Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Porady => Wątek zaczęty przez: Wojtek w 07 Cze 2011, 10:14:32
-
Chciałem się dowiedzieć jakie macie doświadczenia dotyczące korzystania z wiaduktów na dużych węzłach takich jak Puławska/Rzymowskiego albo wiadukt na Rzymowskiego przy Marynarskiej ? Pytam się , ponieważ jeżdżę po warszawie dosyć nieregularnie ale mniej więcej od roku i cały czas boje się jeździć po tych wiaduktach .
-
Rozpędzam się przed wiaduktem do ok. 40km/h żeby nie ślimaczyć przy podjeździe i nie musieć zmieniać przełożenia na lżejsze, wjeżdżam na wiadukt i jadę dalej. Jak jestem zmęczona, nie spieszy mi się i jest taka możliwość, przejeżdżam dołem.
O co konkretnie pytasz?
-
podpisuję się pod odpowiedzią wyżej. Jeżeli się nie spieszę albo mi się nie chce, (zazwyczaj tak jest) jadę dołem.
-
Sporadycznie tamtędy przejeżdżam, bo nie chce mi się przepychać pomiędzy samochodami które tam zawsze stoją w korku. Częściej wybieram alternatywne rozwiązanie czyli jazdę po chodniku. Generalnie unikam dużych arterii takich jak Puławska na odcinku do Dolinki Służewieckiej do Piaseczna, czy choćby Hynka. Najprzyjemniej chyba jeździ się Żwirki i Wigury. Co do samych wiaduktów, jak jest korek to nie ma znaczenia z jaką prędkością jedziesz, lepiej wolniej bo zawsze jest szansa zarwania drzwiami. W nocy tak jak w poprzednim poście, rozpędzasz się i jedziesz.
:)
-
sailing - też się boję i jeżdżę dołem. Górą trzeba by szybko jechać, a ja na najwyższym przełożeniu dobijam do 30 km/h i szybciej nie będzie. Chyba, że przerzutkę albo rower zmienię. ^^'
-
Chyba, że przerzutkę albo rower zmienię. ^^'
Zwiększ kadencję :D
-
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)
-
zmień chomika (?) albo kup mu lżejsze kółko.
-
Ja po prostu wcześniej jeździłem na góralu i zawsze jechałem chodnikiem ale przerzucam się na kolarkę i trochę szkoda mi będzie jeździć po chodniku i zastanawiam się jak najlepiej jechać. Dodam że wtedy kiedy jeżdżę to z Kabat do Puławskiej , Rzymowskiego, Marynarską, potem Żwirki i Wigury aż do Szkoły (Raszyńska 22 - kawałek za Filtrową) . Stąd też żwirki są moim ulubionym fragmentem tej trasy tym bardziej kiedy jadę koło 21-22 :)
-
Ja przerobiłem swojego górala na trekinga;) co do jazdy to zawsze staram się jeździć ulicą (lubię długie wycieczki) bo jadąc rowerem po naszych warszawskich ścieżkach rowerowych to i tak w połowie trzeba jechać ulicą (bo nagle ścieżki się urywają) albo trzeba rozganiać pieszych którzy lezą jak chcą a tak ulicą szybciej i wygodniej bo chociaż nie ma "martwych policjantów" :) Co do wiaduktów to w/g mnie trzeba się przemóc i się nie bać, po ulicy i szybciej i wygodniej, co prawda czasem spotyka się "kulturalnych" inaczej którzy potrafią Ciebie strąbić, ale co poradzić ignoranci zawsze się trafią, generalnie jest ich i tak sporo mniej niż było jakieś 10 lat temu:)
Najładniejsze ścieżki to widziałem do tej pory w mińsku mazowieckim, bo tam ktoś pomyślał i wyznaczył dodatkowy pas jezdni tylko dla rowerów, niestety tylko przez połowę Mińska:/
-
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)
Jeżeli zasuwasz jak szalony chomik to można kasetę na szosową zmień. Ja tak miałem w swoim starym rowerze (góralu), na ulice jak znalazł.
-
Ja przerobiłem swojego górala na trekinga;)
Zmieniłeś koła z 26 na 28, zmieściły się ???
-
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)
Jeżeli zasuwasz jak szalony chomik to można kasetę na szosową zmień. Ja tak miałem w swoim starym rowerze (góralu), na ulice jak znalazł.
Kasetę, powiadasz. Kasetę zmienić potrafię jedynie w magnetofonie ;) Jakby co: miejski rower z przerzutką w tylnej piaście. Da się kasetę zmienić?
-
@Savil: nie da się. :P
Niektórzy nie wierzą, że są ludzie którzy jeżdżą na mieszczuchach. :P
-
Jakby co: miejski rower z przerzutką w tylnej piaście. Da się kasetę zmienić?
W takiej konfiguracji to się niestety nie da :(
-
Ale korbie można wstawić nowe zęby.
