka ton takowego potrafi zniknąć w czasie jednego weekendu. Piękne polana kominkowe ludzie wywożą samochodami. A i emeryci bywają nie gorsi, ze swoimi wózkami zakupowymi.

On, pomimo tego, że od lat "wyrównuje" tą ścieżkę, nigdy by tu na rowerze nie przyjechał.
Bo do takiej jazdy uznaje tylko twardą i gładką nawierzchnię. Że on ...   to niby tylko na szosie jeździ. 
'          2. sobota miesiąca,    godz. 24:00
- jeszcze, nadal jeździmy i tylko po Warszawie ;
- nie gubimy żadnych uczestników ;
- mamy ciekawsze trasy ;
- i jeździmy "nie z musu", ale "dla przyjemności"  :)  ;

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #131 dnia: 09 Maj 2012, 22:51:46 »
Mam proste pytanie. Czemu nie wykonano tam nawierzchni asfaltowej? Ciekawe ile kosztuje utrzymanie tej ścieżki  a ile kosztowałoby jej położenie co roku od nowa. Chyba temat na pismo  :D

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #132 dnia: 09 Maj 2012, 23:01:00 »
Ale ja dzisiaj tam jechałem i byłem pod wrażeniem, uważam że jest różnica w porównaniu z poprzednim rokiem i to taka na maksa.  Serio, na pewno wygodniej niż po DDR z dawna u góry. Za kanałem jeszcze nie przedłużyli, ale z góry widziałem że to robią, wtedy nikt nie będzie jechać górą, chyba że tylko przez kanał ;)

UWAGA: to nie jest atak na LajtRower, tylko ma dzisiejsza obserwacja  :)
« Ostatnia zmiana: 09 Maj 2012, 23:04:11 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Petro4_

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 649
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grupa Bródnowska
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #133 dnia: 11 Maj 2012, 17:32:24 »
Mam proste pytanie. Czemu nie wykonano tam nawierzchni asfaltowej? Ciekawe ile kosztuje utrzymanie tej ścieżki  a ile kosztowałoby jej położenie co roku od nowa. Chyba temat na pismo  :D

Asfaltu tam nie będzie, ponieważ wszystko musi być z materiałów naturalnych.
Nocna Masa Krytyczna. 2 sobota miesiąca,    godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Letni LAJT ROWER V25 Dzienny, pn-pt, 10:00, pl. Zamkowy
« Odpowiedź #134 dnia: 11 Maj 2012, 19:58:08 »
Mam proste pytanie. Czemu nie wykonano tam nawierzchni asfaltowej? Ciekawe ile kosztuje utrzymanie tej ścieżki  a ile kosztowałoby jej położenie co roku od nowa. Chyba temat na pismo  :D

Ścieżka ma i miała mieć charakter rekreacyjny, a nie komunikacyjny. Nigdy nie miała być drogą dla rowerów. Pamiętajmy również, że nie jesteśmy jedyną grupą, która z owej ścieżki korzysta. Są choćby biegacze, którzy zapewne zdecydowanie wolą obecny jej charakter. (dla tych co nie biegają, informacja - bieganie po asfalcie, to dobra droga do zniszczenia sobie stawów).
Wydaje mi się również, że praski brzeg Wisły jest wpisany do obszaru Natura 2000.
Osobiście mam nadzieje, że nikt nie wpadnie na pomysł dalszej ingerencji w dziki brzeg rzeki, nie mówiąc już o jego wybetonowaniu. W mieście mamy mnóstwo asfaltu, stali i betonu, a jeśli ktoś jest tak bardzo spragniony styczności z tymi elementami miejskiej tkanki, a zarazem chcę być blisko Wisły, to przecież może poruszać się jej drugim brzegiem.
 
Naprawiać też trzeba faszynowe krawężniki, bo są one zużywane jako materiał palny na ogniska. I nie pomagają regularne dostawy drewna. Kilka ton takowego potrafi zniknąć w czasie jednego weekendu. Piękne polana kominkowe ludzie wywożą samochodami. A i emeryci bywają nie gorsi, ze swoimi wózkami zakupowymi.

Obstawiałem raczej, że ścieżką zajmie się sama natura. Jak jednak widać, człowiek w dewastacji otaczającej go przestrzeni, jest równie konsekwentny i skuteczny.
 
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany