Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Harny w 11 Lis 2014, 12:03:00
-
"Samo" peklo w 2 miejscach na wysokosci zacisku do sztycy i ciut nizej na spawie :(
Dlugie przemyslenia i decyzja : trzeba uratowac rame bo fajna , bo za droga inwestycja w nowa ( bo to full)
Pytanie: kto poleci gdzie pospawam rame ameliniowa? do fula ? jakie to sa koszty ?
Nie wiem jak wstawic zdjecie wiec link : http://zapodaj.net/d7d3ca1e800e4.jpg.html
Zaznaczylem 2 miejsca w ktorych poszla to 2 zaznaczenie to wypada na spawie.
Tylko prosze nie piszcie : kup nowa rame bo sie nie spawa:)
-
Jakiś czas temu znajomy spawał na Krakowiaków - Okęcie
Niestety, nie wiem jakie koszty.
-
Tam właśnie oddałem swoją ramę 2 lata temu, zaczęła pękać przy główce. Zapłaciłem 5 dych, po 18tys km nadal się trzyma.
http://www.dar-spaw.waw.pl/
-
Dzieki - odezwe sie tam w tym tygodniu :)
-
"Samo" peklo w 2 miejscach na wysokosci zacisku do sztycy i ciut nizej na spawie :(
Jesteś za wysoki i/lub za ciężki na tą ramę.
Pęknięcia w tym miejscu są albo wtedy, gdy za wysoko wysuwasz sztycę siodła, albo wtedy, gdy na to siodło działają za duże siły bo ważysz za dużo, dociążasz rower fotelikiem dziecięcym, bagażnikiem, albo skaczesz na hopkach z tyłkiem na siodełku - i to przeciąża to miejsce. W zasadzie innej możliwości nie ma :P
-
Moze i racja lubie pokatowac tego fula ale co by nie bylo musze go naprawic i mam ZAKAZ KATEGORYCZNY uzywania jego :( fakt sztyca jest wysuwana wysoko i dupsko nie podnosilem na byle krawezniku
-
Rama zawieziona do Dar-spawu cena 120 zl odbieram w przyszla sobote. Moze cena nie mala ale w miedzyczasie dostalem oferte pospawania za 250zl od innej firmy. Zobaczymy jak wyjdzie. Dziekuje za namiar.
-
Kup sobie dłuższą sztycę pod siodełko.
To zapobiegnie/opóźni w czasie pękanie ramy
w przyszłości.
To tylko kilka deko więcej - nie poczujesz różnicy.
-
Rama pospawana, teraz powiedzcie mi czym psiknac rame? (amelinium) ktos cos poleca lub kogos?
-
Rama pospawana, teraz powiedzcie mi czym psiknac rame? (amelinium) ktos cos poleca lub kogos?
Podkład specjalny do amelinium to podstawa, bez tego NIC nie będzie się trzymać. Niestety cena puszki 1 litr do około 50-70zł. A potem co tam sobie wymarzysz jako warstwa wierzchnia.
Mozna też ewentualnie bawić się w anodowanie całej ramy na jakiś kolor - nie wiem jak koszty.
-
Po raz kolejny w tym roku ( w zeszłym problem nie występował) straciłem dętkę w tajemniczych okolicznościach (już trzecią). Otóż w środku nocy rozlega się gwałtowny i głośny syk i już po dętce. Zawsze następuje rozerwanie jej praktycznie w tym samym miejscu ( ok 10 - 12 cm od wentyla) i to żeby było zabawniej nie w wyniku przebicia tylko ewidentnego rozerwania od strony opaski (ok.10mm długości za każdym razem). Po wyjęciu dętki sprawdziłem co i jak- zero śmieci, piasku czy innych opiłków, żadnych zadziorów pod opaską, nyple gładkie i na miejscu, obręcz cała. Ma ktoś jakiś pomysł o co chodzi?
-
A to nie jest przypadkiem ta nieprzebijalna Foss? One są bardzo mało rozciągliwe i mogą kiepsko znieść próbę użycia na większym kole. Podobno niektórym trzyma, ale np. u mnie właśnie w ten sposób zakończyła swój żywot - po prostu rozpadając się.