-
Jakby co: miejski rower z przerzutką w tylnej piaście. Da się kasetę zmienić?
W takiej konfiguracji to się niestety nie da :(
Owszem, da się. Wymienia się samą tylną zębatkę. One są w kilku rozmiarach, kłopot tylko by kupić taką jak się chce. Wymiana wymaga zdjęcia koła i dwóch wkrętaków, więc jest prostsza niż babranie się z wolnobiegiem.
Plus, jak pisze Lakiana, zawsze można zmienić korbę.
-
A ile by to kosztowało?
-
Ja przerobiłem swojego górala na trekinga;)
Zmieniłeś koła z 26 na 28, zmieściły się ???
Nie zupełnie, dorobiłem pełne błotniki, bagażniki pod sakwy, kierownice "ósemkę",mostek, siodło i parę innych pierdół i powiem że spisuje się równie dobrze jak rasowy treking na 28'' :)
-
A po laickiemu? ;P Bo jeśli chodzi o szybsze pedałowanie, to już zasuwam jak chomik w kółku ;)
a biegi ci się zmieniają? czy w góle masz jakieś biegi? Bo jak to holender, to zazwyczaj 3 przełożenie to jest jak szosowe 7-8 czyli spokojnie do 40 km/h, bez względu nna rasę chomika.
-
Zmieniają się, mam 7 biegów. I ta rasa chomika dobija do 30 max. To nie jest jakiś rasowy holender, tylko zwykły miejski.
-
ta rasa chomika dobija do 30 max
To troche jak mowienie, ze na hulajnodze szybciej niz ilestam (np 15km/h) nie pojedziesz. A przeciez pojedziesz :P zalezy tylko ile masz pary w trampkach ;) Inna sprawa, ze 30kilowego roweru ze stalowymi kolami na grubych balonach to do predkosci pierwszej kosmicznej nie doprowadzisz.
Jest tez opcja, ze z racji sporego wzrostu nudzisz sie na swoich korbach, ktore w miejskiej damce pewnie nie grzesza dlugoscia. Wspominalas w innym watku, ze suport Ci szwankuje. Moze to okazja na wymiane takze korby(na dluzsza lub/i wieksza zebatke), albo roweru na lzejszy=szybszy.
-
A ile by to kosztowało?
Tryb z tyłu to kilkanaście złotych. Tylko niestety trzeba za nim pobiegać, bo nie wszędzie je mają.
Wymiana - jak Ci serwis będzie chciał policzyć więcej niż 15zł, przyjedziesz z trybem do mnie i zrobię gratis.
-
Rower wymienić na treka planuję już od jakiegoś czasu, tylko muszę mieć za co. ^^'
Raffi - zainteresuję się tym w takim razie i zapytam Milou.
-
Tryb z tyłu to kilkanaście złotych. Tylko niestety trzeba za nim pobiegać, bo nie wszędzie je mają.
(http://www.sklep-milou.pl/_var/gfx/e42f61f03f93047e72f5eb7c90b6040b.jpg)
Jeżeli potrzebujesz wersji z 3 ząbkami to kiedyś na Nowowiejskiej w Cyklopie były za około dychę.
-
Jeżeli potrzebujesz wersji z 3 ząbkami to kiedyś na Nowowiejskiej w Cyklopie były za około dychę.
Właśnie miałem pisać, by uważać, bo jest kilka standardów ;-) Najlepiej zdemontować najpierw tą ze swojego roweru, by mieć na wzór i dopiero tak ruszyć na zakupy.
-
po cyklopie pojechałbym jeszcze na Gibalskiego - tam tez często mają takie tryby
-
Po Gibalaku można skoczyć do Milou -- mają trochę nietypowych rzeczy.
-
Zdemontować u siebie, bardzo śmieszne... Wymiana dętki to na razie szczyt moich umiejętności ;) ale w chwili wolnego podjadę do Milou i zapytam, czy coś z tym zrobią. :)
-
UWAGA!!! Te tryby są również robione przez Chińczyków... A ich jakość jest tak powalająca, że po 500-800km nadają się do wywalenia!!! (i to akurat tryb 16z)
-
90% części rowerowych jest robiona przez Chiny/Tajwan itp.
swojego czasu do ostrego ozywałem chińskich koronek i jedne były ok a inne nie (na jednej przejechałem 200km a na innej 2 zimy). wg mnie to raczej od farta zależy na jaką się trafi. Miały jednak jedną podstawową zaletę - cenę (5pln)
-
Miały jednak jedną podstawową zaletę - cenę (5pln)
5 zeta za cieniutką podkładkę i 5 zeta za koronkę - niezły rozrzut :D
-
Miały jednak jedną podstawową zaletę - cenę (5pln)
5 zeta za cieniutką podkładkę i 5 zeta za koronkę - niezły rozrzut :D
Takie rowerowe Tesco - wszystko po 5zł. A, sorry: 4,99 ;)