-
Niestety nie. Dwa Continentale i jedna CST. I zadziwiająco zawsze od strony obręczy ( znaczy się nie złapany prezent) i mniej więcej w tym samym miejscu. Żeby było jeszcze zabawniej do rozerwania dochodzi zawsze w domu po powrocie, nigdy w czasie jazdy. Wzrost ciśnienia w związku z ogrzaniem raczej nie bo przy tak niskim ciśnieniu to raczej pomijalny skok, zresztą dętka zmieniana w domu i pompowana również w domu więc ciepłym powietrzem.
-
Sąsiad ma za ścianą mikrofalówkę albo mały reaktor jądrowy i 'sieje' promieniowaniem?
A poważnie - skoro pęka ciągle w tym samym miejscu, to może podczas zakładania o coś się uszkadza? O jakiś zadzior na oponie?
Może o coś się blokuje/przyciska podczas jazdy, a potem w domu uwalnia gwałtownie i z rozerwaniem?
-
Zadzior w oponie odpada bo rozerwanie jest zawsze od tej strony co jest dociśnięta do opaski czyli tej co są i szprychy ( nie wiem jak to bardziej obrazowo opisać bo widzę że to co pisałem wcześniej było niejasne) więc nie ma możliwości wbicia tak czegokolwiek bo niby jak przez obręcz? Jak pisałem wcześniej obręcz cała bez zadziorów i śmieci, nyple też całe.
-
A ile lat mają te gumy, co się rozwalają? Może po prostu czas na wymianę? Guma z czasem parcieje, a jak była przechowywana w kiepskich warunkach, to po 2-3 latach może się dosłownie rozpadać w łapkach i pękać sama.
Sprawdziłbym też oponę (zwłaszcza CST bo miałem z taką bardzo przykre doświadczenia) i jeszcze raz dokładnie obręcz.
Zwróciłbym większą uwagę na sposób montażu opony i detki - mało prawdopodobne, ale może popełniasz jakiś błąd przy montażu i sam uszkadzasz nieco dętki w tym miejscu, a one po pewnym czasie puszczają ostatecznie. Sprawdź też narzędzia - zadzior na łyżce do opon uszkadza opone tak samo jak zadzior na obręczy.
I ostatni temat - opaska na obręcz? Nie jest za wąska? Nie podwija się? Nie jest zbyt luźna? Przyjrzyj się jej dokładnie i krytycznym okiem.
-
Może faktycznie opaska. Ona w końcu najstarsza, bo dętki to tak po kilka miesięcy. Opony Schwallbe ale jak już widzę to żaden z nich hicior. Podejrzewam że wiosną pójdą na śmietnik. Łyżki plastikowe.
-
Tu można tylko "gdybać", domyślać się. Ja bym proponował owinąć obręcz zwykłą taśmą elektroizolacyjną tak ze dwa razy dookoła. Nie pytajcie dlaczego i po co. Słyszałem, że w podobnych przypadkach pomaga. Nic nie zaszkodzi spróbować.
-
Znając mk1111 to radziłbym zakup jak jeszcze gdzieś są , koła wystrugane z drewna ,albo nowsze typy z rok temu nowością były z bambusa :P
-
Znając mk1111 to radziłbym zakup jak jeszcze gdzieś są , koła wystrugane z drewna ,albo nowsze typy z rok temu nowością były z bambusa :P
ha,ha. Poczekamy na jakiś twój problem :P.
Tu można tylko "gdybać", domyślać się. Ja bym proponował owinąć obręcz zwykłą taśmą elektroizolacyjną tak ze dwa razy dookoła. Nie pytajcie dlaczego i po co. Słyszałem, że w podobnych przypadkach pomaga. Nic nie zaszkodzi spróbować.
To zapewne zamiast inwestycji w nową opaskę. Taśma niestety dobra jest latem, bo przy takiej pogodzie jak obecnie to robi się sztywna jak blacha - cienka bo cienka ale jednak blacha.
-
Ja używam taśmy ale z materiału a nie z tworzywa zamiast opaski - oczywiście jeśli koło fabrycznie w takowa nie jest wyposażone.
-
Zainwestowałem całe 7 zł. w opaskę ( to i tak taniej niż co chwilę nową dętkę kupować) i zobaczę.